Jaka max. moc silnika bez uprawnien?
#21 OFFLINE
Napisano 12 czerwiec 2008 - 21:10
#22 OFFLINE
Napisano 12 czerwiec 2008 - 21:18
Pytanie jak 50hp przebrać za 13??
No fakt z tym może być problem
#23 OFFLINE
Napisano 12 czerwiec 2008 - 21:18
#24 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2008 - 00:56
ha.ha dobre!Musisz zamówić większe naklejki.
#25 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2008 - 08:11
Musisz zamówić większe naklejki.
Taaa, i o treści Wietierok
#26 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2008 - 10:14
podobnie o strefach ciszy - nikt nie zaryzykuje życia ludzkiego np w czasie załamania pogody na jeziorze tylko po to żeby dogodzić eko-świrom i miejscowym ignorantom z county council. Jezioro koło mnie jest jednym z największych ujęc wody i mimo to pływają po nim jednostki od 2 koni do 2x250hp, bez nudzenia i męczenia głupawymi przepisami.
Sprubuj pojechać nad jeziorko na którym jest strefa ciszy i przesiedzieć na rybkach cały dzień przy ładnej pogodzie nie skupiając się na braku silnika a docenisz ten przepis.
Nie każdy lubi zawsze i wszędzie przebywać w towarzystwie ryku silników.
Jest spora grupa ludzi którzy cenią ponad wszystko cisze nad wodą i przyjemnośc z obcowania z przyrodą a przed wypadem na ryby jest w stanie sprawdzić prognoze i spłynąć odpowiednio wcześniej.
#27 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2008 - 10:39
Jeżeli naprawde chcą mieć spokój na wodzie to wystarczy wprowadzic ograniczenia np: do 5km i tylko czterotakty.
A co do prognozy pogody to czasem mozna nieźle się na niej przejechać.
W zeszłym roku byłem na Sasku Wielkim ( strefa ciszy) pływaliśmy na elektryku, prognoza pogody była wymarzona, dobrze że dopływalismy do przystani nie wiadomo skąd i kiedy zerwał się taki wiatr i deszcz że na elektryku nie mielibysmy majmniejszych szans spłynąć z górki na której wcześniej łowiliśmy.
#28 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2008 - 11:58
Nie wspominam nawet o tym, zeby nikogo nie przejechal...
Obserwowalem wielokrotnie idiotow, ktorzy wydurniali sie na wodzie...a co by sie dzialo, gdyby nie mieli nawet podstawowej wiedzy z kursu?
Akurat jestem swiezo po kursie i analizujac to, czego sie tam dowiedzialem, musze powiedziec, ze jezeli ktos zamierza sie bawic w plywanie powazne, to mu sie to z pewnoscia przyda...
Co do duzych jezior to mysle podobnie, takie zakazy sa bez sensu...pozwolic wyplynac ludziom po to, zeby sie potopili? Jak robic zakaz to w ogole zabronic wyplywania jedn. plywajacymi.
Gumo
#29 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2008 - 12:00
Dla mnie ustanawianie strefy ciszy na dużych jeziorach jest totalnym nieporozumieniem.
Zaszłości, bo od kiedy ciszę mierzy się tym, czy urządzenie wytwarzające potencjalny hałas jest wykorzystuje prąd, czy tez jakieś paliwo.. Współczesne silniki spalinowe są tak ciche, że niewiele ustępują elektrykom. A na pewno są cichsze od wędkarzy, którym się poplątała żyłka lub okaz zerwał...
#30 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2008 - 13:09
Dla mnie ustanawianie strefy ciszy na dużych jeziorach jest totalnym nieporozumieniem.
[/quote]
Zaszłości, bo od kiedy ciszę mierzy się tym, czy urządzenie wytwarzające potencjalny hałas jest wykorzystuje prąd, czy tez jakieś paliwo.. Współczesne silniki spalinowe są tak ciche, że niewiele ustępują elektrykom. A na pewno są cichsze od wędkarzy, którym się poplątała żyłka lub okaz zerwał...
[/quote]
Brawo Agrabi, tu dochodzimy do sedna sprawy, kiedy ustanawiano strefy ciszysilniki emitowały o wiele większy hałas niż obecnie. Moim zdaniem parametrem decydującym o dopuszczeniu do pływania w strefie ciszy powinien być poziom hałasu i nie więcej, np. do 50dB wolno, powyżej nie. Tak na marginesie największy hałas generują najczęściej nie wodniacy a inni wypoczywający miłośnicy głośnej muzyki. Łódka z silnikiem przeleci i już, a taki meloman napierdziela tą swoją sieczką w jednym miejscu najczęściej od rana do nocy.
Co do patentów, sam mam starszego sternika motorowodnego, i też uważam, że tak całkiem na żywioł te tej sprawy puścić nie można. Może jeszcze ciut podnieść granicę mocy, druga sprawa to to, że nie posiadanie patentu nie zwalnia nas od przestrzegania przepisów w ruchu na wodach gdzie pływamy. Więc warto przyswoić sobie podstawy.
#31 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2008 - 13:52
Czyli bez zadnych uprawnien mozna uzywac silnika do 10KW(ok. 13,5KM)
Reszta w zalaczniku...
Aktualnie Lipiec cos tam nawywijal i majac patent st. sternika mozna latwo wejsc w posiadanie patentu sternika morskiego.
Wczesniej, zeby go miec (w zasadzie mozna plywac wszystkim wszedzie) trzeba bylo miec autentyczne doswiadczenie i przejsc egzamin z duzym odsiewem.
Gumo
Załączone pliki
#32 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2008 - 14:04
Oczywiście to jest zdanie kogoś kto nawet nie przypuszcza jak zmienna może być pogoda na wyspia na Atlantyku. To nie to samo co na jeziorku, gdzieś w krzakach po środku kontynentu.przed wypadem na ryby jest w stanie sprawdzić prognoze i spłynąć odpowiednio wcześniej.
#33 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2008 - 14:08
tak przy okazji - mozesz mi podać źródło materiałów w których mógłbym znalźć informacje o m.in. wyposażeniu łodzi, oświetleniu itd. dzieki, innym osobom pomocnym rownież
m.
#34 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2008 - 14:21
Z tych pozycji najciekawsza jest autorstwa prof.Rymarza, z tym ze nigdzie jej nie kupisz...
Ja korzystalem z takiego Vademecum...nie polecam..jak groch z kapusta pomieszane przepisy morskie i srodladowe.
Na Egzaminie mi facet powiedzial, zebym to odpuscil. Jak sie wstrzymasz pare dni to podam Autora i Pozycje...
Generalnie dobra Pozycja to taka, ktora podzielona jest na dzialy - od budowy łodzi, poprzez przepisy, kody, oznaczenia,manewry jachtem, poslugiwanie sie mapa i wykreslanie kursu, ratownictwo,....po meteorologie.
Naprawde warto przeczytac...nawet dla takich, co mysla ze wszystko wiedza...
Gumo
#35 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2008 - 14:46
#36 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2008 - 17:04
Nie każdy lubi zawsze i wszędzie przebywać w towarzystwie ryku silników.
Jest spora grupa ludzi którzy cenią ponad wszystko cisze nad wodą i przyjemnośc z obcowania z przyrodą a przed wypadem na ryby jest w stanie sprawdzić prognoze i spłynąć odpowiednio wcześniej.
Tak samo jak nie każdy lubi być sterroryzowanym przez urzędników-ignorantów w myśl zasady a gdyby tak wszyscy to co wtedy jak nie a gdyby tu było przedszkole w przyszłości.
Jak nie chcesz słuchać silników myślę że rozwiązaniem są mniejsze jeziora, tudzież parki etc. Sytuacja gdzie np w połódniowej Polsce przytłaczająca większość jezior ma strefę ciszy (nawet tak duże jak Czorsztyn - tu polecam trzymać się prognoż, jak wiadomo bardzo przewidywalne są w tym rejonie , czy Dziećkowice) jest moim zdaniem chora.
Idąc dalej tym tropem zabrońmy jeździć samochodami bo powoduja wypadki, latać samolotami bo wlatują w wieżowce itd. Poraża mnie pomysł stosowania odpowiedzialności zbiorowej - jest to jakies ponure wspomnienie dawnych czasów wcementowane w Polsce.
Wybacz ale odnosze wrażenie że nie miałeś okazji często pływać po dużych jeziorach - prognoza to są raczej wishfull thinking a pogoda jest jaka chce. Nie polecałbym iść tym tropem na jakimkolwiek dużym jeziorze, bo może być to ostatni trop w tym wcieleniu.
#37 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2008 - 21:22
Dopuki nie utopi się kilku wędkarzy za jednym podejściem to będą takie debilne przepisy .
#38 OFFLINE
Napisano 15 czerwiec 2008 - 23:12
A co powiecie na kraj, w ktorym na KAZDY zbiornik wodny, po ktorym sie chce plywac trzeba wyrabiac oddzielne pozwolenie ?
...maly szczegol : tryb wydawania takiego pozwalania trwa od 3 do 6 miesiecy.
Wiec juz co bardziej sprawni zlozyli wnioski na 2009
Pozdrawiam
Guzu
p.s. Hiszpania w cwiercfinale
#39 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2008 - 01:30
p.s. Hiszpania w cwiercfinale
trzymam kciuki za Hiszpanię i Holandię
A wracając do tematu. Dobrze, że ostatnimi czasy łowię ryby w miejscach, gdzie na szczęście nikt nie słyszał o patentach...Bo jak pomyślę, że kiedyś śmigałem po Sieniawie i Solinie na elektryku, to mi się normalnie nie chce wracać...
#40 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2008 - 06:58
Pozdrawiam z piekarnika
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych