Vaya con dios amigos
Bujo
- Kuba Standera, krzychun i Negra lubią to
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
ja w tym temacie porozmawiam z friko przy ognisku, tutaj nie bede sie wywnetrznial
@ pitt
to gdzie i kiedy to ognisko?
czy można się przysiąść z jakimś szlachetnym trunkiem w podarku?
Friko.
Znam Ciebie i lubię, stąd jako jedyny komentarz - przeczytaj sobie tą dyskusję raz jeszcze i postaraj się wyciągnąć wnioski. Bo jeśli po zrobieniu tego nadal będziesz zadawać takie pytanie, to... Chyba minąłeś sie z powołaniem i ster trafił w złe ręce...
Qbo, mam wrażenie że Ty też nie rozumiesz o co mi chodzi w tym momencie - skoro obaj ustaliliśmy że się nie rozumiemy - muszę przyznać Ci rację że sensowniej będzie żebym porozmawiał sobie o tym z Piotrkiem face to face zamiast bić pianę w necie.
A ster jest w tych samych rękach co 9 lat temu, nic się nie zmieniło w tym względzie od momentu powstania portalu. Młody jesteś to możesz nie pamiętać, 9 lat temu to w liceum przecież byłeś
Tak będzie lepiej, bo przez net dziwne sytuacje wychodzą
dzień dobry,
zacznijmy od końca będzie prościej.
Szanowny Bujo, nikt Ci nic nie każe, po twoich postach i braku odpowiedzi można pochopne wnioski wyciągnąć.
największym problemem w obecnych czasach jest brak komunikacji, w tym wypadku też tak się stało.
Ty nie mogłeś odpisać z powodów mi nie znanych, z mojej strony zaszła błędna interpretacja zaistniałej sytuacji.
W przypadku kiedy bym dostał krótką wiadomość - nie mogę gadać, odezwę się - buzia w kubeł i czekam na kontakt.
Temat według mnie wyjaśniony.
odnośnie fj..., jąder i innych w obecnej chwili możesz pisać co chcesz zabrzmiało to wtedy inaczej.
więc sorry strzał za strzał.
odnośnie Bonito, rękodzieł i innych takich.
hand made - nie zwróciłem uwagi aby ktokolwiek poza celami informacyjnymi odnośnie dostępnej ilości sztuk chełpił się ilością sprzedanych sztuk.
Rękodzieło jest mniej rozpowszechnione niż salmo/bonit/power pro stąd mniejsze informacje odnośnie konkretnych sukcesów.
Bonito jest znane i cenione także przeze mnie, w pudełku zawsze mam parę sztuk z tej stajni. - także nie mieszajmy tematów, rozumiem podajesz jako porównanie, ale to odejście od tematu.
cd. hand made - zamiast złościć się na siebie i obrażać uważam, że raczej powinno dojść do współpracy
np.: Pokaż misiaczku co te twoje sztuki są warte, ty mi daj parę sztuk na testy a ja za 3 miesiące powiem ci co jest to warte i jak to zmienić trzeba.
- dobra dam ci parę sztuczek na testy, a ty kopsnij mi parę patentów na muszki, albo podeślij jakieś fajne do sprawdzenia.
hmmm - zupełnie inny poziom kulturwy? współzawodnictwo? przyjemne z pożytecznym? pożytek dla jednego i drugiego.
teraz temat najcięższy....
Michał, przeczytaj jeszcze raz moje wypowiedzi w tamtej dyskusji...
Stary stałem rozdarty pomiędzy jokera a ciebie.
Jokera bo dawał zapał do dalszych prób, ciebie jako speca tematu.
Nadal tak jest jednak poziom dyskusji spowodował nieodpowiednią wymianę zdań i wzrost napięcia.
Twój kop poskutkował faktem, że zakupiłem narzędzia, zacząłem więcej czytać, więcej oglądać, codziennie próbuje także upleść jedną dwie muchy.
Tak aby ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć a tym samym doskonalić się w tej sztuce, może za jakiś czas chociaż trochę dorównam tobie.
W przeciwieństwie do skeczu młodego stuhra "siedzimy czekamy, nic się nie dzieje..." coś zaczęło się dziać, zgodnie z twoim życzeniem wpłynąłeś na jakość, może jeszcze nie forum ale jednego jej członka.
Warczymy na siebie jak dwa wilki, obszczekujemy się wzajemnie.
Rację masz twierdząc, że twój świat zbrukałem buciorami z błockiem - Przepraszam Cię za to, przepraszam Cię także za to, że warczę na ciebie broniąc pewnych racji moich lub innych osób.
Jesteśmy obaj w wodzie gorącej kompani więc taki efekt powstał.
Homo homini lupus
Wyraziłem swoje zdanie, wyrazić chcę także swe oczekiwanie.
Czego oczekuje, trochę zrozumienia i powściągliwości w języku od ciebie jak i od siebie.
Czy jest sens dalej uprawiać waśnie i spory?
Według mnie nie.
Czemu?
Każdy z nas wyrzucił co ma na wątrobie w stopniu większym lub mniejszym, każdy z nas już zmęczony jest tą debatą która koloruje zawsze tylko jedną stronę.
Według mnie aby uzyskać lepszy efekt naszego sporu, zajmę się zgłębianiem tajemnic muszkarstwa, może będziesz chciał mi w tym pomóc.
Zaś twoja persona ograniczy się ze zbędnymi komentarzami czasem, szczególnie tymi mniej merytorycznymi - szkoda nerw.
Za Jokera, nie będę się wypowiadał.
Jeżeli zechce sam zabierze głos.
"I Wy w to tak sobie wdeptujecie i macie w du..e ? Tych wszystkich ludzi, te pokolenia nieustannej wymiany doświadczeń..."
Bujo,
To są jedynie twoje osobiste transformacje, własna nadinterpretacja i przede wszystkim mówi to twoje ego.
Podobnie jak pisanie co ile komu co ja i w ogóle, że najlepsze i och, ach. Twoja sprawa Bujo. To ty oceniłeś mnie po obrazkach zanim zawitałeś w moim wątku. Nikt w tak pusty sposób nie poklepał mnie jak ty na priv. Przyjąłem cię po tym należycie. Nie odrzuciłem, potwierdziłem, że jest ok, odejście w bok wątku. Dałeś wspaniały opis kręcenia. To naprawdę było coś fajnego. Potem już wskoczyłeś na swoją nutę z innych miejsc. "Doceń to, bo..."
Pojawił się stary Bujo, który uwielbia rozstawiać po kątach. Ja ciebie zaprosiłem do salonu na kawę, a ty po pierwszym łyku zaczynasz mówić mi jak mam wychowywać dzieci, wchodzisz do mojej kuchni i łazienki przestawiając w szafkach. Friko (z tego co tu przeczytałem) zauważył, że kopanie leżącego to twoje hobby i na szczęście cię powstrzymał.
Nie odezwałbym się tutaj, gdybyś okazał się kimś w stosunku do którego zaszła wielka pomyłka. Kuba zakończył "tak będzie lepiej..." i pomyślałem, wreszcie. Bo ile można udawać, że chce się popełnić samobójstwo, a pozwala się rozwlec dyskusję na 5 stron komentarzy? Komu to potrzebne Bujo? Forum Jerkbait? Nie Bujo. To jest kwas, który pozostawiasz nam wszystkim. Bo wątpię, by ktoś miał odwagę to posprzątać. To jest potrzebne twojemu Ego Bujo. Koledzy woleli dać wsparcie Tobie, niż cię powstrzymać przed dalszym upustem jadu tutaj.
Ok, koledzy. Mnie to nie dotyka w takim stopniu jak was, a przede wszystkim rzuca zły cień na Moderację Forum. Porównajcie sobie sytuację z tego samego okresu. Reakcja Wujka na wpisy Wobler-W1 w jego własnym wątku i STYL w jaki sprawa została zakończona. Tylko Wujek i Wobler-W1 potrafili pomyśleć o Forum, o tym co jest ważne i zapomnieli o własnej racji i własnym ego. Porównajcie to proszę, czego można nauczyć się tutaj od Was, a czego można było nauczyć się od Wujka i Pawła. Tam pozostawiono miejsce do wzrostu, tu zakwaszono dobrze uprawianą ziemię (blog Me fish)
Bujo. Jako przykład pozytywny spadłeś na dalszy plan.Nie mogę kwestionować twojej wiedzy na temat muszkarstwa, nie mogę również w dziedzinie spinningu. Bo na jakiej podstawie? A Ty to zrobiłeś wobec mnie wtedy i zrobiłeś to ponownie w ostatnim wpisie, wyłącznie na podstawie zdjęć. Możesz nadal nazywać mnie osobnikiem lub jak chcesz. Już w w swoim wątku ci wybaczyłem i przeprosiłem. Skoro to ci nie wystarcza, to mniej pretensję do siebie samego. Nie do mnie, nie do Jerkbait, nie do Forumowiczów. Obwiniasz wszystkich i okoliczności w około siebie. Nie mogę ci pomóc, choćbym chciał.
Na dzisiaj urósł do najwyższego poziomu autorytet Pawła - Wobler-1, jako bezstronnego moderatora. Bo wielką sztuką Bujo jest, potrafić przełknąć żabę i samemu dokonać moderacji we własnym wątku. Klasą ogromną jest, spojrzeć na to co się tutaj pisze pod kontem wpływu na jakość tego miejsca, na wpływ jaki każdy z nas wywiera. Paweł to zrobił. Od niego i od Wujka chcę się uczyć. Od ciebie Bujo nie, pomimo że możesz mieć większą wiedzę od nich. Nie chcę tratować czyichś wątków, wpisów tak, jak ty to robisz.
Powodzenia. Bez cienia urazy.
Joker
Ps\
Nie wiem jak można było porównywać hobbystę, jakim niewątpliwie nadal jestem do Salmo z dzisiaj? Mowa o tym z kim oni współpracują, o ich Teamie. Gdybyś porównywał mnie z Salmo w czasie gdy zaczynali w garażu (tylko Piotrek i Radek), miało by to więcej sensu.
Podobnie porównywanie sukcesów w łowieniu na woblery moje, a Bonito. Kiedy jokerów będzie 100 000 sztuk na rynku, to i zdjęć z rybami też będę miał więcej w wątku.
Twoje próby umniejszania mojej pracy są bardzo chybione.
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
dwa razy zerwane ACL, lewe kolano.
Leżałeś? ja może 24h leżałem potem zasuwałem, 2 tygodnie po operacji robiłem u klienta GO Live...
Praca za biurkiem plus atrofia mięśni i seteczka.... bynajmniej nie w kieszeni..
Pracuje już 14 lat, większość tego to robota po 16h, dzięki córce wróciłem do wędkarstwa, czytam was od 2009? nie pamiętam.
Wędkarstwo stało się moim wentylem bezpieczeństwa.
Dzięki wam zainteresowało muszkarstwo, brodzenie, łowienie cały rok.
dzięki wam za to.
dobra...
co z tym podnoszeniem jakości forum?