Ja ubezpieczam przesyłki zawsze na kwotę wyższa o 500zl niz wartość kija, bo wysyłam jako firma (działalność gospodarcza), a wtedy przy uszkodzeniu zwracają zadeklarowana kwotę ubezpieczenia ale netto (czyli przy deklaracji 1000zl, zwrócą 800).
Dwa razy mi połamali wedki w tubach, raz udało mi sie odzyskać kasę (500zl), drugi raz niestety nie...
Teraz do wysyłek załatwiłem sobie kartonowe tuby ze ścianka 10mm, wazy w chu... ale tir moze po tym przejechać
Użytkownik Żbiku edytował ten post 07 maj 2016 - 08:35