Sobota, Wisla, Jaziowanie, Zaproszenie
#1 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2006 - 08:09
Jutro i w niedziele wieczorem chętnie wybralbym sie nad Wisle w Warszawie lub bliskich okolicach pojaziowac. Moze ktos ma ochote dolaczyc? Zapraszam.
#2 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2006 - 08:20
Witam,
Jutro i w niedziele wieczorem chętnie wybralbym sie nad Wisle w Warszawie lub bliskich okolicach pojaziowac. Moze ktos ma ochote dolaczyc? Zapraszam.
Pojaziowało Was chyba normalnie
#3 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2006 - 08:32
#4 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2006 - 08:44
#5 Guest__*
Napisano 18 sierpień 2006 - 18:28
.
Użytkownik J_J edytował ten post 24 czerwiec 2014 - 22:22
#6 OFFLINE
Napisano 22 sierpień 2006 - 10:07
przy okazji - juz wiem co mial ma mysli jeden z Was mowic, ze lowienie w wisle to droga sprawa, nie poddaje sie, ale sobie czasami mysle, czy jest sens zamiany woblerow na gumy? Czy ktorys z Was z powodzeniem uzywa je na kleniojazie?
ps. weekend bez jazia, wczoraj malenstwo w zalaczniku
Załączone pliki
#7 OFFLINE
Napisano 22 sierpień 2006 - 10:09
pozdrawiam
#8 OFFLINE
Napisano 22 sierpień 2006 - 10:22
Załączone pliki
#9 OFFLINE
Napisano 22 sierpień 2006 - 10:31
Mnie osobiście bardzo cieszy, każdy mały szczupaczek pływający w otwartej wodzie. Oby dożył męskich rozmiarów...
#10 Guest__*
Napisano 22 sierpień 2006 - 11:19
.
Użytkownik J_J edytował ten post 24 czerwiec 2014 - 22:22
#11 Guest__*
Napisano 22 sierpień 2006 - 17:31
.
Użytkownik J_J edytował ten post 24 czerwiec 2014 - 22:23
#12 OFFLINE
Napisano 22 sierpień 2006 - 19:56
Kijek powinien być raczej kluchowaty, wtedy nawet zapięte za skórkę jazie będą rzadziej spadać. Do arsenału woblerowego możesz śmiało dorzucić wobki 4 cm. (też są chętnie zagryzane przez wieczorne jazie). Żyłka 0,16-0,18mm (niektórzy używają 0,14, ale to nieporozumienie na Wiśle).
#13 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2006 - 14:49
mam podobne odczucia jak @Zewu. Kluchowaty kijek będzie lepszy. Powoduje mniej spadów jazi. Należą one do gatunku ryb, które często spadają podczas holu, a większości brań nie da się zaciąć w żaden sposób.
Wystarczająca żyłka to 0,18mm. Na Wiśle nie ma potrzeby stosowania cieńszej. A można nawet zastosować plecionkę 8-10 lb.
#14 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2006 - 18:46
może piątek? konkretniej w piątek, ok?
#15 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2006 - 18:49
ten przeżył bez problemu, poprzedni pewnie teżMnie osobiście bardzo cieszy, każdy mały szczupaczek pływający w otwartej wodzie. Oby dożył męskich rozmiarów...
a tak swoją drogą, to czy ryby zapamiętują takie wydarzenia? uczą się czegoś w ten sposób, czy raczej mają krótką pamięć?
#16 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2006 - 18:54
Także pojęcie przebłyszczenia to wędkarska fantazja.
#17 Guest__*
Napisano 24 sierpień 2006 - 09:27
.
Użytkownik J_J edytował ten post 24 czerwiec 2014 - 22:23
#18 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2006 - 12:14
- nie do końca zgodziłby się z tym.
Uważam, że np. bolenie szybko się uczą i potrafią rozróżniać poszczególne szytuczne przynęty (głównie ich dźwięk i hałas pod wodą). Poza tym szybko wykrywają, że coś jest jest nie tak lub przynęty są podejrzane. Uczą się tego i zapamiętują. Na szczęście nie na długo.
#19 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2006 - 12:41
Może są po prostu inne czynniki zewnętrzne, które sprawiają, że bolki jednego dnia reagują na dany wabik, a innego (lub chwilę później) zupełnie go ignorują - tak jakby się nauczyły go skutecznie omijać.
Jednak nie przypisywałbym im nadzwyczajnej jak na ryby zdolności do nauki.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych