Widocznie za często ją zmieniasz, zrób sobie mikro-pętelkę na końcu wskaźnika i zamiast zderzakiem to łącz pętla w pętlę z przyponem,a starczy Ci jeden odcinek takiej żyłki na sezon .
Krótka nimfa - co o tym myślicie?
#201 OFFLINE
Napisano 19 maj 2014 - 15:12
#202 OFFLINE
Napisano 21 maj 2014 - 09:55
Niestarczy, ponieważ jakość tej zyłki bardzo się obnizyła i z czasem odbarwia się.
#203 OFFLINE
Napisano 21 maj 2014 - 19:26
Niestarczy, ponieważ jakość tej zyłki bardzo się obnizyła i z czasem odbarwia się.
Witam,
Dobre zylki robi Stren, taki pomaranczowy, ja mieszam dodatkowo z fluo badz niebieskawym, tym co swieci nad woda, przydaje sie bardzo wieczorem, tez od Strena. Kosztuja tyle co nic, jak ktos sie uprze to moze nawinac na gwozdz, potrzymac chwile we wrzatku i sprezynka gotowa.
Jak kiedys bylem w sklepie u Simana to tez widzialem Strena, z ktorego krecil swoje wynalazki.
Bujo
#204 OFFLINE
Napisano 29 maj 2014 - 12:08
Kupiłem Fujishi bi-color, super kolory. Zobaczymy jak się bedzie łowić
#205 OFFLINE
Napisano 13 maj 2021 - 14:26
#206 OFFLINE
Napisano 13 maj 2021 - 21:00
#207 OFFLINE
Napisano 14 maj 2021 - 13:17
#208 OFFLINE
Napisano 15 maj 2021 - 09:12
#209 OFFLINE
Napisano 16 maj 2021 - 07:54
Też przymierzam się do zakupu pierwszego kija pod krótką. Uwielbiam łowić na suchara, ale że najbliżej mam na Dunajec w Krościenku i Sromowcach no to cóż...
Jest tutaj ktoś kto zna niski segment kijków pod nimfę? Jaxon, Szekspir, Traper, Ego Polish Nymph?
#210 OFFLINE
Napisano 16 maj 2021 - 08:14
Panowie jaką wędkę możecie polecić do krotkiej nimfy . Jaxon monolith jest praktycznie niedostępny ale widzę że Jaxon ma w ofercie serię Genesis . Czym one się różnica czy Genesis dorównuje monolithom? Myślałem nad wędka w klasie 4/5 335 cm
Cześć imienniku. Nie mam osobistych doświadczeń z tymi wędziskami, tak więc nie pomogę w kwestii wyboru pomiędzy Genesis i Monolith. Łowilem wędziskami Jaxona jakiś czas temu oceniając prototypy na prośbę właściciela, świetnego wędkarza i kolegi.
Jednak co do długości wędziska, a dotyczyć to może każdej firmy, chciałbym uprzedzić, że przyjemność łowienia może być odmienna dla wędki 270-290 cm i modelu 330 cm w tej samej klasie .Dłuższe wędzisko będzie cięższe, mniej czułe, mniej wygodne w holu pośród drzew i może się po czasie okazać, że sięgniesz po nie tylko w wyjątkowych przypadkach,odruchowo wybierając coś delikatniejszego.
Piszę o tym dlatego, że takie były też moje doświadczenia. Swego czasu gdy wędziska marki RST były dzięki marce Design Fishing bardziej popularne w Polsce ( naprawdę niezasłużenie) łowiłem 11 stopową 4 ką wydającą się ideałem krótkonimfowym. Niestety słaba czułość i nieporęczność spowodowały sprzedaż. Podobnie było z wedziskiem z axis, które przy długości 9 stóp i klasie 4 lub 5 jest w mojej ocenie swietne, cięte i samo wpada w rękę. Jednak 10 stopowa 5-ka okazała sie już o wiele mniej poręczna, wyważa ją cięższy kołowrotek...sprzedana.Jakiś czas temu postanowiłem spróbować wedziska ESN sage o parametrach o których Pawle piszesz, poprosiłem kolegę oferującego o możliwość odesłania gdyby coś było nieteges. Wypakowałem, złożyłem, uzbroiłem i pomimo dobrych opinii o tym kiju odesłałem. Wisiał, bujał się i wiem ,ze to parametry kija, a nie uzbrojenie były główną przyczyną.
Jaka zatem długość? Sądzę, że w większości przypadków zdrowym kompromisem może być 9,5 stopy, bo jeszcze finezja, a już lepszy zasięg.
To subiektywne uwagi, tak je proszę traktować, bo być może zdarzy nam się łowić w dużej i głębokiej rzece, gdzie podejście 50 cm jest niemożliwe i kij musi być baardzo długi. Mnie to spotkało tylko raz w życiu nad Taną .
Na koniec powtórzę i jeszcze raz zaapeluję do Kolegow użytkujących sprzęt firmy np. Jaxon, ale i innych o podobnie szerokiej ofercie rynkowej.Piszcie o swoich wędziskach linkach i kolowrotkach, dzielcie się uwagami i śmiało na ciało Mamy tu ewidentny deficyt informacji o najpopularniejszym sprzęcie, co czyni nas ofiarami chowu wsobnego i w dziale powiewa nudą...
pozdr Paweł
- Fatso, xnt@, marian-56 i 2 innych osób lubią to
#211 OFFLINE
Napisano 16 maj 2021 - 12:30
#212 OFFLINE
Napisano 16 maj 2021 - 13:43
Wędki do krótkiej nimfy jak najbardziej na Dunajec lub San ale przy jednej turbinie .
Traper Guide 10' #2 , #3 super szybkie czułe 11" już nie dla mnie taka trochę "toporna" uważam że Genesis lepszy choć wolniejszy i niby w #4.
- Paweł Bugajski lubi to
#213 OFFLINE
Napisano 17 maj 2021 - 10:26
a do suchej jakiego używasz kija?Teraz Jaxon wypuścił jeszcze nowszą serię Green point.
Też przymierzam się do zakupu pierwszego kija pod krótką. Uwielbiam łowić na suchara, ale że najbliżej mam na Dunajec w Krościenku i Sromowcach no to cóż...
Jest tutaj ktoś kto zna niski segment kijków pod nimfę? Jaxon, Szekspir, Traper, Ego Polish Nymph?
Użytkownik Endern edytował ten post 17 maj 2021 - 10:27
- Paweł Bugajski lubi to
#214 OFFLINE
Napisano 17 maj 2021 - 11:27
- Paweł Bugajski lubi to
#215 OFFLINE
Napisano 17 maj 2021 - 16:43
No to może opinia do „ najlepsze wędzisko...”?Do kooperacji namawiam!Traper Guide Quill 8'4" #3 , Traper Speed 8'6" #4.
- Kacper.K lubi to
#216 ONLINE
Napisano 18 maj 2021 - 05:43
Do meritum, do meritum! O tzw krótkiej nimfie mogę się wyrazić ze skrajną niechęcią, albowiem jest to metoda skrajnie uproszczona, o skrajnie prostym założeniu. Muszę - k,,,,a, muszę!!
- SzymonP i Richi55 lubią to
#217 OFFLINE
Napisano 18 maj 2021 - 07:12
Do meritum, do meritum! O tzw krótkiej nimfie mogę się wyrazić ze skrajną niechęcią, albowiem jest to metoda skrajnie uproszczona, o skrajnie prostym założeniu. Muszę - k,,,,a, muszę!!
Im dłużej łowię tą metodą, tym śmiało mogę stwierdzić, że jest bardziej techniczna niż sucha. Oczywiście można założyć dwa parkinsony na kaskach wolframowych i odnosić sukcesy, ale żeby połowić świadomie trzeba uwzględnić wiele czynników.
#218 ONLINE
Napisano 18 maj 2021 - 15:55
Filipie.. nie gniewaj się Tradycja, savoir vivre i muchowy konwenans bywają częstokroć irytujące - podobnie jak zasady ruchu drogowego są nieciekawą a pewnie i zbędna formą dla przyjezdnych chłopaków, nauczających na ulicach miasta Łodzi, jak bezstresowo jeździ człowiek wyzwolony z opresyjnych zasad..
- OloPe lubi to
#219 OFFLINE
Napisano 18 maj 2021 - 19:31
A wracając do "krótkiej" - miałem przyjemność poznać muszkarzy, w których przypadku obserwowanie tej techniki było przyjemnością dla oczu i ducha. Widziałem też "purystów", w których wykonaniu "sucha pod prąd" powodowała głębokie rysy na psychice. Sam "krótkiej" nie stosuję. Absolutnie nie z powodu jej rzekomej "niekoszerności". Powód jest trywialny - pomimo niesamowitej skuteczności, metoda ta nie oferuje mi dwóch rzeczy, od których jestem uzależniony. Widoku zbiórki i tego pulsującego ciężaru po sekundzie niepewności oraz cudownego "pociągnięcia" za linkę przy prowadzeniu mokrej lub streamera. Zbyt mało czasu mogę poświęcić wędkarstwu, a "muchowaniu" jeszcze mniej, by z tego zrezygnować na rzecz liczby brań 😉
Jeśli zaś chodzi o "Monolithy". Niedostępne, ale wielu wędkarzy zakupiło po kilka sztuk z pierwszej serii na tzw. "zapas". Może warto popytać w najlepiej zaopatrzonym internetowym komisie ze sprzętem muchowym w PL 😉
Pozdrawiam
Jarek
- Mysha, SzymonP, venom_666 i 2 innych osób lubią to
#220 OFFLINE
Napisano 18 maj 2021 - 21:13
Witam.
Można łowić krótką i widzieć zbiórki muchy, a także czuć branie na mokrasa. Wszystko jednym zestawem much.
Bardzo finezyjny sposób łowienia sprzętem i zestawem do krókiej - dapping z nimfą lub streamerem na końcu zestawu i podwieszoną mokrą lub suchą muszką na krótkim przyponie.
Niesamowicie skuteczna metoda, aż się dziwię że nie jest stosowana powszechnie zawodniczo, bo potrafi wyciągnąć i sprowokowac do ataku niemalże każdą rybę z każdego najgłębszego doła.
W dodatku żeby była skuteczna trzeba się zachowywać w wodzie jak indianin. I lepiej się w niej sprawdza nie sama żyła, ale linka "zerówka".
Łowi się z jednego stanowiska zarówno z prądem jak i pod prąd - z prądem typowym dappingiem i sucharem, pod prąd rzucając tym samym zestawem prowadzimy tak że suchar zmienia się w mokrą muchę idącą pod powierzchnią dużo szybciej niż nimfa lub streamer na końcu.
Drugą metodą nie żyłową do kókiej nimfy jest łowienie na długiej lince "zerówce" tzw. driftem - to ogólnie przypomina trochę łowienie na dalekich odległościach głowicami skagitowymi z żyłkową rozbiegówką. Łowimy dowolnie sucharem, mokrą, strimkami czy z nimfami na końcu. Podstawą jest używanie wygodnego do tego celu długiego wędziska (3,3-3,6 m).
Nie zawsze krótka musi się wiązać z żyłą, chociaż faktem jest że żyła też potrafi często sprawić satysfakcję i wcale nie trzeba ciepać nią nimfowymi cegłami - łowienie nimfkami na hakach 14/18 delikatnym zestawem bez ciężkiej i bezwładnej linki muchowej potafi być równie ekscytujace jak łowienie tenkarą, która dla mnie osobiście jest też ... łowieniem na krótką/żyłę ... sucharkiem czy inną mikromuchą
Nie warto się ograniczać do jednego sztampowego kija do krótkiej nimfy. Osobiście używam kilku kijów: 9'#3; 10'#3; 11'#3; 11'#4 i 12'#5 i czasem na Odrze jeziorowca 11'6''#6/7.
Monolit'ha 11'#4/5 posiadam przerobionego całkowicie i w oryginale. Różnią się bardzo na korzyść tego z pracowni rodbuilderskiej. Niedawno sprawiłem sobie Trapera Guide 11'#3 i to jest już dużo bardziej delikatniejsza i czulsza wędka - świetna. Ale na brzany, czy inną dużą rybę i łowienie tandemem nimf po 0,8-1,5 g, wolę trzymać w ręku Monolitha.
Świetny na małe rzeczki i łowienia z brzegu jest Konger Paladin.
Wędki wędkami, ale bardzo wazby jest kołowrotek - używam dotych kijów (z wyjatkiem 9'#3) takich z przedłużaną stopką. Są dużo lepsze od zwykłych i wielkich, przewymiarowanych specjalnie pod nimfę "koromyseł". Lepiej wyważają długie nimfowe kije.
Pozdrawiam.
- miszoł lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych