Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Przywiozę na zlot :-)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
41 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   HighRider

HighRider

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 676 postów
  • LokalizacjaGdańsk Osowa
  • Imię:Darek

Napisano 22 wrzesień 2005 - 07:40



Łapi czują się dobrze. A ta maść to taka moja rada dla tych, którzy wybierają się do Szwecji na ryby, a zwłaszcza na szczupaki. Na prawdę może się przydać - ryba, woda, bakterie ... oj, niedobrze, niedobrze.

Pozdrawiam
Remek


[/quote]
Remek!
To nie był efekt podbierania szczupaków ręką. Ja tego nie stosuję, a po wiosennej wyprawie z Markiem na Old Bay leczyłem ręce ponad 2 tygodnie. To efekt słonej wody, nasączonej nią liny kotwicznej, która obciera palce, wyhaczania szczupaków itp... Dobrym środkiem zapobiegawczym jest gruba warstwa kremu Neutrogena i jakiekolwiek (nawet ogrodnicze) rękawice stosowane podczas wyciągania kotwicy czy wyhaczania zębatych...
Gadda

#22 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 22 wrzesień 2005 - 07:49

Darku,
Ja miałem ręce pocięte od szczupaków. Po prostu w przypływie radości zapominałem o tym, że szczupak ma zęby :D Wszystkie podbierałem pod pokrywę skrzelową uważając by nic sobie nie zrobić, jednak później w momencie robienia zdjęć zupełnie o tym zapominałem. Na efekty nie trzeba było czekać wcale długo.

Oczywiście przychylam się do Twojej wypowiedzi. Później kiedy do akcji weszła słona woda ręce i rany były tak wysuszone, że ból był odczuwaly, a ręce czerwone jak ogień.

A tak przy okazji. Wczoraj przeglądałem ponownie zdjęcia z naszej wyprawy do Szwecji. Oj pięknie, pięknie. Relacja będzie na stronce. Każdy dzień po kolei :D

A tu moja rakieta:




Pozdrawiam
Remek

Załączone pliki

  • Załączony plik  5.JPG   28,87 KB   348 Ilość pobrań


#23 OFFLINE   HighRider

HighRider

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 676 postów
  • LokalizacjaGdańsk Osowa
  • Imię:Darek

Napisano 22 wrzesień 2005 - 08:00

Remku!
Efekt o którym piszesz wywołała słona wada... Wielokrotnie, łowiąc w jeziorze czy rzece, kaleczyłem sobie rekę czy to przy wyhaczaniu szczupłego, czy od liny kotwicznej... Nigdy te drobne ranki tak się nie paprały jak podczas łowienia w Bałtyku, czy słonawych szkierach.
Warto ostrzec tych którzy pierwszy raz...
Gadda

#24 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 22 wrzesień 2005 - 08:01

Darku,
Wielkie dzięki. Rzeczywiście to wszystko razem złożone do całości wygląda nieciekawie. Moje ręce goiły się też z 2 tyg.

Pozdrawiam
Remek


#25 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 22 wrzesień 2005 - 08:04

Gadda, nie chcę, ale muszę się z Tobą zgodzić. Masz rację. Kiedyś na starych kasetach z Johnem Wilsonem widziałem takie druciane rękawiczki. Miał takie fajne rękawiczki z takiej jakby plecionki drucianej jak dawniej mieli rycerze. Tylko ta siateczka była odpowiednio gęstsza. Niestety byłem wielu sklepach i nigdzie takiego czegoś nie spotkałem.

pzdrwiam

#26 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 22 wrzesień 2005 - 08:17

Na zdjęciu powyżej (z tym szczupaczkiem) widać podobną rękawicę, o której mówisz. Dodano do niej wkładkę teflonową. Można ją kupić w US za 19 USD. Niestety ta, która jest na zdjęciu była dla mnie za mała (własność Rognis'a, który ma małą rękę :lol:). Ona ma niestety jak każda chyba rzecz swoje wady i zalety. Jakie zalety wiadomo - szczupak nie odgryzie Tobie ręki :lol:, wady, kiepskie możliwości podebrania ryby ponieważ Twoja ręka staje się 2x grubsza i trudno ją włożyć pod pokrywę skrzelową. Ponadto, wkładka teflonowa jest tylko po jednej stronie, a szczupak zęby ma wszędzie. Więc często zębiska haczą się o materiał.

Pozdrawiam
Remek


#27 OFFLINE   siudak

siudak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 195 postów
  • LokalizacjaWejherowo

Napisano 22 wrzesień 2005 - 08:40

pewnie ze bedzie zainteresowanie.... :mellow: pprzynajmniej z mojej storny.. nie wiem jak reszta...



Więc coś kameralnego zaimprowizuję :D

Siudak

#28 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 22 wrzesień 2005 - 09:01

Remku tak patrzę na tego szczupłego i się zastanawiam kto jest bardzije wystraszony Ty czy ON


A tak swoja droga to widzialem owe rekawice rowniez w berlinie oraz wmoritzu w nauen. . koszt od 12 do 25 euronow w zaleznosciod firmy a wlasciwie metki... generalnie wszysktie byly monolitem... tzn z jednego materialu po obydwu stronach...

Mozliwe ze nawygonin zabiore jedna takową

#29 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18584 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 wrzesień 2005 - 09:45

Mozliwe ze nawygonin zabiore jedna takową


@mifek

do podbierania pstragow nie potrzeba.... moim zdnaiem... :mellow:

#30 OFFLINE   Pike

Pike

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 35 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 22 wrzesień 2005 - 14:03

Jeśli ktoś szuka rękawic takich jak niegdyś nosili rycerze, czyli składane w całości z metalowych kółeczek to znajdzie je w sklepach z wyposażeniem dla rzeźników, są to rękawice do trybowania, ze względu na technikę używania ich występuję tylko lewe.
Pozdrawiam
Pike


#31 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 28 wrzesień 2005 - 09:09

Do ewentualnych ciekwostek, które pojawią się na zlocie moge dorzucić:
MASS MARAUDER
MASS MARAUDER JUNIOR
TURBO JACK JUNIOR

Niektórzy je już maja, ale są też pewnie i tacy, którzy chętnie rzucą okiem na nowinki Salmiaków

#32 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 28 wrzesień 2005 - 09:40

Mifek, bardzo chętnie zobaczę. A napisz mi czy to są łowne woblery? T.z. jakie ryby się za nimi uganiają?

pozdrawiam



#33 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 28 wrzesień 2005 - 09:52

A ja przywiozę kilka ciekawostek z Japonii. Przynęty megabass:
- VISION 110 http://www.megabassu.../Vision 110.htm
- POPMAX http://www.megabassu...com/Pop Max.htm
- LIVE X STEPCAT http://www.megabassu...gay Stepcat.htm
- PROP DARTER 80 http://www.megabassu...p Darter 80.htm

Pozdrawiam
Remek

#34 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 28 wrzesień 2005 - 09:58

Andrzejku Przyznam Ci szczerze, że obydwa juniorki są w mojej kolekcji od bardzo niedawna (można by liczyć ten czas w godzinach) i niestety nie dawne im było ujrzec prawdziwej wody - bo o testach wannowych nie wspominam :mellow:

Chodzą bardzo ciekawie, ale to nie wszystko - to trzeba zweryfikować w praktyce... Z tego co wiem na Wygoniinie można znaleźć płaski blat, czy inne lowiska o rozsądnych głebokościach - podejrzewam, że dopiero tam przejdą chcrzest bojowy...

Jeśli chodzi o ich łowność to... Jak dla mnie będzie to broń na szczupaka oraz - następnego lata - na nocne sumki. czas pokaże

#35 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 28 wrzesień 2005 - 10:24

Mifku odpowiedz godna Cycerona. Bardzo dyplomatyczna. jeżeli do tego dodamy te wobi o których pisze Remek czyli z pod góry Fuji to może być ciekawie. Już mi trochę żal tych szczupaków, które zgłoszą się pierwsze do testów.... :mellow:

pozdrawiam


#36 OFFLINE   kuzyn

kuzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 28 wrzesień 2005 - 12:45

Mówisz Remku, że dolecą!?

kuzyn

#37 OFFLINE   kuzyn

kuzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 28 wrzesień 2005 - 12:48

POdoba mi się opis do stepującego kota wobler którego już nie trzeba rzucać przy pomocy kija spinningowego :lol:
To też chyba przyczynek do gorących dyskusji na zasadzie: Ty masz rację... i Ty masz rację :D

#38 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 28 wrzesień 2005 - 15:10

Thymallus, mi to już w krew wchodzi... (z racji wykonywanego zawodu) B)

#39 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 29 wrzesień 2005 - 08:10

@Kuzyn - dolecą!
Zresztą wczoraj miałem filozoficzny nastrój i tak sobie popatrzyłem na świat wędkarstwa. Odpaliłem nową kasetkę z filmem Summer Pike Patterns o łowieniu w lecie szczupaków w US, a później na chwilę Ito o łowieniu bassów w Japonii. Różnice niesamowite! I wcale nie chodzi tutaj o gatunek poławianych ryb. Rozpoczynając na wędkach, kołowrotkach, precyzji operowania wędziskiem, a kończąc na zaawansowaniu technologicznym przynęt różnice były prawie wszędzie. Japonia ma jednak niesamowite nastawienie do świata. Wszędzie wkładają technologię. Wyobraźcie sobie woblera, który jest tak obciążony w środku (rozwiazanie stanowi patent), że kiedy sterem uderza w przynętę to niedosyć, że odbija się od przeszkody to na dodatek obraca się kotwicami do góry tak by płynąc grzbietem do góry przebrnąć przez przeszkodę cały czas przy tym pracując(!!!). Nie ma mowy o nielotach. Przynęta musi lecieć precyzyjnie pod krzak, z dokładnością do cm. Musi być przewidywalna w każdym calu!
Fajne to, aż chce się łowić :D

Pozdrawiam
Remek


#40 OFFLINE   kuzyn

kuzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 29 wrzesień 2005 - 08:30

Niestety dodać należy, że te luksusy kosztują!!! Rzeczywiście Japończycy w szlifowaniu konstrukcji są niedoścignieni. Podobno Rosjanie wysłali im najcieńszy na świecie drut a Japońcy odesłali im, zrobiną z niego, rurkę...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych