Skocz do zawartości

  •      Zaloguj się   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.





Zdjęcie

Słabo idzie

Napisane przez Kuba Standera , 21 grudzień 2012 · 1218 Wyświetleń

Od dłuższego czasu.
Dyskusje forumowe zamieniają się w jakieś pyskówki, pewnie nawet jakby wejść na tematy zupełnie obojętne jak cycki skończyłoby się wirtualnym mordobiciem.
Koniec świata, przynajmniej póki co, wyszedł też bardzo słabo spektakularnie.
Dobre pływy, a ja to zepsute auto, to pojadę jutro, bo na linkę czekam, to jak już wszystko mam gotowe to świąteczne klimaty dopadają.
Jednak, już jutro, planuję wrócić w miejsce, gdzie ostatnim czasem widziałem nawet ryby.
Rozległa płycizna, wody po kolana na dobre set metrów w każda stronę i za nic mając środek grudnia suną sobie nad szarym piachem ciemno-szare cienie. Nerwowo, na boki, odprowadzają gumę? Nie wiem na ile ja widzę, płyną koło niej, od czasu do czasu przepływając z jednej strony na drugą. Niestety, kolejny rzut postanawia zaaportować mój kundel i czmychają w stronę zatoki.
Bassy? Mullety?
Pewności nie ma, ale wrócę do nich. Nowe muchy, nowe pomysły, ale też i wreszcie dzień na powietrzu!




Jednak, już jutro, planuję wrócić w miejsce, gdzie ostatnim czasem widziałem nawet ryby.
Próbuj jak masz pogodę. U mnie "dupa zbita", wiele i leje.
Zdjęcie
Kuba Standera
21 gru 2012 18:30

U mnie wczoraj i dzisiaj było cud, wymarzone na ryby

Wczoraj przygotowania do apokalipsy, dzisiaj auto padło i cały dzień grzebania...

Jutro wiatr się wzmaga, ale... bez ekstremy (chyba)

Zdjęcie
Krzysiek Dmyszewicz
22 gru 2012 03:26

Ciepło, domowe ciepło... smakuje najlepiej jak człowiek trochę zziębnie... ;-)

Zdjęcie
Kuba Standera
22 gru 2012 11:38

To fakt.

nic nie ciągnie tak do domu jak sobotni telefon - wracaj, obiad za chwile gotowy :D

    • Tomek_N lubi to

Ostatnie wpisy

Ostatnie komentarze

Maj 2024

P W Ś C P S N
  12345
6789101112
131415161718 19
20212223242526
2728293031  

aktywnych użytkowników

użytkowników, gości, anonimowych