Pierwsza ryba w tym roku
IMG_20230101_104903_Easy-Resize.com.jpg 72,58 KB 190 Ilość pobrań
IMG_20230101_104616(1)_Easy-Resize.com.jpg 45,89 KB 186 Ilość pobrań
2 cm do 40
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 01 styczeń 2023 - 11:28
Pierwsza ryba w tym roku
IMG_20230101_104903_Easy-Resize.com.jpg 72,58 KB 190 Ilość pobrań
IMG_20230101_104616(1)_Easy-Resize.com.jpg 45,89 KB 186 Ilość pobrań
2 cm do 40
Napisano 01 styczeń 2023 - 16:15
Napisano 01 styczeń 2023 - 17:47
Panowie, jaką metodą łowicie teraz ? Drop shot ?
Napisano 01 styczeń 2023 - 17:48
Panowie, jaką metodą łowicie teraz ? Drop shot ?
Napisano 03 styczeń 2023 - 18:49
Napisano 04 styczeń 2023 - 14:48
Na pasiastym poligonie
Zmotywowany wczorajsza strata duzej ryby postanowilem sie odegrac. Juz wczoraj wracajac znad wody podjalem taka decyzje. Wieczorem sprawdzilem jakie beda warunki zeby dobrze wytypowac wode na ktora pojade. O swicie ma byc chlodno i bezwietrznie. Wybor pada na zupelnie inna wode jak wczoraj. Mniejsza i blizej domu. Budzik nastawiony i zaczynamy odliczanie.
Wstaje 5:10 zbieram sie. Szybkie sniadanie i cos na droge. Termometr wskazuje -2 i nie ma wiatru. Wiem ze nad woda bede sam. Szybko ogarniam auto i w droge.
Na jezdni szron. Wedkarskie przeczucie na spolke z ulubionymi kawalkami w radio kaze mocniej wyprostowac prawa noge, ale jest slisko i resztki rozsadku trzymaja ja w jednej pozycji. Za to widoki na niebie rekompensuja wszystko. Juz nie daleko.
W koncu jestem nad woda. Mialem racje, nie ma nikogo. Kurtka, torba, rozlozony podbierak, wedka w reke i ide. Wiem ze bedzie dobrze. To jest ten dzien. Woda wita mnie zmarznieta trawa i niesmiala czerwienia nieba gdzies w oddali. Dotarlem na miejsce. Widac drobnice i pioropusze ktore wsciekle tna powierzchnie wody. Zupelnie jak latem. Mialem nosa. Ochlodzenie je ruszylo.
Pierwsze rzuty bez kontaktu. Ignoruja mnie. Pierwsze delikatne branie i jest. Ryba spada. Na szczescie nie byla duza. Sytuacja powtarza sie pieciokrotnie. Co jest?! Sprawdzam hak. Jest dobry i ostry. Okonie ganiaja w najlepsze. Przesuwam sie kilka metrow dalej poza obszar zerowania. Sprawdze kto zamyka ten wsciekly peleton. Rzut na pelny dystans i jedziemy. W kolejnym podbiciu opad jest taki dziwny, jakby podwojne dno. Zacinam i siedziii!! Chodzi ladnie, powoli ale dostojnie, gleboko doginajac szczytowke. Ryba jest coraz blizej. Widze go jest duzy. Siegam po podbierak. Ryba spokojnie sie do niego wslizguje. Jest moj.
Dopiero na brzegu zobaczylem ze jest szansa na poprawe skromnej zyciowki. Lowie dosc sporo ale srednich ryb. Rozkladam miarke, odpinam rybe. Nagle zaskoczenie. O 0,5cm wiekszy od mojego rekordu. Ma dokladnie 38cm. Szybkie foto i wodowanie.
Nad woda jestem 20minut a juz moglbym wracac do domu. Kolejne rzuty w tym miejscu sa jakby w studnie. Po 15 minutach podejmuje decyzje ze ide na drugi koniec zbiornika. Tam kiedys tez byly. Pierwsze rzuty z bardzo delikatnymi stuknieciami czy przytrzymaniami. Nic co bym dal rade wciac. Slonce wyszlo zza horyzontu. Tego im bylo trzeba. Woda na nowo sie zagotowala. Na efekty nie trzeba bylo czekac dlugo. Brania byly mocne, pewne i agresywne. Odlawiam ryby w przedziale 25-29 w hurtowych ilosciach. Prawie co rzut. Co za dzien. Nawet jak nie wcialem, uderzaly ponownie. Po spadzie ryby, siadala kolejna. Miedzy tymi sredniakami trafialy sie troszke lepsze.
Niesmiertelna stara jagoda caly czas w formie. Taka zabawa trwala dobre poltorej godziny. Zaczely sie trafiac mniejsze ryby. Zmienilem gume na inna. Jednak ta zmiana nie przyniosla zadnego brania. Uzbrojony w jagode przesuwam sie doslownie o jakies 10metrow. Zaczelo wiac. Na szczescie w plecy to troche poprawilo zasieg. Okazalo sie ze one nadal tam sa. Zaczelo sie na nowo. Sredniaki znow podjely wspolprace. Braly agresywnie ale juz nie tak dlugo jak wczesniej. Udalo sie trafic jeszcze cos na pocieszenie do albumu.
Slonce wyszlo juz wysoko a ryby jakby sie rozplynely. Zegarek pokazuje godzine 12:00. Pora konczyc. To byl dobry dzien. Droga do domu na pelnym luzie z usmiechem na twarzy. W koncu konsekwencja zostana nagrodzona. Pierwszy raz zlowilem tyle okoni na jedna przynete, ze zeszla farba z glowki. Sesja zakonczona z wynikiem 61 okoni i dwa szczupaki.
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 14 styczeń 2023 - 14:33
Napisano 04 styczeń 2023 - 14:58
Może zaprezentuj przynętę
Napisano 04 styczeń 2023 - 15:03
Może zaprezentuj przynętę
Napisano 12 styczeń 2023 - 15:37
Napisano 12 styczeń 2023 - 16:26
40 plus , sprzętowo: matagi, kołowrotek 2500, egi 0,6 i na końcu kajtek 2
Napisano 14 styczeń 2023 - 09:56
Napisano 14 styczeń 2023 - 14:27
Hej,
Mógłbyś podać kod producenta tej gumki? Szczerze to takiej nie widziałem nigdy
Grube 38 branie z podlogi. Sprzet i przyneta tak jak ostatnio.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 14 styczeń 2023 - 14:29
Napisano 14 styczeń 2023 - 14:31
Hej,
Mógłbyś podać kod producenta tej gumki? Szczerze to takiej nie widziałem nigdy
Napisano 14 styczeń 2023 - 14:35
Bardzo Ci dziękuję
http://jerkbait.pl/t...47#entry3088137
Tutaj znajdziesz Tworce tych gumeczek
Pozdrawiam
Napisano 15 styczeń 2023 - 14:54
Napisano 16 styczeń 2023 - 12:35
Zabawy z BFS są naprawdę wciągające . Wyskoczyłem po emerycku w samo południe na jedno z krakowskich bajor . Dobrze ,że wiać i lać zaczęło bo bym się chyba do zmroku zasiedział ....
Okonki (było ich więcej ) nie za duże ale jak zwykle dały mi dużo radochy . Sprzętowo teton do 4g ,aldebaran bfs xg 2016, egi metal 0,6pe , podróbki keitechów i robactwo @Cyprys na główkach 1 i 2 g
3.jpeg 47,51 KB 81 Ilość pobrań
2.jpeg 42,66 KB 81 Ilość pobrań
1.jpeg 42,84 KB 83 Ilość pobrań
Użytkownik sero1975 edytował ten post 16 styczeń 2023 - 12:36
Napisano 03 luty 2023 - 13:20
Pierwszy w tym roku. Jedno branie przez cały dzień
Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka
Napisano 03 luty 2023 - 17:57
Napisano 10 marzec 2023 - 19:01
Napisano 14 marzec 2023 - 17:41
Użytkownik jedin edytował ten post 14 marzec 2023 - 17:50
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych