Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Działacze PZW donoszą na... przeciwników sieci !


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
273 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Sleepy Jeezy

Sleepy Jeezy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 324 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 11 październik 2016 - 13:02

Pytanie nie dotyczy czyją wina jest wprowadzenie rejestrów ;) tylko odniesienie się do powodów, dlaczego sieci są w wodach PZW.
 



#42 OFFLINE   Del Toro

Del Toro

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 7988 postów
  • LokalizacjaLondyn, UK

Napisano 11 październik 2016 - 13:40

A to wszyscy dobrze wiedza, kasa. Zobacz sobie zestawienie ile zarabiaja na tym sieciowaniu :D

Gdzies bylo w jakims watku, chyba tutaj na forum w zeszlym roku.



#43 OFFLINE   Sleepy Jeezy

Sleepy Jeezy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 324 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 11 październik 2016 - 13:48

Odniesienie się do podanych argumentów w cytacie, nie wymyślanie nowych, fikcyjnych bądź nie. Mam nadzieje że teraz moje pytanie jest już jasne :)



#44 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1832 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 11 październik 2016 - 14:45

"Na przestrzeni dziesięcioleci ... rzetelne księgi odłowów"
Proszę bardzo:

- w poprzednim ustroju rybak jak większość pracowników państwowych, w dodatku praktycznie niekontrolowany, pisał że wypełnił normę. Ponad normę na bank nie pracował, a śmiem twierdzić że łowił minimum zeby nikt się nie czepiał, w myśl zasady >>czy się stoi , czy się leży, dwa tysiące się należy<< . Po prostu nie było motywacji do intensywnych odłowów. Nawet przy wątpliwym założeniu, że faktycznie odławiano tyle ile było założone, nikt nie silił się na więcej. Kto pamięta tamte czasy, to łatwo skojarzy, jak mogło to wyglądać. Kazali złowić tonę sandacza, mamy tonę leszcza, piszemy "sandacz", kto to sprawdzi? Panie, no takie spasione teraz sandacze, grube, dobrobyt to i zęby im zanikły. Bo one już są nasze, pokojowo socjalistyczne, i imperialistyczne drapieżnictwo im nie w głowach.

- po zmianie z srocrealizmu na srocoligarchię, pojawiła się motywacja do działania ponad normę. Było gdzie i jak sprzedać niemal dowolną ilość ryb, na lewo, na prawo, w dół, w góre, w kraju i poza. Ponad założone limity, a gdzie koryto, to i świnie się znajdą.

Kulawy system, brak poszanowania prawa, i wreszcie mentalność narodu zepsutego przez taką a nie inną historię. Ja tam wiem, że telewizja kłamie, a rząd się wyżywi i jakoś w takie ekspertyzy średnio wierzę. Papier przyjmie wszystko.

#45 OFFLINE   Sleepy Jeezy

Sleepy Jeezy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 324 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 11 październik 2016 - 16:06

To, że papier przyjmuje wszystko, to nie jest argument. Proponuje swoje zapędy literackie opanować i odpowiedzieć merytorycznie, co jest błędnego w przedstawionych argumentach. A jak zarzucasz coś, to proszę o udowodnienie.

Innymi słowy, Twój zarzut co do rzetelności ksiąg odłowó opierasz na czymś konkretnych czy przypuszczeniach?



#46 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1832 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 11 październik 2016 - 16:36

Twierdzę po prostu, że "na przestrzeni dziesięcioleci" nie ma możliwości, żeby w tych księgach zawsze była prawda. Rybacy to ludzie, a nie mityczne anioły prawdy.
Tak samo jak w rejestrach, i tak samo jak z analizą tychże. 90% wędkarzy nie wypełnia rejestru, nie wpisuje ryb, co nic nie zmienia, bo tylko nieliczne okręgi analizują naprawdę rejestry. Dlaczego niby rybacy mieliby "na przestrzeni dziesięcioleci", swoje księgi prowadzić rzetelniej?
To jest sytuacja znana z jednego z praw Murphiego:
"Wszyscy kłamią - ale to bez znaczenia, bo nikt nikomu nie wierzy"

#47 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 11 październik 2016 - 16:42

To, że papier przyjmuje wszystko, to nie jest argument. Proponuje swoje zapędy literackie opanować i odpowiedzieć merytorycznie, co jest błędnego w przedstawionych argumentach. A jak zarzucasz coś, to proszę o udowodnienie.

Innymi słowy, Twój zarzut co do rzetelności ksiąg odłowó opierasz na czymś konkretnych czy przypuszczeniach?

Cóż na Jeziorsku limit dla rybaków opiewał na 45 ton rocznie, wiem o odłowionych 90 tonach gdzie poza księgami reszta poszła na lewo, karpie do stawów prywatnych, płoć, leszcz, sandacz, szczupak na handel, krąpia miejscowi z wioski kupowali po 20 groszy za kg na kotlety rybne w dziesiątkach kilogramów. Ba nawet sandaczyki czy szczupaczki po 30-40 cm można było kupić ile byś chciał i po 8 zł kg, osobiście to widziałem. Jakich chcesz jeszcze dowodów że rybacy pustoszą wody z ilości ryb o jakich nawet Ci się nie śniło.


Użytkownik Hunter_pike edytował ten post 11 październik 2016 - 16:42

  • Alexspin lubi to

#48 OFFLINE   Sleepy Jeezy

Sleepy Jeezy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 324 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 11 październik 2016 - 16:44

Innymi słowy, Twoje niczym nie poparte przypuszczenia. Na logikę, czy kiepskie porównania (rejestru wędkarskiego do księgi odłowów rybackich), to nie są poważne argumenty w dyskusji ;)

Czekam, aż odniesie się ktoś kto wie o czym mówi.



 



#49 OFFLINE   Sleepy Jeezy

Sleepy Jeezy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 324 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 11 październik 2016 - 16:55

Cóż na Jeziorsku limit dla rybaków opiewał na 45 ton rocznie, wiem o odłowionych 90 tonach gdzie poza księgami reszta poszła na lewo, karpie do stawów prywatnych, płoć, leszcz, sandacz, szczupak na handel, krąpia miejscowi z wioski kupowali po 20 groszy za kg na kotlety rybne w dziesiątkach kilogramów. Ba nawet sandaczyki czy szczupaczki po 30-40 cm można było kupić ile byś chciał i po 8 zł kg, osobiście to widziałem. Jakich chcesz jeszcze dowodów że rybacy pustoszą wody z ilości ryb o jakich nawet Ci się nie śniło.

Boże święty.
Widzisz różnicę między regulaminowym, zaplanowanym odłowem, a sprzedawaniem na lewo? 
Przemyśl sobie czym to się różni a potem zastanów się o jakie odłowy mogło mieć PZW w swoim oficjalnym piśmie na myśli.
Te zlecone z odbiciem w księgach, czy te kłusownicze?
Nie odpowiadaj, pomyśl zanim napiszesz, następnym razem nie będę tłumaczył jak dziecku tylko zignoruje Twój post.
Żeby zakończyć durny wątek rzetelności ksiąg rejestrów i innych pierdół, dane z 90% odłowem głównie małych ryb karpiowatych nie pochodzą tylko stamtąd, tylko z badań naukowych, gdzie nie ma mowy o żadnym sprzedawania na lewo.



#50 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 11 październik 2016 - 16:57

Innymi słowy, Twoje niczym nie poparte przypuszczenia. Na logikę, czy kiepskie porównania (rejestru wędkarskiego do księgi odłowów rybackich), to nie są poważne argumenty w dyskusji ;)

Czekam, aż odniesie się ktoś kto wie o czym mówi.



 

Jakie przypuszczenia, sami rybacy po pijaku chwalili się ile odłowili, widziałem jak sprzedają na lewo ryby, to przypuszczenia? Księgi sa prowadzone pod zarząd PZW bo tak ma być, ile da się sprzedać na lewo zostanie w kieszeni rybaków. Rejestry to kolejne nieporozumienie, podobnie jak kolega w zeszłym roku popisałem na pałę ryby, złowione w Warcie pstrągi, jesiotry, sumy po 30 kg i 2 metry itp, ryby jakie nie występują w moim rejonie, w zestawieniu szt. 0, nawet nikt nie zapytał z zarządu skąd takie ryby sobie wymyśliłem.



#51 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 11 październik 2016 - 17:04

Jakie to ma znaczenie czy połów jest regulaminowy czy nie, dla statystyk pewnie tak ten regulaminowyu ma być i jest, odłowy sieciowe to najgorsze co każdy zarząd może wprowadzić na swoich wodach, owszem przynoszą one zyski ale tylko dla związku, wędkarzom jak zwykle wiatr w oczy wieje bo ryby sieciami przetrzebione. Odłowy sieciowe na wodach śródladowych powinny być zakazane i karane pozbawieniem stanowiska osób jakie na to zezwalają i karą finasową od 50 tyś wzyż dla tych osób.


Użytkownik Hunter_pike edytował ten post 11 październik 2016 - 17:07


#52 OFFLINE   Sleepy Jeezy

Sleepy Jeezy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 324 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 11 październik 2016 - 17:04

Jakie przypuszczenia, sami rybacy po pijaku chwalili się ile odłowili, widziałem jak sprzedają na lewo ryby, to przypuszczenia? Księgi sa prowadzone pod zarząd PZW bo tak ma być, ile da się sprzedać na lewo zostanie w kieszeni rybaków. Rejestry to kolejne nieporozumienie, podobnie jak kolega w zeszłym roku popisałem na pałę ryby, złowione w Warcie pstrągi, jesiotry, sumy po 30 kg i 2 metry itp, ryby jakie nie występują w moim rejonie, w zestawieniu szt. 0, nawet nikt nie zapytał z zarządu skąd takie ryby sobie wymyśliłem.

To nie był post, skierowany do Ciebie. A tak poza tym nie, to że pijany rybak coś ci powiedział gówno znaczy. Nie ma żadnej wartości merytorycznej i nie jest to nawet clue sprawy. Także odnieś się do zacytowanego fragmentu,albno przestań zaśmiecać wątek nic nie wnoszącymi postami.

EDIT: Dopiąłes swego. Zerowe zrozumienie tematu. Siata to siata, spalić, zniszczyć, rybaka do więzienia. Dziadek mi powtarzał, nie dyskutuj z nawiedzonymi, ktoś może nie zauważyć różnicy i skorzystam z tej rady


Użytkownik Jeffrey edytował ten post 11 październik 2016 - 17:10


#53 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 11 październik 2016 - 17:11

Cytat z kontroli rybackich na 2016 okręgu mazowieckiego:
"W 2012 roku InsĘ,tut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie przygotował opinię doĘczącą możliwości ogtaniczenia połowów rybackich m.in. w obwodzie rybackim Zbiomika Zegrzyńskiego rzeki Narew - Nr 7. KoŃluzją tego opracowania jest stwierdzenie o konieczności utrzymania odłowów sieciowych w wodachZalęv,luZegtzyńskiego. Ryb eutrofinąących wody obwodów rybackich przybywa, co w połączeniu z presją wędkarską na ryby drapiezne doprowadziłoby do degradacji wielu wód.Udziń gatuŃów eutrofizujących w połowach wędkarskich wynosi średniorocznie 42 oń, a ryb drapieżnych 4I % ogólnej masy złowionych ryb, zaś w połowach sieciowych odpowiednio 90% i 4,sYo. Polityka zarybieniowa prowadzonaprzez OM PZW ukieruŃowana jest na gatunki ryb, na które wywierana jest największa presja wędkarska oraz pokrywanie strat powodowanych czynnikami środowiskowymi. Za gorsze połowy wędkarze obarczają winą rybaka sieciowego oraz Okręg Mazowiecki, jako prowadzącego gospodarkę rybacką. Jak mylne jest to pojęcie najlepiej thlrnacz1, akapit ze stanowiska Marszałka Województwa Mazowieckiego: ,,...Poza możliwościami użytkownika rybackiego jest wpływanie na mające istotne oddziaływanie na stan ekosystemu czynniki, gdzie do najwńniejszych naleĘ zaliczyć zmiany poziomu wody, które powodują niszczenie miejsc tarliskowych i złożonej ikry oraz uwalnianie skumulowanych biogenóW ogromny dopŁyw ze zlevłni związków przyspieszaj ących eutrofizację oraz występowanie niekorzystnych czynników atmosferycznych np. przyduch. Połączenie tych czynników z wybiórczością amatorskich połowów ryb, zmusza prowadzącego gospodarkę rybacką do nieustannej, swojego rodzaju, biomanipulacji składem ichtiofauny. Żeby reagować skutecznie, oprócz bogatej wiedzy ichtiologicznej potrzebna jest ,,informacja", której wiarygodności na pewno nie zapewnlają zwtacane rejestry amatorskiego połowu ryb. Prowadzenie przez uprawnionych do rybactwa ksiąg gospoduczych, w których zapisywane są wyniki połowów rybackich dokonywanych przy wykorzystaniu tych samych metod i nakładów połowowych na przestrzeni wielolecia, stanowi ogromną i nieoceniona bazę danych. Bardzo często dla osób dokonujących połowu ryb za pomocą wędki, brak wyników lub ich niezadowalający poziom, kładziony jest na karb przełowienia wód przez połowy gospodarcz e, bez uwzględnienia zachod zący ch zmian środowiskowych."

Logicznie wytłumaczony powód odłowów sieciowych, ktoś może się do tego MERYTORYCZNIE odnieść? 

Stek bzdur na kołach, presja wędkarska na białoryb jest znacznie większa niz na drapieżniki i takie pieprzenie że muszą odławiać by wyregulować ilość białej ryby względem drapieżnika to farsa. Normalnie zarządzane wody bez odlowów sieciowych gdzie wolno tylko wędkować nie cierpią na brak ryb ani białorybu ani drapieżnika. To jakiś kretyn napisał albo banda kretynów by wędkarzom przedstawić dlaczego trzebią wody z ryb za pieniądze wędkarzy wpuszczanych, przy niby zarybieniach. 


  • Alexspin lubi to

#54 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 11 październik 2016 - 17:16

Siata to siata, spalić, zniszczyć, rybaka do więzienia. 

Siata to siata, rybaków powinno się wywalić ze wszystkich wód śródlkądowych i problemu z brakiem ryb by nie było, nie było by też problemu z jakąkolwiek przewagą bo nawet mimo presji wędkarskiej natura sobie poradzi sama lepiej niż działacze z zarzadów PZW to zrobią na spółkę z rybakami i kormoranami.


Użytkownik Hunter_pike edytował ten post 11 październik 2016 - 17:16

  • Alexspin lubi to

#55 OFFLINE   maxtip

maxtip

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 608 postów
  • Lokalizacjamiejscowy

Napisano 11 październik 2016 - 19:08

Normalnie zarządzane wody bez odlowów sieciowych gdzie wolno tylko wędkować nie cierpią na brak ryb ani białorybu ani drapieżnika.

... mocne... i zabawne - choć może to kwestia chwili i aktualnego nastroju...



#56 OFFLINE   maxtip

maxtip

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 608 postów
  • Lokalizacjamiejscowy

Napisano 11 październik 2016 - 19:10

Siata to siata, rybaków powinno się wywalić ze wszystkich wód śródlkądowych i problemu z brakiem ryb by nie było, nie było by też problemu z jakąkolwiek przewagą bo nawet mimo presji wędkarskiej natura sobie poradzi sama...

... a to jest głupie i... i nierealne...



#57 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1832 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 11 październik 2016 - 19:17

Jeżeli PZW z sieciami jest takie cacy, to czemu tego nadmiaru ryb, wyłowionych z ZZ, nie przerzucono po prostu do Wisły? Czy też do małych zbiorników, gdzie "presja na białoryb" jest duża?

Z korzyścią i radością właścicieli tych ryb czyli WĘDKARZY. Bo to WĘDKARZE zapłacili składki za które kupiono ryby.

Żeby było jasne, ja tam sieci jako takiej nie postrzegam jako zła. Tylko sposób w jaki jest używana.
Sam raport jest jakąś paranoją, rejestry są złe, wędkarze szkodzą wodzie, a tylko rybacy ratują sytuację. Takie przedstawienie problemu, narusza punkt statusu PZW o "dobrym imieniu społeczności wędkarskiej". I kto tu sra we własne gniazdo?
  • Hunter_pike lubi to

#58 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 11 październik 2016 - 19:18

... mocne... i zabawne - choć może to kwestia chwili i aktualnego nastroju...

a są takie wody i można, nawet jeden z kolegów pisał i udowadniał to na jb.pl to został stłamszony, szkoda cokolwiek pisać bo do niektórych tutaj tak coś dociera jak do zabetonowanych władz ZG PZW.

 

 

... a to jest głupie i... i nierealne...

marzyć mi nie wolno, za marzenia nie karają, a może akurat się spełni i będzie Ci łyso.  ;)



#59 OFFLINE   maxtip

maxtip

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 608 postów
  • Lokalizacjamiejscowy

Napisano 11 październik 2016 - 19:23

marzyć mi nie wolno, za marzenia nie karają, a może akurat się spełni i będzie Ci łyso.  ;)

... muszę cię zmartwić: nierealne marzenia w realnym świecie się nie spełniają... spełniają się w bajkach... a my z bajek wyrośliśmy...

 

p/s... już mi łyso...



#60 OFFLINE   Sleepy Jeezy

Sleepy Jeezy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 324 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 11 październik 2016 - 19:25

Jeżeli PZW z sieciami jest takie cacy, to czemu tego nadmiaru ryb, wyłowionych z ZZ, nie przerzucono po prostu do Wisły? Czy też do małych zbiorników, gdzie "presja na białoryb" jest duża?

Z korzyścią i radością właścicieli tych ryb czyli WĘDKARZY. Bo to WĘDKARZE zapłacili składki za które kupiono ryby.

Żeby było jasne, ja tam sieci jako takiej nie postrzegam jako zła. Tylko sposób w jaki jest używana.
Sam raport jest jakąś paranoją, rejestry są złe, wędkarze szkodzą wodzie, a tylko rybacy ratują sytuację. Takie przedstawienie problemu, narusza punkt statusu PZW o "dobrym imieniu społeczności wędkarskiej". I kto tu sra we własne gniazdo?

Popadasz troche w skrajności, nikt nie zrzuca tam winy na wędkarzy, podaje tylko argumentacje czemu siatki są obecne. Chciałbym usłyszeć kogoś znającego temat, a nie trabiacego bezmyslnie "spalic siaty!" co o tym sądzi.
Nie bronie siat, ale musze przyznać że argumenty po stronie PZW są mocne, przeciwnicy siat z tego co widziałem to krzykacze, jak forumowy kolega Hunter_pike i w zaden sposob mnie nie przekonuja.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych