Jako że klenie jeszcze słabo nadają się do Galerii, to zastawie ten post tu
Ciepło mamy już od dłuższego czasu, ale dopiero od dwóch dni klenie na moich kanałkach zaczęły wykazywać aktywność. Wczoraj prawie 30 stopni, a dzisiaj już tylko 17, ale postanowiłem rano wyskoczyć z muchówką i suchymi muchami. I to był strzał w dziesiątkę Szklana #3 jak zawsze niezawodna. Jako, że wczoraj widziałem rójkę czarnych chrustów, to zabrałem caddisy z czarnej sarny i czarne piankowe żuki. Obie muchy dały ryby. Brań miałem ok 30, kilkanaście nie wciętych, 4 ryby spadły, ale kilka udało się wyjąć. Nie są to jeszcze te największe które widziałem, ale jak na kilka godzin łowienie przy silnym wietrze, który mocno utrudniał podawanie much w punkt miedzy trzcinami, to całkiem dobry wynik. Na jednym zdjęciu klenik wypuszczony i od razu ustawił się w nurcie do żerowania
Użytkownik Tomek.M edytował ten post 10 kwiecień 2024 - 17:15