Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Shimano Stradic (kolejne generacje) - informacje, opinie, uwagi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
951 odpowiedzi w tym temacie

#241 OFFLINE   Rebus

Rebus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 198 postów
  • LokalizacjaWLKP
  • Imię:Waldek

Napisano 02 wrzesień 2019 - 18:14

Przyjmijmy, że główka 15g max plus guma 3-5cali. 


  • GregORnot i spider718 lubią to

#242 OFFLINE   Catrol

Catrol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 607 postów
  • LokalizacjaJanów / Mińsk Maz.
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Jot.

Napisano 03 wrzesień 2019 - 11:41

Powitać :)

 

Panowie, jak widzę te maszynę ?

 

Wielkość - troszkę większa niż Stradic '15 (FK) 4000. Mój stary kręcioł '15 4000 obecnie ma rozebrane ramiona rotora (bo już kabłąk opadał) ale wieczorem zrobię fotkę obu maszynek obok siebie...samo body może coś Nam powie...

 

Co mu przewiduję - gumy 6.5 - 9cm (raczej smukłe) główki 15g...może czasem 16-18g ale raczej na wodzie stojącej lub z minimalnym uciągiem.

Plecionka - PE # 1.0 - 1.2

Do grubszych tematów wyznaję TP'ry :)

Na razie na moich miejscówkach jest płytko także było 7-8cm i 12g i nie robiło to na nim wrażenia.

 

Praca - Lekko i płynnie. Nie ma efektu "chrupiącej" i "szeleszczącej" pracy jaką miał nowy, wyjęty z pudełka '15 4000 (4:8:1) JDM.

Szum jest raczej czysto akustyczny, nie czuć żeby coś gdzieś stawiało opory i hamowało pracę bebechów...no i głupkowaty mały stuk, jakby "zaskok" podczas szybkiego startu. Tzn. jak podrzucimy przynętę kijem i chcemy wykasować luz linki to czuć zaskok, i tym samym niezbyt głośny no ale jednak stuk...także chcesz skasować luz plecionki, najpierw musisz wykasować ruchem korby luz posuwu...bo ten luzik czuć jakby bardziej z posuwu.

Korbę bardzo krótko się wkręca...dosłownie parę zwojów gwintu i korba siedzi...aż czasem strach czy nie rozkręci się.

 

Ciekawostka - leciutko wkręcona korba i maszynka kręci inaczej niż po przykręceniu tak jakby rozsądek nakazywał dokręcenie korby w kołowrotku rozmiaru 4000 który ma służyć do łowienia sandaczy z opadu.

Podkreślam - nie dokręcam na chama bo nawet by się raczej nie dało...ale wystarczy o 1mm zwoju gwintu dalej dokręcić i już inna praca.

Czego to zasługa ? Może tego, że podkładki ustawiające przekładnie nie leżą między łożyskiem, a kołem przekładni tylko między obudową, a łożyskiem (jak w niektórych Daiwach) Tak mówi schemat. Nie rozkręcałem, nie zamierzam...zamierzam łowić tym kołowrotkiem do oporu, i nie oszczędzać go...ale też dbać o czystość maszyny...zobaczymy czy taki z niego mocarz...



#243 OFFLINE   Catrol

Catrol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 607 postów
  • LokalizacjaJanów / Mińsk Maz.
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Jot.

Napisano 03 wrzesień 2019 - 21:55

Catrol możesz go porównać do jakiejś innej 4000ki z shimano czy jest taka sama buda ? 

Sam zastanawiam się nad kupnem FLa ale 4000 wydaje mi się za duży a 2500 jakoś go nie widzę nawet do łowienia na 20g.... 

Tobie do czego ma służyć  ? 

Nie wiem czy fotki to oddają...ale rozmiar body może i jest taki sam ale miejsce w którym stoi przekładnia jakby większe.

Buda na pewno inaczej wyprofilowana.

Dla porównania zrobiłem fotki korb..."T- knob" od FL'ki jest obłędnie duży...

 

Trochę żeśmy zrobili off-top'a - zgłaszam do moderatora żeby przeniósł posty o Stradic'u do wątku o Stradic'kach i generacjach...

Posty #238-243 przeniesione z wątku "Pochwal się nowym sprzętem"

 

Załączony plik  DSC_0264.jpg   62,67 KB   41 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC_0261.jpg   45,7 KB   37 Ilość pobrań


Użytkownik Jano edytował ten post 05 wrzesień 2019 - 07:07

  • Rebus, trex i Maciek. lubią to

#244 OFFLINE   Maciek.

Maciek.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1018 postów

Napisano 05 wrzesień 2019 - 09:31

Nie wiem czy fotki to oddają...ale rozmiar body może i jest taki sam ale miejsce w którym stoi przekładnia jakby większe.

Buda na pewno inaczej wyprofilowana.

Dla porównania zrobiłem fotki korb..."T- knob" od FL'ki jest obłędnie duży...

 

Trochę żeśmy zrobili off-top'a - zgłaszam do moderatora żeby przeniósł posty o Stradic'u do wątku o Stradic'kach i generacjach...

Posty #238-243 przeniesione z wątku "Pochwal się nowym sprzętem"

 

attachicon.gif DSC_0264.jpg

attachicon.gif DSC_0261.jpg

 

Przekładnia w FL jest trochę większa niż w Ci4+ '16 (zakładam, że FK miał taką jak Ci4+ '16) - jest test na YT u przyjaciół ze wschodu.



#245 OFFLINE   woblery L.E.

woblery L.E.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1229 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Radek

Napisano 05 wrzesień 2019 - 10:15

z tymi przekładniami to będzie tak że niedługo koło zamachowe będą pchać do kołowrotka.Wg mnie bardziej materiał ma znaczenie,rozmiar w mniejszym stopniu.



#246 OFFLINE   Catrol

Catrol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 607 postów
  • LokalizacjaJanów / Mińsk Maz.
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Jot.

Napisano 06 wrzesień 2019 - 19:41

Oglądałem rozbierane sesje i filmy rozbiórkowe rozmiaru 2500 FL'ki...i przekładnia jest większa niż w 15-stce roz. 4000.

 

Materiał przekładni na pewno ma znaczenie odnośnie kultury przekładni...jakiejkolwiek wielkości ona by nie była.

Mam wrażenie, że do tych czarnych przekładni o dosyć śliskiej powierzchni większość smarów słabo się klei, po jakiś czasie ten smar wyciska się poza obszar roboczy zębów i stąd opinie, że po jakiś czasie gorzej maszynka pracuje.

 

Dla mnie gorsze jest inne zjawisko - końce osi przekładni zawsze są trochę za luźno pasowane z łożyskami, stawiają te przekładnie na podkładkach o śr. wew. 8mm (przeważnie srebrne, stalowe o grubości bodajże 0.3 - 0.35mm)

Luźno siedzi przekładnia w łożyskach, kołowrotek połowi trochę i zaczyna korba trochę "bić"...wszystko robione żeby kręcił jak najlżej, miał ten legendarny "lekki start"  a nie kręcił jak najstabilniej, jak najdłużej.



#247 OFFLINE   smokwelski

smokwelski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1093 postów
  • LokalizacjaNowe Miasto Lubawskie
  • Imię:Krzysztof

Napisano 06 wrzesień 2019 - 20:13

Trochę dziwna jest tendencja odchodzenia od dokładnego spasowania przekładni w osi poprzecznej, gdy równoczesnie giętymi sprężynowymi podkładkami wybierany jest do minimum luz na pinionie i wałku posuwu. Ale widocznie tak ma być, pozostaje zawierzyć skośnookim.
To, że kołowrotek ma pracować do wypustu kolejnej generacji może mieć ziarno prawdy. Faktem jest, że takie czarnuchy i białe stradiki fe, tp f itd., intensywnie zwykle eksploatowane, pojawiały się w obrocie wtórnym dość licznie do 20 lat po wypuście i potrafią jeszcze kręcić latami. Udane skądinąd i sprzedane w dużej ilości młynki z lat 2005-2015 często kończą żywot już u pierwszego właściciela po kilku latach. Mówimy oczywiście o stradikach i podobnych tam biomasterach, rarenium itd. Nikt nie wymaga od alivio był był dozgonnym towarzyszem wędkarskich wypraw.

#248 OFFLINE   Catrol

Catrol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 607 postów
  • LokalizacjaJanów / Mińsk Maz.
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Jot.

Napisano 06 wrzesień 2019 - 22:03

Krzysztof, mnie już dawno martwi, dziwi, irytuje fakt...że kołowrotki z lat 2010-2013 (dla mnie te najciekawsze) strasznie szybko "zniknęły" - jakoś mało słychać o tym żeby ktoś jeszcze na sklepowej półce czy jakimś zapleczu znalazł jakiegoś zalegacza, także mało na rynku wtórnym.

 

To luźne pasowanie to bzdura...tak spasowany kołowrotek połowi trochę, a później jak korba zaczyna pracować co raz mniej centrycznie, zaczyna się szum przekładni i wtedy można po wykręceniu korby, szpilka obrócić bieżnią wewnętrzną łożyska...bez obracania przy tym przekładnią.

 

W odniesieniu do Stradic'a FL...po co było tak krzyczeć o tym, że dali mikro moduł "Silent Drive" ze Stelli...jak nie wykorzystali jego potencjału ?

Co z tego "Silent Drive" jak przekładnia i jej ustawienie psuje cały efekt ? Kiedy pomyślą o tym żeby łożysko z prawej strony dać większe, zamontować je jakoś stabilniej ?

Kolejna ciekawostka - Na schemacie już nie łaska podać wymiarów łożysk...nawet jak Ci się skończy gwarancja (o ile po jej końcu będzie co ratować) dopóki nie rozbierzesz kołowrotka nie będziesz wiedział jakie łożyska kupić...


  • smokwelski lubi to

#249 OFFLINE   smokwelski

smokwelski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1093 postów
  • LokalizacjaNowe Miasto Lubawskie
  • Imię:Krzysztof

Napisano 07 wrzesień 2019 - 08:20

Też mnie zastanawia powód odstąpienia od stosowania łożyska o rozmiarach lewego z prawej strony, zwłasza w lubianych przeze mnie 09 tp 4000 sw czy 15 tp 4000 pg. Swoją drogą to rozwiązanie nie tylko spotykane w stelli SW, ale wybiórczo nawet w tańszych kręćkach, z tych miałem lub mam np: Stradic 4000 Fa, Fh, Sienna 4000 fd, Super 2500 gtmrc. Oszczędnosci? Jesli tak, to dziadowskie.

#250 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 08 wrzesień 2019 - 07:14

Czytam te Wasze rozważania co powinno być a nie jest....

To nie Wam użytkownikom ma być dobrze tylko producentom :)  :)  :) .

Ktoś słusznie zauważył, ma żyć do wypuszczenia nowego modelu, dlatego ja opieram się na starych produktach stelle 2500 i 4000 z 2008 roku i 1000-ka z 2010 roku,TP 2500 z 95 roku, TP SW 4000 z 2009 roku.To przy serwisowaniu maszyny na lata , nie jak te obecne wydmuszki.

Nawet zakupiony za 400 zł z zapasową szpulą team dragon 2500iz jet użytkowo nie gorszy jak daiwa ze średniej półki.


  • smokwelski lubi to

#251 OFFLINE   smokwelski

smokwelski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1093 postów
  • LokalizacjaNowe Miasto Lubawskie
  • Imię:Krzysztof

Napisano 08 wrzesień 2019 - 08:15

Nie jestem aż takim pesymistą. Ostatnio rak z ciekawosci i kaprysu nabyłem nasci c3000sdh, który kosztuje cos ok. 280 zł. Jest to jakiś tam kontynuator modelu exage, który już 10 lat temu tyle kosztował. Pamiętam pierwsze exage i uważam, że obecne nasci miażdzy je pod jażdym względem, technicznym i wizualnym bez wątpliwości, nie sądzę że zctrwałoscią będzie gorzej.

Wracając do Stadików: jedynym modelem na którym się zawiodłem był FI, pierwszy Malezyjczyk. W mojej opinii najzgrabniejszy i najładniejszy Stadic ever. Nie żebym mu odbierał punkty za pochodzenie, ale 2500 (kupiony nowy) już na pierwszym wyściu zaczął kręcić nosem na obrotówkę nr 2, miarowo sobiecpostukując przy takim obciążeniu. Długo u mnie miejsca nie zagrzał.

Mialem chyba wszystkie wypusty, o ile dobrzecpamiętam przeoczyłem tylko pierwszego (mialem odpowiadającego mu biomastera) i fg. Mam w piwnicy kultowego białego FE z okolic 1998. O jego trwałości swiadczy to że wciąż sie tam poniewiera, jednak dla mnie to taki vw garbus. Niby fajny, prosty i się nie psuje, ale w długą trasę wolałbym się wybrać najnowszym golfem.

Nowy Stradic nie ma się czego wstydzić. Nie przesadzajmy, jak mówią ogrodnicy. A jto chce katować starocie - wolna wola.
  • Maciek. lubi to

#252 OFFLINE   kineret

kineret

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 444 postów
  • LokalizacjaWrocław i okolice
  • Imię:Aleksander

Napisano 09 wrzesień 2019 - 09:28

Stradic FL to fantastyczna maszynka - chyba najlepszy stosunek jakość-cena jaki Shimano stworzyło od wielu lat...

a Wy już doszukujecie się potencjalnych "problemów", dziwnych tendencji, luzów strachów i zmartwień? serio? :)

 

 

Ciekawostka - leciutko wkręcona korba i maszynka kręci inaczej niż po przykręceniu tak jakby rozsądek nakazywał dokręcenie korby w kołowrotku rozmiaru 4000 który ma służyć do łowienia sandaczy z opadu.

Podkreślam - nie dokręcam na chama bo nawet by się raczej nie dało...ale wystarczy o 1mm zwoju gwintu dalej dokręcić i już inna praca.

 

Rozmiary i kolory przekładni, wyciskanie się smarów, luzy robocze i za małe łożyska - bez komentarzy.

Większość ludzi nie posiada wiedzy potrzebnej do zdiagnozowania problemu, a co dopiero stwierdzenia czy w ogóle mamy do czynienia z jakimkolwiek problemem.
 

Nie rozkręcałem, nie zamierzam...zamierzam łowić tym kołowrotkiem do oporu, i nie oszczędzać go...ale też dbać o czystość maszyny...zobaczymy czy taki z niego mocarz...

 

To akurat dobry pomysł - zostaw sobie jeden kołowrotek w którym nie będziesz grzebał - zobaczysz na ile sezonów Ci "wystarczy".

Warto byłoby się też pogodzić z faktem, że akurat do sandaczowego opadu maszynki pokroju Stradika nie są idealne. Jest natomiast wiele innych konstrukcji, które lepiej znoszą takie łowienie.

 

 

Porównania nowego Stradika z dwudziestoletnimi kołowrotkami z trzema łożyskami są niedorzeczne... Czasy kołowrotków matchowych na szczęście minęły, choć wszelkie Czarnuchy, Białasy i inne GTM wciąż są do dostania. Jeśli ktoś nie chce ryzykować z hi-end'owymi wydmuszkami i szuka inwestycji na następne dwadzieścia lat - powodzenia! ;)



#253 OFFLINE   rafal_LBN

rafal_LBN

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 128 postów
  • LokalizacjaAmsterdam / Lublin
  • Imię:Rafał

Napisano 09 wrzesień 2019 - 13:54

Nabyłem nowego Stradica fl c3000, o ile w sklepie kręcił pięknie gładziutko to na rybach już tak kolorowo nie jest, przy gumie 9cm i główce 10g czuć pracę przekładni, tak jak by był suchy w srodku... Połowę tańszy Nasci w tym samym rozmiarze, który ma 3 lata i ora czasami główkami po 30g nie ma tego problemu...

Użytkownik rafal_LBN edytował ten post 09 wrzesień 2019 - 14:23


#254 OFFLINE   bogunow

bogunow

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 80 postów
  • LokalizacjaŁomża
  • Imię:Bogusław

Napisano 09 wrzesień 2019 - 14:14

Nabyłem nowego Stradica fl c3000, o ile w sklepie kręcił pięknie gładziutko to juz na rybach już tak kolorowo nie jest, przy gumie 9cm i główce 10g czuć pracę przekładni, tak jak by był suchy w srodku... Połowę tańszy Nasci w tym samym rozmiarze, który ma 3 lata i ora czasami główkami po 30g nie ma tego problemu...

Moja nowa miesięczna 3-tysiączka zaczęła postukiwać przy główkach od 12 g. Poza tym praca/regulacja hamulca jest mało precyzyjna. Szpula odwija się z szarpnięciami. Młynek tydzień temu wysłany do serwisu - czekam na werdykt :(



#255 OFFLINE   salmon1977

salmon1977

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1565 postów
  • LokalizacjaIńsko-STARGARD
  • Imię:GrzehU

Napisano 09 wrzesień 2019 - 14:23

Miał ktoś w rękach stradica sw?
https://www.mefistof...018-p-1949.html

#256 OFFLINE   kineret

kineret

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 444 postów
  • LokalizacjaWrocław i okolice
  • Imię:Aleksander

Napisano 09 wrzesień 2019 - 15:10

Stradic SW jest modelem przeznaczonym na rynek azjatycki (nie mylic z JDM ;)).

 

Na dobrą sprawę można go potraktować jak marketingowy wytwór Shimano - w praktyce to bliźniacza konstrukcja Stradika FK z dodatkiem uszczelnienia X-protect nad łożyskiem oporowym, knobem typu "SW", węglowych okładzin hamulca, złotych akcentów kolorystycznych i rolki z plastikową tulejką zamiast łożyska, wszystko jest identyczne jak w Stradiku FK, przy cenie o 70 dolarów wyższej.

 

Aha, gdzieś widziałem info, żę kabłąk może być tytanowy, ale bardzo trudno to potwierdzić. Nawet jeśli to prawda, to jest to raczej potencjalną wadą, ponieważ znacznie łatwiej taki kabłąk złamać.

 

Generalnie był to kiepski "deal" od samego początku - zapełniał jedynie pewną lukę - w szczególności teraz po premierze Stradika FL, który jest lepiej dopracowany mechanicznie i znacznie lepiej zabezpieczony przed działaniem wody i występuje również w rozmiarze 5000 z niskim przełożeniem (taka kombinacja nie była wcześniej dostępna).


Użytkownik kineret edytował ten post 09 wrzesień 2019 - 15:23


#257 OFFLINE   Maciek.

Maciek.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1018 postów

Napisano 09 wrzesień 2019 - 16:22

A gdzie widzisz FL 5000 z niskim? Bo ja tylko XG.



#258 OFFLINE   kineret

kineret

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 444 postów
  • LokalizacjaWrocław i okolice
  • Imię:Aleksander

Napisano 09 wrzesień 2019 - 17:06

Faktycznie, aby cieszyć się szpulą 5000 i niższym przełożeniem trzeba zakupić Stradika SW. Aczkolwie, wciąż nie warto.


Użytkownik kineret edytował ten post 09 wrzesień 2019 - 17:08


#259 OFFLINE   lyha

lyha

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 364 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Przemek

Napisano 10 wrzesień 2019 - 13:10

Witam!

Zakupiłem Stradica 4000 CI4+ na sandacze jesienno-zimowe. Główka 25g+ i  drop shot 30-40g. Czy jest to dobry młynek na tę gramaturę przynęt?

W sklepie mówili mi że go nie zajadę . Jestem ciekaw waszej opinii jako użytkowników tych kołowrotków.



#260 OFFLINE   mathew.stepnicki

mathew.stepnicki

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 335 postów

Napisano 10 wrzesień 2019 - 13:39

Witam!
Zakupiłem Stradica 4000 CI4+ na sandacze jesienno-zimowe. Główka 25g+ i drop shot 30-40g. Czy jest to dobry młynek na tę gramaturę przynęt?
W sklepie mówili mi że go nie zajadę . Jestem ciekaw waszej opinii jako użytkowników tych kołowrotków.

Kolego ten stradic nie podoła takim obciążeniem na dłuższy czas. Do twojego zastosowania to już lepiej biomaster lub twin power, certate jeśli stradic dożyje do końca gwarancji to będzie dobrze...

Do takich zastosowań ja mam certate 3000 lub biomastera 4000sw, pomimo katowania nawet większymi ciężarmi nic im nie dolega i na pewno posłużą długie lata. Aha nie napisałaś jeszcze jak często zamierzasz go używać, bo jeśli okazjonalnie to może jakiś czas u Ciebie zabawi szczęśliwie.

Sent from my SM-T715 using Tapatalk

Użytkownik mathew.stepnicki edytował ten post 10 wrzesień 2019 - 13:46





Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych