Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rzeka Narew


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1612 odpowiedzi w tym temacie

#401 OFFLINE   cyprys19

cyprys19

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 3938 postów
  • Lokalizacjapułtusk okolice
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:k

Napisano 24 maj 2017 - 17:40

Szanowni Koledzy.

 

A czy ktoś zna okolice miejscowości Lubiel  (Stary Lubiel) i okolice w lewo / prawo na odcinku 100-101 km Narwi?

 

;)

Moje okolice...no troszeczkę w dół rzeki.


  • franek88 i TomLen lubią to

#402 OFFLINE   cristovo

cristovo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1498 postów

Napisano 25 maj 2017 - 13:50

@cristovo, na Rzędzianach kłusole mają jakiś kontakt z "władzami". Przykład z 11 maja... Zajeżdżam na Rzędziany w celu poganiania za jaziem w dalszych okolicach od jazu (nie lubię tłoku a dalej w stronę Ruszczan można spotkać pojedyncze osoby lub sarny. Oczywiście na samym jazie jak i w bezpośredniej okolicy (czyt. schodki i do 50 metrów od jazu) znajduje się co najmniej 10 kolesi którzy pozdrawiają się nawzajem jakby znali się od dawien dawna. Dialogi jak to leszcze dobrze na spinning biorą (u kolesi na przyponach wiszą Rapale Magnumki i inne ShadRapy) nie mają końca. W ciągu 5 minut wyjeżdżają ze 3 leszcze za kapotę. Przy próbie podejścia i upomnienia słyszę soczyste "spier...". Chyba naszywka klubowa i C&R na kamizelce zdążyli zauważyć i wiedzieli co się będzie działo. W pojedynkę sam nic bym nie zdziałał więc odchodzę o jakieś 300-400 metrów od świniobicia i dzwonię najpierw na PSR... Brak odbioru... SSR... To samo. Po telefonie na Policję, miły Pan po drugiej stronie informuje mnie że dziennie mają kilka telefonów, interweniują ale wszyscy zawsze mają wypełnione rejestry... (ŻAL). Mówię że to o szarpanie chodzi i żeby przyjechali bo kilku delikwentów jest na jazie i rzeź trwa w najlepsze. Oczywiście zapewniają mnie że patrol się zjawi... Po około 5-7 minutach w okolicy jazu popłoch... 5 samochodów wyjeżdża "z piskiem opon". Zostają tylko osoby łowiące "przepisowo" na grunt lub spinning w regulaminowej odległości. Po 15-20 minutach zjawia się policja. Wjeżdża patrol... zakręcili się chwile i pojechali... .

 

Miejscowi pewnie dają cynk "łowiącym" i widać to gołym okiem bo jaz opustoszał momentalnie... Patologia...

 

Czytam to z ciężkim sercem. Tego samego doświadczam. Co musi się tam dziać wtedy, gdy nikt nie patrzy? O szarpanych "parasolkami" nocnych jaziach kiedyś krążyły legendy, okazuje się jednak, że Rapala też jest skuteczna, do tego nie trzeba stawać na jazie, można "prawie" regulaminowo, bo przecież rzucić 40 metrów w odpowiednim kierunku to żaden wyczyn.

 

Tak czy inaczej strach jechać na ryby i gębę otworzyć. Przesłałem link do Twojego opisu komendantowi PSR, wcześniej zgłosiłem osobiście na komisariacie w Choroszczy sytuację w Ruszczanach (kłusownictwo plus groźby "wybicia zębów", ale to na razie nieoficjalnie), ponadto planuję napisać prośbę do Komendanta Wojewódzkiego Policji, potrzebna jest współpraca z PSR oraz SSR podczas wiosennego ciągu tarłowego, koniecznie z uwzględnieniem faktu podniesionego jazu w Rzędzianach. Policjanci także wędkują, na pewno znalazłoby się kilku chętnych do pomocy. Dotychczasowe wspólne akcje, bo takie są chyba każdego roku, niestety za bardzo skupiają się na legitymowaniu oraz weryfikacji trzeźwości wędkarzy pływających łódkami! Czyli bzdura oraz wielka strata czasu i energii :wacko:

 

A na razie wykorzystuję mapkę zagrożeń, zobaczymy, co z tego wyniknie. Już się pojawiło kilka jelonków w Rzędzianach, dodawajcie kolejne (niektóre mają status "weryfikacja"). No i muszę zakupić gaz, dłuższy nóż, coby można było go na widoku nosić, może teleskopową pałkę, nunczako..... :rolleyes:


Użytkownik cristovo edytował ten post 25 maj 2017 - 14:23


#403 OFFLINE   LeoAmator

LeoAmator

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 54 postów
  • LokalizacjaPodlasie
  • Imię:Adam

Napisano 25 maj 2017 - 15:12

Panowie Rzędziany, Ruszczany , Złotoria wszędzie tam jest ten sam problem iż przy jazach szarpią jak się da a jak nie szarpią to i tak ciągają ryby które tam się grupują wiosną nie zważając na przepisowe odległości, kto bliżej jazu ten rządzi . Problem w tym iż żeby to ograniczyć to trzeba żeby tam ktoś wiosną siedział cały czas. Ponieważ dla co po niektórych mięcho, nie ważne czy smaczne, jest kwintesencją wędkarstwa.Zobaczcie co się dzieje jak gruchnie wieść iż gdzieś pojawiła się większa ilość ryb i to jeszcze skorych do brania. Gonią tam na złamanie karku jak świry jakieś żeby zamrażary zapełnić mięchem. 


  • jacekp29 lubi to

#404 OFFLINE   cyprys19

cyprys19

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 3938 postów
  • Lokalizacjapułtusk okolice
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:k

Napisano 25 maj 2017 - 19:07

Sposób jest jeden,a mianowicie dotkliwsze kary!

Za pierwszym razem 1000, a za kolejnym temu samemu "delikwentowi" 3000zł. Takie wieści rozchodzą się szybko i na pewno by zniechęcały potencjalnych amatorów "szarpania".



#405 OFFLINE   LeoAmator

LeoAmator

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 54 postów
  • LokalizacjaPodlasie
  • Imię:Adam

Napisano 25 maj 2017 - 20:12

Jakieś rozwiązanie to jest ale z mentalnością trudno wygrać. Pradziad szarpał dziad szarpał to i ojciec szarpie i syna uczy.Tracą cały sprzęt a i tak do procederu wracają, a nie każdego głód do tego zmusza.


  • TwoFlower i @kisiel lubią to

#406 OFFLINE   @kisiel

@kisiel

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 12 postów
  • LokalizacjaBiałystok
  • Imię:andrzej
  • Nazwisko:kisiel

Napisano 25 maj 2017 - 21:48

To kur... banda pacanow a pozniej jeden z drugim pierdol.i że jakieś c h uje klusuja i to ich wina że ryb nie ma . Może jednym z szarpiacych był komendant z choroszczy albo inny pociotek . Bóg Allah lub siła wyższa ich wkoncu dopadnie. Tępi inbecyle

#407 OFFLINE   compi

compi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 274 postów
  • LokalizacjaPodlaskie
  • Imię:Piotr

Napisano 27 maj 2017 - 19:35

Pisałem to już wcześniej. Dojazd na jaz w Rzędzianach wiedzie przez wieś i obok agroturystyki. Z okien wszystko widać. Telefony działają i jedynie blokowanie drogi od strony wsi i drogi chyba na Rogówek oraz kontrola bagażnika pozwoliłaby zrobić to co mkżna od niedawna zaobserwować nad Siemianówką. Słynna wpadka z nadwyżką szczupaka, sprawa w sądzie i około 6000zł do zapłacenia. Tylko że trzeba chcieć, a nie wykonywać wycieczki dla wypełnienia kajetu.

#408 OFFLINE   LeoAmator

LeoAmator

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 54 postów
  • LokalizacjaPodlasie
  • Imię:Adam

Napisano 30 maj 2017 - 13:27

Jak się chce to można dojechać od Paniek a i od strony Rzędzian można tak iż nikt przy jazie by raczej nie zauważył .



#409 OFFLINE   cristovo

cristovo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1498 postów

Napisano 31 maj 2017 - 01:20

Tak właśnie dawniej robiła ekipa SSR, atakowali z dwóch stron, nie wiem jednak, czy się jeszcze chłopakom chce, to walka z wiatrakami :ph34r:

 

Na mapce zagrożeń zaświeciły się czerwone ikonki w Rzędzianach i Ruszczanach (jazy), rzekomo policja potwierdziła kłusownictwo. Co ciekawe, jednocześnie zniknęły ikonki w innych miejscach Narwi, widocznie w trudniejszym terenie trudniej potwierdzić :rolleyes: Zobaczymy, co z tego wyniknie, tak czy inaczej warto poświęcić odrobinę czasu tej mapie i oznaczać każdego zauważonego kłusola jeleniem. Nic to nie kosztuje, a kto wie, może jaki policyjski jenerał ze stolicy zapyta - co się tam u was do cholery dzieje, kłusownictwo bije po oczach, zróbcie z tym porządek!!! B) Naiwny jestem, prawda?


Użytkownik cristovo edytował ten post 31 maj 2017 - 01:20


#410 OFFLINE   RedJin

RedJin

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 423 postów
  • Lokalizacja07-300 Bug, Narew
  • Imię:Piotr

Napisano 31 maj 2017 - 05:32

Nie jesteś naiwny. Nie odpowiadam za innych, ale pewne źródło u mnie potwierdza, że oznaczenia na mapie zagrożeń muszą być weryfikowane. Dyżurny musi tam posyłać odpowiednią jednostkę.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

#411 OFFLINE   Spawciu

Spawciu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 357 postów
  • LokalizacjaChotomów
  • Imię:Kamil

Napisano 31 maj 2017 - 08:35

na dwa dodane , jedno zniknelo , drugie w weryfikacji , dodane kolejne i bede dalej dodawal az potwierdza



#412 OFFLINE   grzegorzp

grzegorzp

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 500 postów
  • LokalizacjaDziki Wschód
  • Imię:Grzegorz

Napisano 31 maj 2017 - 08:46

z dodanych przez siebie i znajomych punktów wnioskuję jak na razie, że dodanie przez kilka osób w jednym miejscu skutkuje automatycznym potwierdzeniem po x dniach (w środku bagien), a zgłoszenie od jednej osoby w dużo bardziej dostępnym terenie samoczynnie zniknęło



#413 OFFLINE   skynet1

skynet1

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 39 postów

Napisano 06 czerwiec 2017 - 13:18

Koledzy wiem, że większość z Was łowi drapieżniki, ale może macie jakieś świeże info o stawach w Grabowie czy coś się tam dzieje czy na grunt/spławik warto jechać.

Z góry dzięki za info.



#414 OFFLINE   Waldi p

Waldi p

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • Lokalizacjapodlaskie

Napisano 06 czerwiec 2017 - 19:55

Obecnie wszyscy narzekają że karp nie bierze.Jak to możliwe że w kwietniu wszyscy łowili a teraz tylko sporadycznie.



#415 OFFLINE   mariuszwf

mariuszwf

    Zaawansowany

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • PipPipPip
  • 817 postów
  • Lokalizacjapodlaskie
  • Imię:Mariusz

Napisano 07 czerwiec 2017 - 08:53

Może wyłowili większą ilość i może po prostu niema co już brać :(.



#416 OFFLINE   MANK

MANK

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 26 postów
  • LokalizacjaWWA/NL
  • Imię:Me, myself..
  • Nazwisko:..and I.

Napisano 07 czerwiec 2017 - 10:24

Ostatnia wyprawa łodzią na odcinku Ostrykół - Lubiel dała rezultat.....boleń 40 cm....

 

O co chodzi? Co się dzieje? 5 km odcinka rzeki i .....ryby nie żerują?



#417 OFFLINE   skynet1

skynet1

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 39 postów

Napisano 07 czerwiec 2017 - 10:43

Ok dzięki za info



#418 OFFLINE   DAN666

DAN666

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 67 postów
  • LokalizacjaGrodzisk Mazowiecki
  • Imię:Daniel
  • Nazwisko:Cieślak

Napisano 07 czerwiec 2017 - 19:33

Macie moze wiesci co sie dzieje na odcinku Wizna-Bronowo moze byc na priv wybieram sie 1 lipca i nie chce dy...ć 300km na darmo dla.samych widokow😁 interesuje mnie okon i sandacz

#419 OFFLINE   dłubacz

dłubacz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 33 postów

Napisano 08 czerwiec 2017 - 15:04

Łowiłem w tym roku (ok. 10 mają) w tamtych okolicach nic poza szczupakami do 60 cm, a miejscowi takie po 40 w łeb i do domu :(

#420 OFFLINE   WIL

WIL

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1489 postów
  • LokalizacjaPodlasie
  • Imię:Łukasz

Napisano 08 czerwiec 2017 - 20:47

Od wczoraj woda na Narwi spada. Jazy w
Ruszczanach, Złotori i Rzędzianach opuszczone. Z rybą tragedia. W poniedziałek w tamtych rejonach ganiałem za okoniem a one za moimi przynętami jak wściekłe-połowiłem, pobawiłem sie z nimi, obejrzałem zachód słońca i wróciłem do domu.:) Dzisiaj modliłem się o jakie kolwiek branie. Wyjąłem jednego 16staka w dodatku za płetwe grzbietową. Dużo ludzi stoi pod każdym jazem i ćwiczy bolki. Oczywiście Catch & Kotlet ;)

Użytkownik WIL edytował ten post 08 czerwiec 2017 - 20:52





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych