Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pstrągi 2018


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
507 odpowiedzi w tym temacie

#441 OFFLINE   Sławek.Sobolewski

Sławek.Sobolewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2341 postów
  • LokalizacjaWarmia&Mazury, kraina 3000 jezior w dorzeczu Wisły i rzek pobrzeża Bałtyku

Napisano 19 lipiec 2018 - 08:53

Mimo ciągłych opadów skubią pstrągi w wersji wyścigowej

 

41695262110_86fafe6798_c.jpg

 

41695266630_6c9c498875_c.jpg

 

 



#442 OFFLINE   Adam Lejk

Adam Lejk

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 9 postów

Napisano 20 lipiec 2018 - 21:34

Jeszcze wspomnienia z tegorocznej jętki - 51,5cm.

 

Pozdrowienia 

Załączone pliki

  • Załączony plik  ppot1.jpg   87,38 KB   38 Ilość pobrań
  • Załączony plik  ppot2.jpg   27,4 KB   32 Ilość pobrań


#443 OFFLINE   Piotr.B

Piotr.B

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 675 postów
  • Imię:Piotr

Napisano 23 lipiec 2018 - 06:01

U mnie wczoraj dużo kropków  ;) największy dał się sfotografować  B)

 

PS. Zapomniałbym - na fotce widać jak dla mnie dziwnie wykształconą płetwę przy skrzelach. Od nie dawna łowie pstrągi ale u te przeze mnie złowione prawie wszystkie posiadają takowe. To normalne dla tego gatunku ryby?

Załączone pliki


Użytkownik Piotr.B edytował ten post 23 lipiec 2018 - 06:06


#444 OFFLINE   Bartek_C

Bartek_C

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 436 postów
  • LokalizacjaPółnocne rubieże Polski

Napisano 24 lipiec 2018 - 21:44

Taki tam dzisiejszy 39cm, czyli do forumowego minimum zabrakło 1cm, ale zdjęcia wrzucam, bo (na zdjęciach chyba tego za bardzo nie widać) była wyjątkowo mocno odpasiona jak na swój relatywnie nie duży rozmiar.

 

Był jeszcze jeden większy - 41cm na trzecim zdjęciu. Ogólnie dziś wyjechało 9 rybek, w tym szczupak i okonek dosłownie 5cm zapięty w pysk na obrotówkę 3  :D

Załączone pliki

  • Załączony plik  39 1.jpg   138,39 KB   25 Ilość pobrań
  • Załączony plik  39 2.jpg   105,61 KB   27 Ilość pobrań
  • Załączony plik  41.jpg   123,79 KB   28 Ilość pobrań


#445 OFFLINE   AdasCzeski

AdasCzeski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1322 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:Czeski

Napisano 28 lipiec 2018 - 12:26

Pstrągowanie w małej pomorskiej rzeczce przy 30 stopniach i w roślinności, która zdaje się chcieć wydusić z człowieka siódme poty do najprzyjemniejszych nie należy... 

 

Niemniej czasem jest i nagroda. :) Tęczowy przybysz miał około 55 cm. Branie nastąpiło w podmyciu pod drzewem widocznym po prawej stronie. 

 

Sprzętowo Megabass Pagani Trout 77ml, Exist 15 2510PE-H, żyłka Varivas Super Trout coś tam 8 lb plus 5 cm wobler krakusek w kolorze lipień. 

 

Załączony plik  20180727_154450.jpg   102,54 KB   31 Ilość pobrań



#446 OFFLINE   Melanzyk

Melanzyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3064 postów
  • LokalizacjaDublin / Częstochowa / Lubaczów
  • Imię:Maciej

Napisano 30 lipiec 2018 - 12:41

Coś nad czym obecnie pracuję. Mała rzeczka, dużo ryb nie koniecznie małych ryb  :ph34r:  :ph34r: 



Pozdr

M



#447 OFFLINE   yffea

yffea

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 536 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 31 lipiec 2018 - 16:46

Podniesiona i mętna woda to dobry czas na duże ryby. Fajnie reagowały na Three Shota.

 

z5scu7Q.jpg

 

A jak zbierały chrusta z powierzchni to płynący tuż pod powierzchnią bezsterowiec okazał się bezkonkurencyjny

 

gKJMKrZ.jpg



#448 OFFLINE   Tomek Wielgus

Tomek Wielgus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 521 postów
  • LokalizacjaTarnów

Napisano 05 sierpień 2018 - 13:03

*
Popularny

JEST , JEST , JEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEST !

Po długich latach podchodów, wielu przegranych pojedynkach - w końcu się udało - udało się stanąć z Nim oko w oko , stoczyć kapitalną walką , a następnie rozejść każdy w swoją stronę...

Do zobaczenia Pstrągu... :)

 

IMG_2292_zpsfwvldkfs.jpg

 

IMG_2294_zpsf5djbl3d.jpg



#449 OFFLINE   Tomek Wielgus

Tomek Wielgus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 521 postów
  • LokalizacjaTarnów

Napisano 05 sierpień 2018 - 22:12

*
Popularny

Sami tego chcieliście...

 

14.07.2018  , jakoś świtem :)

Moja rzeka...piaszczysta , z warkoczami roślin , zwalonymi drzewami , płynąca cicho przez łąki i łęgi...

Idylla.

Niestety dostaje ostro w kość...ludzie korzystają z niej na całego , wędkarze, turyści...Tłumy się przez nią przetaczają.

Ale nie dziś , nie o tej porze ...Teraz jest tylko moja.

Pada deszczyk , powoli przemieszczam się w górę nurtu wypatrując moich ukochanych lipieni , muchówka z dwiema nimfkami ww  ręku , caly czas w gotowości , lipienie ani widu...

Za to co chwile płoszę pstrągi, stoją na płytkich miejscach , ewidentnie żerują.

Kolejny dołek i potężne branie, coś zjada moją nimfkę i z potworną siłą prze w zwalisko pod drugim brzegiem, dociskam dłonią szpulę kołowrotka , batsonik w czwartej klasie gnie się do granic możliwości...Luz...potworny luz...Ryby nie ma, spięła się.

No cóż...pędem do auta , zmiana metody z muchy na spinning , na końcu zestawu jig od kolegi Andana.

Jedno , drugie , trzecie miejsce - kolejne nieduże pstrągi...Wreszcie miejsce które na kilometr śmierdzi lorbasem.

Wystarczył jeden rzut ...Daleko pod prąd , na napływ dołka, strzelił od razu , branie młynki na powierzchni  , lewa ręka sięga po podbierak...Luz , ten cholerny luz...ryba spada, i ustawia się pod moimi nogami, widzę każdą kropkę , piękny ogon, potężne ciało...Kawał rybska...No cóż ...

Idę do domu...

 

29.07.20018

 

Siedzę sobie w domu , dłubię przy jakiejś wędce, telefon bzyka - MMS od kolegi , jest dziś na "mojej" rzece.

Fotka , 47 cm...Kurde przeskoczył mnie o 1.5 cm...19 lat łowienie pstrągów i ciągle bez tej magicznej pięćdziesiątki...

Szybka decyzja - za tydzień jedziemy , wtedy albo już do końca sierpnia się nie uda...

Muszę...

 

4.08.2018

 

Po dwóch godzinach w aucie docieram nad rzekę, koledzy zostawiają mnie na mostku , i jadą dalej.

Szybkie zbrojenie wędki , wskakuje w spodniobuty, teraz jeszcze tylko półtorakilometrowy spacerek i jestem na miejscu.

Wchodzę powoli do wody , pierwszy rzut , obawy czy są aktywne , czy biorą... gwałtowne uderzenie rozwiewa wątpliwości , jest !!!

Nieduży , taki trzydzestaczek - ale jest , biora :)

Wolno przemieszczam się w górę nurtu , faktycznie, ryby są , są aktywne wychodza do jiga, pukają ...Ale nic poza tym jednym małym pstrażkiem...

Telefon wibruje w kieszeni.

MMS , Wojtek melduje rybkę 39 cm.

No cóż , muszę się postarać bardziej.

Skupiam sie na łowieniu maksymalnie , przykładam do każdego miejsca...I nic...Ryby są , żerują widzę je ale nie mogę sprowokować...Muszę odpocząć , siadam na brzegu , jem kanapkę , łyk niezdrowej , acz ulubionej Coli.

Dzwonię do Wojtka , on już nic , ale Jarek złowił takiego czterdzieści kilka , no i jeszcze takiego pod czterdzieści.

Czy ja coś robię nie tak ?

Tyle lat uganiania się za pstrągami...Dla nich to drugi sezon dopiero.

Zaczynam czuć presję , a to nie pomaga ,.

Zbieram się i dale j do boju , niestety bez przełomu , doławiam jednego czy dwa maluchy...

Dobra , dość tego , idę na łąkę , zdejmuję spodniobuty , kładę się na trawie ....I tak sobie leżę ,leżę.

Słońce wędruje coraz wyżej, jest ciepło , śpiewają ptaszki , na niebie żadnej chmurki.

Idylla...W końcu...W końcu czyje że jest super, wspaniale ! Mam cały dzień , jestem nad moją rzeką.

Zaczynam się tym cieszyć , zbieram się z powrotem do wody.

I znów powoli pod prąd , obławiam kolejne miejscówki.

Przypominam sobie ryby z każdej z nich. Dochodzę do kolejnej, specjalnej, to tutaj już dwukrotnie przegrałem.

Podchodzę ostrożnie , powoli...Nagle plusk krzyk hałas...Kaczki...Zerwały się dokładnie z miejsca w którym chcę łowić.

Podchodzę już na luzie , ustawiam się w odpowiednim miejscu. Jig leci pod prąd , prowadzę go wzdłuż lezącego w wodzie drzewka, puknięcie i błysk w wodzie.

Znów jakiś maluch , zresztą czego się tu spodziewać po tych kaczkach.

Rzucam po raz kolejny, znów puknięcie tym razem udało się zaciąć. Czuję że to ładna ryba , ale daje się bez problemu podnieść...

I wtedy Go zobaczyłem , to co się działo w mojej głowie to trudno opisac , nagła przedziwna litania złożona z imion wszystkich świętych , nazwy najstarszego zawodu świata , i pokrewnych...

Na szczęście instynkt zadziałał... Błyskawicznie przekładam wędkę na prawą stronę  , korzystając z tego że ryba oniemiała czy tez nie wie jeszcze że jest na wędce , udaje mi się jednym szybkim ruchem wyciągnać ją z dołka, i skierować w dół nurtu , a tam 30 m płytkiej wody bez zawad.

Tam też bawimy się w przeciąganie linki , serce kołacze , sięgam po podbierak.

Pierwsze podejście i mam Go , MAAAAAAM !!!

K..wa wyskoczył z podbieraka...Tego co się dzało ze mną przez ten ułamek czasu gdy nie czułem że się nie spiął , to może nie będę opisywał , bo musiałbym wszystko "wypikować"

Drugie podejście skończyło się tak samo...Wyskoczył...

W końcu wpakowałem go w podbierak po raz trzeci...Rzucam wędkę na brzeg , przyciskam podbierak z rybą do piersi i wyłażę na trawę.

Działam szybko jak automat , ryba na podbierak zdjęcie , miaraka...

Układam aparat na pniaczku, samowyzwalacz robi drugą fotkę , i pędem do wody...

Ryba chwilę odpoczywa, macha majestatycznie ogonem i odpływa...

Wychodzę na brzeg , zrzucam spodniobuty , kamizelkę i kładę się w trawie...

19 Lat...Tyle czekałem na rybkę z piątką z przodu.

Udało się. Po dłuższej chili dzwonię do żony , potem do kolegów...

W zasadzie to już nie mam ochoty łowić...Ale już w tym roku tu nie przyjadę...

Szkoda...Łowię jeszcze kilka ryb , niedużych , ale pięknych.

W sumie to jeszcze do siebie nie doszedłem.

 

IMG_2292_zpsfwvldkfs.jpg

 

IMG_2294_zpsf5djbl3d.jpg

 

Tym którzy dotarli do tego miejsca gratuluje , i zazdroszczę cierpliwości.

Niestety, zwięźle i na temat pisać nie potrafię :)

Ilustracje dostępne kilka postów wyżej.

 

Ten emocjonalny opis pozwoliłem sobie uzupełnić wspomnianymi ilustracjami ;) 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"               :good:


Użytkownik woblery z Bielska edytował ten post 06 sierpień 2018 - 07:11


#450 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2558 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 05 sierpień 2018 - 22:21

Gdy po raz pierwszy zobaczyłem ten podbierak w necie to od razu wiedziałem, że będą z niego wyskakiwały :) Prawie jak by podbierać patelnią ;) Najważniejsze, że jakoś poszło :)



#451 OFFLINE   czis

czis

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaTarnów
  • Imię:Wojtek

Napisano 06 sierpień 2018 - 09:02

Tomek jest skromny i jakoś nie wspomniał, że ten pstrążek miał 56cm.... a ja się cieszę, że przyczyniłem się do tego sukcesu moim wcześniejszym 47cm co szczęśliwemu łowcy podniosło na cały tydzień ciśnienie i pozytywnie nakręciło. Czyli tym razem to ja jestem ojcem sukcesu :D



#452 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1509 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 09 sierpień 2018 - 22:14

*
Popularny

Sierpień biegnie niczym szalony zapowiadając rychły szlaban dla pstrągowych wojaży. 

Od kilku dni noce są już zdecydowanie chłodniejsze, ryby powinny być "na chodzie" pomyślałem, rysując w głowie plan na dzisiejsze popołudnie i wieczór.  Równolegle do tych przemyśleń zacząłem pakować potrzebne graty.  Kręcę jeszcze na szybko kilka jigów i niczym poparzony znów jadę spotkać się z rzeką. 

Wchodząc po pas do wody czuję przyjemny chłód; na szczęście tam gdzie szukam potokowców, nawet w największe upały utrzymuje się chłodna woda. Mija może kilka minut i na początku niewielkiego wlewu, na dywanie z moczarki gdzie woda przechodzi z płytkiej w ciemne podmycie, widzę złoty błysk a kij zaczyna ładnie pulsować. Radość na gębie bo widać, że chcą współpracować. Pstrąg wywija kilka młynków i grzecznie ląduje w podbieraku. Jest ślicznie ubarwiony, szybko wyrywa się z dłoni.

Jakoś szybko dogaduję się z rzeką a ta niemal w każdym ciekawszym miejscu wystawia mi rybę.Kolejny stał na początku konkretnego dołka, chybił a może tylko chciał spróbować podczas pierwszego podania. W drugim rzucie zagrał na chwilę dokręcony dość mocno hamulec, jednak pijawa się spodobała ;)

Ryba robi co chce, nie jest jakoś przesadnie duża a jednak przez dłuższy czas nie daje za wygraną; jednak letnie pstrągi to wcielony dynamit :) , hamulec jeszcze kilka razy zajęczał i ryba w bajkowych odcieniach cieszy moje oczy.

 Po niewielkiej skarpie znów zjeżdżam do wody, ta jeszcze wiele razy skutecznie "podpowiada" gdzie wykonać kolejny rzut.

Większość potencjalnych stanowisk przynosi strzał w przynętę i daje dużo emocji, bo ryby są naprawdę silne i wściekle walczą. To jeden z takich dni, kiedy nie zastanawiasz się co poszło nie tak, dzisiaj wszystkie elementy zagrały.

Pochłonięty rzeką i pstrągami wyłączyłem zupełnie "rejestr" tego co dzieje się dookoła, nagle robi się niemal ciemno, co nieuchronnie zakończyło dzisiejsze podchody ... .

Załączony plik  DSC00843-2_jzzpl.jpg   94,48 KB   19 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC00848-2_jzzpl.jpg   58,4 KB   19 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC00857-2_jzzpl.jpg   88,03 KB   20 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC00861-2_jzzpl.jpg   52,04 KB   20 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC00869-2_jzzpl.jpg   74,93 KB   19 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC00864-2_jzzpl.jpg   56,03 KB   17 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC00883-2_jzzpl.jpg   43,77 KB   17 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC00889-2_jzzpl.jpg   56,38 KB   18 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC00893-2_jzzpl.jpg   42,44 KB   18 Ilość pobrań

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 10 sierpień 2018 - 09:11


#453 OFFLINE   jabadaon

jabadaon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 597 postów
  • LokalizacjaMałopolska

Napisano 10 sierpień 2018 - 07:34

Ależ masz piękną wodę... Świetne ryby
  • Piotr Gołąb i Bartas93 lubią to

#454 OFFLINE   siatkaz

siatkaz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 767 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Matyjasek

Napisano 10 sierpień 2018 - 08:20

Piotruś piątkę masz ode mnie, a czy była piątka z przodu?


  • Piotr Gołąb lubi to

#455 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1509 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 10 sierpień 2018 - 08:29

Tomku nie mierzyłem wczorajszych ryb, myślę że ok. 45 cm.  największy  ;)



#456 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3752 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 10 sierpień 2018 - 09:15

Piękne tłuścioszki. GRATULACJE!!! :clappinghands:  :good:


  • Piotr Gołąb lubi to

#457 ONLINE   tymof

tymof

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 236 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Bogdan

Napisano 13 sierpień 2018 - 06:23

Wczorajszy zaplanowany wyjazd wspólnie z Kolegą  zaowocował  takim oto pięknym pstrągiem  . Ryba mierzyła  całe  44  cm  . Atak nastąpił na prostym odcinku naszej pięknej rzeczki  .Ponieważ  woda jest dość  ciepła to walka  nie trwała zbyt długo , po krótkiej sesji zdjęciowej  król powrócił w swoje miejsce  . Tego samego dnia  padł jeszcze inny ładny samczyk  41 cm  .  

 

Przy okazji  sprawdziłem  nową perełkę  talon VI plus  LF2 ( 2,13 CW  2-12)   który okazał się  strzałem w dziesiątkę  , Mariusz wielkie dzięki  :)

 

pozdrawiam  

 

Bogdan 

Załączone pliki



#458 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1848 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 13 sierpień 2018 - 09:11

Załączony plik  image.jpeg   81,1 KB   25 Ilość pobrań

Mój skromniejszy z wczorajszych zawodów.

#459 OFFLINE   pikeft

pikeft

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 585 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr

Napisano 13 sierpień 2018 - 11:20

Takie tu ryby że wstyd wstawić swoje zdjęcie,ale niech będzie.2b9e5b123a6440616b15e1af3a3aff66.jpg

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

#460 OFFLINE   marszall

marszall

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 30 postów
  • Imię:Michał

Napisano 13 sierpień 2018 - 15:01

Szybkie pytanie.
Jestem nad morzem z rodzinką. Dostałem jednodniową przepustkę. W bagażniku kij pstrągowy i dwa pudełka przynęt. Jechać na Słupię czy Łupawę za kropkiem?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych