[Hubertus]

Witam szanowne grono 

Poszukuje informacji i wskazówek odnośnie wędki pod takie łowienie, przewertowałem już sporo informacji z zagranicznych portali, jednak chciałem też zasięgnąć rady na naszym forum.

Mam za zadanie stworzyć wędkę pod słonowodne popery.

Ustaliłem póki co że waga tych przynęt waha się od 100-180 gram, a średnio 140 gram, wędka powinna mieć 7-7'8" stopy, moc 30-80 lb, kołowrotki w rozmiarach 8000-12000, gripy 14-16 " fore 6-8".

Wstępnie wytypowałem dwa blanki ze stajni MHX seria Larry Dahlberg 

MHX Offshore Popping Rod Blank SW76H-2 7'6" | 20-50 lb. | 1 - 6 oz. | Fast Action | Medium Power | 2 Piece | 7.0 Tip | 0.8 Butt

lub

 

MHX Offshore Popping Rod Blank SW76XH-2 7'6" | 40-80 lb. | 2 - 8 oz. | Fast Action | Heavy Power | 2 Piece | 8.0 Tip | 0.804 Butt

 

A może coś z Xzogi?

 

Czy ktoś kręcił tego typu potworówkę, wszelkie informacje mile widziane.

[godski]

Witam szanowne grono 

Poszukuje informacji i wskazówek odnośnie wędki pod takie łowienie, przewertowałem już sporo informacji z zagranicznych portali, jednak chciałem też zasięgnąć rady na naszym forum.

Mam za zadanie stworzyć wędkę pod słonowodne popery.

Ustaliłem póki co że waga tych przynęt waha się od 100-180 gram, a średnio 140 gram, wędka powinna mieć 7-7'8" stopy, moc 30-80 lb, kołowrotki w rozmiarach 8000-12000, gripy 14-16 " fore 6-8".

Wstępnie wytypowałem dwa blanki ze stajni MHX seria Larry Dahlberg 

MHX Offshore Popping Rod Blank SW76H-2 7'6" | 20-50 lb. | 1 - 6 oz. | Fast Action | Medium Power | 2 Piece | 7.0 Tip | 0.8 Butt

lub

 

MHX Offshore Popping Rod Blank SW76XH-2 7'6" | 40-80 lb. | 2 - 8 oz. | Fast Action | Heavy Power | 2 Piece | 8.0 Tip | 0.804 Butt

 

A może coś z Xzogi?

 

Czy ktoś kręcił tego typu potworówkę, wszelkie informacje mile widziane.

Hubert, ruszasz na potwory czy pod Syrsan kombinujesz ???

[Hubertus]

Hubert, ruszasz na potwory czy pod Syrsan kombinujesz ???

Dla kolegi który na Karaiby się wybiera

[pepe_79]

Xzoga Taka-G 75 / 16kg - te blanki są stworzone do poppingu GT. Robiłem dwa badylki z nich jednak pod gruntowe sumowanie (w wątku o Xzogach wstawiałem fotki z wyginania). Takie poppery będzie ciskać, że hoho. Popatrz jak są ubierane seryjne Taka-Pi. Długie dolniki, przeloty na szczycie #10. 

Uprzedzając pytanie... 12kg będzie za "cienka" na miotanie takimi klockami.

[Friko]

Wydaje mi się ze niezłymi opiniami cieszą się blanki OTI:

 

http://www.mudhole.c...cean-Tackle-Int

 

Z tego co rozmawiałem z Kolegami łowiącymi na ciepłych morzach w ten sposób, kij do popperów powinien mieć ok 230-260 cm długości. Warto wziąć pod uwagę że takie wędki najczęściej łączone są asymetrycznie - dolnik stanowi mniej więcej 1/3 długości a 2/3 to część szczytowa. Warto to wziąć pod uwagę obliczając długość transporotwą wędki.

 

Z Saltexa korzystałem w Meksyku. Bardzo porządny kij jak za pieniądze które kosztuje, źdzwiłem się że w PL mozna cos takiego dostać - jak ktoś nie jest wytrawnym morskim łowcą tylko jedzie pierwszy / drugi raz na takie łowienie - to poważnie bym się zastanowił czy nie lepiej kupić takiego gotowca. A robienie customa zostawić na później, jak już przybędzie doświadczeń

[Hubertus]

Co by nowego wątku nie tworzyć to szukam wędki pod GT Poping w wersji travel...na blank raczej nie liczę, chyba że sie myle i koledzy coś zaproponują.

[Friko]

Szczerze mowiac srednio widze popping, gt i travel. Rzuty sa bardzo dynamiczne, na wedce powstaja potworne przeciazenia - nie bez powodu najczesciej spotykanym laczeniem jesy asymetryk (nawet nie dwa rowne kawalki) to co tu mowic o kilku czesciach ... ja bym sie nie zdecydowal na takie rozwiazanie lecac na drugi koniec swiata i placac furmanke siana na lowienie - sprzet musi byc pewny na 100%

Asymetryk a najlepiej jeszcze backup rod, wykupiony dodatkowy bagaż sportowy (tuba) - this is way to go Klient rozdupcy travelka pierwszego albo drugiego dnia a potem pretensje beda do Ciebie - nie daj sie wmanewrowac w takie pomysly

[Hubertus]

jestem tego samego zdania

[Del Toro]

Daiwa ma saltige w wersji travel

 

http://www.plat.co.j...r-portable.html

[Robson AVE]

Cześć,

Właśnie się zarejestrowałem pierwszy raz po lekturze fajnych porad i postanowiłem się dołączyć. Ja właśnie w maju pierwszy raz tydzień popingowałem na Morzu Czerwonym i powiem tak:

frajda jak cholera, złapałem w swoim życiu pierwszych 5 GT na popery (i parę fajnych okazałych ryb innych gatunków), największe dwa GT po około  15-18kg. Na pewno  się w tę grę  wciągnąłem, ale nie nazwę tego zabawą, bo "pot się po jajach leje", jak się ten sport poważnie potraktuje, a myśmy łowili z łodzi 6dni dzień w dzień, tura poranna i popołudniowa. I jestem zdania, że tu okazjonalnie raczej nie ma co. Albo się w to wchodzi, albo zostaje You Tube. W sprzęcie nie może być przypadku, jak piszą koledzy moc to ma być moc inaczej będzie smutno, bo coś puści. U mnie działało jak na pierwszy raz dość dobrze, choć największa ryba tuńczyk psi jak szacowali koledzy 40kg, urwał lidera 1,2mm, gdyż walnął z 10m od łodzi pod samą powierzchnią i branie było równolegle do burty. Huknął na sztywno z taką szybkością że tylko wir zrobił i już. Moja pierwsza wędka to Konger Saltex Blue Ocean 2,59m/160g dobrze się spisywała na przynętach do 150g, ale cięższe poppery 180-200g już słabo latały. W holu ten kij też dawał radę, Zatem dość dobry wybór za atrakcyjną cenę około 700zł. Kołowrotek dołożyłem Shimano Stellę 14000 i pracował bajkowo. Teraz chyba dołożę drugi kijek, aby nie żyć w zbyt dużym stresie, że jakiś błąd podczas wyjazdu uniemożliwi dalsze łowienie (kolega np uderzył wędką podczas rzutu popperem i kij zakończył żywot). Mój obecny wybór to Daiwa Saltiga GT86. Popping super sprawa, ale trzeba się przygotować sprzętowo od wędki po zmianę wszystkich drobiazgów typu kółka i kotwice na najmocniejsze (wydawało mi się że Yo-Zuri ma dość pewne dopóki jeden hak mi się nie odgiął i teraz mam tylko Ownera). Np samo zacinanie trzykrotne po i tak ostrych spektakularnych braniach, na początku było dla mnie szokiem. Jak to ryba wzięła, ostro wygięła wędę, a ja mam jeszcze docinać, TAK, TAK, TAK? I już pierwsze próby sprzętu, cudowne wycie podkręconego kołowrotka, wiatr grający na napiętej plecionce. I zaczyna się wyścig, ryba ostro w rafy, a a tu trzeba blokować ucieczkę. Bajka!

[Del Toro]

Jak masz jakies foty to sie pochwal, chetnie zobaczymy

[Robson AVE]

 P1030572 (2).JPG   51,29 KB   11 Ilość pobrań  P5060257 (3) (1024x703).jpg   61,79 KB   12 Ilość pobrań  P5030111 (2) (1024x768).jpg   48,66 KB   11 Ilość pobrań

 

Takie pamiątki mi zostały, bo rybki po sesji wróciły do wody.

[Del Toro]

Piekne ryby Moze kiedys da rade na taki popping pojechac

[Robson AVE]

Życzę Ci tego. Marzenia się spełniają trzeba tylko "długo kija moczyć" przestrzegając przy tym całej masy różnych prawideł i zasad, trików i hopsztasów. Oddzielić to co ważne i to co mało ważne, bo wszystkiego mieć nie można. Jak mawiają Indianie " Albo rybki, albo pipki, albo może nawet i akwarium".

[Robson AVE]

Można jeszcze pójść łatwiejszą ścieżką, przepis na nią sfotografowałem parę lat temu w Meksyku w barze. Jak to czytam śmiać mi się chce do dzisiaj.

Załączone pliki

•  DSC_0110.JPG   53,24 KB   10 Ilość pobrań

[jedin]

ciekawe czy znalazł....

[Robson AVE]

Najgorzej to z tym kopaniem robaków, moja też tego nie cierpi

[Kuba Standera]

Saltexami łowimy od kilku tygodni.

Póki co - bardzo duże zaskoczenie na pozytyw. Wędki mają świetny zasięg, dobrze wykonane i uzbrojone, zapas mocy odpowiedni.

Mam wersję 120 i 160g.

120 jest jak cięższy spin - podpięty krecioł 6k i 300m 30lb plecionki i mozna wybrać się na mniejsze ryby. Ten sam kij z 50lb pokazuje moc. 

160g to już trochę poważniejszy kij, sparowany jest z kołowrotkiem Saltex 8000 i plecionką 50lb. Póki co zaliczył tylko jeden udany hol:

 P6010239s.jpg   74,33 KB   8 Ilość pobrań

Ale, duże Janusze niedługo wrócą, a wtedy mam nadzieję je powyginać śmiało

[Del Toro]

A jak tam daje rade ten travel shimano? 

[Robson AVE]

Ten samogłów, to egzotyka pełna gębą, gratulacje. (trochę problematyczne może być mierzenie ryby do ogona    ) Wziął na poppera? Jak na moje skromne doświadczenia to popping i GT raczej z plecionka 80lbs, 50 na blokowanie ucieczki ryby w rafę wydaje się za skromne, a mój kontakt z tuńczykiem psim 40kg to też potwierdza.