Puste brania powiadasz?
Tutaj faktycznie, jest ich nieco więcej niż w przypadku przynęt zbrojonych w dwie kotwice, ale aż takiej tragedii nie ma, przynajmniej nie u mnie.
Nie miałem takich przypadków jak Ty, zdarza się czasem, że boleń złapie za ogon, miałem nawet ogonki odrywane przez te ryby w tym kilka razy na krótkim dyszlu, dosłownie pod nogami.
Najwięcej pustych brań mam gdy łowię RH jak woblerem, a zdarza mi się palić nimi korbę tuż pod powierzchnia, zwłaszcza mniejszymi modelami.
Uczciwie muszę powiedzieć, że i na inne przynęty boleniowe zapinam ryby zazwyczaj za brzuszną kotwę. Chyba dlatego Robert zrezygnował z systemiku drucianego na dwie kotwy do RH.
Ciężko zgadnąć co u Ciebie może być przyczyną, spady zawsze można na sprzęt trochę zwalić, ale puste brania?