Chyba zasadne byłoby zażądać procentu od tej znajomości , od obydwu stron ma się rozumieć
To zależy jakie procenty % masz na myśli. Masz na myśli Rudą .
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 10 czerwiec 2019 - 18:50
Chyba zasadne byłoby zażądać procentu od tej znajomości , od obydwu stron ma się rozumieć
To zależy jakie procenty % masz na myśli. Masz na myśli Rudą .
Napisano 18 czerwiec 2019 - 17:33
Użytkownik JunakFlyFishing edytował ten post 18 czerwiec 2019 - 17:36
Napisano 23 czerwiec 2019 - 21:12
Napisano 28 czerwiec 2019 - 08:13
Poprosiłem Pawła o wykonanie dla mnie kilku woblerów . Między innym kilku Bączków w kolorach który jemu sprawdzają się przy łowieniu kleni , ale też poprosiłem o zrobienie Bączków w kolorze żółtym.
Paweł stanął na wysokości zadania , bo są piękne i zrobione perfekcyjnie . Z naszych rozmów dowiedział się że te żółte będę chciał wykorzystać przy łowieniu brzan . Ta informacja chyba pobudziła jego inwencję twórczą i poczucie humoru i stworzył dla mnie killera brzanowego .
Napisano 28 czerwiec 2019 - 08:20
Napisano 28 czerwiec 2019 - 15:50
Piotrze, bączków w kolorze żółtym zrobiłem również kilka sztuk dla siebie. Faktycznie, także ten kolor rybki lubią
Jako, że miałem tego dnia mało czasu na łowienie, to zabrałem lekki kij, na kołowrotku cienka plecionka i 1,5m przypon z żyłki 0.25....celowałem w pobawienie się za dnia z okonkami, w nocy z białorybem.
Systematycznie obławiałem płytką rafkę charakteryzującą się satysfakcjonującym stężeniem kleni w wodzie, kiedy to zaczął mi je ganiać niewielki sumek. Ot, taki okołowymiarek. Po którymś z kolei ataku, takim cichym plumknięciu z cmoknięciem podrzuciłem mu bączka. Chapnął Holuję rybę do siebie, ale jakaś taka niewielka się wydaje, uczucie jak przy 25-30cm krąpiu za grzbiet. No ale....profilaktycznie odkręciłem hamulec, bo sumki czasem lubią udawać. Słuszna decyzja, ryba uznała że ma dosyć bycia holowaną i odjechała kilkanaście metrów w nurt. Z racji na delikatny sprzęt i żwawo płynącą wodę hol trwał długo, nie wiem ile....może 5 minut?
No ale w końcu sumek dał się podnieść do powierzchni i wystawił .... trójkątną płetwę Nie rozpoznałem na jej podstawie gatunku, ale jakby bardziej zaczęło mi zależeć na wyholowaniu przeciwnika a przynajmniej sprawdzeniu z kim mam przyjemność. Jeszcze kilka spokojnych odjazdów, trochę bobrowania w głęboczku i sumek zostaje przemianowany na bolenia.
Taki boleń z aspiracjami
Nie duży, pewnie około 70cm, ale wziął w fajny sposób, był plot twist...także jestem zadowolony z zaserwowanego pakietu atrackji
Wracając spotkałem sumiarza z solidnym bagażem...wiedzy o wodzie, o ciekawych ludziach znad niej i ogromnym talentem do snucia opowieści. Siedzieliśmy na nagrzanych kamieniach pewnie ponad 2 godziny i rozmawialiśmy. Chyba najfajniejsza nocka w tym sezonie. Powrót do domu około 3 rano.
Ah, wstając o 6 rano nadal byłem zadowolony z zainwestowanego czasu
Co do Serka... Jest stosunkowo stabilny w nurcie, pracuje dość agresywnie...ciekawe czy brzany też mają poczucie humoru
Użytkownik Night_Walker edytował ten post 28 czerwiec 2019 - 15:56
Napisano 28 czerwiec 2019 - 18:11
Co do Serka... Jest stosunkowo stabilny w nurcie, pracuje dość agresywnie...ciekawe czy brzany też mają poczucie humoru
Serek jest ten z droższych , bo z dziurkami , czyli jest gdzie jakiś atraktor zaaplikować . Coś z tego może być.
Napisano 25 lipiec 2019 - 14:32
Napisano 29 lipiec 2019 - 14:06
Mnie sumki ostatnio poniewierały jak łowiłem na prototyp Dziesiątki. Przecierały plecionkę na tarce.... Myślałem, że będę cwany, zacząłem dawać 1,5m przypon z żyłki 0.40.....to przestały brać
Przez przeprowadzkę miałem przerwę od jerka, lurebuildingu i niestety trochę nawet od łowienia...ale powoli temat wraca na warsztat
Kilka osób upominało się o Piąteczki, czyli takie moje sandaczowo-kleniowo-pstrągowe-okoniowe twitche, mała partia jest prawie na ukończeniu. Wczoraj poszedłem na rafkę poszukać sandaczy, machałem woblerami w sandaczowym rozmiarze 2h bez kontaktu. Ale coś straszyło sieczkę w małej zatoczce...myślałem, że klenik czy jakiś inny drapieżny białoryb. Generalnie przypon z 0.40 nie ułatwia rzucania, na pracę przynęty też za dobrze nie wpływa, ale mimo tego...
Nie znam się za dobrze, ale to chyba nie klenik straszył ten narybek...?
Napisano 17 sierpień 2019 - 09:03
I coś ode mnie:
3.jpg 72,37 KB
36 Ilość pobrań
Jak widać, 7ke lubią nie tylko klenie i sandacze..
Użytkownik korol edytował ten post 17 sierpień 2019 - 09:45
Napisano 26 wrzesień 2019 - 18:13
Pięknie łowią, jest dużo dużo więcej złowionych rybek tylko jak one mi się zrywają
W wątkach autorskich także obowiązuje regulamin publikacji zdjęć na JB:
http://jerkbait.pl/t...rum-jerkbaitpl/
Użytkownik mario edytował ten post 28 wrzesień 2019 - 10:16
Napisano 26 wrzesień 2019 - 20:23
Napisano 19 listopad 2020 - 21:33
Co tu taka cisza ?
Napisano 21 grudzień 2020 - 23:52
Napisano 31 marzec 2022 - 21:06
Napisano 31 marzec 2022 - 21:26
No pięknie!
Napisano 31 marzec 2022 - 22:00
Prawda, ale wyobraź sobie wersję bez fajnego pstrąga.No pięknie!
Napisano 05 kwiecień 2022 - 22:21
Użytkownik Night_Walker edytował ten post 05 kwiecień 2022 - 22:23
Napisano 05 kwiecień 2022 - 22:28
Napisano 05 kwiecień 2022 - 22:37
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych