Vaya con dios amigos
Bujo
- Kuba Standera, krzychun i Negra lubią to
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Nie do końca odsiewa, ale jakby nie było nie mieszkamy już w jaskiniach i nie żyjemy średnio 30 lat.
No tak, ale takimi wypowiedziami dryfujemy powoli w coraz bardziej teoretyczny matrix. Caly czas jestesmy na portalu wedkarskim jerkbait.pl i dyskusja tutaj dotyczy bardzo konkretnych zjawisk.
Skoro już zaczynamy dzielić na stołki i taborety to może zróbcie opcje zakładania wątków gdzie mogą pisać bez problemu wybrane jednostki, a pytania reszty gawiedzi niech idą przez moderatorów.
wtedy będziecie rozmawiać z gronem wybranym, a tłuszcza niech stoi w kolejce do publikacji swego posta.
stworzenie rasy panów już jeden gość miał w planach.
tam chodziło o rasę aryjską,
a jak by się ta rasa nazywała arybska? jerkozaur rex?
ludzi przybywa z dnia na dzień, sporo osób nie korzysta z szukaj, zresztą szukaj nie zawsze jest dobrą opcją bo pokazuje kupę śmiecia ale zawęża wybór.
co do pytań o żyłki, kołowrotek, kij....
dane są rozsiane po wielu postach, tematach i tak dalej brak bazy wiedzy gdzie użytkownik wchodzi i ma podział np
firma
- dragon
- mucha
- spinning
- ultima
- viper
ma człek opis uzupełniony przez x znawców,
tylko kto to zrobi....
mnie interesuje kręcenie much...
filmików jest w ciul, wiadomości w necie jeszcze więcej..
ale co to za wiadomości, co 25 sztuka jest wartościowa reszta to sztampa lub bla bla bla
Wiedza jaką miał Bujo bezcenna, lata doświadczenia, wiedza przejęta od innych
ktoś go uczył i on sam to mówi,
z filmików nie dowiesz się nic więcej jak uzyskać przybliżony kształt
takie osoby jak wy, starzy wyjadacze którzy kupują i testują sprzęt, nowinki oraz nowe techniki są solą tego forum
bez was będzie duży szum nic więcej
pytanie zasadnicze, czego wy chcecie?
czego stara gwardia oczekuje?
istnieje wiele dróg którymi można podążać.
chcecie kisić się tylko we własnym sosie? rozmawiać sami z sobą, bo kupa młodziaków coś tam bredzi?
takie przysłowie było
zapomniał wół jak cielęciem był...
przepraszam ale to jest forum z wolną możliwością rejestracji, nie trzeba mieć zaproszenia
acha jeszcze jedno
kto z was będzie decydował czy użytkownik abc będzie wartościowy w waszych postach jak już go dopuścicie?
chłopaki cenie was, wasze zdanie, ale musicie też wziąć poprawkę na kurs i przymknąć oko na pewne rzeczy, oczywiście trzeba upomnieć czasem ludzi ale nie z butem od razu bo nie po waszej myśli
Właściwie to wszystkie kiedyś założone cele portalu są urzeczywistniane . A domowej , kameralnej atmosfery nie da się utrzymać na dworcu , ani innym ludnym miejscu
Przyjmuję jerkbait jak to prawnicy mówią - z dobrodziejstwem inwentarza , piszę to co myślę , z adwersarzami się spieram , nie mam poczucia - co się tutaj jako etykietka pojawia , że jestem stara gwardia , ani też poczucia wyższości . I tylko raz się obraziłem Słusznie!!
Friko,
tego nie da się określić na forum.
ponieważ nie jest to byt który wytwarza towary/świadczy usługi.
zapewne chodzi tutaj o ilość sensownych wpisów, konstruktywnych.
może trzeba robić egzamin aby przejść rejestrację?
@Bujo,
Nikt tu nie płacze poza tobą.
Mimo sugestii abyś stonował swoje wypowiedzi brnąłeś dalej, w sumie nadal brniesz, więc Robert postanowił przekleić znaczenie pewnego zwrotu.
Nadal upierasz się przy swoim sztucznym organie męskim którego zawiniesz w sreberko a potem będziesz kusił szczupaki,
tym samym uwłaczasz osobie która z zamiłowania wytwarza przynęty dla siebie i innych.
Osoba ta nie chełpi się mianem odkrywcy nowej przynęty/metody, jest rzemieślnikiem nic więcej nic mniej.
IMHO dorób jeszcze do tego sprzętu tak zwane cohones, mogą się kiedyś przydać ponieważ osoba która posiada takie coś potrafi powiedzieć, przepraszam poniosło mnie, tu jednak brak w ogóle własnych przemyśleń z twej strony nad sytuacją.
Osoby od których przejmowałem część wiedzy zawsze powtarzały mi dwie zasady:
1. nie sraj żarem grozi pożarem
2. za nim coś napiszesz przemyśl to dwa razy
według mnie złamałeś obie, najpierw wznieciłeś pożar następnie klepnąłeś paszczą i zabrałeś swoje zabawki obrażony na cały świat.
nazywają Cię sarmatą - czy aby trafnie?
czy po prostu jest to ostra ironia w stosunku do twej osoby.
Przepraszam, za może zbyt ostre słowa jednak jak czytam twoje teksty to czasem mam wrażenie, że tą ilość to właśnie osoby twego pokroju generują.
kończę swoją wypowiedź cytatem pewnej piosenki:
"Mam nadzieję, że wszystko zrozumiałeś
Powiedziałem ci to, o czym sobie myślałem"
.... Na czym mialoby polegac 'odejscie od ilosci' ? Na usunieciu czesci userow zarejestrowanych obecnie? Zablokowaniu mozliwosci rejestracji nowych ? Wprowadzeniu obowiazku zatwierdzania kazdego wpisu przez sztab moderatorow? Ciekawy jestem ...
może trzeba robić egzamin aby przejść rejestrację?
... czekam na kolejne pomysły i egzemplifikacje dotyczące zagadnienia "odejścia od ilości" czy też "przejścia z ilości na jakość". Na konkretne propozycje jak osiągnąć te dezyderaty.
Przy okazji to jakby ktoś jeszcze objaśnił czy chodzi o ilość użytkowników ( a jeśli tak to których - zarejestrowanych? niezarejestrowanych? ) czy o ilość wypowiedzi ( wątków / postów ) na forum - tak żeby była jasność w temacie.
2. za nim coś napiszesz przemyśl to dwa razy
O to to..
Jeśli dobrze rozumiem, to cała sytuacja wynikła z wstawienia jakiś karaczanów jako muchy. Michał zwrócił uwagę, ze jednak moze by warto troch mieć pojęcie przed pchaniem czegoś takiego na forum.
To jest jednak metoda dość zachowawcza, ze sporym przywiązaniem do tradycji. Ale, co najważniejsze, wiele suchych i mokrych much to wzory które mają w jak najbliższy sposób imitować naturę. A ta, o dziwo, kieruje sie pewnymi zasadami, proporcjami. W sensie tułów nie może być gruby jak palec, skrzydełka jak u owocówki i grzywa króla lwa - bo coś takiego w naturze będzie słabo funkcjonować. Podobnie jak ciężko oczekiwać drapieżnika jak szczupak z mini płetwami i pyszczkiem jak świnka.
Na to się okazało, ze jednak da się, jakoś to będzie i ogólnie to się przypierdala.
Dobrze sie mi wydaje że tak przebiegała rozmowa?
Stąd chyba idea, ze gdzieś można, na byle co, byle jak i "da się". Chyba jako przekoloryzowany przykład, dla żartu.
Przyskoczenie do tego ze "słowiańską radością wymalowaną na twarzy" jest słabe.
....przewija sie w tej dyskusji podawane z ust do ust - jako zarzut - sformułowanie 'idziecie na ilosc' i probuje zrozumiec 'co autor ma na mysli' tj. kto idzie oraz co to znaczy 'isc na ilosc'. Pierwsza czesc jest prosta rozumiem ze idzie portal wzglednie administracja portalu. Zastanawiam sie natomiast co to znaczy 'isc na ilosc'?. Liczba uzytkownikow zwieksza sie poza czyjakolwiek kontrola tak naprawde, to jest jakas tam wypadkowa roznych czynnikow - generalnie co do zasady na wiekszosci portali z czase uzytkownikow przybywa a nie ubywa.... wiec ? Na czym mialoby polegac 'odejscie od ilosci' ? Na usunieciu czesci userow zarejestrowanych obecnie? Zablokowaniu mozliwosci rejestracji nowych ? Wprowadzeniu obowiazku zatwierdzania kazdego wpisu przez sztab moderatorow? Ciekawy jestem ...
Friko.
Znam Ciebie i lubię, stąd jako jedyny komentarz - przeczytaj sobie tą dyskusję raz jeszcze i postaraj się wyciągnąć wnioski. Bo jeśli po zrobieniu tego nadal będziesz zadawać takie pytanie, to... Chyba minąłeś sie z powołaniem i ster trafił w złe ręce...
Na czym mialoby polegac 'odejscie od ilosci' ? Na usunieciu czesci userow zarejestrowanych obecnie? Zablokowaniu mozliwosci rejestracji nowych ? Wprowadzeniu obowiazku zatwierdzania kazdego wpisu przez sztab moderatorow? Ciekawy jestem ...
Odpowiedź na pytania są należy analizować osobno, wyjdzie ci z tego jeszcze więcej pytań.
Według mnie trzeba zadać inne pytanie które będzie/jest celem Jak podnieść jakość forum?
Ewentualnie zbudujmy diagram procesu podniesienia jakości forum gdzie każde z pytań będzie bramką logiczną (http://mfiles.pl/pl/...Diagram_procesu)
Jako przedostatni element trzeba postawić bramkę z pytaniem czy jakość została podniesiona? jeżeli nie nawrotka do początku procesu, jako tak koniec procesu.
Badanie to jest długotrwałe i trzeba pokryć dużą liczbę przypadków. pamiętajmy jednak, że nie mamy odpowiedzi na pytania które zadajesz.
trzeba jeszcze być ostrożnym, bo eksperymenty mogą spowodować, że ludzie sami odejdą.
@hlehle, Jak juz cos opisujesz to pisz dokładnie co i jak a nie zmieniasz drastycznie detale. Mowa była o switchu #9 i lince #8 a nie #6 co jednak robi różnice, w dodatku nie lowilem sam i jakby co nie ma problemu bym to pokazał chociażby nad Wisła jak tak cię to boli i nie możesz z tym żyć
Odpowiedziałem Kubie na jego tekst o łowieniu tajmieni na linki #4. Nie było mowy o żadnych switchach.
Jednak skoro tak bardzo chcesz poczuć się urażony i czujesz się z każdej strony atakowany ... to masz do tego prawo. Skoro tak lubisz
O to to..
Jeśli dobrze rozumiem, to cała sytuacja wynikła z wstawienia jakiś karaczanów jako muchy. Michał zwrócił uwagę, ze jednak moze by warto troch mieć pojęcie przed pchaniem czegoś takiego na forum.
To jest jednak metoda dość zachowawcza, ze sporym przywiązaniem do tradycji. Ale, co najważniejsze, wiele suchych i mokrych much to wzory które mają w jak najbliższy sposób imitować naturę. A ta, o dziwo, kieruje sie pewnymi zasadami, proporcjami. W sensie tułów nie może być gruby jak palec, skrzydełka jak u owocówki i grzywa króla lwa - bo coś takiego w naturze będzie słabo funkcjonować. Podobnie jak ciężko oczekiwać drapieżnika jak szczupak z mini płetwami i pyszczkiem jak świnka.Na to się okazało, ze jednak da się, jakoś to będzie i ogólnie to się przypierdala.
Dobrze sie mi wydaje że tak przebiegała rozmowa?
Stąd chyba idea, ze gdzieś można, na byle co, byle jak i "da się". Chyba jako przekoloryzowany przykład, dla żartu.
Przyskoczenie do tego ze "słowiańską radością wymalowaną na twarzy" jest słabe.
Kuba, jeżeli śledziłeś tok tamtej dyskusji to powinieneś wiedzieć, że to co zaprezentowane zostało było prezentacją jako ciekawostka, a nie jako super trend mody.
Powinieneś też wiedzieć, że opowiedziałem się w kwestiach merytorycznych za Bujo, zaś jako podejście do takiego proof of concept do jokera.
Już w ramach tej dyskusji było tłumaczone, że punkt zapalny wziął się nie z mojej publikacji.
Odnośnie proporcji to jeszcze mała uwaga, rzeczy te były kręcone przy pomocy zwykłych nici które są X razy grubsze od nici do kręcenia much.
To zaś wiąże się z pewnymi ograniczeniami.
Były też to pierwsze prace i tak jak napisałem były dowodem pewnej koncepcji.
Potem jednak dyskusja zeszła na poziom bardzo niski, Joker bronił swojego punktu widzenia, Bujo zaatakował prace Jokera, widać nie miał innych argumentów.
bej de wej sam kręcisz muchy, odłóż narzędzia, weź hak, kawałek pianki, pióro, zwykłą nić jaka wpadnie ci w ręce (nie bratku nie wybieraj najcięższej) i ukręć jętkę, następnie zademonstruj nam ją.
podejmujesz rękawicę?
masz doświadczenie więc z niego skorzystaj, ja go nie mam.
jak kręciłem to po prostu usiadłem i stworzyłem coś bez neta, bez filmu tylko ja materia i moja wyobraźnia.
jak już chcesz czepiać się to podnieś rękawice i wieczorem zaprezentuj nam swoje dzieło.
aaaaa.... miałem jeszcze kropelke - klej cyjanoakrylowy
a nie przepraszam, tam poszło o muchy nie o jętke - http://imageshack.co...9/2809/dqgk.jpg
4 sztuki są testowe, a 4 są zrobione na kebari.
Friko.
Znam Ciebie i lubię, stąd jako jedyny komentarz - przeczytaj sobie tą dyskusję raz jeszcze i postaraj się wyciągnąć wnioski. Bo jeśli po zrobieniu tego nadal będziesz zadawać takie pytanie, to... Chyba minąłeś sie z powołaniem i ster trafił w złe ręce...
Nie możesz w prost napisać, że chcesz aby mnie wywalili?
bo chyba taki jest cel twej wypowiedzi.
Ezehiel
Weź się ocknij lekko, bo pieprzysz dzisiaj jak potłuczony. Lubisz szczerość ponoć, to tak prosto z mostu.
Ja wiem, ze może to być jakiś zonk, ale.. Mi naprawdę Twoja internetowa osoba jest mi zupełnie obojętna.
Nie w pejoratywnym znaczeniu tego słowa, bez jakiejkolwiek wrogości. Po prostu, do wczoraj czy przedwczoraj nie miałem świadomości Twojej obecności tutaj, nie było miedzy nami przypuszczam interakcji. Po za tym co skierowałem bezpośrednio do Ciebie, nic innego co napisałem w tym wątku nie ma z Tobą związku.
Tyle by wyjaśnić.
I proszę, nie traktuj mnie dziecinadą "to zrób lepiej". Nie stawiaj mi wyzwań, rękawic i całej reszty. To ze nie masz pojęcia jak się to robi - normalna sprawa, każdy jakoś gdzieś zaczynał i musiał się nauczyć i setki papudraków naprodukował zanim zaczęło mu w miarę wychodzić. Tylko zajadłe bronienie tego i podgryzanie przy okazji, przynajmniej dla mnie jest śmieszne. Co chcesz nam udowodnić?
Trochę przypomina mi to wczorajsza rozmowę z synem, który mając at 5 i pół upiera się ze nie potrzebuje umieć czytać. I poprawiany po raz kolejny tupiąc ze złości żąda, bym czytał jego książeczkę lepiej, jak potrafię.
Naprawdę... ziew... Sa ciekawsze rzeczy w życiu
Mniej ciśnienia Ezehielu, nie mam w stosunku do Ciebie jakichkolwiek negatywnych uczuć czy zamiarów.
@ezehiel
przede wszystkim proponuje, zebys przeczytal caly ten wpis, wlacznie z komentarzami i zastanowil sie dlaczego michal to napisal, i czy faktycznie kazdy user tego forum musi ten temat drazyc ... bez zlosliwosci
widze, ze bardzo chetnie szafujesz zrodlami, a mamy juz spora czesc userow-slownikowcow, wiec na przyszlosc dam ci taki wink, ze cojones pisze sie przez 'j' ... ze zlosliwoscia
@ezehiel
przede wszystkim proponuje, zebys przeczytal caly ten wpis, wlacznie z komentarzami i zastanowil sie dlaczego michal to napisal, i czy faktycznie kazdy user tego forum musi ten temat drazyc ... bez zlosliwosci
widze, ze bardzo chetnie szafujesz zrodlami, a mamy juz spora czesc userow-slownikowcow, wiec na przyszlosc dam ci taki wink, ze cojones pisze sie przez 'j' ... ze zlosliwoscia
Masz rację pitt ;P
wrzucę to sobie na warsztat
Ezehiel
Weź się ocknij lekko, bo pieprzysz dzisiaj jak potłuczony. Lubisz szczerość ponoć, to tak prosto z mostu.
Ja wiem, ze może to być jakiś zonk, ale.. Mi naprawdę Twoja internetowa osoba jest mi zupełnie obojętna.
Nie w pejoratywnym znaczeniu tego słowa, bez jakiejkolwiek wrogości. Po prostu, do wczoraj czy przedwczoraj nie miałem świadomości Twojej obecności tutaj, nie było miedzy nami przypuszczam interakcji. Po za tym co skierowałem bezpośrednio do Ciebie, nic innego co napisałem w tym wątku nie ma z Tobą związku.
Tyle by wyjaśnić.
I proszę, nie traktuj mnie dziecinadą "to zrób lepiej". Nie stawiaj mi wyzwań, rękawic i całej reszty. To ze nie masz pojęcia jak się to robi - normalna sprawa, każdy jakoś gdzieś zaczynał i musiał się nauczyć i setki papudraków naprodukował zanim zaczęło mu w miarę wychodzić. Tylko zajadłe bronienie tego i podgryzanie przy okazji, przynajmniej dla mnie jest śmieszne. Co chcesz nam udowodnić?
Trochę przypomina mi to wczorajsza rozmowę z synem, który mając at 5 i pół upiera się ze nie potrzebuje umieć czytać. I poprawiany po raz kolejny tupiąc ze złości żąda, bym czytał jego książeczkę lepiej, jak potrafię.
Naprawdę... ziew... Sa ciekawsze rzeczy w życiu
Mniej ciśnienia Ezehielu, nie mam w stosunku do Ciebie jakichkolwiek negatywnych uczuć czy zamiarów.
Kuba może masz rację, jestem dziś potłuczony, śruby w kolanie dają znać o sobie łeb pęka.
Nie traktuje Cię z dziecinadą, tylko proponuje współzawodnictwo.
Nie podgryzam nikogo, bardziej odwarkuje na warknięcia na mnie.
przeczytaj moje wypowiedzi - http://jerkbait.pl/t...odzieło/page-80
Nie bronię moich maszkaronów.
Wkurzony siedzę i za nim odpisze redaguje to 3 razy do łagodnej formy.
Co do do twojego syna, mam córkę 8 lat skończy w tym roku, dzieci w wieku 5 lat maja bunt (w jakiejś mądrej książce to opisywali), teraz mała sama chce czytać.
Także wiem co czujesz.
Dobra ciśnienie w dół.
Przepraszam
Znam ten ból, 2 lata temu 6 tygodni leżenia ze zdechnietym kolanem..
to moze zalozymy forumowy lazaret? ja w tamtym roku gnilem tygodniami na sofie z meniskusem w lodowce
ps. nie pisze nic, po to zeby miec racje to jest forum z wymiana informacji, nie racji ... racje chcialbym miec kiedy przedstawiam projekt i wygrywam, bo bylem najlepszy, tutaj to jest tylko hobby
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Piotrek to rzeczywiście może zostawmy na ognisko bo i ile w pełni zgadzam się z "dwoma ważnymi punktami" z Twojego ostatniego posta o tyle kompletnie nie dostrzegam związku tychże punktów z wcześniejszym cytatem z Kuby który wyjąłeś. Więc obawiam się, że tak jak mówisz będziesz mi to musiał rozebrać na czynniki pierwsze. A w zasadzie nie obawiam się tylko mam nadzieję - perspektywa bardzo przyjemna