Najlepszy kołowrotek muchowy - subiektywny ranking użytkowników
#1861 OFFLINE
Posted 17 September 2019 - 19:14
#1862 OFFLINE
Posted 17 September 2019 - 20:39
Istnieją klasyki z przełożeniem, tzw. multipliery, które zaprojektowano do szybkiego zwijania linki.
Posiadam takie wynalazki, ale nieczęsto używam, bo na rybach, podobnie jak w życiu, nigdzie mi się nie spieszy.
A Forest, zaiste, słusznie poruszył estetykę tych, modnych obecnie, kół młyńskich.
Przy lekkiej wędeczce wyglądają szpetnie i pokracznie, choć, być może, ktoś w nich dostrzega jakieś
piękno, jak niektórzy zachwycający się się jakimś nurtem artystycznym, dajmy na to kubizmem, i potrafią
powiesić na ścianie takie mazepy.
#1863 OFFLINE
Posted 17 September 2019 - 22:27
No tak, ale jak na kołowrotek 90mm nie mogę upchnąć DT5 to też trochę słabo
Właśnie dziś na hardego ultralajta 3000 opisanego jako 3/4/5 i średnicy 9cm i wadze 96 gram nawinąłem dt5 i jeszcze było miejsce na podkład.
Dobra.
Średnica zewnętrzna kołowrotka nie oznacza tej na której jest linka.
Na wyżej wspomnianego hardego 2000 2/3/4 wejdzie z małą ilością podkładu i wf5.
Osobiście uważam,że przy kupnie sprzętu trzeba myśleć i dowiadywać co i jak bo potem są rozczarowania.
I jak to sierżant wspomniał.Jeden lubi ferrari inny rolls royce.
Edited by Radek79, 17 September 2019 - 22:34.
#1864 OFFLINE
Posted 18 September 2019 - 05:15
(...)
Na wyżej wspomnianego hardego 2000 2/3/4 wejdzie z małą ilością podkładu i wf5.
(...)
Nieprawda, na ultralajta 2/3/4 wchodzi od biedy wf4 praktycznie bez podkładu... No i jest zzzza lekki do 9' #4. A szkoda bo bardzo mi się podobał...
#1865 OFFLINE
Posted 18 September 2019 - 07:42
#1866 OFFLINE
Posted 18 September 2019 - 19:14
Nieprawda, na ultralajta 2/3/4 wchodzi od biedy wf4 praktycznie bez podkładu... No i jest zzzza lekki do 9' #4. A szkoda bo bardzo mi się podobał...
No cóż miałem nawinietą dt#4 co prawda typu prezentejszyn na 2000.Ja akurat lubię krótsze kije 8' i mam wyważenie jak ta lala.Poza tym do suchej gdzie kij dużo operuje w pionie lekki kołowrotek jest znośny.
Kolego Bazyl mam nawiniętego Rio Mainstreama dt#5 na 3000.A to wyjątkowo wrednie gruba linka.
Jak to mówią (bez urazy(raczej weź na humor)) zmień dilera...bo Ci pociska baje.
Nie CA DD tylko FW DD posiadam.
Edited by Radek79, 18 September 2019 - 19:18.
#1867 OFFLINE
Posted 18 September 2019 - 20:41
#1868 OFFLINE
Posted 18 September 2019 - 20:49
Rio mainstream ma tylko 25 m długości...
Cholercia faktycznie mało.
Wfki gold czy grand mają 27.
2 metry cienkiego runningu w stosunku do dt robi znaczną różnicę.
#1869 OFFLINE
Posted 30 September 2019 - 22:38
Cześć. Oj dawno mnie tu nie było, bo casting zdominował coraz krótszy czas na wędkowanie, niemniej tęsknota dojmująca za muchą wraca. Uważam wprawdzie, że króla - Hatcha - nikt nie zdetronizował, ale nowy Orvis Mirage LT mnie zainteresował. Używa ktoś ? Mirage w wersji starszej mnie na kolana nie powalił i odpuściłem, ale ... kto wie, może LT wnosi cis nowego. Tak na marginesie, czy Bauery, o których było wyżej to te, w których szpulę zwalnia się tym samym „pokrętłem” co reguluje hamulec ? Jeśli tak to jakiś tego nie czuję, pomimo, że niby wygodne, bo bez zmiany uchwytu wędziska można hamulcem „kręcić”.
- marian-56 likes this
#1870 OFFLINE
Posted 01 October 2019 - 17:14
Super koło.
Król hatch w niskich klasach jest raczej hrabią
Cześć,witaj.
Zacznij łowić na muchę.
Te wszystkie casty i spiny to lypa
Serdeczności
- robert.bednarczyk likes this
#1871 OFFLINE
Posted 01 October 2019 - 19:24
Widziałem nowego mirage ale nie lt.
Super koło.
Król hatch w niskich klasach jest raczej hrabią
Cześć,witaj.
Zacznij łowić na muchę.
Te wszystkie casty i spiny to lypa
Serdeczności
Radku wracam do muchy i póki lód rzeki nie skuje będę się uganiał za lipieniami.
Gadaliśmy o tym nie tak dawno w czasie spotkania nad wodą i powtórzę - nie zamykaj się na inne metody, po castingu/spinningu mucha będzie jeszcze bardziej doceniana.
- Marszal, Paweł Bugajski and Radek79 like this
#1872 OFFLINE
Posted 02 October 2019 - 10:26
Radku wracam do muchy i póki lód rzeki nie skuje będę się uganiał za lipieniami.
Gadaliśmy o tym nie tak dawno w czasie spotkania nad wodą i powtórzę - nie zamykaj się na inne metody, po castingu/spinningu mucha będzie jeszcze bardziej doceniana.
Coś w tym jest, bo po norweskim spinningowaniu bardzo tęsknię za muchowaniem i lipieniami. A najbardziej za Towarzystwem.
- Paweł Bugajski and robert.bednarczyk like this
#1873 OFFLINE
Posted 02 October 2019 - 17:01
Za mało czasu mam żeby brać się za inne metody...ale nie żałuję.
Skujemy Ci te wszystkie lipienie
Edited by Radek79, 02 October 2019 - 17:03.
- robert.bednarczyk likes this
#1874 OFFLINE
Posted 02 October 2019 - 17:23
Panowie, wracamy do tematu.
#1875 OFFLINE
Posted 22 October 2019 - 23:31
Witam.
Pflueger Medalist.
Myślałem o nich od dawna ... po żółtych Featerlightach i złotym gralu w postaci szklanych CGR-ów od Cabelasa, kolejny "amerikan drim" ...
Modele 1492 i 1494.
Funkiel nówka nieśmigane. Ze dwadzieścia lat przeleżały na półce, ale olejek jeszcze kapie i smar wcale nie stwardniał. Z pudełkami, instrukcjami. Za cenę,której nie podam,bo i tak nikt by mi tu nie uwierzył - interes lepszy niż niż darmowa kamienica od akowca i auta od bezdomnego.
Model 1492 - najmniejszy z serii. Hamulec z wewnętrzną, trzystopniową (brak-lekki nacisk-mocniejszy nacisk) regulacją poprzez przestawienie krzywek. Tak samo regulacja lewo praworęczna.
Średnica leciutko powyżej 70 mm, waga 133 g. Do linek #3-4, chociaż i DT5 wejdzie. Głębokość szpuli - coś pośredniego między tradycyjnymi a LA.
Model 1494 - dedykowany do sznurków #5-6, ale zmieści i #8 z pełnym podkładem, waga 157 g i ciut powyżej 80 mm średnicy. Hamulec z pełną regulacją przy pomocy pokrętła na rancie korpusu, świetnie i płynnie działający.
Kręciołki genialne w swej prostocie, rozbieralne do najmniejszego detalu (prawie) i niezniszczalne przez to. Epokowa konstrukcja, jakże nowoczesna onegdaj i dająca swoim dizajnem, nawet do dzisiaj, odpór muchowym alufelgom i kołom ze szprychami.
Porównał bym je do konstrukcji, niezawodności i popularności AK-47.
Serie 14 to modele z pełną ramką. W odróżnieniu od późniejszych modeli 15, gdzie ramkę imitowała pełna szpula.
Do bambusa pasują ... ale się zobaczy. Na razie szkło obsłużą - to mieszane z węglem także ... żeby amerikan drim się spełnił w całości ...
Pozdrawiam.
Attached Files
Edited by Forest-Natura, 22 October 2019 - 23:43.
- Sławek Oppeln Bronikowski, Pisarz.......ewski Piotr and sierżant like this
#1876 OFFLINE
Posted 23 October 2019 - 07:26
Forest nie podniecałbym się tą amerykańskością, bo to jest "amerikan drim" made in China podobnie jak te wallmartowe żółte szklaki i zielone cgr. Litery AK po serii oznaczają Hong Kong, CJ to byłby japończyk, przełom lat 70/80.
Edited by randomrodmaker, 23 October 2019 - 07:30.
- marian-56 and MATIQUES like this
#1877 OFFLINE
Posted 23 October 2019 - 10:04
Witam.
Paweł ... Nie podniecam się amerykańskością wyrobu, bo jak wół są na nim nalepki że majfrendy go robiły.
Ten amerikan drim w postaci taniego, prostego i dostępnego niemal wszędzie sprzętu do flajfiszingu, spowodował że jest tam (w USA) więcej wędkarzy muchowych niż wszystkich wędkarzy w Europie razem wziętych ...I dlatego teraz można podniecać się łinstonami, sejdżami, ablami, śimsami i dziesiątkami innych merykańskich marek.
Takie tanie i proste konstrukcje zrobiły dzisiejszy popyt na wszystko co jest związane w USA z flajfiszingiem, łącznie z flajfiszingową kulturą, powszechnym zwyczajem szanowania i wypuszczania ryb oraz obecnym trendem burzenia zapór utrudniających ich migrację.
Pewnie uogólniam, ale te kręciołki na żywo są jak śliczne zabawki ... trafił przez przypadek w moje ręce kawałek historii światowego flajfiszingu
Pozdrawiam.
Edited by Forest-Natura, 23 October 2019 - 10:05.
- sierżant and Richi55 like this
#1878 OFFLINE
Posted 23 October 2019 - 12:36
..Ten amerikan drim w postaci taniego, prostego i dostępnego niemal wszędzie sprzętu do flajfiszingu, spowodował że jest tam (w USA) więcej wędkarzy muchowych niż wszystkich wędkarzy w Europie razem wziętych .....
Mysle ze gdybys rozdal sprzet muchowy w Polsce nawet za darmo to nie zwiekszylaby sie znaczaco ilosc muszkarzy w naszym kraju. Bo oprocz sprzetu to jeszcze musimy miec co i gdzie lowic.
W tej chwili czesc dawnych purystow (na muche to tylko lososiowate i lipien) zaczyna przenosic swoje zainteresowania na brzany, klenie, jazie swinki itp inny bialoryb czy drapiezniki, jako alternatywe dla ryb ktore znikaja w oczach.
Ale umowmy sie, w wiekszosci rzek nizinnych lowienie leszczy czy nawet jazi nie jest tak skuteczne na muche jak na inne metody. Podobnie z drapieznikami. Wprawny spinningista bedzie mial na pewno lepsze wyniki na statystycznej rzece nizinnej niz muszkarz.
Jesli trend bedzie sie poglebial (coraz wieksza lipa z pstragiem a szczegolnie lipieniem), to czesc muszkarzy przerzuci sie na mulaki a czesc po prostu odpusci. A nowych za wielu sie nie pojawi. I nie pomoze dostepnosc i taniosc sprzetu. Bo trzeba jeszcze tym miec co lapac.
- aigle and Richi55 like this
#1879 OFFLINE
Posted 24 October 2019 - 06:58
- marian-56 and MichałZ like this
#1880 OFFLINE
Posted 24 October 2019 - 10:29
No fajny ten amerikan drim do CGR-a Ale thomasowi bym tego nie zrobil;)
Witam.
Mateusz ... i to jest właśnie " flaj polisz drim" ...
Pozdrawiam.
PS. Tylko z przymrużeniem oka to potraktuj