Daleki wschód i jeden z najsłabiej zaludnionych terenów w Rosji. Po raz pierwszy dokładnie zbadany i opisany przez Władimira Arsenjewa na początku XX wieku (książki: „W Ussuryjskim Kraju”, „Dersu Uzała”). Ostatnia ostoja tygrysa syberyjskiego. Od 2001 na liście UNESCO World Heritage Site. Specyficzne miejsce, gdzie zwierzęta typowe dla północnej tajgi (renifery, brunatny niedźwiedź ussuri) żyją wspólnie z tymi tropikalnymi (tygrys, lampart plamisty, czarny niedźwiedź azjatycki)
I wszystko to na wyciagnięcie ręki Jedynie ośmiogodzinny lot z Moskwy do Chabarowska, 9 godzin jazdy przez góry Sikhote-Alin w stronę Morza Japońskiego. Przy czym jazda syberyjskimi drogami z rosyjskimi kierowcami, to przygoda sama w sobie. Jeszcze tylko dwie godzinki w samochodzie polną drogą do naszej rzeki, godzinka z plusem spływu i jesteśmy w naszej bazie wypadowej. Prościzna
Swoja przygodę zaczynam od samca łososia keta (chum salmon). Branie w połowie długości dość głębokiej rynny na 10cm woblera Józka Sendala. Dla mnie branie kety bardziej przypomina wjazd w masło albo w reklamówkę, po czym następuje całkiem fajna walka. Łosoś, więc można się tego spodziewać Gdzieś po 10 minutach wyciągam taką oto rybkę. Gatunek numer 1 zaliczony
Góry Sikhote-Alin
W ciągu następnych dni łowimy kety, kundże i tajmienie morskie. Najfajniejsze kundże padają na jasnoniebieskie woblery. U mnie jak zwykle, trzy pudla przynęt w kolorach tęczy, ale wobka w odpowiednim kolorze brak A szczególnie 9cm jasnoniebieski Salmo Executor był nad wyraz skuteczny…
Nasza rzeka. W dolnym odcinku dziesiątki wysp, odnóg, wszędzie powalone drzewa. Pływanie dość ekstremalne
Uzbrojony w ‘magicznego’ jasnoniebieskiego executora 7cm, melduje się na miejscówce. Głęboka bania z ostrym nurtem, dzień wcześniej wyciągnęliśmy tutaj ładna kundże. Pierwszy rzut i jest! …zaczep Jakoś tam udało się odczepić, drugi rzut, branie i mocny odjazd. Już sobie myślę, będzie rekordowa kundża. Po paru minutach pojawia się on, samiec kety. No cóż, też fajna ryba, szczególnie ze nie przebywała w rzece zbyt długo.
Druga część niebawem.