Od jakiegoś czasu rozglądałem się za kleniowo jaziowym travelkiem. Miałem nawet pewien spining na oku kiedy kolega z forum zasugerował żebym zakupił i uzbroił blank muchowy w klasie #6 lub #7. Tak się złożyło, że udało mi się dostać stosunkowo tanio 4-składowy blank Pacific Bay IM6 w klasie #7, 9ft.
Pytanie - jak go uzbroić? Rozumiem, że możliwie lekko żeby wędka nie była zupełną kluchą, ale to, przy moim stanie wiedzy rodbuildingowej nie mówi mi za wiele.
Byłbym wdzięczny za sugestie co do doboru przelotek, a także pomysły ile taka fanaberia może kosztować jeśli zwrócę się do którejś z rodbuildingowych stajni. Założenie jest takie żeby zbrojenie nie było maksymalnie drogie biorąc pod uwagę fakt, że blank to raczej półka ekono. Liczą się walory użytkowe, czyli np. przelotki dobre, za to uchwyt kołowrotka i rękojeść nie musi być tip-top.
Przepraszam za przydługiego posta i z góry dziękuję za sugestie
