Jedno z moich pudełek, głównie przynęty pod jazia, choć i klenie też się na nie czepiają. Na klenie najlepsze wyniki miałem na mrówki.

Na drugim zdjęciu część przynęt, do których wkleiłem dziś stery, długość od dwóch do trzech i pół centymetra. Jeszcze tylko pouszczelniać stery i poustawiać no i można łowić, ale to dopiero w przyszłym tygodniu, bo akurat jestem chory i dziś, choć taka piękna pogoda za oknem, muszę się kurować.

@mnietek

Kurcze, to mi wygląda na kleniową zanętę Taki zapas, że spokojnie mógłbyś z procy ładować

@mnietek

Kurcze, to mi wygląda na kleniową zanętę Taki zapas, że spokojnie mógłbyś z procy ładować

Tak się tylko wydaje , dobrze wychodzą te przynęty nad wodą. Staram się na bieżąco uzupełniać zapasy. Nowa porcja, którą dziś odrysowałem na listewkach będzie mnie kosztować spiłowane paznokcie, ale do końca sezonu pewnie nie będę musiał nic nowego dorabiać. A jak jakiś nie wyjdzie, to wyląduje w koszu.

No to i przyszedł czas na to żeby się pochwalić moimi pudełeczkami kleniowymi 

Edited by Voiteh, 28 December 2016 - 15:17.

Wojtek dużo tego   Jak znajdę któregoś na drzewie to nie oddam        Oczywiście żartuję, mam swoje, sprawdzone typy 

Tomku i tak będę nadał uzupełniał pudełeczko  mam jeszcze kilka wobków na oku które musze mieć 

kurde myslalem ze idac na klenie zawsze wystarcza ze 2 smuże i garasc 6cm wobkow a tu prosze , jakas masakra hehe macie ludziska talent.

i zapomnialbym o kilku sztukach black fury 3eczkach

kurde myslalem ze idac na klenie zawsze wystarcza ze 2 smuże i garasc 6cm wobkow a tu prosze , jakas masakra hehe macie ludziska talent.

ale że co?bo nie bardzo rozumiem co chcesz przekazać tą wypowiedzią? 

,że nie nic  

że rybe złowisz za sześćdziesiątym piątym hehe , taki żart 

kurde myslalem ze idac na klenie zawsze wystarcza ze 2 smuże i garasc 6cm wobkow a tu prosze , jakas masakra hehe macie ludziska talent.

Chyba nigdy na przelewach nie łowiłeś.

Nie , chyba nawet nie widziałem takiego

Nie stresój się kolego tak tylko żartuje.

Voiteh, zawsze nosisz ze sobą na klenie wszystkie te przynęty ? Bardzo ładna kolekcja, trochę nawet zazdroszczę  

U mnie co prawda przelewów nie ma, więc zerwanie przynęty na zaczepie zdarza się może raz na wyjazd. Natomiast o wiele wygodniej przedziera mi się przez krzaki z jednym niewielkim pudełkiem wyselekcjonowanych przynęt na warunki których spodziewam się w danym miejscu a zapas zostawiam w aucie lub w domu.

Tak czy siak... lepiej mieć niż nie mieć

To i jak pokarzę moje pudełka na klenie i jazie,

Trochę tego ze sobą noszę, Ale lepiej mieć w zapasie, niż miało by czegoś zabraknąć

Najczęściej i tak korzystam z 3-5 woblerów, max 10.

W 90% to woblery moje, własnej produkcji. Kilka obrotówek w rozmiarze 1-2, jest też kilka Taps-ów, pojedyncze Bonito, Salmo Tiny, jakaś rapalka i kilka mi nieznanych

Dobre pytanie W sumie to one są niewinne