Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Sobota, Wisla, Jaziowanie, Zaproszenie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Marcin Goralewski

Marcin Goralewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 735 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Goralewski

Napisano 18 sierpień 2006 - 08:09

Witam,
Jutro i w niedziele wieczorem chętnie wybralbym sie nad Wisle w Warszawie lub bliskich okolicach pojaziowac. Moze ktos ma ochote dolaczyc? Zapraszam.

#2 OFFLINE   argrabi

argrabi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 665 postów
  • LokalizacjaPiachowo

Napisano 18 sierpień 2006 - 08:20

Witam,
Jutro i w niedziele wieczorem chętnie wybralbym sie nad Wisle w Warszawie lub bliskich okolicach pojaziowac. Moze ktos ma ochote dolaczyc? Zapraszam.


Pojaziowało Was chyba normalnie <_<

#3 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 18 sierpień 2006 - 08:32

hehe dobre... No ja niestety nie dotrę z Wrocka, ale połącze sięz wami duchowo. Rano w Sobotę ruszam na jakieś rybki. Może odnajdę jakiegoś jazika...

#4 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 18 sierpień 2006 - 08:44

Gdybym był w Warszawie i okolicach to pewnie bym skorzystał :D. Niestety nie jestem :(

#5 Guest__*

Guest__*
  • Guests

Napisano 18 sierpień 2006 - 18:28

.


Użytkownik J_J edytował ten post 24 czerwiec 2014 - 22:22


#6 OFFLINE   Marcin Goralewski

Marcin Goralewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 735 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Goralewski

Napisano 22 sierpień 2006 - 10:07

Jozek: delikatny sprzet, woblerki, co do miejsc to sam ich szukam, szukam i szukam, w przyszly weekend mozemy wieczorkiem poszukac razem, tym razem hcialbym odwiedzic miejsca od Mostu Poniatowskiego w dol
przy okazji - juz wiem co mial ma mysli jeden z Was mowic, ze lowienie w wisle to droga sprawa, nie poddaje sie, ale sobie czasami mysle, czy jest sens zamiany woblerow na gumy? Czy ktorys z Was z powodzeniem uzywa je na kleniojazie?
ps. weekend bez jazia, wczoraj malenstwo w zalaczniku

Załączone pliki



#7 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 22 sierpień 2006 - 10:09

oooo!!! :lol: Takie maleństwo bardzo cieszy. To znaczy, że coś się wytarło poprzedniej wiosny, a to zawsze dobry znak. Oby więcej...

pozdrawiam

#8 OFFLINE   Marcin Goralewski

Marcin Goralewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 735 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Goralewski

Napisano 22 sierpień 2006 - 10:22

nie badz zlosliwy :mellow: pierwszy byl wiekszy :D

Załączone pliki



#9 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 22 sierpień 2006 - 10:31

to bynajmniej nie była złośliwość <_<

Mnie osobiście bardzo cieszy, każdy mały szczupaczek pływający w otwartej wodzie. Oby dożył męskich rozmiarów...

#10 Guest__*

Guest__*
  • Guests

Napisano 22 sierpień 2006 - 11:19

.


Użytkownik J_J edytował ten post 24 czerwiec 2014 - 22:22


#11 Guest__*

Guest__*
  • Guests

Napisano 22 sierpień 2006 - 17:31

.


Użytkownik J_J edytował ten post 24 czerwiec 2014 - 22:23


#12 OFFLINE   zewu

zewu

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 359 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 sierpień 2006 - 19:56

@Jozek

Kijek powinien być raczej kluchowaty, wtedy nawet zapięte za skórkę jazie będą rzadziej spadać. Do arsenału woblerowego możesz śmiało dorzucić wobki 4 cm. (też są chętnie zagryzane przez wieczorne jazie). Żyłka 0,16-0,18mm (niektórzy używają 0,14, ale to nieporozumienie na Wiśle).

#13 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 sierpień 2006 - 14:49

@Jozek,

mam podobne odczucia jak @Zewu. Kluchowaty kijek będzie lepszy. Powoduje mniej spadów jazi. Należą one do gatunku ryb, które często spadają podczas holu, a większości brań nie da się zaciąć w żaden sposób.
Wystarczająca żyłka to 0,18mm. Na Wiśle nie ma potrzeby stosowania cieńszej. A można nawet zastosować plecionkę 8-10 lb.



#14 OFFLINE   Marcin Goralewski

Marcin Goralewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 735 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Goralewski

Napisano 23 sierpień 2006 - 18:46

No to zdecydowanie bardziej doświadczeni koledzy już wszystko napisali, a nam zostało tylko się umówić :mellow:
może piątek? konkretniej w piątek, ok?

#15 OFFLINE   Marcin Goralewski

Marcin Goralewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 735 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Goralewski

Napisano 23 sierpień 2006 - 18:49

Mnie osobiście bardzo cieszy, każdy mały szczupaczek pływający w otwartej wodzie. Oby dożył męskich rozmiarów...

ten przeżył bez problemu, poprzedni pewnie też
a tak swoją drogą, to czy ryby zapamiętują takie wydarzenia? uczą się czegoś w ten sposób, czy raczej mają krótką pamięć?

#16 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 23 sierpień 2006 - 18:54

Nie uczą się nic. te same ryby gryzą tę samąprzynętęnawet kilka godzin po wypuszczeniu. Są nawet prace naukowe na ten temat. Zresztąopowieści wędkarskie często mówią o szczupakach złowionych z balchą w pysku, któą chwilę wcześniej uciął, itp.

Także pojęcie przebłyszczenia to wędkarska fantazja.

#17 Guest__*

Guest__*
  • Guests

Napisano 24 sierpień 2006 - 09:27

.


Użytkownik J_J edytował ten post 24 czerwiec 2014 - 22:23


#18 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 24 sierpień 2006 - 12:14

...Nie uczą się nic. te same ryby gryzą tę samą przynętę nawet kilka godzin po wypuszczeniu...

- nie do końca zgodziłby się z tym.
Uważam, że np. bolenie szybko się uczą i potrafią rozróżniać poszczególne szytuczne przynęty (głównie ich dźwięk i hałas pod wodą). Poza tym szybko wykrywają, że coś jest jest nie tak lub przynęty są podejrzane. Uczą się tego i zapamiętują. Na szczęście nie na długo. :mellow:



#19 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 24 sierpień 2006 - 12:41

Sebek - szczerzę wątpie aby to właśnie bolenie były w jakiś sposób wyjątkowe. Skoro szczupaki nie się nie uczą, sandacze, okonie, pstrągi i inne ryby (w tym bassy, pstrągi itp na których robione były mniej lub bardziej świadome doświadczenia) to czem,u niby bolenie miałyby się uczyć?!? Gdyby tak było stałyby na wyższym szczeblu ewolucji, a tak chyba nie jest.

Może są po prostu inne czynniki zewnętrzne, które sprawiają, że bolki jednego dnia reagują na dany wabik, a innego (lub chwilę później) zupełnie go ignorują - tak jakby się nauczyły go skutecznie omijać.
Jednak nie przypisywałbym im nadzwyczajnej jak na ryby zdolności do nauki.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych