[radeqs]

I największa zaleta, waga 198 gram. Przy tej długości i c.w. waga zaskakuje i daje dużą frajdę z łowienia.

Tak z ciekawości zważył ktoś tą wędkę, bo jest tu coś dziwnego. Kij do 80g i długości 258 cm:

http://pleciona.pl/p...0-80g-2cz/16165

waży niby tyle samo co kij do 150g i długości 274cm:

https://sklepwedkars...-150g-2sec.html

 

Podejrzewam, że gdzieś jest błąd.

 

A że błędy są n.t. wędek i to grube to już się upewniłem: https://www.fishing-...ii-jerk/s/19389 prawie wszędzie ma opis, że jest długości 183cm (bo z takim błędem wyszło w katalogu Abu) mimo, że w symbolu wędziska jest 6'6". Wyjątkiem jest tu sklep sportfiskeprylar.se, który podaje prawidłową długość 198 cm. Jeśli tak podstawowy parametr jakim jest długość jest przez 99% sklepów powielany błędnie, to jakie kwiatki mogą występować jeśli chodzi o wagę wędziska (którą zapewne weryfikuje 10% wędkarzy). Papier wszystko zniesie...

Użytkownik radeqs edytował ten post 15 luty 2019 - 10:28

[Maciej W.]

Zważę dziś wieczorem i zweryfikujemy. Tak czy siak razem z  C4 6601 przy chwycie za foregrip wyważa się doskonale i sprawia wrażenie wędki jednouncjowej. 

[adam 13]

SG do 150g

Zwazylem .mi waga pokazuje ca 227g

i tak jak dla mnie, jest ok

Użytkownik adam 13 edytował ten post 15 luty 2019 - 17:28

[BOB]

Dla porównania

SG Skinny Woter 231cm do 180gr  waży 213gr

[godski]

SG do 150g

Zwazylem .mi waga pokazuje ca 227g

i tak jak dla mnie, jest ok

To już bez rewelacji. Podobny cenowo, dużo mocniejszy do 220 gramóww (200 gramów rzuca) i nieznacznie krótszy 2,59 m Abu Szvartzonker waży tylko 20 gramów więcej. 

[Novis]

Andrzej, niby masz rację, ale zauważ. Abu silniejszy, ale 20 gramów cięższy, do tego dochodzj większa masa przynęt, jakie można na nim zawiesić. Nie rzucamy samym kijem, tylko zestawem. A na ten składa się masa 3 podstawowych czynników. Ciężar wędki, multika i przynęty. A co na przykład w sytuacji takiej. Mam w miarę lekkiego patyka, ale uwielbiam okrąglaki. Mocne , z metalu. Kumpel ma cięższy patyk o zbliżonym cw, ale niski profil,częściowo z plastiku i mu to nie przeszkadza. Pytanie. Kto ma lżejszy zestaw? Oczywiście to tylko przykład. Na dzień dzisiejszy nie mam żadnego okrąglaka, i raczej się nie zanosi, abym miał.

[Maciej W.]

Jako autor całego zamieszania, z głową posypaną popiołem, prostuję. Moja waga pokazuje 198 gr. Tyle waży...dolny element. Całość 235 gr. Niezłe jaja zważywszy, że w necie z uporem maniaka podają niższą wartość. Co do Svartzonkera, to faktycznie zbliżony wagowo, ale inaczej wyważony, bo zdaje się bardziej lecieć na łeb. A SG w tej cenie jest nadal jednym z moich faworytów. Była promocja.

[Paweł J]

Andrzej, niby masz rację, ale zauważ. Abu silniejszy, ale 20 gramów cięższy, do tego dochodzj większa masa przynęt, jakie można na nim zawiesić. Nie rzucamy samym kijem, tylko zestawem. A na ten składa się masa 3 podstawowych czynników. Ciężar wędki, multika i przynęty. A co na przykład w sytuacji takiej. Mam w miarę lekkiego patyka, ale uwielbiam okrąglaki. Mocne , z metalu. Kumpel ma cięższy patyk o zbliżonym cw, ale niski profil,częściowo z plastiku i mu to nie przeszkadza. Pytanie. Kto ma lżejszy zestaw? Oczywiście to tylko przykład. Na dzień dzisiejszy nie mam żadnego okrąglaka, i raczej się nie zanosi, abym miał.

Jeszcze chwila i na korbę przejdziesz.

[radeqs]

Jako autor całego zamieszania, z głową posypaną popiołem, prostuję.

To chyba nie Ty powinieneś posypywać głowę popiołem, ale ktoś kto te dane podał z ramienia producenta/importera. To wcale nie wyklucza, że wędka jest super. Oprócz wagi, wyważenie i mięcho w blanku może mieć większe znaczenie. Szkoda tylko, że marketing lekko poniżej pasa ze strony właściciela marki, jeśli to nie przypadkowa pomyłka.

[Maciej W.]

Wydaje mi się nieprzypadkowa. A ja wychwalając wagę kijka mogłem, mając go pod ręką, rzucić na wagę. Stąd moje zmieszanie, gdy się przekonałem, że deklarowana przez SG waga kijka jest de facto wagą dolnika. Życie uczy, że dopóki możemy lepiej weryfikujmy informacje, zamiast bezkrytycznie puszczać je dalej. Dociekliwość bywa pożyteczną cechą.

[Novis]

Jeszcze chwila i na korbę przejdziesz.

Taa, nie doczekasz tej chwili, Pawełku.

[radeqs]

Jako autor całego zamieszania, z głową posypaną popiołem, prostuję. Moja waga pokazuje 198 gr. Tyle waży...dolny element. Całość 235 gr. Niezłe jaja zważywszy, że w necie z uporem maniaka podają niższą wartość. Co do Svartzonkera, to faktycznie zbliżony wagowo, ale inaczej wyważony, bo zdaje się bardziej lecieć na łeb. A SG w tej cenie jest nadal jednym z moich faworytów. Była promocja.

To jak już tak sobie ważymy: Svartzonker 2,59m 40-140g: dolnik: 200g, szczytówka: 37g, czyli całość 237g (podane  w katalogu 222g). Wychodzi na to, że SG i tak jest lżejszy. Tak przy okazji: Shimano Beastmaster EX 240 H casting (30-70g) waży 163g, z czego szczytówka 26g. Jak widać Shimano w przypadku Beastmastera najmniej mija się z prawdą w opisie wagi kija (podane w katalogu 160g).

[bony20]

Savage Gear XLNT3 Trigger 251cm ->150g zważone: 213 g (producent: 199 g)

[Maciej W.]

Zdaje się, że wędkarze zwracający uwagę na tego typu detale, winni się udawać do sklepu po wędkę z wagą. Po kołowrotek ze śrubokrętem celem sprawdzenia deklarowanej na pudełeczku ilości łożysk. Po plecionkę czy żyłkę... W sumie to w ramach walki z nudą w sezonie ogórkowym, możnaby skrobnąć do UOKiK-u w kwestii niezgodności opisu sprzedawanego towaru z rzeczywisością.

[godski]

Zdaje się, że wędkarze zwracający uwagę na tego typu detale, winni się udawać do sklepu po wędkę z wagą. 

Zupełnie nie o to chodzi. Jak producent pisze że ma ważyć w przybliżeniu 200 gramów to niech tyle waży a nie wprowadza ludzi w błąd. Celowo bo nie wierzę w pomyłki.

 

Tak przy okazji Svartzonker 2,59 do 220 gramów waży 235 gramów.

Użytkownik godski edytował ten post 16 luty 2019 - 13:33

[eRKa]

Zdaje się, że wędkarze zwracający uwagę na tego typu detale, winni się udawać do sklepu po wędkę z wagą. Po kołowrotek ze śrubokrętem celem sprawdzenia deklarowanej na pudełeczku ilości łożysk. Po plecionkę czy żyłkę... W sumie to w ramach walki z nudą w sezonie ogórkowym, możnaby skrobnąć do UOKiK-u w kwestii niezgodności opisu sprzedawanego towaru z rzeczywisością.

 

 

No tak - robią Cię w jajo i jesteś zadowolony?

Gratuluje dobrego samopoczucia:)

 

Ciekawe, czy byłbyś równie wielkoduszny, gdybyś dostał  - mniejszy chleb w spożywczym, samochód ze słabszym silnikiem, gorzałkę o mody mniejszej niż deklarowana...przykładów miliony...W przypadku przedmiotów wędkarskich brak jakichkolwiek norm na nie.

Więc mamy żyłkę - na która możemy wyholować.... dużąąąąą rybę(wytrzymałość), cięższe wędziska, grubsze plecionki, owe wspomniane przez Ciebie łożyska garściami montowane do kręciołków, ostatnio modne jest podawanie mocy hamulca...

 

Czysty marketing i nic więcej, ale jak fajnie móc się pochwalić, że mój ma więcej ... hahahaha

[Maciej W.]

Nie czuję się z tym wcale dobrze. Choć wędka spełnia moje oczekiwania i myślę że będę miał z niej pociechę. A co do robienia klienta w konia, to nie pierwszy raz mi się przydarzyło. Zwalczanie wszelkiego rodzaju przekłamań, przeinaczeń, przemilczeń, czy zwykłych oszustw nie ma sensu w pojedynkę. Co do pozwów zbiorowych to może zebrało by się ze dwie osoby. A wobec coraz agresywniejszego i namolnego marketingu ściema goni ściemę. Pozostaje czytać opisy ze zrozumieniem i weryfikować je zawczasu w miarę bystro i zawczasu rezygnować z firm i wciskanego przez nie trefnego towaru.

[king]

Witam, w pracowni dowiązującej przelotki i wklejającej uchwyty nos mi podpowiedział, że oferowany blank jest o 30% słabszy. Szanowny właściciel był pewien swego i uwiesił sie na drugim jego końcu. Podobno 30 LB 9', po chwili zmagów, trzasnął. Dokładnie nie pamiętam jak skomentował wynik testu sprzedawca, ale z klasą.

Pozdrawiam

[drag]

Witam, w pracowni dowiązującej przelotki i wklejającej uchwyty nos mi podpowiedział, że oferowany blank jest o 30% słabszy. Szanowny właściciel był pewien swego i uwiesił sie na drugim jego końcu. Podobno 30 LB 9', po chwili zmagów, trzasnął. Dokładnie nie pamiętam jak skomentował wynik testu sprzedawca, ale z klasą.

Pozdrawiam

Złamać to można literalnie wszystko.Mam dziwne przeczucie że wędki czy też blanki na których są budowane nie służą do tego aby się na nich "wieszać",nawet przyjmując że słowa tego w tym przypadku nie należy traktowac dosłownie.

Dodam jeszcze,w formie ostrzeżenia,że jeśli na przykład w specyfikacji łodzi będzie napisane iż jest niezatapialna,nie próbuj proszę drogi Kingu sprawdzać tego metodą adekwatną do 'wieszania się" przy blankach.Kto by nam wtedy o starych Abulcach pisał potoczyście i zdjęciami sysaków nas rozczulał?

Czuj  duch

[Alexspin]

(…) nos mi podpowiedział, że oferowany blank jest o 30% słabszy. (…)

Śmierdząca sprawa...