Tak dlugo i cierpliwie zaczepialem wszystkich, ktorzy mogli by miec jakas wiedze o Steezie CT , ze nie uczciwie by bylo teraz nie napisac czegos od siebie
Zeby bylo czytelnie, zaczne od zalozen i warunkow w jakich uzylem swojego Steeza CT w wersji SHL. Wydawalo mi sie, ze bedzie on idealnie pasujacym multiplikatorem do mojego-renskiego-letniego lowienia na nizowce. Dlatego tez przykrecilem go do Phenixa Karabeli PST 945, ktory opisany jest jako blank do 17lb mocy, jednak w rzeczywistosci to przyzwoita 15lb-owka miotajaca przynety o calkowitem masie od 5 do 30g.
Po pierwszych krotkich wieczorno nocnych (max 6 godzin lowienia) wypadach zaskoczony bylem ergonomia zestawu. Mniejszy gabaryt niz w moich pozostalych multiplikatorach dawal komfort jakiego jeszcze dotad nie mialem, ale dopiero "pelnowymiarowe" lowienie (12,5 godziny) dalo w ostatecznosci potwierdzenie tego twierdzenia.
Mozliwosci rzutowe tego fabrycznego zestawu sa..... takie jak koledzy juz wczesniej pisali. Dokladnie mowiac pomimo iz moj Steez nie byl w rzaden sposob ograniczony mozliwosciami kija a mimo to przy typowej nizowkowej przynecie jaka jest Renska-6 Widla wazaca 5g dawal odleglosci rzedu 25-28m co jest dobrym ale nie powalajacym efektem.
To sa odleglosci na jakie takze daje sie rzucic spinningiem 15lb, wiec tragedii nie ma. Czuc jednak ze ten multiplikator moze wiecej, dlatego tez postaram sie o tuningowe szpule KKR. Jestem przekonany, ze te wlasnie wazace 4,4g szpule przeznaczone do przynet od 1 do 15g beda barzo dobrze pasowaly do nizowkowego woblerowego lowienia a moze nawet leko-gumowego opadania. Do "normalnego" lowienia guma bardzo chetnie zostawie sobie oryginalna szpule, ktora z teczowa linka PE 1,2 Varivasa o dlugosci ok 100m wazy 13g i doskonale miota wszystkie przeze mnie uzywane gumy w ww warunkach. Zbyszek, ktory barzo mocno kibicuje mojemu castingowemu eksperymentowi dorwal dla mnie szpulke RCS (8g), ktora z nawinietym 10lb FC wniosla na wage 18g . Dzis nia polowilem i bylem dosc mocno zdziwiony, gdyz o 5g ciezsza szpula dawala dokladnie takie same rzuty jak oryginalna szpula plus ww plecionka. Caly czas zastanawialem sie czy dziala tu moze troszke fenomen "sznura muchowego". ktory z kazdym metrem wysnutego FC zwieksza swoj ciezar i mocniej niz zylka czy plecionka ciagnie zestaw do przodu...??? Rozwazanie to jednak na razie porzuce, gdyz FC jako linka glowna nie pomaga mi w niczym a wrecz przeszkadza.
Reasumujac, powtorze za kolegami, ze jak sie komus wydaje, ze gdy zaprzegnie tytulowego Steeza do swojego zestawu to od razu przebije wszystkie spinningowe osiagi,- to sie zawiedzie. Z drugiej strony nawet taki laik jak ja, czuje, i niebawem sie o tym przekona jak niewiele trzeba, zeby z tego niesamowicie ergonomicznego multiplikatora zrobic prawdziwego rzecznego allrounder-a. Co przemawia za tym?
- ustwienia magnetyka od 6 w gore "wylanczaja od razu kciuk", niezaleznie od wiatru co w nocy jest barzo pomocne i przeze mnie porzadane.
- wymiana szpuli w warunkach lowiska to pikus
- przelozenie mojego egzemplarzato 7,1 co oznacza 66cm na jeden obrot korby pasuje do szystkich zadan letniego zestawu. Predkosc ta nie przeszkadza prowadzic wobkow do expresu, choc w ich przypadku nakrecic sie trzeba, ale juz wszelki boleniowe ratliny, ktore nie wymagaja az tak duzej predkosci prowadzi sie mega komfortowo. Woblery,- bajka. Gumy rewelacja.
Mysle, ze ten multiplikator zostanie u mnie na dlugo, wlasnie do takiego lowienia i napewno w niego zaiwestuje wiecej niz tylko w lekkie szpule po to by go dopracowac do letniego lowienia na Renie, ktore z nim jest juz bardzo przyjemne .
Edited by Rheinangler, 22 July 2023 - 22:21.