[maxtip]

... trollingu z ręki? Jestem zupełnie zielony w temacie... w moim lokalnym sklepie zaproponowano mi właśnie coś takiego... kij ma 2,75 m długości, masę 314g i... i małe przelotki... pewnie bym go wziął gdyby nie jeden szczegół... na blanku w opisie jest podany zakres 12-20g... nie wiem jak to rozumieć i czego dotyczy... potrzebuję kija do dość dużych przynęt (kumpel używa krótkiego kija do 150 gramów i nie wpuści mnie na łódź z czymś poniżej 120 g)... orientuje się ktoś jaki zakres przynęt kij ten obsłuży?

... eeeech, chyba nie ten dział... jakby któryś z moderatorów tu zajrzał to prosiłbym o przeniesienie...

[Tomek.M]

........długość: 2,75m; długość transportowa: 142cm; waga: 314g; ilość elementów: 2; ciężar wyrzutu: 12-20 max (jest to wartość o marginalnym znaczeniu gdyż wędką tą się nie rzuca z uwagi na jej miekkość. ) ilość przelotek: 11

Prawdziwy trolingowiec Shimano wędka służy tylko i wyłącznie do trolingu za pomocą windy, o czym mowi nazwa wędziska , duża ilość przelotek rozkłada równomiernie obciążenie na blank, który pracuje pod ciągłym obciązeniem przez całą wyprawę. Kij ten ma gniazdo na pas morski i długi dolnik , co swiadczy o tym ze jest przystosowana do walki z głębinowymi szczupakami , sumami ,a także trociami i łososiami na wodach przybrzeżych.........

[krzysiek]

314g to niemało i może lecieć trochę na pysk, ale do ręki się nada. Mój XFX-BX 255H ważył 330g (obecnie sporo mniej) i z ręki niejedną rybę złapał. Jeżeli producent/dystrybutor twierdzi, że nadaje się wyłącznie do DR-a, to tą sentencję stworzył zapewne teoretyk-onanista.

Muszę Cię jednak zmartwić: kije Shimano o mocy MH obsługują raczej średnie przynęty szczupakowe. Nie wnikam w opis, ale 12-20 pasuje raczej do lb a nie do g. Tak czy siak – to średniak. Nie obsłuży cięższych przynęt, ale każdego szczupaka wytarga - w to nie wątpię.

[maxtip]

witam...
... dziękuje za zainteresowanie tematem i przekazane sugestie...
pogrzebałem w necie i okazuje się, że kijek waży trochę mniej 268g - co może potwierdzać jego zastosowanie względem wobów średnich (MH)... co jednocześnie nie zmienia faktu, że kijek jest generalnie bardzo fajny (miałem okazje chwilkę się nim pobawić, w duecie z wiszącym u szczytu sprzedawcą... akcja miód)... teraz tylko muszę się zastanowić, czy na dzień dobry (pierwszy kij trollingowy) faktycznie potrzebuję hardcorowej torpedy obsługującej monstery woblerowej fantazji... czy może na początek nauki zadowolić się czymś średnim - szczególnie, że w którymś z ostatnio poruszanych na ogólnym wątków padło stwierdzenie:

Dla mnie w pierwszej piątce znajdują się woblery 11-13cm. Ja i mój towarzysz wypraw złowiliśmy na nie 80-90% ryb 90+ i 100+. Sprawdzają się i w Polsce i w SE...

pozdrawiam...

[krzysiek]

Cwaniak…

Jeżeli to typowy MH to obsłuży Karasia 9 i 11, Percha 8DR,12F, Whitefisha 13DR, FMAG14, FMAG18 - od biedy, Shad Rapa 9, Skinnera 12 i 15 (ale to już będzie max – oporny sukinsyn) i tym podobne cudaki IMO – optymalny wybór. Do monstrów typu Whitefish 18SX/SDR, Skinner 20, klepki made in USA, Perch14SDR, FishMax 25 potrzebny jest najcięższy kaliber.

Zakres amortyzacji takiego wędziska jest wręcz nieskończony. Brania nie widać jako gwałtowne jebnięcie; ryba siada na takim kiju jak na zwolnionym filmie

[maxtip]

witam...
... wybór dokonany i sfinalizowany... od wczoraj jestem posiadaczem downriggera od shimano... czy szcześliwym? czas pokaże... na dzień dzisiejszy jestem wery hepi... na sucho kij spisuje się dzielnie ... na mokro mam nadzieję niedługo sprawdzić... to pierwszy mały krok ku nowemu, ale jakże istotny... pozdrawiam...

... thx Panowie...