hej,
Nie wiem gdzie dokłądnie umieścić ten temat.
Znajomy mieszka w Norwegii ale zupełnie nie umie dobrać sobie sprzętu pod łowienie z brzegu. Będzie mógł łowić po pracy chwile. Czy możecie doradzić co zakupić w rozsądnych pieniążkach, tak aby ten komfort łowienia na pilkery i inne blachy był w miarę przyjemny? Z tego co mówi to ryby łowi się tam spore seje, dorsze, i jakieś inne gatunki fiordowskie.
Jeśli ktoś ma do zaproponowania jakiś sprzęt do odkupienia to kumpel będzie wdzięczny.
Budżet powiedzmy 400zł młynek plus wędka.No oczywiście z jakimś tam plusem czy minusem.