OPTYMALNY ZESTAW - katalog

Co myślicie o zestawie ABU Garcia Svartzonker Signature 210 cm CW 40-140g + Okuma Komodo 364 pod ciężkie gumy na łódkę? Trafia mi się okazja i intensywnie myślę. Trzymałem cały zestaw juz w ręku i leży idealnie. Dolnik idelanie spaswany do przedramienia, tak jak lubię. 

Łowiliście juz na casta Abu z tej serii? Podoba mi sie komodo, bo z tego co się zoirentowałem to cały metalowy, bez finezji ale super dostosowany pod duze kabany. Kilka sezonow powinien oblatać.

Istnieje temat o tym kiju.

Spoko zestaw, przy czym ten kij jest cholernie sztywny - średnio ładuje przynęty poniżej 80-90 gr i prawie się nie ugina pod szczupakiem 1-2 kg. Multik jest ok, ma terkotkę, mocny hamulec i mieści bardzo dużo grubej linki. Można nim też łowić w słonej wodzie. Pociągnie nawet największe klocki. Moim zdaniem fajna opcja, przy czym to jest zestaw do prawdziwego big game - i ze względu na wielkość przynęt i ryb.

Spoko zestaw, przy czym ten kij jest cholernie sztywny - średnio ładuje przynęty poniżej 80-90 gr i prawie się nie ugina pod szczupakiem 1-2 kg. Multik jest ok, ma terkotkę, mocny hamulec i mieści bardzo dużo grubej linki. Można nim też łowić w słonej wodzie. Pociągnie nawet największe klocki. Moim zdaniem fajna opcja, przy czym to jest zestaw do prawdziwego big game - i ze względu na wielkość przynęt i ryb.

Łowiłem SG custom predator do 170g i to dopiero była pała. Dopiero pod ryba 5 kg lekko sie wyginał.  Sprzęt kompletuję pod bigbaity (25-40 cm) na metrówki. Łowię w FIN i w sezonie metrowe mamuski mam na wyciągnięcie ręki.  Oferowny zestaw jest do ogarnięcia za 300e. Moim zdaniem okazja patrząc na lokalne cenny. 

Ten Svartzonker też się wpół nie zegnie przy 5 kg rybie Zależy co kto lubi, nie mówię że to zły kij, bo pół skandynawii na niego łowi. Przy czym to jest styl przypominający łowienie muskych w USA - 10 kg ryba wytargana praktycznie na siłę w 2 min od brania. Miałem w zeszłym roku zbyt sztywny kij na szczupaka i po kilku spadach zmieniłem na oczko lżejszy, który super mi trzyma ryby. Imho takie sztywne pałki super sprawdzają się przy sandaczach z głębokiej wody, ale do szczupaka wolę głębsze ugięcie. Cena wychodzi około 200 zł taniej niż nowy zestaw, także szału nie ma jeżeli to używka. Osobiście odpuściłem ten kij, dalej szukam czegoś o trochę większej amortyzacji i podobnej mocy, tak żeby dało radę rzucić 150-200 gr. A odnośnie Komodo to niedawno wszedł nowy model SS, który ma całe bebechy z nierdzewki i trochę wzmocnioną konstrukcję.

Ten Svartzonker też się wpół nie zegnie przy 5 kg rybie Zależy co kto lubi, nie mówię że to zły kij, bo pół skandynawii na niego łowi. Przy czym to jest styl przypominający łowienie muskych w USA - 10 kg ryba wytargana praktycznie na siłę w 2 min od brania. Miałem w zeszłym roku zbyt sztywny kij na szczupaka i po kilku spadach zmieniłem na oczko lżejszy, który super mi trzyma ryby. Imho takie sztywne pałki super sprawdzają się przy sandaczach z głębokiej wody, ale do szczupaka wolę głębsze ugięcie. Cena wychodzi około 200 zł taniej niż nowy zestaw, także szału nie ma jeżeli to używka. Osobiście odpuściłem ten kij, dalej szukam czegoś o trochę większej amortyzacji i podobnej mocy, tak żeby dało radę rzucić 150-200 gr. A odnośnie Komodo to niedawno wszedł nowy model SS, który ma całe bebechy z nierdzewki i trochę wzmocnioną konstrukcję.

300 e to za nowy zestaw, kupując PL zawsze jest ryzyko z dodatkowymi kosztami zwiazanymi z przeslaniem do serwisu, więc odpuszczam sobie  zakupy zagraniczne. Z kijami abu racja pół skandynawii łowi na te kije. Nowego komodo jeszcze nie widzialem w zaprzyjaźnionych sklpeach. Dzięki za opinię.

 Mam Svartzonkera Black Series "MacTail n'Glides" 40-150 gram i nie narzekam na spady ryb .Co prawda na razie kilka wypraw zaliczył ale już kilka szczupaków wyjął .Przy długości 7'2'' nie zgubił jak na razie nawet 50-taka ,a przy rybie około 80cm już fajnie pracował .Ale woda już chłodniejsza i szczupaki waleczniejsze .Sparowany z okrąglakiem Abu 5601 i bez problemu rzucam,jak ryby nie chcą większych przynęt Cannibalem 13cm na 15-to gramowej główce ,przy plecionce 40lb .Ale faktycznie kije przeznaczone raczej do jerków i ewentualnie dużych gum ,np. Pig Shad junior (masa samej gumy 70 gram) śmiga aż miło .

Kije pod gruby temat moim zdaniem musza być sztywne. Testując SG custom predator do 170g w tym samym czasie miałem okazję porzucać  jednoskładową Effzett-ką Optimus 70-110g DAM-a dedykowaną pod jerki z krótkim dolnikiem. Z jerkami było super i  ugęcię pod 75 cm rybą takie o jakim myśli RAVEN ale miotanie dużymi różnokształtnymi gumami bez środka ciężkości już bez rewelacji. I na odwrót pod gumy SG z długim dolnikiem był super  ale jerkowanie tylko z kołowrotka.  

Co do kwestii szybkiego "siłowego" ściagnia ryb na twardym kiju, faktycznie mało to widowiskowe ale dla ryby znacznie lepsze. Szybki hol, siatka, fotka, chwila na przepłukanie skrzeli i dotlenienie i uwalaniamy. Zabawa i parabola to jest jak na okoniówce do cw 12g zatniemy  80cm szczupaka

Użytkownik MarCinFin edytował ten post 25 październik 2016 - 17:39

W kwestii szybkiego holu należy mieć na uwadzę głębokość, szczególnie późną jesienią kiedy zwykle łowi się głębiej. Szybki hol z dużych głębokości nie jest wskazany, trochę tak jakby człowieka przenieść w kilka sekund na szczyt mount everest'u, efekty mogłyby być nieciekawe. Ryby z zamkniętym pęchrzem pławnym zwykle po takich holach mają poważne problemy (okoń, sandacz).

@golsyl1980 a jak wygląda ten kijek w górnym zakresie cw? rzucisz gumą 120-150 gr? np real eel 40 cm?

Daj znać jeśli będziesz miał okazję połowić czymś cięższym. A te 110 gram lata luźno czy trzeba już uważać? Możesz przy okazji zmierzyć długość od pazura do końca dolnika? Dzięki.

 Przy 110gr już czuć ,że dużego zapasu mocy nie ma(kij ma prawie 220cm długości - 7'2'')ale jeszcze spokojnie . Długość dolnika do pazura : 37cm .

Dzięki za info. Jak będziesz kiedyś miał czas to wrzuć jakieś fotki ugięcia, bo w pl się tego kija raczej w sklepie nie pomaca, a wygląda na spoko opcję do dużych gum i jerków w dobrej cenie. Pozdro

 Chłopaki ze sklepu bez pytania zrobili demonstrację ugięcia ,bo miałem wątpliwości ,czy nie za sztywny . Ale takie szczupaki ,co mogły by go tak ugiąć, chyba już wyginęły . Jak nie zapomnę ,to zrobię i wrzucę zdjęcia .

Dlatego właśnie pytam - sztywność jest dla mnie kluczowa. Svartzonker Signature 210 cm 40-140 gr pasował mi rzutowo (można nim machać pod 200 gr nawet), ale kij jest sztywny jak bejsbol i nie ugina się nawet pod metrówką. Tzn ugina się, ale na 30-40 cm od szczytówki i to niezbyt głęboko. Lubię sztywne kije, ale takie które jednocześnie pracują pod rybą. W dzisiejszych czasach można już na szczęście w budżecie 400 zł dostać seryjny szybki kijek, który jednocześnie ma ugięcie i daje amortyzację w czasie holu. Oczywiście nie chodzi mi o o parabolę po dolnik, ale o ugięcie mniej więcej do połowy dlugości kija - w pewnym momencie musi nastąpić stop, a dolnik musi pokazać moc, żeby kontrolować rybę. Przy castingu do 150 gr nie wymagam oczywiście takiego ugięcia przy rybie 50-70 cm, ale pod metrówką kij powinien już imho żyć - w przeciwnym razie jest za sztywno i pajki mogą spadać. Takie mam doświadczenia.

Dlatego właśnie pytam - sztywność jest dla mnie kluczowa. Svartzonker Signature 210 cm 40-140 gr pasował mi rzutowo (można nim machać pod 200 gr nawet), ale kij jest sztywny jak bejsbol i nie ugina się nawet pod metrówką. Tzn ugina się, ale na 30-40 cm od szczytówki i to niezbyt głęboko. Lubię sztywne kije, ale takie które jednocześnie pracują pod rybą. W dzisiejszych czasach można już na szczęście w budżecie 400 zł dostać seryjny szybki kijek, który jednocześnie ma ugięcie i daje amortyzację w czasie holu. Oczywiście nie chodzi mi o o parabolę po dolnik, ale o ugięcie mniej więcej do połowy dlugości kija - w pewnym momencie musi nastąpić stop, a dolnik musi pokazać moc, żeby kontrolować rybę. Przy castingu do 150 gr nie wymagam oczywiście takiego ugięcia przy rybie 50-70 cm, ale pod metrówką kij powinien już imho żyć - w przeciwnym razie jest za sztywno i pajki mogą spadać. Takie mam doświadczenia.

Szczerze nie widziałem kija który rzuci pod 200 gram ( gdzie rzut liczę jako dynamiczny odrzut, naładowanie kija i sru do przodu ) i by się giął pod Dolnik. Machając takimi klocami raczej trzeba być skazanym na sztywne kije, bo i może można zrobić kij który giął by sie po dolnik po metrówką ale rzuty nim by były męczarnią... 

@Meme przeczytaj ponownie mój post, który zacytowałeś, bo napisałem, że kij ma się giąć mniej więcej do połowy długości, a nie po dolnik, więc nie rozumiem do czego nawiązujesz. Mam dwa kije o szybkiej szczytowej akcji i dużej mocy, ale pracujące pod większą rybą właśnie mniej więcej do połowy długości, jeden pod spina, drugi pod casta z cw. do 60 i 90 gr, a teraz szukam czegoś do największych przynęt.

Użytkownik raven edytował ten post 21 listopad 2016 - 19:20

Ok może z tym po dolnik przesadziłem, po prostu chciałem zobrazować sytuacje. Kije pod 60 i 90 gram to żadne porównanie do kija który obsługuje pod 200 gram. do tej 60g wedki w ten sam sposób mozna porównać kij do 20 gram, będzie ta sama zależność. Można szukać kija o podanych przez Ciebie parametrach w kijach (blankach) morskich, które zazwyczaj mają większą amortyzacje ale dalej nie wiem czy ugną się wystarczająco pod metrowym szczupakiem, w porównaniu z morskimi rybami metrowy szczupak to żadne wojak. 

200 gram dotyczyło mozliwości tego Svartzonkera Signature 40-140 gr, a to właśnie przykład kija bejsbolowego. Przy realnym wyrzucie 200 gram tak jak sugerujesz prawdopodobnie nie będzie kija (przynajmniej wśród seryjnych w budżecie 400 zł), który się będzie w miarę uginał pod metrówką. Ja szukam czegoś co sprawnie miotnie 110-130 gr i liczę, że przy tym realnym cw coś się jeszcze trafi z fajnym ugięciem. Jak kolega wrzuci foty to zobaczymy jak to wygląda w tym Svartzonkerze Black Series.