Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Boleń - na co, kiedy, gdzie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
211 odpowiedzi w tym temacie

#101 OFFLINE   Tomek TJ

Tomek TJ

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 922 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:J

Napisano 06 maj 2017 - 11:41

Zrobię eksperyment i jednego wobka pomaluję na pedalski różowy :lol:



#102 OFFLINE   AdasCzeski

AdasCzeski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1322 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:Czeski

Napisano 06 maj 2017 - 16:24

a może na Salmo Wave? 

 

Z firmą mam zero wspólnego, ale na oko pracuje fajnie. Jednego pewnie kupię i dawaj na testy... woda w Warcie wysoka i bardzo dobrze, jak się ogrzeje będzie idealny poligon. 



#103 OFFLINE   asp

asp

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 410 postów
  • LokalizacjaW-wa Bielany
  • Imię:Bartek

Napisano 07 maj 2017 - 09:01

Jest jeden problem z takimi woblerami. Zbrojenie... Większość boleni zaczepia się na przednią kotwicę. Podejrzewam dużo pustych brań.



#104 OFFLINE   Tomek TJ

Tomek TJ

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 922 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:J

Napisano 08 maj 2017 - 12:41

Adaś będziemy próbować :lol:  postaram się jutro kupić lakier



#105 OFFLINE   jacob1993

jacob1993

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 966 postów
  • LokalizacjaMielec

Napisano 08 maj 2017 - 12:59

Ladnie w tych niemczech lowia pod samym progiem a u nas za takie cos utrata karty i sprawa w sadzie .

wave probowalem ale bez efektow poki co moze za mala wiara w przynete ale raczej on jest do prowadzenia w wolnym i srednim tempie do expresu raczej sie nie nada



#106 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1890 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 20 maj 2017 - 14:27

Spędziłem już kilka lat na łowieniu bolków, ale nadal nie rozumiem często, o co idzie. Wczoraj byłem na gościnnych występach na Odrze w Cigacicach - byłem przejazdem, więc łowię tuż przy moście. Piękne główki z szerokimi po kilka metrów przelewami na szczytach (dużo ciekawsze od wąskich warkoczy na podwrocławskich główkach).

 

Zaczynam około 18tej. Widzę, że chodzą bolki - nieśmiałe - niezbyt agresywne ataki takich na oko pięćdziesiątaków. Przechodzę z 5-6 klatek w każdej żeruje z 1-2 bolenie od czasu do czasu atakując w okolicach warkoczy - bliżej i dalej od szczytu. W każdej klatce spędzam po kilkanaście minut testując typowe boleniowe przynęty i (coraz bardziej) zirytowany mikro przynęty: gumki 3 cm, obrotówki 1 cm, wobki kleniowe itp.

 

Efekt? - NIC! Ani dotknięcia podczas gdy co parę - paręnaście minut jest gdzieś w zasięgu rzutu atak. ??? o co chodzi? Dlaczego mnie ignorują?

P.S. Szacun dla bolków – cwaniaków.  Ale …

 

Trwa to tak do godz. 19tej z minutami - potem ataki ustają i panuje cisza boleniowa 100%. Coś innego spławi się od czasu do czasu. Idę parę klatek dalej potem wracam i obławiam powtórnie te klatki, w których bolki chodziły uprzednio. Od około 20tej do 21: 30ci mam trzy ryby i 2-3 wyjścia, podczas gdy na powierzchni panuje całkowita cisza. Brania z okolic warkocza.

 

Dlaczego nie udało się skusić bolka do ataku, kiedy aktywnie żerował a udało się, kiedy była już cisza "po kolacji"? Co zrobić aby zminimalizować taki sprowadzanie wędkarza do parteru?



#107 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 21 maj 2017 - 06:57

 

Dlaczego nie udało się skusić bolka do ataku, kiedy aktywnie żerował a udało się, kiedy była już cisza "po kolacji"? Co zrobić aby zminimalizować taki sprowadzanie wędkarza do parteru?

Prawdopodobnie dla tego, że jak żerowały to atakowały stada uklei i pojedyncza ryba ich nie interesowała. Po żarciu przeszły w tryb czatowanie(warkocz) bądź patrol- klatka - warkocz - pływanie po trasie. Wtedy są łatwiejsze do skuszenia. 



#108 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1890 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 21 maj 2017 - 14:37

Czasami mam właśnie tego typu wrażenie - kiedy boki obiorą sobie za cel konkretne żarcie (które trudno zimitować przynetą) to jakby miały wgrany konkretny program komputerowy do realizacji od którego nie odstępują na centymetr - jak automat.

Kiedy program dobiegnie do końca to przestawiaja się na normalny cykl w którym łatwiej je złowić.



#109 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 22 maj 2017 - 07:05

U mnie dokładnie tak to się dzieje i czasami po prostu nie ma metody ani przynęty. Trzeba przeczekać. Cierpliwość popłaca. 



#110 OFFLINE   AdasCzeski

AdasCzeski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1322 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:Czeski

Napisano 23 maj 2017 - 20:19

Moje doświadczenia na odcinku Warty od Poznania do Sierakowa są nieco odmienne od Krisa. 

 

Bolenie stojące w obrębie 1-5 metrów od główki są najłatwiejsze i najfajniejsze do złowienia. Ciche podejście, rzut kilka metrów, dryf przynęty tuż pod warkocz i zwykle widowiskowe bach. 

 

Na wyżej wymienionym odcinku zaobserwowałem, że bolenie albo cmokają jak karpie w chleb w ukleje, albo walą w nie z gonieniem jednej ( słabej, ogłuszonej z lekka... nie wiem). Częściej te cmoknięcia są w klatkach i te ryby trudniej złowić. Zdecydowanie trudniej. 

 

Choć fakt czasem nic nie działa... mnie żerujący na główce boleń nie raz już ochlapał wodą, bo siedziałem sobie grzebiąc w pudełku...:) 

 

Dlatego.... między innymi... kocham te ryby, 


  • wildriver, eRKa i Sawiola lubią to

#111 OFFLINE   MichaEL

MichaEL

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 76 postów
  • LokalizacjaŁódzkie

Napisano 24 wrzesień 2017 - 20:59

Ukłony,
W moim boleniowaniu miałem dwa przełamania.

pierwszy raz boleniowy Rubicon przekroczyłem na rzece, a różnicę zrobiła cykada. Na wszystkich wielko rzecznych napływach, przelewach, cykade uważam za przynete tak skuteczną, ze z rezerwą dziele sie tym doświadczeniem. Przynete tą sprowadzam wachlarzem pod powierzchnią , siłą nurtu na napiętej żyłce.

drugie otwarcie miało miejsce na zaporówce. Tym razem na muchówkę. Na pływające streamery, ktore potrafią to, czego nie zrobi żadna spinningowe przyneta- pracują w naturalnym dryfie bez ściągania przynęty- bolenie biją ufnie jak bokser w gruszkę.

w przyszłym sezonie spróbuję boleniowej muchy w rzece, o czym mam nadzieje, będę mógł poinformować na forum.

#112 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1890 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 24 wrzesień 2017 - 21:53

Chyba zawsze łowiłem na zbyt cięzkie cykady - żadna nie dałaby się tak poprowadzić. trzeba poszukać jakiejś bardzo lekkiej.


  • guciolucky lubi to

#113 OFFLINE   Damian83

Damian83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 649 postów
  • LokalizacjaWoj. Śląskie
  • Imię:Damian

Napisano 08 październik 2017 - 09:15

Zrobię eksperyment i jednego wobka pomaluję na pedalski różowy :lol:

też tak zrobię tym bardziej że łowię Bolenie na tej samej rzece Rhein w Niemczech i powiem wam bardzo dużo tu tej ryby i okazów po 80 cm przetestujemy  to


  • Tomek TJ lubi to

#114 OFFLINE   Damian83

Damian83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 649 postów
  • LokalizacjaWoj. Śląskie
  • Imię:Damian

Napisano 08 październik 2017 - 09:23

Ladnie w tych niemczech lowia pod samym progiem a u nas za takie cos utrata karty i sprawa w sadzie .

wave probowalem ale bez efektow poki co moze za mala wiara w przynete ale raczej on jest do prowadzenia w wolnym i srednim tempie do expresu raczej sie nie nada

podejrzewam że oni  łowią w miejscu zabronionym, na licencji są wymienione odcinki na których jest zakaz połowu ryb, ale nie dziwię się bo na przykład ja u siebie w mieście mam zakaz prawie na całej długości połowu ryb ale jest dużo osób które te zakazy łamią no i tu w Niemczech też gdy skontrolują to od razu zabierają sprzęt i od ręki kara około 2000euro i sprawa sądowa o kłusownictwo gdzie potem dorzucają resztę mandatu więc ja wolę dmuchać na zimne i przestrzegam przepisów.

 

PS

z reguły gdzie nie można łowić tam jest dużo ryb znalazłem kilkanaście pięknych miejsc boleniowych i nie tylko, ciepłownia, porty ale tu wszędzie są zakazy niestety ;) :( :doh:t o są Niemcy niestety.



#115 OFFLINE   pezet

pezet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1391 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Piotr

Napisano 08 październik 2017 - 12:39

To dobrze, że są na rzece miejsca wyłączone z wędkowania.

Jeszcze lepiej, jak są to rejony naturalnych tarlisk i zimowisk.

Na jeziorach czy zaporówkach też powinny być takie obręby ochronne, ale w PL spotkałem takie tylko na Łebsku (pomijam obszary przy zaporach).



#116 OFFLINE   Damian83

Damian83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 649 postów
  • LokalizacjaWoj. Śląskie
  • Imię:Damian

Napisano 08 październik 2017 - 19:49

przy zaporach zawsze jest ryba w miejscach gdzie teraz jest ciepła woda dużo ryb widzę ale mogę tylko popatrzyć bo tu zakaz jest może wpadnę nagram film jakie okazy pływają przy ujściu ciepłej wody :D :D to że są zakazy to w sumie też dobrze bo zawsze ryba się tam może spokojnie rozmnażać.



#117 OFFLINE   C4rl

C4rl

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 54 postów
  • LokalizacjaMazury/3miasto
  • Imię:Karol

Napisano 09 październik 2017 - 13:01

przy zaporach zawsze jest ryba w miejscach gdzie teraz jest ciepła woda dużo ryb widzę ale mogę tylko popatrzyć bo tu zakaz jest może wpadnę nagram film jakie okazy pływają przy ujściu ciepłej wody :D :D to że są zakazy to w sumie też dobrze bo zawsze ryba się tam może spokojnie rozmnażać.

Smiało nagraj, oko choć się nacieszy  :)



#118 OFFLINE   spinn76

spinn76

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 74 postów
  • LokalizacjaToporzysko
  • Imię:krzysztof
  • Nazwisko:tonder

Napisano 04 marzec 2018 - 17:23

Są nieraz takie momenty w sezonie a raczej dni lub tygodnie że boleń reaguje tylko i wyłącznie na jedną wielkość przynęty. Na królowej mam tak często. Miałem taki przypadek w sezonie 2017 kilka razy że żerował strasznie i walił gdzie popadnie.Czy to napływ główki,czy w klatce itd. A wyjść za przynętą pod same nogi dosłownie co chwile.I zawracał praktycznie pod nogami chlapiąc mnie strasznie. I ciekawe było to naprawdę grube bolki. I się zorientowałem po dwóch sezonach o co biega. Żerowały na jednej wielkości drobnicy, nawet grube rapy. A czemu tak jest to nie mam pojęcia. Później na dwa wyjścia za bolkiem wyjąłem raz 6szt drugi raz 8szt. A o wyjściach już nie wspomnę.  Łowiąc na Wiśle używam tylko i wyłącznie woblerów powierzchniowych i poperów.



#119 OFFLINE   maciej20060

maciej20060

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 16 postów
  • LokalizacjaOwińska
  • Imię:Maciej

Napisano 06 czerwiec 2018 - 21:10

z tego co słyszałem to bolek lubi jak przyneta jest szybko prowadzona i prawie nie pracuje 



#120 OFFLINE   Hubert_S

Hubert_S

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 254 postów

Napisano 07 czerwiec 2018 - 09:50

W tym roku i ja mam problem.. Woda stojąca, spore ilości Bolenia. Na początku maja łowiliśmy ryby na duże woblery, nawet takie do 11 cm. Teraz żerują na sieczce od 2 do 4 cm. Do wody szło wszystko - mikro boleniówki, obrotówki, twistery, mylarowe rybki, kajtki, cuda wianki ! Oczywiści słyszymy że ktoś przyłowił wymiarowego na obrotówkę 3' albo na kajtka etc etc. Niestety nie możemy wytypować jednej, konkretnej przynęty, a poligon doświadczalny już mieliśmy w tym tygodniu dosyć bogaty. w tym roku jakby rzeczywiście wszystko jest szybciej, taki narybek pojawiał się w ubiegłych latach zdecydowanie później. Rybki 5-9 cm później schodziły z samej strefy przybrzeżnej, a więc Bolki miały je dłużej na stołówce. Teraz celownik mają jeden i nie sposób ich czymkolwiek zachęcić.. Sezon sezonowi nierówny ;) 

 

Macie jakieś ''cud'' przynęty na takie okazje? 






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych