Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Sandacze 2022


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
79 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   mar23

mar23

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 71 postów
  • LokalizacjaKuków

Napisano 27 lipiec 2022 - 20:37


Mają 91 i 98 oby do 100+ dorosły
  • Guzu i MarcinMal lubią to

#22 OFFLINE   wildriver

wildriver

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1167 postów
  • LokalizacjaGdzieSandomierzadoWisły

Napisano 30 lipiec 2022 - 19:38

Wobler własnej produkcji ,branie atom, ryba bardzo silna w mega kondycji.6f321698544c6194e717f02d60236fef.jpg93d12751b350554997ef4a3607f6caf0.jpg

Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka

#23 OFFLINE   pablo40404

pablo40404

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 122 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 30 lipiec 2022 - 23:34

Niestety tylko takie foto, deszcz błoto i ogólnie Wisła, a nie chciałem zabić ryby o kamienie. Coś między 77 a 79 cm. Kopnął (i to jak) w jakiegoś kingshada wygrzebanego w z czeluści pudełka.

Załączone pliki


Użytkownik pablo40404 edytował ten post 30 lipiec 2022 - 23:44


#24 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1441 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 31 lipiec 2022 - 09:18

Ja też coś tam złowiłem :)

Załączone pliki



#25 OFFLINE   masaj

masaj

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • LokalizacjaSkarżysko kamienna
  • Imię:Maciej

Napisano 05 sierpień 2022 - 08:36

Tym razem pobrał illexa 7cm.
kocur 90cm.

Załączone pliki



#26 OFFLINE   killer zander

killer zander

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 31 postów

Napisano 21 sierpień 2022 - 20:28

Mam i ja 84cmZałączony plik  Resized_20220815_190909(1).jpg   89,18 KB   55 Ilość pobrań

#27 OFFLINE   Norbert 78

Norbert 78

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 507 postów
  • LokalizacjaBiała Podlaska

Napisano 22 sierpień 2022 - 11:29

Postanowiłem w sobotę po pracy wybrać się na nocne klenio-jazie. Zaniosłem już prawie cały potrzebny sprzęt do auta i wróciłem po wędkę i telefon, akurat gdy wkładałem buty zadzwonił telefon. Kolega wracał z gór i postanowił zadzwonić z propozycją wspólnego wypadu na sandacze, natychmiast zmieniłem zamiary i przepakowałem sprzęt. Na miejsce dotarliśmy około 22:00, kilka godzin snu w kamperze i parę minut po czwartej jesteśmy na wodzie. Na pierwszej miejscówce w trzecim rzucie mam mocne kopnięcie, mocno zacinam i po chwili w podbieraku ładuje pierwszy sandacz. Miarka pokazuje równo 65 cm, a wydawał się większy. Na kolejnych miejscówkach mamy jakieś kontakty, ale nie możemy nic zaciąć. Stajemy na ostatniej miejscówce przed spłynięciem na śniadanie, mamy łowić pół godziny i spłynąć na przerwę. Wykonuje ostatni rzut, kilka podbić i jest niebyt mocne pstryknięcie, zacinam za lekko ale ryba siedzi. Na początku holu idzie łagodnie, dopiero przy pontonie zaczyna walczyć. Przez głowę przelatuje mi myśl, że za lekko zaciąłem i ryba spadnie. Ryba ostro nurkuje pod ponton, wyciągając linkę z kołowrotka, mimo dokręconego dosyć mocno hamulca, przeprowadzam ją na drugą burtę od rufy, uważając żeby nie wplątała linki w śrubę. Po chwili na powierzchni pokazuje się piękny sandacz. Wiem, że jest słabo zacięty więc mówię do kumpla, że ma tylko jedno podejście żeby wylądować go w podbieraku. Na szczęście udaje się za pierwszym razem. Ryba jest piękna, już wiem, że to moja życiówka. Daje rybie odpocząć w podbieraku, przygotowujemy się do szybkiej sesji zdjęciowej. Ryba mierzy równo 86 cm i jest ciężka. Wypuszczając sandacza słyszymy z sąsiedniej łódki " szacun panowie! Dzięki za wypuszczenie okazu " dla takich chwil, warto było zrezygnować z nocki z klenio-jaziami 1cf62972c018c4af753735d2f3720f19.jpg2d024af469dd0ee36c4caf5335b56589.jpg7668b956dd5be4dbd711ca8631c22e4f.jpg13ed6419a717f88803772b300c052a76.jpg

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"                                               :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 22 sierpień 2022 - 13:22


#28 OFFLINE   Dano.

Dano.

    Wyprawy wędkarskie do Laponii

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 2351 postów
  • LokalizacjaBaza wędkarska w Laponii
  • Imię:Daniel

Napisano 23 sierpień 2022 - 10:00

U mnie obecnie złote rybki na złote przynęty od Cyprysa :D
Chyba jeden z ładniejszych kolorów, jakie mogą mieć sandacze.
Nie jest lekko z nimi w tym okresie - krótkie okresy żerowe, ryby zdecydowanie żerują na narybku i to co na zdjęciu to max górny rozmiar przynęt jaki mi obecnie działa. Do kompletu 2g lub 3g obciążenia  i toniowe szperanie za łobuzami w okolicy ławic drobnicy. Vert nie bardzo, bo siedzą nawet metr pod powierzchnią, a do dna swobodne 8m

Załączony plik  20220818_171919.jpg   70,92 KB   58 Ilość pobrań

Załączony plik  2.jpg   149,61 KB   57 Ilość pobrań


Użytkownik Dano. edytował ten post 23 sierpień 2022 - 10:01

  • Artech, Sławek Oppeln Bronikowski, Piotrek Milupa i 23 innych osób lubią to

#29 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2339 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 28 sierpień 2022 - 10:47

*
Popularny

Sam sobie koniec mojej wody wykrakałem i tak też się stało . Przez ostatnie lata systematycznie spadała ilość łowionych przeze mnie sandaczy , choć szczęśliwie okazy trafiały się co roku , czym mogłem podzielić się z Wami . Jednak to , co dotknęło te małe sadzawki począwszy od niewyobrażalnej presji na mięso , poprzez fatalnie zmieniającą się strukturę rybostanu w postaci dużej ilości sumów i niewyobrażalnej ilości sumików amerykańskich , aż wreszcie kompletne zaniechanie zarybień uzupełniających powstające deficyty w kurczącej się populacji kolczastych drapieżników dało to , czego właśnie doświadczam .

To absolutnie najgorszy sezon od lat . Pierwszego czerwca melduję się o świcie nad wodą . Łódek niewiele , więc jest dobrze . Moje mety też raczej dostępne , więc radość tym większa . Pierwsza godzina na pusto . Druga również . Nie wiem , co się dzieje . Zero brań i jakichkolwiek kontaktów . Jakieś zapisy na echu pokazują ślady życia , ale bez szału . Wreszcie na jednym z dobrym adresów branie z tych najsubtelniejszych . Tak , jakby leciutka główka spadła na odrobinę twardszy fragment dna . Zacięcie oczywiście spóźnione i przypominające bardziej kolejne poderwanie przynęty z nieco mocniejszym podkręceniem korbą . Ryba masywna i mocna od razu generuje eksplozję wściekłości , waląc łbem na boki i idąc zakosami jak sprinter . Krótka walka przenosi się do podbieraka , gdzie od razu wypluwa przynętę . Miałem naprawdę jedno podejście , które szczęśliwie wykorzystałem  :) . Ryba jest absolutnie piękna , wyśniona i wytęskniona od praktycznie półrocznej przerwy , więc emocje i serca kołatanie towarzyszą mi jeszcze dłuższą chwilę po jej wypuszczeniu . Po godzinie krążenia w rejonie doławiam w tym samym miejscu mało zdjęciowego szczurka i później koniec . Zero brań , zero kontaktów , zero obserwacji jakiegokolwiek życia pod wodą .

 

Załączony plik  IMG_20220601_062759.jpg   59,67 KB   52 Ilość pobrań

 

Do końca tego dnia ani ja, ani znajomi na innych łódkach nie złowili już nic . Jedna z łodzi w miejscu mocno nietypowym jak na początek sezonu miała trzy ryby z jednego azymutu . I to tyle . Żadnych okazów , smoków i byków nie stwierdzono . Popołudnie zaserwowało za to spektakl upału , ciężkich chmur , kropli opasłych spadających ślamazarnie w promieniach słońca . Cudowne przedstawienie . 

 

Załączony plik  IMG_20220602_082957.jpg   33,52 KB   51 Ilość pobrań

 

Kolejne dwa dni rozpoczęcia sezonu to jedna mała rybka trafiona na płytkim blacie , który przy tym naprawdę dobrym stanie poziomu wody w czerwcu nadawał się do łowienia . Poza tym cisza . Zaglądnąłem w każde znane mi miejsce i nie miałem brania . Nawet przecierki czy innego zawirowania . Na echu czysto i sterylnie . Zniechęcony urwałem się nad rzekę i połowiłem sobie kleników na smużaki . Fajnie , ale inaczej miało to wyglądać . 

Czwarty dzień sezonu . Startuję wieczorem . Na miejscówce z otwarcia trafiam znowu niezdjęciową kergulenkę . Ciężkie , ołowiane chmury ustępują miejsca pięknemu zachodowi słońca . Ten widok wynagradza chwilowo smutek porażki ...

 

Załączony plik  IMG_20220604_205334.jpg   34,79 KB   53 Ilość pobrań

 

Jest już prawie ciemno , kiedy pół do dziesiątej trafiam wreszcie dobrą rybę . Miejsce z tych okazodajnych . Kilkumetrowej szerokości półka twardego wyniesiona o jakieś trzydzieści centymetrów ponad muliste zagłębienie dzielące ją od kolejnego mikro wzniesienia . Trzymam szczytówkę nisko , żeby w resztkach światła po zachodzie widzieć cokolwiek . Skok przynęty jest przez to płaski i subtelny . Ryba bierze z  potężnym walnięciem , kiedy zeskakuję w dół na mulisty dołek .Wszystko na krótkim dyszlu tuż przy łodzi . Mam wrażenie , że wyskoczyła do przynęty nieomal spod dna łódki dokładnie w drugą stronę do toru prowadzenia gumy , stąd odczucie uderzenia wręcz podwojone swoją dynamiką . Bardzo mocna i twarda walka nieomal w ciemności . Ryba gruba i kłapiąca paszczęką przez cały krótki czas pobytu na pokładzie . Piękna i zdrowa . Brzegowy świadek zdarzenia wywiózł swoje zestawy w punkt tuż po opuszczeniu przeze mnie mety ...

 

Załączony plik  IMG_20220604_212923.jpg   42,69 KB   53 Ilość pobrań

 

Od tego momentu przez blisko dwa miesiące systematycznego pływania i szukania ryb na tej wodzie nie złowiłem najmniejszego sandaczyka . Nie doczekałem się brania , kontaktu lub chociażby najmniejszego śladu życia mogącego świadczyć o obecności sandaczy w mojej wodzie . Ilość brzegowych "łowców", ich miasteczek namiotowo-kampingowych , bojek i markerów setek wywożonych zestawów przekroczyła wszelkie granice zdrowego rozsądku . W tym czasie poziom wody na tej płyciutkiej sadzawce osiągnął stan skrajnie niski , dokładając kolejny kamyczek do jej zagłady . 

Na przełomie lipca i sierpnia , po kolejnym absurdalnie upalnym dniu , wreszcie odrobina deszczyku o zachodzie słońca daje choćby ułudę ochłodzenia i wytchnienia od gorąca .

 

Załączony plik  IMG_20220714_205027.jpg   30,36 KB   57 Ilość pobrań

 

I znowu w okolicach 21.30 , na jednym z nielicznych przy tym stanie wody miejsc nadających się do sensownego obłowienia , mam nareszcie branie . Choć branie to raczej zbyt wiele powiedziane . Ot , niemrawy wjazd w przynętę  jakby nieco z boku , zacięty równie niemrawie i nieśpiesznie z odrobiną niedowierzania w to , co się właśnie wydarzyło . Skrawek twardej połaci dna przy korycie okazała się stołówką dla fajnej już , odpasionej rybki . 

 

Załączony plik  IMG_20220726_212133.jpg   47,47 KB   57 Ilość pobrań

 

Mamy już koniec sierpnia , więc statystyka tegoroczna dla mnie jest jednoznacznie katastrofalna . Mam tylko cichą nadzieję , że to ja nie potrafię łowić tych ryb, a one żyją i maja się dobrze . Oby .

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"                                              :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 30 sierpień 2022 - 09:33


#30 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1069 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 sierpień 2022 - 11:33

Bartku, powinienem kliknąć "lubię to", bo pięknie napisane. Powstrzymuję się, bo Twój post napawa smutkiem. Bo mogłoby być pięknie, a tymczasem jest jak jest. I pomyśleć, jak niewiele trzeba by zmienić, by było po prostu normalnie, a Twoje posty wypełniły się zdjęciami pięknych sandaczy. Twoja nadzieja, wobec Twoich umiejętności, to raczej marzenie. Przykro to pisać, ale realizm i logika podpowiadają, że pięknie to już było. Światełka w tunelu próżno wypatrywać.
  • tost i chlodnica lubią to

#31 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1980 postów

Napisano 28 sierpień 2022 - 21:26

Bartek, przepięknie piszesz a to co się dzieje z Twoją woda to suma pewnych zdarzeń. Ten scenariusz zna wiele zbiorników a działania wędkarzy to tylko jeden z powodów tego stanu rzeczy.

Zbiornik się "starzeje" i po "wybuchu" populacji  drapieżników następuje zmniejszenie ich populacji aż do momentu kiedy trudno cokolwiek, co ma zęby, złowić. Owszem, można by  stan "bogactwa" podtrzymać zarybieniami ale...

 

Gratuluję pięknych sztuk, pięknych zdjęć i opisów. Pozdrówki


  • michał78., malinabar i marienty lubią to

#32 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1509 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 05 wrzesień 2022 - 21:59

Rzadko łowię nocne sandacze, zazwyczaj brakuje czasu na rozpracowanie ich miejsc, pór żerowania, itd. Dziś jeszcze za dnia na stołówce zameldowało się kilka boleni a kiedy zrobiło się ciemno, w 9'tkę rapala original strzelił całkiem przyjemny mętnooki. Na koniec jakiś u-boot odprowadził wobler, niestety skończyło się jedynie na "obwąchaniu" przynęty, wyobraźnia pracuje nadal 🙂.
Załączony plik  IMG_20220905_221948.jpg   33,62 KB   84 Ilość pobrań

#33 OFFLINE   Sławek.Sobolewski

Sławek.Sobolewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2341 postów
  • LokalizacjaWarmia&Mazury, kraina 3000 jezior w dorzeczu Wisły i rzek pobrzeża Bałtyku

Napisano 10 wrzesień 2022 - 14:26

Poranny zedek

7215e54015662994b2ff5dc8b2655b84.jpg

#34 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1441 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 11 wrzesień 2022 - 09:58

Coś tam od czasu do czasu większego ukąsi między drobnicą 30cm :) 60+ i 70+

Załączone pliki



#35 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1441 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 12 wrzesień 2022 - 15:50

Myślałam że po weekendzie przybędzie trochę fotek ale jak nikt nic to ja wkleję :)

Załączone pliki



#36 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1441 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 22 wrzesień 2022 - 22:07

Wy mecz a ja w tym czasie zedy :) drugi spadł i też był ładniusi, a kołowrotek grał aż miło było słuchać :)

Załączone pliki



#37 OFFLINE   cyprys19

cyprys19

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 4029 postów
  • Lokalizacjapułtusk okolice
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:k

Napisano 22 wrzesień 2022 - 22:21

Kołowrotek grał a reprezentacja nie!
Piękna rybka-Gratulacje!
  • Gadget, PePe. i Tomek St. lubią to

#38 OFFLINE   papierzakilures

papierzakilures

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 222 postów
  • Imię:piotr

Napisano 23 wrzesień 2022 - 06:51

@Pepe też miałem jechać ale koledzy brutalnie zdjęciem kega uniemozliwili.I teraz podwójny kac...gratulacje rybki
  • PePe. i Dano. lubią to

#39 OFFLINE   Grzesiek

Grzesiek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 423 postów
  • LokalizacjaPołudnie :)

Napisano 23 wrzesień 2022 - 07:58

Piotrek przyznaj się ! "Psim swędem" udało Ci się jedną rybę złowić, porobiłeś różnych zdjęć i teraz co jakiś czas wstawiasz, twierdząc, że aż tyle łowisz i tylko ludzi denerwujesz.... ;) Ot, żarcik taki...

P.S. Gratuluję psiaków :)


  • PePe. lubi to

#40 OFFLINE   Gad1979

Gad1979

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 233 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 23 wrzesień 2022 - 18:06

Ja byłem cały dzień i wpadło kilkanaście zedów ale wszystko poniżej. Nie zabrałem czołówki i rano szedłem do pracy więc trzeba było wrócić. Ryba była na braniu. Pepe gratulacje.
  • Czi lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych