@psulek masz rację, zatem nie będę niczym owijał .... zatkam tylko wydech
Edited by bankroot, 02 December 2016 - 22:30.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Posted 02 December 2016 - 22:29
@psulek masz rację, zatem nie będę niczym owijał .... zatkam tylko wydech
Edited by bankroot, 02 December 2016 - 22:30.
Posted 02 December 2016 - 23:25
Posted 02 December 2016 - 23:29
Tak na na logikę to bym go przetrzymał z dobę w pomieszczeniu z wysoką temperaturą 35-40 stopni ze dwa dni. Ale to może wymysł.
Posted 02 December 2016 - 23:38
Cześć, spaliny śmierdzą, bo przecież to ma wydech, ja swojego na balkonie w plastikowym pudle zamykanym trzymam
Edited by kostom63, 02 December 2016 - 23:39.
Posted 03 December 2016 - 08:42
Nic nie rozerwie. Tak małe ilości nie szkodzą.Panowie a jak to jest z wodą od chłodzenia bo zawsze coś tam zostanie. Nie rozerwie nam nic lód?
Posted 03 December 2016 - 12:23
Ilości może i małe ale przekroje kanałów chłodzących zapewne też nie są duże.
Czy przypadkiem - dla tzw, świętego spokoju - nie można tego "przedmuchać" sprężonym powietrzem ?
Posted 03 December 2016 - 13:57
Edited by psulek, 03 December 2016 - 14:03.
Posted 03 December 2016 - 20:19
Warto wykręcić świece i oliwiarką pokropić solidnie cylindry, później włączyć bieg i kilka obrotów śrubą.
Najlepiej jak silnik będzie w pozycji pionowej i może stać gdzie się podoba.
Posted 04 December 2016 - 09:19
Zastanów się w takim razie jak wyglądała by eksploatacja silnika w zimnych rejonach, gdzie w nocy są niskie temperatury. Silnik jest tak skonstruowany, żeby woda zeszła, a ew. krople na ściankach i wilgoć nie stanową problemu.
A o tym nie wiedziałem, że zaburtowce mozna również używać tam gdzie są DUŻE ujemne temperatury - cóż człowiek się całe życie uczy. Zawsze mi się wydawało, że jak jest taka sytuacja, to układ chłodzenia musi być zalany płynem niezamarzającym (fakt, silniki zaburtowe mają układ chłodzenia otwarty a nie zamknięty).
Posted 04 December 2016 - 19:15
Edited by psulek, 04 December 2016 - 19:16.
Posted 04 December 2016 - 19:56
W takim razie silnik ląduje na balkonie.
Posted 12 December 2016 - 22:49
Witam, to mój pierwszy post i może jedyny. Wszedłem w ten temat sam szukając rozwiązania dla trzymania nowego silnika w domu. Kupiłem Hondę 2,3 KM chłodzoną powietrzem do trollingu i powolnego szwendania się po Dąbiu i kanałach. Póki nie zainwestuję w porządne drzwi do piwnicy trzymam go w domu. Na balkonie nie bardzo, bo mieszkam na parterze. W Castoramie docięli mi płytę OSB 1,1 mm, w piwnicy sobie to do kupy połączyłem listewkami 2x2 cm i wkręty. Do tego dwa zawiasy i wyszła skrzynka. Na zdjęciach jeszcze bez worków, ale obecnie w środku skrzynki worek 200 l (10 w Castoramie za 20 zł) i na skrzynkę worek. Silnik w skrzyni z olejem i pół baku paliwa też jest i poza szafą nic nie śmierdzi. Szafa stoi w mojej sypialni więc musi być dobrze.
https://goo.gl/photo...ZjkfeCyJHCr4re8
https://goo.gl/photo...tzHw3KhYp8tRDg7
https://goo.gl/photo...bmqUVPSki91iLN9
Zdjęcia umiem tylko tam wstawić.
Edited by BRAT_MIH, 12 December 2016 - 22:52.
Posted 12 December 2016 - 23:21
teraz to żeś pojechał
Posted 12 December 2016 - 23:29
A mnie to płyta OSB bardziej śmierdzi niż benzyna Ale skoro koledze pasuje, to czemu nie? Tylko przed uszczelnieniem tego worka warto się pozbyć całej wilgoci, a nawet do środka wsadzić żel pochłaniający wilgoć.
Posted 13 December 2016 - 00:12
Fakt, płyta ma specyficzny zapach, szczególnie świeża. Poza szafę nie wychodzi, ani zapach płyty, ani benzyny. Wilgoci zero, mieszkanie bardzo ciepłe mam, regularnie do mojego silnika zaglądam. Skrzynia ma pod spodem cztery kółeczka i zgrabnie z szafy wyjeżdża. Czynności serwisowe, jak nalanie oleju wykonuję w przedpokoju w oparciu tez o skrzynię. Do szafy wchodzą jeszcze wiosła, kamizelka pneumatyczna i kilka dupereli.
Wiadomo, że nie jest to wymarzone miejsce do chowania silnika, ale jak widać nie ja jeden mam problem z trzymaniem nowo zakupionego skarbu Pozdrawiam !
Posted 13 December 2016 - 18:55
pomysł fajny ale te paliwooooo...na wiosnę to lipa będzie.
Posted 13 December 2016 - 19:41
pomysł fajny ale te paliwooooo...na wiosnę to lipa będzie.
Posted 13 December 2016 - 19:55
Żadnej lipy nie będzie, zapali od kopa. Piła, podkaszarka, kosiarka, agregat, skuter i w końcu silnik zaburtowy we wszystkich przechowuje paliwo czasem ponad rok i nigdy nie zażyło się żeby silnik nie zagadał.
Posted 13 December 2016 - 19:57
Też potwierdzam, że u mnie też stoi całą zime moto z pełnym bakiem paliwa i nie ma żadnych problemów odpalić go po zimie i jezdzić na tym paliwie.
Posted 13 December 2016 - 20:24
Nie wiem jak we wtryskach, ale w gaźniku jak paliwo postoi to się osadza jakiś syf. Paliwo w zbiorniku pod korek, ale gaźniki puste.
Inna bajka jest w 2t, mieszanka może tracić własności smarne. Może, ale nie musi.
A paliwo pod korek, żeby jak najmniejsza powierzchnia (w zimnym) miała kontakt z powietrzem. Na niej się skrapla woda i później ruda chrupie zbiorniki od środka.
W stareńkim tohatsu skończyło się na lutowaniu, bo tak był zgnity (silnik z lat 70),
Jak mi zostaje paliwo w plastikowym zbiorniku zew. to spuszczam, wlewam do baku samochodu (tak, z olejem do 2t) i po zawodach.