Hej hej,
zastanawiam się nad produkcją własnych woblerków. Niestety, nie mam szans na profesjonalny warsztat czy miejsce do pracy, dlatego interesuje mnie opcja malowania lakierami do paznokci - odpada mycie pędzli, choćby dlatego że nie mam gdzie się pozbyć rozpuszczalnika. Czy ma to sens?
Ewentualnie mogę się zaopatrzyć w jakieś farby w spreju (samochodowe) - co polecacie? Jaki lakier do końcowej konserwacji polecacie - czy da się coś w sprayu znaleść? Choć w najgorszym razie mogę malować na balkonie....
Dzięki!