[godski]

Musi być 12-14. Pewnie na początku czerwca

[tommik]

Jeszcze parę dni i będzie eldorado woda się ociepli w zatokach i będzie gryzł

Słyszałem, że godzina "zero" przypada na 11:00 16.05. Ja przynajmniej tak się ustawiam 

[ts21]

Z kolei my jesteśmy w środkowej Szwecja, woda max 12C, drobnica jeszcze nie wyszła do trzciny, na pewno szczupaki nie żerują jeszcze na całego, a okonie leja mleczem i ikrą, wiosna raczej mocno spóźniona.

[Jano]

Hmmm, mam cichą nadzieję, że w końcu za tydzień coś się zmieni, choć prognozy nie są chyba zbyt optymistyczne...

[rower26]

Kurcze ja wyruszam 30.05 do południowej Szwecji z nadzieją na sandacze i faktycznie nie wygląda to optymistycznie, jak na razie 12-13 stopni. Na Yr.no pojawia się światełko w tunelu od 23.05 bo pokazuje 22 stopnie, ale wiadomo jak precyzyjne są długoterminowe prognozy.

[malcz]

Obecny problem to też straszne zmiany pogody i wiatru. Wczoraj wieczorem na Blekinge wiało tak że głowę urywało i szczupory się ewidentnie ruszyły, a dzisiaj rano praktycznie flauta i są tylko odprowadzenia do łódki....

[analityk]

Info: byliśmy na Kallso/Szkiery

 

Od 9-16 maj 2015.

 

Pogoda zmienna/chłodna ale cały tydzień znośna/ok. Wiatry najpierw zachodnie a potem północne. Temperatura wody generalnie niska jak na tą porę roku – zwykle 9-10 w głównych szkierach (przepływowych miejscach), w zatokach 10-12 stopni. Przy czym temperatury podczas tygodniowego pobytu obniżyły się o około 1 stopień (nie rosły jak można by się spodziewać o tej porze roku tylko spadały).

 

Na 4 osoby złowiliśmy około 300 szczupaków, niestety w większości małe około 50 cm (25-60 cm). Ryby powyżej 60 cm zaliczały się do większych , kilka siedemdziesiątek i cztery osiemdziesiątki. Złowiliśmy też około 20-30 okoni (ale nie namierzyliśmy żadnego dużego zgrupowania w którym można by było połowić ich do woli – głównie łowiliśmy pojedyncze sztuki).

 

Nie potrafiliśmy zlokalizować żerujących, dużych ryb (kilka sporadycznych wyjść lub obserwacji dużej ryby zaliczyliśmy). Generalnie całkowicie zawiodły nas duże zatoki (oprócz tej bezpośrednio na Kallso) – we wszystkich była mętna woda i niemal nic tam nam nie gryzło. Ryby łowiliśmy głównie na nawietrznych brzegach (albo gołe skały albo małe zatoczki).  Ryby często zmieniały miejsca - migrowały i stale trzeba było ich szukać.

 

Gryzły generalnie to na co wędkarz chciał/lubił łowić (dobór przynęty warunkowała miejscówka lub preferencja wędkującego):

1. ostro prowadzone „slidery” czy wahadłówki,
2. wolno prowadzone gum czy jerki typu „fatso”.
3. jak się chciało łowić na obrotówki to brały na obrotówki.

 

Szczupłe były w 100% wytarte (narybek szczupłego miał 1-2 cm więc ryby wytarły się jakiś miesiąc temu). Okonie były z mleczem (choć nie we wszystkich miejscach). Nie trafiliśmy więc na ryby zgrupowane wokół tarlisk. Szczupak już się rozpłynął ale nie zajął typowych miejscówek (1-2 m wody z zielskiem). Duże ryby:

1. prawdopodobnie były gdzieś głębiej ? lub
2. nie żerowały (za niska temperatura wody, za mętne zatoki) ? lub
3. mało jest w tej okolicy dużych ryb (rybak miejscowy mówił że szczupaki w tej okolicy pojawiły się w znacznych ilościach dopiero 10 lat temu) ? lub
4. za łatwo odpuściliśmy duże/mętne zatoki i łowienie na 1-2 metrach (na koniec gość mówił że u nich taka mętna woda w zatokach to normalka) ? lub
5. ?

[Jano]

Mam kilka informacji z Roslagen, są od dwóch dni... dość chłodno i pada, woda nadal chłodna

ryby zagryzają, choć raczej małe i średnie, przede wszystkim na gumy... kolega łowi pod 15-20 szt. na dzień,

podobno przewodnik złowił dziś 107cm

 

Sprawdziłem prognozy, od wtorku ma być cieplej i więcej słońca, przelotny deszcz, lekki/średni wiatr,

mam nadzieję, że słońce (choć zazwyczaj mało sprzyjające jest...) wreszcie ogrzeje wodę na płyciznach i się ruszą się też większe sztuki

Ja startuję za kilka dni...

Użytkownik Jano edytował ten post 17 maj 2015 - 20:08

[wujek]

Mam kilka informacji z Roslagen, są od dwóch dni... dość chłodno i pada, woda nadal chłodna

ryby zagryzają, choć raczej małe i średnie, przede wszystkim na gumy... kolega łowi pod 15-20 szt. na dzień,

podobno przewodnik złowił dziś 107cm

 

Sprawdziłem prognozy, od wtorku ma być cieplej i więcej słońca, przelotny deszcz, lekki/średni wiatr,

mam nadzieję, że słońce (choć zazwyczaj mało sprzyjające jest...) wreszcie ogrzeje wodę na płyciznach i się ruszą się też większe sztuki

Ja startuję za kilka dni...

Są u Andrzeja Zduna?

[kemot11]

Wczoraj wróciłem z środkowej Szwecji 250 km powyżej Göteborga. Woda 6 - 7 stopni, w zatokach 8 - 10 (tylko jednego dnia 11). Przez połowę wyjazdu wiało, padało, a w nocy temperatura poniżej zera. Brak drobnicy w zatokach. Metrówki nie padły, ale mimo tego było kilkanaście osiemdziesiątek, złowionych w dwa dni.

[andrew]

Zimno, pada, przymrozki, pozna wiosna, a zupa byla za slona.....

Urlop jest za krotki zeby szwendac sie po szkierach na poczatku maja albo innnych przecietnych jeziorach.

 

12 godzinne zawody, dwa weekendy temu

Z roku na rok jest lepiej, a w tym roku jest wrecz bardzo dobrze

 

http://www.kingofbor...sultat2015.html

 

http://www.kingofbor...sultat2014.html

 

http://www.kingofbor...sultat2013.html

Użytkownik andrew edytował ten post 19 maj 2015 - 10:23

[malcz]

Jakie kryteria? 5 najdłuższych?

[andrew]

Chyba tak. Lowienie tylko z reki. Fajna impreza przy okazji zbieraja pieniadze na pomoc dzieciom chorym na raka.

Użytkownik andrew edytował ten post 19 maj 2015 - 21:04

[sirk]

Witam.

Wybieram się 29.05 na jezioro Ylen(Vetlanda).Małe jeziorko ok.6/2km prawie rynna.W Szwecji jestem co roku(a czasem 2 x w roku) od 18 lat ale na tym jeziorze po raz pierwszy.Zarekomendowano mi tę wodę jako wybitnie sandaczową(?) i dlatego tam jadę.Już widzę że tej wiosny raczej będę za wcześnie,trudno powiedzieć co z tarłem sandacza przy takich temperaturach ale zobaczymy.Jeśli ktoś z Kolegów wie coś o tej wodzie będę wdzięczny za każde info.Prognozy pogody na początek czerwca raczej kiepskie na dziś pokazują ochłodzenie od 29.05 do 9 st. i deszcze.

[rower26]

Witam.

Wybieram się 29.05 na jezioro Ylen(Vetlanda).Małe jeziorko ok.6/2km prawie rynna.W Szwecji jestem co roku(a czasem 2 x w roku) od 18 lat ale na tym jeziorze po raz pierwszy.Zarekomendowano mi tę wodę jako wybitnie sandaczową(?) i dlatego tam jadę.Już widzę że tej wiosny raczej będę za wcześnie,trudno powiedzieć co z tarłem sandacza przy takich temperaturach ale zobaczymy.Jeśli ktoś z Kolegów wie coś o tej wodzie będę wdzięczny za każde info.Prognozy pogody na początek czerwca raczej kiepskie na dziś pokazują ochłodzenie od 29.05 do 9 st. i deszcze.

Zauważ że na Yr.no (jeśli z tego korzystasz) prognozy zmieniają się jak w kalejdoskopie. Ja również wybieram się dokładnie tego samego dnia na sandacze, na mniej więcej tej samej wysokości (bardziej na wschód) i tez się martwię cholernie, że zimno jest. 

[Fiskare]

Zainteresowanym polecam sprawdzać prognozy bezpośrednio na stronie SMHI (Szwedzki Instytut Meteorologii i Hydrologii). http://www.smhi.se/v...&redirect=false w miejscu >Sök ort< wystarczy wpisać nazwę miasta najbliższego miejscu o które nam chodzi, lub sam rejon. Strona ma również anglojęzyczną wersję, ale nie korzystam, więc nie powiem czy jest to pełna kopia strony, czy tylko podstawowe informacje. Jednak nawet wersja szwedzka nie powinna nikomu sprawić problemów. Długoterminowe prognozy to wiadomo, mogą się zmieniać, ale już 10-cio dniowe smhi podaje dość wiarygodnie.

Użytkownik Fiskare edytował ten post 20 maj 2015 - 13:35

[Jano]

Zimno, dość wietrznie, woda chłodna, niestabilna pogoda, często się zmienia, ryba nie idzie, same małe i średnie...

Poprzednia grupa połowiła po 20szt. dziennie na osobę, my już tylko po kilka... :-(

[croock]

@Jano, a gdzie łowiliście?

[EMMS]

Musi być 12-14. Pewnie na początku czerwca

 

Nie do końca musi, sporo też zależy od samej populacji ryb i sposobu podejścia do nich... Dość regularnie rozmawiam ze Szwedem, który prowadzi w Blekinge ośrodek wędkarski i w zasadzie od przełomu marca/kwietnia (!) jadą na naprawdę ładnych rybach (tyle tylko że oni łowią trochę inaczej niż my - zonkery, spinflugi, tailbaity i DUŻE, leniwe gumy). Nie mniej ilościowo jest różnie od kilku do kilkudziesięciu ryb na dzień na załogę...

Użytkownik EMMS edytował ten post 28 maj 2015 - 22:26

[Plecha]

Witam.

Trochę nie typowe pytanie mam. Jako że sezon urlopowy to czy znacie może miejsce w szwecji gdzie ja bym mógł połowić a moja żona z 3,5 latkiem nie umarła by z nudów? Może zna ktoś  jakiś "rodzinny" ośrodek gdzieś nad jakimś szweckim jeziorem z atrakcjami dla dzieciaków ?? Mogą być też szkiery albo morze. Szukam po prostu miejsca na urlop z rodziną a przy okazji miejsca do połowienia. Będę wdzięczny za wszelkie info. Pozdrawiam.

Paweł