.
Edited by pablo__20, 05 May 2015 - 11:13.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Posted 24 March 2013 - 15:16
.
Edited by pablo__20, 05 May 2015 - 11:13.
Posted 24 March 2013 - 15:21
Nawet jeśli by się coś takiego wydarzyło to oczywiście do czasu aż się o coś oprze a tak serio to sam używam 9kg gumowanej i nie widzę w niej wad...jeśli ciągnie mocniej daję dłuższą linkę i tyle.
Posted 26 March 2013 - 13:23
A ja widzę wadę tych gumowanych kotwic, a właściwie to widziałem raz i starczy.
W zeszłym roku gumowana 9tka zaklinowała się w kamieniach na dość szybkim wlewie przerwanej główki. Przy drugiej próbie szarpnięcia jej wyciągnąłem samą linę z karbińczykiem, który był w całości(nie rozgiął się ani nie otworzył).
Wniosek z tego jeden- pękło oczko kotwicy, do którego był przymocowany karabińczyk.
Jak mu się przyjrzeć to jest to jakiś stop, najwyraźniej niezbyt mocny.
Trochę słabo jak na około 150PLN.
Posted 04 November 2014 - 16:49
Witam
Planuję zakup kotwicy gumowanej do pontonu i mam pytanko jaką minimalnie wagę muszę mieć na Bug.
Z racji że i tak już z klamotami ledwo wchodzę w ślizg zależy mi na tym aby była jak najmniejsza.
Z góry dziękuję za podpowiedzi
pzdr
lokoko
Posted 08 November 2014 - 11:08
Posted 08 November 2014 - 23:27
Kombinował ktoś z zalaniem aluminiowego kubka roztopionym ołowiem z jednoczesnym zatopieniu w tym "ucha" ? Ucho mogłoby być od dołu w kształcie korkociągu, a od góry "oczko". Kubek oczywiście taki bliżej 0,8 litra, co dałoby prawie 9kg wagi przy niewielkich wymiarach. Zabezpieczenie bloku ołowiu w kubku np. poprzez kilka nitów wpakowanych po bokach.
Nie wiem jednak skąd zdobyć potrzebny ołów w ludzkiej cenie. Gąski ołowiu zwykle są znacznie większe, zaś cena jest na tyle duża, że przekracza ceny gotowych kotwic. Z drugiej strony bardzo zależy mi na minimalizacji rozmiaru, dlatego też rozważam 2x6kg. Obecnie latam z hantelkami 5kg, ale to takie plastiki z piachem czy innym diabelstwem, więc objętościowo spore. Chciałbym coś takiego, co z powodzeniem wrzucę w plecak (około 40 litrów), w którym mam dodatkowo żarełko, napój, kurtkę przeciwdeszczową i takie tam.
Posted 09 November 2014 - 09:18
Ołów kupuję w serwisie oponiarskim, raczej nie robią problemów ze sprzedażą używanych ciężarków.Kombinował ktoś z zalaniem aluminiowego kubka roztopionym ołowiem z jednoczesnym zatopieniu w tym "ucha" ? Ucho mogłoby być od dołu w kształcie korkociągu, a od góry "oczko". Kubek oczywiście taki bliżej 0,8 litra, co dałoby prawie 9kg wagi przy niewielkich wymiarach. Zabezpieczenie bloku ołowiu w kubku np. poprzez kilka nitów wpakowanych po bokach.
Nie wiem jednak skąd zdobyć potrzebny ołów w ludzkiej cenie. Gąski ołowiu zwykle są znacznie większe, zaś cena jest na tyle duża, że przekracza ceny gotowych kotwic. Z drugiej strony bardzo zależy mi na minimalizacji rozmiaru, dlatego też rozważam 2x6kg. Obecnie latam z hantelkami 5kg, ale to takie plastiki z piachem czy innym diabelstwem, więc objętościowo spore. Chciałbym coś takiego, co z powodzeniem wrzucę w plecak (około 40 litrów), w którym mam dodatkowo żarełko, napój, kurtkę przeciwdeszczową i takie tam.
Posted 09 November 2014 - 21:08
Obecnie ciężarki do kół robione są z cynku (ekologia). Prócz mniejszej masy nie odlewa się zbyt dobrze, ma sporo osadu, który przy roztapianiu trzeba zbierać z powierzchni
Posted 09 November 2014 - 21:11
Ile Cię kasują od kg ?Ołów kupuję w serwisie oponiarskim, raczej nie robią problemów ze sprzedażą używanych ciężarków.
Dużo z tym roboty ? Owego osadu nie można zwyczajne "olać" ? Posiadam palnik turystyczny, więc robiłbym to rzecz jasna na zewnątrz z dala od ludzi. O ile mniejsza jest masa tak uzyskanego ołowiu ?Obecnie ciężarki do kół robione są z cynku (ekologia). Prócz mniejszej masy nie odlewa się zbyt dobrze, ma sporo osadu, który przy roztapianiu trzeba zbierać z powierzchni
Edited by darks86, 09 November 2014 - 21:14.
Posted 09 November 2014 - 21:29
Widać ekologia nie dotarła do mojej wichury.Kupuję ołów leje z tego kule do czarnoprochowca.Za kilogram płacę od 3 do 4 złotych zależy od serwisu.Obecnie ciężarki do kół robione są z cynku (ekologia). Prócz mniejszej masy nie odlewa się zbyt dobrze, ma sporo osadu, który przy roztapianiu trzeba zbierać z powierzchni
Edited by welpa1809, 09 November 2014 - 21:30.
Posted 10 November 2014 - 08:50
Posted 10 November 2014 - 10:07
Twardy czy nie strzelam już 5 sezon i mój gallagher nie narzeka.A na formę to lepiej forma do babki (ciasta) ładny stożek wychodzi.Welpa, z tego co czytałem to ołów z ciężarków jest za twardy do czarnoprochowca. Lepiej stosować go jako dodatek.
Ołów można kupić na złomie. Mam trochę z obudowy kabli, ale wysyłka chyba nie ma sensu.
Kształt kubka nie będzie dobrze trzymać dna. Raczej wybrałbym patelnie.
Posted 10 November 2014 - 17:52
Witam , ja używam kotwicy gumowanej 5kg na Narwi i Bugu i jak na razie daje radę...nie miałem problemu ze znoszeniem , ale pływam sam , nie wiem jak by było w dwie osoby...
Posted 13 November 2015 - 20:36
Ktoś używa kotwicy gumowanej od tego sprzedawcy? http://allegro.pl/ko...5417429502.html
Wygląda dobrze. Lepszej ceny nie znalazłem.
Posted 14 November 2015 - 06:38
Ja do pontonu 4m odlałem dwa ciężarki po 7kg. Przy słabym wietrze używam jednego jak mocniej wieje podczepiam drugi. Rzeka Odra Szczecin.
Posted 14 November 2015 - 17:08
Edited by BOSMAN 76, 14 November 2015 - 17:10.
Posted 14 November 2015 - 19:30
Ja używam. Działa.Ktoś używa kotwicy gumowanej od tego sprzedawcy? http://allegro.pl/ko...5417429502.html
Wygląda dobrze. Lepszej ceny nie znalazłem.
Posted 14 November 2015 - 19:39
O_O
odpowiedź na moje pytanie!
Jedyne co mnie zastanawia to to, czy się syf nie robi w pływadle bo patrząc jak ta guma jest wycięta to mam wrażenie że tam zbiera się sporo brudy w tych szczelinach.
Dzięki Łukasz.
Posted 14 November 2015 - 20:17
Posted 14 November 2015 - 21:23