[remek]

Remku, montujemy ekipę?
Pozdrowienia i ukłony dla fanatyków tej metody.
Piotrowi gratulacje.

Grzegorz

Grzesiek, od razu muszę Tobie powiedzieć, że w następnym roku prawie dwa tygodnie będę siedział w Szwecji (prawdopodobnie będę a dwóch turnusach). Trzeciego ... raczej już nie wezmę na swoją głowę ale z muchówką na 100% pojadę.

Pozdrawiam
Remek

[rognis_oko]

Tak, potwierdzam wczoraj padł rekord Roslagen - szczupak 126 cm!

[phalacrocorax]

To już prawie 50 Kawał rybska. Znasz może jakieś szczegóły?

[rognis_oko]

@Phala,

niestety nawet nie wiem kto go złowił. Andrzej Zdun wysłał mi tylko sms'a z informacją, że złowili takiego kabana.

[Kuba Standera]

Ja ostatnio kupilem nowa muchowke na szczupaki-12ft6' do linki 9, niby lososiowa na niska wode, ale wydaje sie ze to moze byc to czego szukalem-wreszcie bedzie mozna wystartowac bunnybug'sy i inne wynalazki, z ktorymi mialem tyle problemu. Niestety na razie testy na sucho na podworku, muchy lataja jak trzeba, nie wiem jak namokna czy im nie przejdzie. niestety z ryb na razie nici-do IE doszedl jakis huragan z nad Jamjki czy innych zamorskich kraji i strach z chaty wyjsc a co dopiero nad wode.

[rocky]

Zdjęcie może nie najlepsze Jak sie kiedyś zbiore to moze bedą ładniejsze.Tak czy siak oto parę moich szczupakowych muszek

Załączone pliki

•  P1010586.JPG   96,93 KB   293 Ilość pobrań

[GrynszpaN]

No, no zwykły wędkarzu. Na jakiej wiekości haków je robiłeś?
Moje uznanie. Napisz coś o wynikach, bedę zobowiązany.
Pozdrawiam, Grzegorz

[remek]

Piękne! Zazdroszczę umiejętności. Ja coraz bardziej wątpię, patrząc na mój kalendarz, czy zdołam się gdzieś wybrać nad wodę z muchówką.

Pozdrawiam
Remek

[rocky]

Haki od 1/0 do 3/0
wyniki to niewiem czy jest się czym chwalić bo po prostu były tam gdzie ryby,czyli w Szwecji i na Wygoninie w erze przedkarpiowej Ostatnio moje szczupakowe muchowanie podupadło z powodu braku rybnej wody i czasu

Dodam jeszcze,że tej wielkosci haki z przygiętymi zadziorami u mozliwiaja przyzwoite uwolnienie ryby,bo niestety muchy są łykane b.często do przełyku mimo rozmiarów 10-15cm

[Kuba Standera]

No wlasnie, nie ma jakiegos pomyslu jak krecic muchy zeby nie byly tak polykane?? Prawie zawsze siedza w okolicy przelyku - skrzel i niezla kombinacja zeby wyczepic, szczegolnie jak syntetyki wejda w zeby na podniebieniu. myslalem zeby wiazac na krotkich hakach - niektore firmy produkuja juz haki pod muchy szczupakowe - tak przynajmniej wyczytalem we Fylfishing&Flytying - jest tam od pewnego czasu seria artykulow o lowieniu szczupakow na muche, wczesniej bylo kilka dobrych w Pike&Predator, chyba nawet Rozemeijer pisal.

[GrynszpaN]

Sam nie wiem, jak dotychczas raczej nie miałem takich (krańcowych) problemów, z tym że ja używam prawie wyłącznie Daiichi 2461 o rozmiarze 6/0.
Są zdecydowanie dłuższe. Początkowo tłumaczyli mi fachowcy,że tylko krótkie karpiowe, bo ryba spada. Nie sprawdziło się i używam długich. Długości much różne.
Robiłem też na Mustad 4447B 6/0; Gamakatsu SL11-3H 6/0 i na początku Mustad 3135 6/0.

Na Gamakach robię raczej na głowatki bo są najmocniejsze i trudno je rozgiąć.
Pozdr.

[rocky]

Też robię na Gamakach.kiedyś nabyłem parę rozmiarów tych krótkich co to niby najlepsze.Firmy nie pamiętam,leżą gdzieś głęboko w szafie.Totalna porażka-grube,ciężkie i mało chwytne.Pewno dlatego że grube ale grot też miały jakoś dziwnie podgięty.Aha co do romiarów to coś mi się pokitrało z trociowymi-faktycznie są 4/0-6/0

[torque]

Z pozdrowieniami dla miłośników, muchowania i jerkowania
http://www.danica.co...ama_slammer.htm

[Kuba Standera]

Ponoc dobre sa haki Partridge Ad Swier pike hooks, zamowilem, jak przyjda to bede mogl cos napisac.

[lukomat]

@standerus, przyznam sie, ze doiero pierwszy sezon lowie szczupce na muche, ale jak do tej pory zdazylo mi sie moze ze 2-3 razy, ze mucha siedziala gleboko. Najczesciej to bylo jednak tak, ze hak tkwil w szczece i odczepianie odbywalo sie bez problemow, zupelnie nie jak przy jerkach

[Kuba Standera]

Ja niestety nie mam szczescia i wiekszosc ryb (tez nie bylo ich wiele) byla zapieta bardzo gleboko, czesto krwawily i ogolnie mysle co robie zle, ze jest taka rzeznia. Raz ryba obciela muche razem z przyponem - przynajmniej jestem pewein ze tak sie stalo-tak byla zarzarta muszka.
Pozdrawiam.

[remek]

Cześć,
Powinienem zmienić nieco temat ale ... Dzisiaj byłem pierwszy raz nad wodą z muchówką (na rybach ). Postanowiłem ją wreszcie wyciągnąć przy okazji połowu boleni. Pomyślałem sobie, że wpuszczę jakąś muchę w warkocz i spróbuję połowić wolno ściągając muchę tak by szła kilka cm pod powierzchnią. Okazało się, że zwykłą wędką z woblerkiem rzuciłem podczas całego pobytu chyba z 10 razy. Później oparta o drzewo czekała na swoją chwilę. Przez kilka godzin bawiłem się muchówką. A to rzucałem, a to spławiałem muchę ... zabawy co niemiara. Przy okazji mam pytanie - dwa:
1. Jakiej długości oddajecie rzuty? W moim przypadku przy długiej lince mucha opada z tyłu na lustro wody i generalnie nie wiem co robię źle. Proszę o poradę bym wiedział co skorygować.

2. Poszukuję kogoś kto podjąłby się wykonania z 10 much boleniowych (różnych wielkości i kolorów). Oczywiście zlecenie płatne

Pozdrawiam
Remek

[lukomat]

Ad.1 Najlepiej byloby zobaczyc ciebie w akcji i wtedy odpowiedziec na pytanie, ale tak na chybciaka moge obstawic, ze albo za dlugo albo za krotko zostawiasz linke za soba. Sugerowalbym w miare mozliwosci obserwowac to, co sie dzieje ze sznurem jak masz go za plecami. Z czasem wyczujesz moment, w ktorym powinien nastapic wymach do przodu.
Pozdr

[szpiegu]

Nigdy nie lowilem na muche ale troche czytalem o tym i widzialem pare osob w akcji , wydaje mi sie ze ci linka gasnie w tylu tak jak pisal lukomat warto obserwowac to co sie dzieje za toba ze sznurem mozliwe jest tez to ze pracujesz samym nadgarstwiem a nie ramieniem kiedys czytalem ze wyrzucajac sznur do tylu w pewnym momencie nastepuje takie bujniecie na kiju (sznur zaczyna sie prostowac)nalerzy wtedy przezucic go do przodu . Remek potrenuj moze troche na jakims boisku (Legii albo Polonii )lub w jakims parku ewentualnie zagadaj z jakims muszkarzem z wawy niech ciebie zabierze ze soba i pokaze jak to sie robi wlasciwie

[GrynszpaN]

@Remek
Idę o zakład, że popełniasz najprostszy z błędów. Metodą tzw. cyferblatu kończysz wymach kijem do tyłu na godz. 2 lub nawet 3.
Niezależnie od tego ile masz wysnutej linki kończ na 12 i wyczuj moment kiedy linka osiągnie maksimum lotu za Twoimi plecami.
To wcale nie jest takie trudne, a błąd ten robi 95% startujących w zawodzie.

Pozdrawiam
G.