[Sławek Oppeln Bronikowski]

Tak więc , Artmaniacu , dyskutować o rzeczywistości będzie można dopiero wtedy kiedy się całkowicie bezpiecznie przedawni ?? Pozostawiając ją tymczasem propagandystom i innym koniunkturalnym narratorom , wygodnie kalkując albo powielając ich wykładnie i wskazania , co jest w końcu tylko oczywistą zgodą na intelektualne nieistnienie . Tak w końcu pożądane i kompatybilne z intencjami społecznych pedagogów . Ale chować głowę w piasek tylko dlatego , że zaszczepiony wścieklizną może swoje dwa grosze wtrącić , to zupełna przesada . Zawsze można go na rybcie , albo do kącika fotograficznego odesłać na zbawienną kurację

[Kuba Standera]

ed
Polecam Ci Sławku ostatnie przykazanie z tego filmiku
Zarzucasz mi wiele rzeczy, jakby zapominając, że to raczej Ty tu wpadasz z jedynie słusznym światopoglądem, co może początkowo było i zabawne, teraz bardziej w stronę nudzenia konia zmierza... Lotność języka zastąpiłeś okładaniem ideolo - sztachetą. Ci którym się nie podoba mają milczeć i słuchać mądrości.

Jakoś nie przypominam sobie topicu na forum założonego o złych genetycznych patriotach. Póki co mamy kalkę z onetu, wpad na publikę, zrobienie kupy i żal że reszta nie jest zachwycona... Z resztą, co tam żal, oburzenie, że nie chcemy bezhołowia i wolnej amerykanki wolnością słowa nazywać.
Sprowadza sie to z grubsza do znanego z życia codziennego układu.
Uczucia religijne posiadają jedynie katolicy, reszta to sekty z którymi nie trzeba się liczyć.
Wolność słowa dotyczy tylko zwolenników prezesa, w druga stronę to jedynie skandaliczne naruszanie czci i dobrego imienia, uczuć religijnych, esbecka fałszywka i powinno być ścigane przez współczesne służby.

Jednym słowem, za nazwanie na forum jednego Lecha K..wom czy agentem sowieckim jesteś mistrzem odwagi cywilnej, za powiedzenie tego o dowolnym biskupie, czy prezesie, te same osoby wsadzą cię na stos. O nieobecnych źle się nie mówi, ale dotyczy to tylko tych z Wawelu, Geremek czy Kuroń niestety już na to nie zasługują.
I tak w koło Macieju, kręci się polskie piekiełko...

I ty mi Sławku hipokryzję zarzucasz?

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Kuba , dołóż proszę nieco sensu , bo kompletnie nie kumam wpisu .. Sekujesz innych , sam tocząc modelowe wały z piany

[artmaniac]

Oczywiście dyskutować można a nawet trzeba na bieżąco, ale rzeczowo. Chodzi mi o dystans emocjonalny a nie czasowy. Bez tego niepodobna jest dostrzec racjonalnych przesłanek własnego światopoglądu. To trochę tak, jakby tłumaczyć romantycznemu młodzikowi, że jego płomienne uczucie do wybranki serca jest wysublimowana formą popędu płciowego. Jest wielce prawdopodobne, iż tak długo będzie racjonalizował swoje uczucie, aż dojdzie (zapewne w fazie plateau) do piedestału jedynej prawdy, najprawdziwszej prawdy, prawdy prawdziwej itp. i faktycznie uwierzy, że można żyć bez „ciupciania”. A przy okazji z perspektywy i wysokości piedestału prawdy, wyraziście dostrzeże buractwo wszystkich tych, którzy nie uznają bądź podważają jego rację. W tej analogii zapewne można znaleźć jeszcze jedną prawidłowość. Im więcej emocji, tym bliżej do piedestału, a im mniej wiedzy i rzeczowych argumentów, tym szybciej obrzucamy interlokutora inwektywą. Taka prawidłowość nie jest zresztą przywilejem dyskusji o polityce, ale można ją dostrzec także w dyskusjach o wędkarskiej pasji.

... a niewątpliwie wstawki o sensie, rzeczowym argumentem nie są i bliżej im do inwektyw niż głosu w dyskusji

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Cóż więc bardziej rzeczowego i pożądanego jest od sensu i logiki wywodu interlokutora , o co prosić można i trzeba , nie sprawiając wrażenia obrazy przy tym , Artmaniacu

[artmaniac]

prosić a wytykać, ot różnica formie podobna jak rozmawiać na równi, bądź z wysokości piedestału

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Czyli w Twojej interpretacji moja oczywista i jednoznaczna prośba o sens , co jest nieco wyżej łatwe do sprawdzenia , jest wytykaniem ?? Zadziwiające ..

[artmaniac]

Zapomniałem dopisać wyżej, że z wysokości piedestału, prawda może być też oczywista i jednoznaczna. Nie sądzę, aby ktoś kto tak sprawnie operuje słowem, nie dostrzegał faktycznej wymowy tej wypowiedzi. Słowo proszę nie maskuje tu nawet jej wartościującego kontekstu. Nie miejsce to jednak na jej retoryczną egzegezę. Ostatecznie to nie ja jestem jej adresatem

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Należy też unikać podsadzanie na piedestał , odróżniając go od zwyczajnej asertywności , którą to praktykuję bez zbędnych wygibasów , a co może być przez rozmówce odczytane jako próba nieprzyjaznego wartościowania i przyprawiania gęby , mój drogi Artmaniacu ..

[wojciiech]

http://www.youtube.com/watch?v=p-RGN21TSGk&feature=relat ed
Polecam Ci Sławku ostatnie przykazanie z tego filmiku
Zarzucasz mi wiele rzeczy, jakby zapominając, że to raczej Ty tu wpadasz z jedynie słusznym światopoglądem, co może początkowo było i zabawne, teraz bardziej w stronę nudzenia konia zmierza... Lotność języka zastąpiłeś okładaniem ideolo - sztachetą. Ci którym się nie podoba mają milczeć i słuchać mądrości.

Jakoś nie przypominam sobie topicu na forum założonego o złych genetycznych patriotach. Póki co mamy kalkę z onetu, wpad na publikę, zrobienie kupy i żal że reszta nie jest zachwycona... Z resztą, co tam żal, oburzenie, że nie chcemy bezhołowia i wolnej amerykanki wolnością słowa nazywać.
Sprowadza sie to z grubsza do znanego z życia codziennego układu.
Uczucia religijne posiadają jedynie katolicy, reszta to sekty z którymi nie trzeba się liczyć.
Wolność słowa dotyczy tylko zwolenników prezesa, w druga stronę to jedynie skandaliczne naruszanie czci i dobrego imienia, uczuć religijnych, esbecka fałszywka i powinno być ścigane przez współczesne służby.

Jednym słowem, za nazwanie na forum jednego Lecha K..wom czy agentem sowieckim jesteś mistrzem odwagi cywilnej, za powiedzenie tego o dowolnym biskupie, czy prezesie, te same osoby wsadzą cię na stos. O nieobecnych źle się nie mówi, ale dotyczy to tylko tych z Wawelu, Geremek czy Kuroń niestety już na to nie zasługują.
I tak w koło Macieju, kręci się polskie piekiełko...

I ty mi Sławku hipokryzję zarzucasz?

Z całym szacunkiem Kuba - ale czy Ty nie podchodzisz do tego zbyt obsesyjnie?

Mieszasz politykę z religią - a to dwie różne bajki. W swoich słowach przylepiasz KK do jednej partii. Przypinasz każdemu katolikowi łatkę wyznawcy wiadomej partii.
Co nijak ma się do rzeczywistości.
Te wrzutki o biskupie, o uczuciach religijnych - tylko katolików.

Potrafisz zrozumieć, że wiara, światopogląd, preferencja pewnego kręgosłupa moralnego - potrafią być zupełnie odcięte od bagna polskiego sejmu?
Naprawdę - poza dwoma polskimi plemionami - istnieją ludzie, którzy dystansują się od tego syfu.

Zalatuje poglądami rodem z Biłgoraja...

pozdrawiam

[artmaniac]

o, asertywność to moje ulubione słowo i długo mógłbym o tym perorować. Ale to przy innej okazji. W tej dyskusji przyjmuję argument i strącam Cię z piedestału

[Kuba Standera]

[quote]
http://www.youtube.com/watch?v=p-RGN21TSGk&feature=relat ed
Polecam Ci Sławku ostatnie przykazanie z tego filmiku
Zarzucasz mi wiele rzeczy, jakby zapominając, że to raczej Ty tu wpadasz z jedynie słusznym światopoglądem, co może początkowo było i zabawne, teraz bardziej w stronę nudzenia konia zmierza... Lotność języka zastąpiłeś okładaniem ideolo - sztachetą. Ci którym się nie podoba mają milczeć i słuchać mądrości.

Jakoś nie przypominam sobie topicu na forum założonego o złych genetycznych patriotach. Póki co mamy kalkę z onetu, wpad na publikę, zrobienie kupy i żal że reszta nie jest zachwycona... Z resztą, co tam żal, oburzenie, że nie chcemy bezhołowia i wolnej amerykanki wolnością słowa nazywać.
Sprowadza sie to z grubsza do znanego z życia codziennego układu.
Uczucia religijne posiadają jedynie katolicy, reszta to sekty z którymi nie trzeba się liczyć.
Wolność słowa dotyczy tylko zwolenników prezesa, w druga stronę to jedynie skandaliczne naruszanie czci i dobrego imienia, uczuć religijnych, esbecka fałszywka i powinno być ścigane przez współczesne służby.

Jednym słowem, za nazwanie na forum jednego Lecha K..wom czy agentem sowieckim jesteś mistrzem odwagi cywilnej, za powiedzenie tego o dowolnym biskupie, czy prezesie, te same osoby wsadzą cię na stos. O nieobecnych źle się nie mówi, ale dotyczy to tylko tych z Wawelu, Geremek czy Kuroń niestety już na to nie zasługują.
I tak w koło Macieju, kręci się polskie piekiełko...

I ty mi Sławku hipokryzję zarzucasz?
[/quote]

Z całym szacunkiem Kuba - ale czy Ty nie podchodzisz do tego zbyt obsesyjnie?

Mieszasz politykę z religią - a to dwie różne bajki. W swoich słowach przylepiasz KK do jednej partii. Przypinasz każdemu katolikowi łatkę wyznawcy wiadomej partii.
Co nijak ma się do rzeczywistości.
Te wrzutki o biskupie, o uczuciach religijnych - tylko katolików.

Potrafisz zrozumieć, że wiara, światopogląd, preferencja pewnego kręgosłupa moralnego - potrafią być zupełnie odcięte od bagna polskiego sejmu?
Naprawdę - poza dwoma polskimi plemionami - istnieją ludzie, którzy dystansują się od tego syfu.

Zalatuje poglądami rodem z Biłgoraja...

pozdrawiam
[/quote]
Wojciech, dokonujesz nadinterpretacji tego co napisałem. W pełni zgadzam się z tym co piszesz, ale słyszałeś kiedyś o procesie, po tym jak określono buddystów groźną sektą (a nieraz miało to miejsce)? Spróbuj to samo zrobić publicznie w stosunku do KK. Ja rozgraniczam ludzi wierzących, wyznawców danej religii, od urzędników Pana Boga, usiłujących ingerować gdzie tylko można, również w życia osób które sobie takich ingerencji niezbyt życzą. Także bardzo dobrze rozumiem, ze istnieją ludzie wierzący, odcięci od polityki, jednak machina urzędnicza kościoła zagrzebana jest w niej po ośki, ciągle zapominając o rozdziale państwa od religii. Co robią katolicy, jak żyją co mówią im hierarchowie - zupełnie leży po za moimi zainteresowaniami, nie moja bajka. To ze moje dziecko w szkole z trudem wymotałem z obowiązku uczestniczenia na lekcjach religii, która nie jest moją, że musi siedzieć w sali, gdzie zamiast orła w koronie jest krzyż, to już mnie trochę wkurwia.
Zwracam tylko uwagę, ze pewne przywileje zostały zaanektowane przez pewne grupy społeczne. Postępowa może być tylko lewica, równouprawnienie to tylko kobiet i mniejszości seksualnych, wartości mogą być tylko chrześcijańskie, uczucia religijne mają jedynie katolicy, prawo do określania się patriotami wyznawcy jednej filozofii i historii. Każdy nie podlegający pod poprawne w danej grupie poglądy jest od razu autowany. nie zgadzasz się z lewicowcem, jesteś mocherem, nie zgadzasz się z pisowcem, ani chybi jesteś lewakiem. Inaczej światopogląd tego nie ogarnia i na wyświetlak wyskakuje error.
Podobnie jak Sławek, wygodnie zasłaniający się nagłym brakiem zrozumienia i brakiem sensu, mimo że jego wypowiedzi z prostego przekazu słyną, czy gdy padają niewygodne pytania odbijający piłkę to esbecka fałszywka.
Zupełnie nie jest moim zamiarem łączenie polityki i religii, to są, a przynajmniej w państwie nie wyznaniowym powinny być różne sprawy. Zwracam jedynie uwagę na anektowanie pojęć i idei przez grupy, które mało mają wspólnego z głoszonymi ideami.
I tak mamy lewicę podpisująca konkordat, narodowych socjalistów określających się mianem konserwatywnej prawicy, etatystów określających się ludowcami, ściemniających bezideowców utrzymujących status quo określających się mianem postępowców...
Trochę to dziwnie działa i wygląda...

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Nowe komplety przyponów do drop shot'a wygrały wieczorem z chęcią pisania .
Chodzimy więc teraz , Artmaniacu , razem po tej samej ziemi
W tym wątku od początku nie szło o wymianę poglądów w najrozmaitszy sposób stykających się z polityką , ile o funkcjonujący i tutaj , co jego wrośnięcia w naszą świadomość dowodzi , zanadto dobrze nam wszystkim dobrze znany mechanizm odgórnego kneblowania możliwości wypowiedzi . Prewencyjnego - jak jego autor słusznie zauważył . Przecież Kuba nie jest moim wrogiem , tylko oponentem o nieskrywanych przecież poglądach , który nadużył swoich możliwości . Uznając przy okazji innych za niepotrafiących rozumować i rozmawiać osobników , a siebie za depozytariusza monopolu na prawdę i rację , co też od sześćdziesięciu lat jest niechlubnym , tutejszym obyczajem ..

[Jozi]

Tak sobie czytam te Wasze posty i zastanawiam się, czemu służyć mają .Odnoszę wrażenie, jakbym patrzył na dzieci w piaskownicy .Kuba, Sławek jesteście inteligentnymi, poważnymi facetami a widzę taki uśmiechnięty sarkazm w Waszych wypowiedziach wobec Siebie .
Jakbym słuchał wypowiedzi polityka Pis-u wobec PO.
Czekam kiedy Remek się wnerwi i zrobi to co gajowy w kawale z niemcami i partyzantami .
Po mojemu wprost - więcej powagi Szanowi Panowie Koledzy - uważam, że Wam nie przystoi ta forma dyskusji.

[Kuba Standera]

Czekam kiedy Remek się wnerwi i zrobi to co gajowy w kawale z niemcami i partyzantami .

Tylko to będzie cenzura, kneblowanie wypowiedzi, ograniczenie swobód obywatelskich, bolszewizm i zbrodnia przeciw ludzkości. Chyba że na stanięcie ostrym kursem wobec czerwonego pary zabraknie. Tak przez przypadek

[Jozi]

Ja uważam wręcz powiem krótko, jak kogoś interesuje polityka to jest kilka partii o różnych opcjach politycznych, gdzie każdy zagospodaruje swoją osobę wraz ze swoimi poglądami.
Nie oglądam wiadomości tv bo mnie polityka nie interesuje, mam nadzieję że na tym portalu jej też nie będzie .
A teraz moja prośba do @Remka - tnij właścicielu wszystkie posty polityczne nie związane z wędkarstwem .
Niech tu może będzie spokój bez sarkazmu i przepychanek wśród braci wędkarskiej, no chyba że się mylę i będziemy się kopać po kostkach tak dla jaj.

[Krzysiek_W]

Dobrze, że ryby nie dają się wpuszczać w maliny tak jak Polak potrafi w dyskusje narodowościowo-religijno-polityczne.

[wojciiech]

[quote]
http://www.youtube.com/watch?v=p-RGN21TSGk&feature=relat ed
Polecam Ci Sławku ostatnie przykazanie z tego filmiku
Zarzucasz mi wiele rzeczy, jakby zapominając, że to raczej Ty tu wpadasz z jedynie słusznym światopoglądem, co może początkowo było i zabawne, teraz bardziej w stronę nudzenia konia zmierza... Lotność języka zastąpiłeś okładaniem ideolo - sztachetą. Ci którym się nie podoba mają milczeć i słuchać mądrości.

Jakoś nie przypominam sobie topicu na forum założonego o złych genetycznych patriotach. Póki co mamy kalkę z onetu, wpad na publikę, zrobienie kupy i żal że reszta nie jest zachwycona... Z resztą, co tam żal, oburzenie, że nie chcemy bezhołowia i wolnej amerykanki wolnością słowa nazywać.
Sprowadza sie to z grubsza do znanego z życia codziennego układu.
Uczucia religijne posiadają jedynie katolicy, reszta to sekty z którymi nie trzeba się liczyć.
Wolność słowa dotyczy tylko zwolenników prezesa, w druga stronę to jedynie skandaliczne naruszanie czci i dobrego imienia, uczuć religijnych, esbecka fałszywka i powinno być ścigane przez współczesne służby.

Jednym słowem, za nazwanie na forum jednego Lecha K..wom czy agentem sowieckim jesteś mistrzem odwagi cywilnej, za powiedzenie tego o dowolnym biskupie, czy prezesie, te same osoby wsadzą cię na stos. O nieobecnych źle się nie mówi, ale dotyczy to tylko tych z Wawelu, Geremek czy Kuroń niestety już na to nie zasługują.
I tak w koło Macieju, kręci się polskie piekiełko...

I ty mi Sławku hipokryzję zarzucasz?
[/quote]

Z całym szacunkiem Kuba - ale czy Ty nie podchodzisz do tego zbyt obsesyjnie?

Mieszasz politykę z religią - a to dwie różne bajki. W swoich słowach przylepiasz KK do jednej partii. Przypinasz każdemu katolikowi łatkę wyznawcy wiadomej partii.
Co nijak ma się do rzeczywistości.
Te wrzutki o biskupie, o uczuciach religijnych - tylko katolików.

Potrafisz zrozumieć, że wiara, światopogląd, preferencja pewnego kręgosłupa moralnego - potrafią być zupełnie odcięte od bagna polskiego sejmu?
Naprawdę - poza dwoma polskimi plemionami - istnieją ludzie, którzy dystansują się od tego syfu.

Zalatuje poglądami rodem z Biłgoraja...

pozdrawiam
[/quote]
Wojciech, dokonujesz nadinterpretacji tego co napisałem. W pełni zgadzam się z tym co piszesz, ale słyszałeś kiedyś o procesie, po tym jak określono buddystów groźną sektą (a nieraz miało to miejsce)? Spróbuj to samo zrobić publicznie w stosunku do KK. Ja rozgraniczam ludzi wierzących, wyznawców danej religii, od urzędników Pana Boga, usiłujących ingerować gdzie tylko można, również w życia osób które sobie takich ingerencji niezbyt życzą. Także bardzo dobrze rozumiem, ze istnieją ludzie wierzący, odcięci od polityki, jednak machina urzędnicza kościoła zagrzebana jest w niej po ośki, ciągle zapominając o rozdziale państwa od religii. Co robią katolicy, jak żyją co mówią im hierarchowie - zupełnie leży po za moimi zainteresowaniami, nie moja bajka. To ze moje dziecko w szkole z trudem wymotałem z obowiązku uczestniczenia na lekcjach religii, która nie jest moją, że musi siedzieć w sali, gdzie zamiast orła w koronie jest krzyż, to już mnie trochę wkurwia.
Zwracam tylko uwagę, ze pewne przywileje zostały zaanektowane przez pewne grupy społeczne. Postępowa może być tylko lewica, równouprawnienie to tylko kobiet i mniejszości seksualnych, wartości mogą być tylko chrześcijańskie, uczucia religijne mają jedynie katolicy, prawo do określania się patriotami wyznawcy jednej filozofii i historii. Każdy nie podlegający pod poprawne w danej grupie poglądy jest od razu autowany. nie zgadzasz się z lewicowcem, jesteś mocherem, nie zgadzasz się z pisowcem, ani chybi jesteś lewakiem. Inaczej światopogląd tego nie ogarnia i na wyświetlak wyskakuje error.
Podobnie jak Sławek, wygodnie zasłaniający się nagłym brakiem zrozumienia i brakiem sensu, mimo że jego wypowiedzi z prostego przekazu słyną, czy gdy padają niewygodne pytania odbijający piłkę to esbecka fałszywka.
Zupełnie nie jest moim zamiarem łączenie polityki i religii, to są, a przynajmniej w państwie nie wyznaniowym powinny być różne sprawy. Zwracam jedynie uwagę na anektowanie pojęć i idei przez grupy, które mało mają wspólnego z głoszonymi ideami.
I tak mamy lewicę podpisująca konkordat, narodowych socjalistów określających się mianem konserwatywnej prawicy, etatystów określających się ludowcami, ściemniających bezideowców utrzymujących status quo określających się mianem postępowców...
Trochę to dziwnie działa i wygląda...
[/quote]

Nie wiem, co stanie się kiedy nazwiesz KK groźną sektą.

Choć mogę się domyślać, że kiedy nazwiesz KK groźną sektą - przyklaśnie Ci Magdalena Środa i Robert Biedroń - a sąd rejonowy uniewinni. Takie są aktualnie tendencje.

Za to - wiem, że pewien Pan z zespołu death-metalowego robi karierę w telewizji publicznej opartą na darciu biblii i wykrzykiwaniu haseł obrażających chrześcijan.

Wiem, że przyprawia się gębę KK wymyślając kolejne afery, oszustwa.

Wiem, że KK można lżyć publicznie bez większych przeszkód.

Tylko szacunku brak, choćby elementarnego. Takiego jakim normalni katolicy darzą Żydów, Buddystów...

Co do Twojego spojrzenia na anektowanie pojęć - pełna zgoda. M
Mamy jarkową lewicę - nazywaną prawicą.
Mamy partię władzy - ponoć liberalną - która podnosi podatki.


pozdrawiam

[Kuba Standera]

Wojciech, widze że się zgadzamy.
Ciekaw jestem, czy Pan w telewizji miałby jaja żeby podrzeć Koran? Jakoś wątpię...
Katolikiem nie jestem, kleru z wielu powodów nie lubię, jednak... nie moge zrozumieć np braku odwołania do Boga na wstępie do euro-konstytucji. Dla mnie to element tradycji, o której nie powinniśmy zapominać. Oczywiście, problemem jest gdy słowo biskupa, rabina czy imama jest ponad słowa króla, jednak bezideowa Europa chyba sama pozwala się do cna wykastrować, i ta równość, braterstwo i prawo do powszechnej szczęśliwości bez stresu jeszcze nam bokiem wyjdzie. I to raczej prędzej niż później.

Co do przyprawiania gęby i wymyślania kolejnych oszustw i afer, tu byłbym jednak ostrożny. Choćby w Irlandii trochę się KK od góry do dołu skompromitował, gdy wypłynęły ich papiery nakazujące wyciszać sprawy pedofilii, było ich sporo. U nas to ciągle temat tabu. Niestety ale dość często urzędnicy watykanu robią sami sobie kuku, nie potrzeba nic wymyślać. Oczywiście - tak robi wielu, wszak to tylko ludzie. Problem, gdy jednocześnie te osoby usiłują z wyższością moralną nas pouczać czy coś nakazywać. Ale - jak pisałem - ten problem nie jest moim, nie jest to moje zgrupowanie i jego wewnętrzne sprawy mogą budzić jedynie zdziwienie. Tak długo jak nie ma między mna a urzędnikami interakcji, a dzięki Bogu nie ma, zupełnie nie jest to moja bajka.

[remek]

Szanuję wszystkie opinie. Ale dziękuję tym razem - moja wizja forum wędkarskiego jest inna.