Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Bo okoń to twarda ryba jest, czyli kilka spostrzeżeń C&R


  • Zaloguj siÄ™, aby dodać odpowiedź
74 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   jbk

jbk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1278 postów
  • LokalizacjaKÄ™trzyn , Meolo(I)
  • ImiÄ™:JarosÅ‚aw
  • Nazwisko:Balik

Napisano 15 listopad 2011 - 18:21

Trzeba łowić z pływadełek - nic nie pizgnie z wysokości :mellow:

#22 OFFLINE   Tomek.M

Tomek.M

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3655 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • ImiÄ™:Tomek

Napisano 15 listopad 2011 - 18:22

Trzeba łowić z pływadełek - nic nie pizgnie z wysokości :mellow:

Zdecydowanie popieram, a przynajmniej jak wypadnie to dostaniemy ogonem w nos za kare :mellow:

#23 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18580 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 15 listopad 2011 - 18:24

Pływadełko ja na zewnątrz zero stopni? Dziękuję, postoję B)

#24 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 15 listopad 2011 - 18:27

Robert
Czasem jest i tak, ze ryba dostanie kotwicą w skrzela, w gardło, jest mocny krwotok i ryba kaput, mimo najlepszych chęci. Wypadki się zdarzają, podobnie jak z autami, nawet najlepszym. Nic na to nie poradzimy, taki koszt naszego hobby dla natury. Jedyna pewność, ze rybie nic nie bedzie to zostanie w domu co ostatnio będąc pro-eko namiętnie ćwicze :mellow:

Co do przewoÅźenia ryb, o czym wspomniaÅ‚ kolega wczeÅ›niej.
Nie raz je woziÅ‚em. ZÅ‚owione na gumÄ™, obrotkÄ™, na woblera. NiektÃÅ‚re nie musniÄ™te, inne poharatane mocno. NiektÃÅ‚re mocno krwawiÄ…ce (szczegÃÅ‚lnie u szczupakÃÅ‚w przy atakach na maÅ‚e przynÄ™ty. ZÅ‚owione siatkÄ… przez kolegÄ™ w stawie (podrywkÄ…) i kupione w sklepach. Nie przypominam sobie bym ktÃÅ‚rÄ…Å› z tych ryb straciÅ‚. ByÅ‚y okonie, liny, karasie, karpie, szczupaki, klenie, pÅ‚ocie, wzdrÄ™gi.
Jeden ze szczupÅ‚ych bardzo gÅ‚Ä™boko zaÅźarÅ‚ wahadÅ‚o, ledwo byÅ‚o widać. WziÄ…Å‚em go w wiaderku, jako Åźe miaÅ‚ ok 55cm do domu na obserwacjÄ™. CaÅ‚y czas siÄ™ mi wykÅ‚adaÅ‚, obficie krwawiÅ‚. Przez prawie godzinÄ™ przytrzymywaÅ‚em dziada pyskiem w napowietrzacz, wymuszajac przepÅ‚yw napowietrzonej wody. Po godzinie wrÃÅ‚ciÅ‚y mu siÅ‚y. NocÄ… zdemolowaÅ‚ pÃÅ‚Å‚ akwarium i zjadÅ‚ mi ryby :mellow: a taki byÅ‚ chorutki. Przerzucony nastÄ™pnego dnia do stawku ktÃÅ‚rym sie teÅź zajmujÄ™ i ma siÄ™ dobrze do dzisiaj.
Jedyna ryba ktÃÅ‚rÄ… do tej pory straciÅ‚em, przy przenoszeniu, to wzdrÄ™ga ok 30cm, ktÃÅ‚ra z pÅ‚ytkiego podbieraka przy wyciÄ…ganiu z akwarium wyskoczyÅ‚a, i z wysokoÅ›ci dobrego 1,60 pacneÅ‚a o podÅ‚ogÄ™. Scenriusz jak z okoniem.
WyglÄ…da to tak, jak dla mnie, ze wszelkie miÄ™toszenia, zdjÄ™cia, przenoszenia, zmiany temperatury,chemizmu wody, haki w paszczy, w skrzelach, wyrwane skrzela (kiedyÅ› takie szczupÅ‚ego zÅ‚owiÅ‚em, z zabliźnionymi wiszÄ…cymi Å‚ukami skrzelowymi) nie majÄ… aÅź tak negatywnego wpÅ‚ywu na ryby jak uderzenie - upadek na twardÄ… powierzchniÄ™.
Nie wiem jak to wygląda od strony naukowej, mądrych ludzi, to tylko moje obserwacje akwariowo - wędkarskie.

#25 OFFLINE   jbk

jbk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1278 postów
  • LokalizacjaKÄ™trzyn , Meolo(I)
  • ImiÄ™:JarosÅ‚aw
  • Nazwisko:Balik

Napisano 15 listopad 2011 - 18:27

U mnie rano teÅź juÅź w okolicach zera ale na szczęście najlepsze brania od 9-tej :mellow: a wtedy juÅź sÅ‚oneczko i przynajmniej 9 . Do koÅ„ca roku jeszcze popÅ‚ywam :D

#26 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 15 listopad 2011 - 18:28

Pływadełko ja na zewnątrz zero stopni? Dziękuję, postoję B)

Mientka faja :mellow:
Twardym trzeba być. Co tam zero stopni, jeszcze niech fala załamuje się na grzbiecie jak w zeszłym roku na trociach :mellow:

#27 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 15 listopad 2011 - 18:29

Ciekawe, bo ja sÅ‚yszaÅ‚em Åźe sandacze to wrÄ™cz trzeba tak do wody 'pizgnąć' zwÅ‚aszcza te holowane z wiÄ™kszej gÅ‚Ä™bokoÅ›ci - Åźeby siÄ™ 'keson' im odblokowaÅ‚ czy coÅ› :unsure: I Åźe jest to dla nich korzystniejsze niz wszelkie ostroÅźne wyczepianie w wodzie itp. To juz teraz sam nie wiem.


hmm nasze pierwsze okonie wypuszczalismy delikatnie i zaden nie zanurkowal. takie wrzucane do wody (glowa w dol z jakis 20-30cm) niemal wszystkie nurkowaly pionowo w dol.

Ps wie ktos jak jest naprawde z przebijaniem pecherza rybie wyciagnietej z duzej glebokosci?


#28 OFFLINE   Tomek.M

Tomek.M

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3655 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • ImiÄ™:Tomek

Napisano 15 listopad 2011 - 19:11

Pływadełko ja na zewnątrz zero stopni? Dziękuję, postoję B)

Oj tam Fixus, chyba nigdy nie łowiłeś trotek na pomorzu Ja tam wielokrotnie przy minusowej temperaturze w wodzie po pas zanurzony stałem z mucha czy tam spinem i miło to wspominam :mellow:

#29 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • ImiÄ™:Karol

Napisano 15 listopad 2011 - 19:37

WzglÄ™dem pizgania ryb do wody... podrzucÄ™ wam chÅ‚opaki coÅ› na co siÄ™ natknÄ…Å‚em, moÅźe siÄ™ przyda :D

http://www.sheltonpr...ts.com/SFD1.pdf

ed

i jeszcze jeden na temat wypuszczania



#30 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1187 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 15 listopad 2011 - 20:20

Sandacz sÅ‚abizna miaÅ‚bym duÅźe wÄ…tpliwoÅ›ci :unsure: .Jak jest powÃÅ‚dź woda z GoczaÅ‚kowic upuszczana jest dolnym spustem czyli ryby sÄ… zasysane tak jak byÅ›my wyciÄ…gneli korek z wanny peÅ‚nej wody.Woda pÅ‚ynie z ogromna prÄ™dkoÅ›ciÄ… bo zrzut wody jest na poziomie 80m3/s Åźeby woda zmniejszyÅ‚a swojÄ… siÅ‚Ä™ poniÅźej spustu sÄ… zamontowane naprzemiennie sÅ‚upy betonowe to co siÄ™ tam dzieje moÅźna okreÅ›lić mianem diabelskiego kotÅ‚a .Sandacze ktÃÅ‚re spadaja z wodÄ… jednak przeÅźywaja ten kocioÅ‚ i to w duÅźej części .OkoÅ‚o 10% sandaczy po uderzeniu w betony pÅ‚ynÄ… po powierzchni jako rozbitki ale i tak co niektÃÅ‚re dochodzÄ… do siebie i czasem moÅźna zÅ‚owić je z uszkodzonymi pÅ‚etwami ,dziurami w boku czy pogruchotanÄ… gÅ‚owÄ… .Czyli mimo tak ogromnych ran przeÅźywajÄ… .MyÅ›lÄ™ Åźe nie ma reguÅ‚ czasem za dÅ‚ugo fotografujemy rybÄ™ i juÅź jest trup a czasem bez ogona przeÅźywajÄ….
Na tym zdjęciu widac dokładnie tkz betonowe zęby.

Załączone pliki



#31 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • ImiÄ™:Daniel

Napisano 15 listopad 2011 - 20:46

Ciekawy watek, ciekawe tez to co piszesz tomi o Goczalkowicach.
Czy tylko podczas powodzi puszczaja wode dolnym ?

Odnosnie C& R i szans na przezycie, jak to mawia A. Zdun na dalekiej polnocy (cytat niedokladny, bo z pamieci): zdechla ryba w wodzie do czegos sie przyrodzie przyda, a nam tylko do wysrania jej.



#32 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 15 listopad 2011 - 20:56

zdechla ryba w wodzie do czegos sie przyrodzie przyda, a nam tylko do wysrania jej.



no to akurat innym sie przyda na tyle samo ;P

#33 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1187 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 15 listopad 2011 - 21:31

Guzu zawsze dolnym tylko Åźe normalny przepÅ‚yw jest na poziomie 4-8m3/s .SiÅ‚a tej wody jest ogromna niektÃÅ‚re wiÄ™ksze ryby np toÅ‚pygi po dostaniu siÄ™ w ten kocioÅ‚ wypÅ‚ywajÄ… bez gÅ‚owy albo w poÅ‚owie rozerwane.To Åźe sandacze to przeÅźywajÄ… jest dla mnie bardzo zaskakujÄ…ce .
A tu masz coś bardziej przemawiającego do wyobraźni :D

#34 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5791 postów
  • ImiÄ™:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 15 listopad 2011 - 21:43

JuÅź miaÅ‚em siÄ™ kÅ‚aść, ale przeczytaÅ‚em TwÃÅ‚j materiaÅ‚ Kuba z duÅźym zaciekawieniem i muszÄ™ kilka sÅ‚ÃÅ‚w od siebie kliknąć. Na ichtiologii to siÄ™ znam jak wilk na gwiazdach, a co dopiero na patofizjologii ryb. U ludzi z racji zawodu juÅź nieco lepiej siÄ™ orientujÄ™ i sÄ…dzÄ™ poprzez analogiÄ™ (krwotok to krwotok chyba, nie?), Åźe teoria z krwotokiem jest bardzo bliska prawdzie. Z poczÄ…tku zero objawÃÅ‚w, dopiero pÃłźniej bÄ™c i trup - to faktycznie czÄ™sto ma taki przebieg. Ale ja nie o tym miaÅ‚em - starczy tych naukawych domysÅ‚ÃÅ‚w .

Po raz kolejny utwierdzam siÄ™ w przekonaniu, Åźe podbierak czy inny grip (z gÅ‚owÄ… uÅźyty), to rzecz Å›wiÄ™ta. Ryba ma to do siebie, Åźe Å›liskim stworem jest i nie ma rady - czasem wymsknąć siÄ™, nawet z pozornie mocnego chwytu, musi. Teraz to mi podwÃÅ‚jnie szkoda tych wszystkich, co poleciaÅ‚y kiedyÅ› na ziemiÄ™ :(. DziÄ™ki za ciekawe spostrzeÅźenia.


Jak to nie ma objawÃÅ‚w przy krwotoku u ludzi, a wstrzÄ…s hipowolemiczny?
wujek


#35 OFFLINE   Arek Kubale

Arek Kubale

    Forumowicz

  • Fotograficy
  • PipPip
  • 440 postów
  • LokalizacjaGdaÅ„sk

Napisano 15 listopad 2011 - 21:56

[quote]
JuÅź miaÅ‚em siÄ™ kÅ‚aść, ale przeczytaÅ‚em TwÃÅ‚j materiaÅ‚ Kuba z duÅźym zaciekawieniem i muszÄ™ kilka sÅ‚ÃÅ‚w od siebie kliknąć. Na ichtiologii to siÄ™ znam jak wilk na gwiazdach, a co dopiero na patofizjologii ryb. U ludzi z racji zawodu juÅź nieco lepiej siÄ™ orientujÄ™ i sÄ…dzÄ™ poprzez analogiÄ™ (krwotok to krwotok chyba, nie?), Åźe teoria z krwotokiem jest bardzo bliska prawdzie. Z poczÄ…tku zero objawÃÅ‚w, dopiero pÃłźniej bÄ™c i trup - to faktycznie czÄ™sto ma taki przebieg. Ale ja nie o tym miaÅ‚em - starczy tych naukawych domysÅ‚ÃÅ‚w .

Po raz kolejny utwierdzam siÄ™ w przekonaniu, Åźe podbierak czy inny grip (z gÅ‚owÄ… uÅźyty), to rzecz Å›wiÄ™ta. Ryba ma to do siebie, Åźe Å›liskim stworem jest i nie ma rady - czasem wymsknąć siÄ™, nawet z pozornie mocnego chwytu, musi. Teraz to mi podwÃÅ‚jnie szkoda tych wszystkich, co poleciaÅ‚y kiedyÅ› na ziemiÄ™ :(. DziÄ™ki za ciekawe spostrzeÅźenia.
[/quote]

Jak to nie ma objawÃÅ‚w przy krwotoku u ludzi, a wstrzÄ…s hipowolemiczny?
wujek

[/quote]
He, he - uderz w stÃÅ‚Å‚... :D Ale okej, faktycznie maÅ‚o precyzyjnie siÄ™ wyraziÅ‚em, wiÄ™c juÅź odpowiadam. OtÃÅ‚Åź oczywiÅ›cie u ludzi przy niezaopatrzonych krwotokach wstrzÄ…s hipowolemiczny jest realnym zagroÅźeniem i moÅźe wystÄ…pić caÅ‚y szereg objawÃÅ‚w: spadek ciÅ›nienia, sinica, wydÅ‚uÅźony nawrÃÅ‚t kapilarny, silny bÃÅ‚l i tkliwość okolic krwotoku. MiaÅ‚em jednak na myÅ›li szczegÃÅ‚lne przypadki, gdy krwawienie jest niewielkie i nie daje wyraźnych objawÃÅ‚w - to wbrew pozorom nierzadki przypadek przy krwotokach wewnÄ™trznych i urazach, gdzie zadziaÅ‚a duÅźa siÅ‚a i narzÄ…dy wewnÄ™trzne ulegÅ‚y stÅ‚uczeniu, czasem pÄ™kniÄ™ciu - np. historie ze Å›ledzionÄ…. Nie zawsze w urazÃÅ‚wce wszystko siÄ™ dzieje szybko, spektakularnie i z masÄ… krwi w tle. Koniec off-topu .


#36 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 16 listopad 2011 - 06:11

Robert
Czasem jest i tak, ze ryba dostanie kotwicą w skrzela, w gardło, jest mocny krwotok i ryba kaput, mimo najlepszych chęci. Wypadki się zdarzają, podobnie jak z autami, nawet najlepszym. Nic na to nie poradzimy, taki koszt naszego hobby dla natury. Jedyna pewność, ze rybie nic nie bedzie to zostanie w domu co ostatnio będąc pro-eko namiętnie ćwicze :mellow:

Co do przewoÅźenia ryb, o czym wspomniaÅ‚ kolega wczeÅ›niej.
Nie raz je woziÅ‚em. ZÅ‚owione na gumÄ™, obrotkÄ™, na woblera. NiektÃÅ‚re nie musniÄ™te, inne poharatane mocno. NiektÃÅ‚re mocno krwawiÄ…ce (szczegÃÅ‚lnie u szczupakÃÅ‚w przy atakach na maÅ‚e przynÄ™ty. ZÅ‚owione siatkÄ… przez kolegÄ™ w stawie (podrywkÄ…) i kupione w sklepach. Nie przypominam sobie bym ktÃÅ‚rÄ…Å› z tych ryb straciÅ‚. ByÅ‚y okonie, liny, karasie, karpie, szczupaki, klenie, pÅ‚ocie, wzdrÄ™gi.
Jeden ze szczupÅ‚ych bardzo gÅ‚Ä™boko zaÅźarÅ‚ wahadÅ‚o, ledwo byÅ‚o widać. WziÄ…Å‚em go w wiaderku, jako Åźe miaÅ‚ ok 55cm do domu na obserwacjÄ™. CaÅ‚y czas siÄ™ mi wykÅ‚adaÅ‚, obficie krwawiÅ‚. Przez prawie godzinÄ™ przytrzymywaÅ‚em dziada pyskiem w napowietrzacz, wymuszajac przepÅ‚yw napowietrzonej wody. Po godzinie wrÃÅ‚ciÅ‚y mu siÅ‚y. NocÄ… zdemolowaÅ‚ pÃÅ‚Å‚ akwarium i zjadÅ‚ mi ryby :mellow: a taki byÅ‚ chorutki. Przerzucony nastÄ™pnego dnia do stawku ktÃÅ‚rym sie teÅź zajmujÄ™ i ma siÄ™ dobrze do dzisiaj.
Jedyna ryba ktÃÅ‚rÄ… do tej pory straciÅ‚em, przy przenoszeniu, to wzdrÄ™ga ok 30cm, ktÃÅ‚ra z pÅ‚ytkiego podbieraka przy wyciÄ…ganiu z akwarium wyskoczyÅ‚a, i z wysokoÅ›ci dobrego 1,60 pacneÅ‚a o podÅ‚ogÄ™. Scenriusz jak z okoniem.
WyglÄ…da to tak, jak dla mnie, ze wszelkie miÄ™toszenia, zdjÄ™cia, przenoszenia, zmiany temperatury,chemizmu wody, haki w paszczy, w skrzelach, wyrwane skrzela (kiedyÅ› takie szczupÅ‚ego zÅ‚owiÅ‚em, z zabliźnionymi wiszÄ…cymi Å‚ukami skrzelowymi) nie majÄ… aÅź tak negatywnego wpÅ‚ywu na ryby jak uderzenie - upadek na twardÄ… powierzchniÄ™.
Nie wiem jak to wygląda od strony naukowej, mądrych ludzi, to tylko moje obserwacje akwariowo - wędkarskie.



Ciekawe te Twoje obserwacje. Do kompletu dodam Åźe to chyba wszystko zaleÅźy jak ryba pacnie. Tak, tak juÅź widzÄ™ tych wszystkich z kÄ…tomierzami badajÄ…cymi kÄ…t natarcia <_< Ale bÄ™dÄ…c ostatnio na rybach, pewien kolega zapragnÄ…Å‚ zabrać kilka okoni. Wszystkie 3 po zÅ‚owieniu dostaÅ‚y mocno w Å‚eb, wszystkie martwe w torbie. JakÄ…Å› godzinÄ™ czy dwie pÃłźniej jakieÅ› byÅ‚o jego zdziwienie gdy okazaÅ‚o siÄ™ Åźe jednak w jego torbie trwajÄ… harce i nie sÄ… to wcale norki ktÃÅ‚re dobraÅ‚y siÄ™ do jego ryb.

#37 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • ImiÄ™:Daniel

Napisano 16 listopad 2011 - 09:21

[quote]
zdechla ryba w wodzie do czegos sie przyrodzie przyda, a nam tylko do wysrania jej.


[/quote]

no to akurat innym sie przyda na tyle samo ;P
[/quote]

W normalnym srodowisku zdechla ryba (np szczupak na szwedzkich szkierach) zostanie zjedzony przez inne ryby, ptaki lub foki (jesli takie sa).

Chyba ze cos innego miales na mysli, to przepraszam - nie zrozumialem...



#38 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 16 listopad 2011 - 12:12

Fajny temat. jestem jednak zdania, Åźe to wszystko kwestia przypadku. Tak jak ze skokami do wody. Jak z trampoliny, ba nawet ze sÅ‚upka strzelimy na deskÄ™ to moÅźna poczuć wszystkie koÅ›ci. Gdy jednak skaczemy z kilkudziesiecio metrowej skaÅ‚y i rozrywamy wode nogami lub rekoma/gÅ‚owÄ…, to jakby nic siÄ™ nie dzieje.

sandacze. Faktycznie jest taka teoria dla ryb Å‚owionych z gÅ‚ebin, aby rzucać je z pewnej wysokoÅ›ci do wody. tyle, ze chodzi o rzut gÅ‚owÄ… w dÃÅ‚Å‚, a nie plackiem bokiem. Niestety, mimo usilnych prÃÅ‚b nie dotarÅ‚em do naukowych dowÃÅ‚dÃÅ‚w, Åźe coÅ› to daje. nie znalazÅ‚em takiej pracy. ZnalazÅ‚em natomiast badania przeÅźywalnoÅ›ci amerykaÅ„skiego kuzyna, po zawodach. PrzeÅźywalnoÅ›c byÅ‚a tym wiÄ™ksza im chÅ‚odniejsza i lepiej natleniona woda, i to wÅ‚aÅ›nie te czynniki byÅ‚y uwypuklopne, jako decydujÄ…ce (to moÅźe kwestia tego natleniania szczupaka Kuby).

Upadek, uapdkowi nie rÃÅ‚wny. tak jak ze stÅ‚uczkÄ… w samochodzie. czasami mocno sie w coÅ› pierdzielnie, ale rÃÅ‚wno i poza rysÄ… na zderzaku nic sie nie dzieje. Czasami lekko zachaczy siÄ™ kantem i pÃÅ‚Å‚ auta do roboty.

TakÅźe tego nie da siÄ™ ująć w jednÄ… zasadÄ™, dziaÅ‚ajÄ…cÄ… zawsze i wszÄ™dzie...

Czasem ryba zdechnie, niestety... takie Åźycie... ale jestem pewien i za tym przemawiajÄ…c sukcesy Å‚owisk C&R, Åźe nawet z pewnymi obraÅźeniami, wiÄ™cej ryb przeÅźywa! To jest gÅ‚ÃÅ‚wny argument!

#39 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 16 listopad 2011 - 12:33

W normalnym srodowisku zdechla ryba (np szczupak na szwedzkich szkierach) zostanie zjedzony przez inne ryby, ptaki lub foki (jesli takie sa).

Chyba ze cos innego miales na mysli, to przepraszam - nie zrozumialem...



no to wlasnie pisze, ze co za roznica czy ty czy inna ryba zje zdechla rybe (skutek - wysranie bedzie taki sam).

ale wracajac do sedna niestety najbezpieczniej bylo by nie lapac ryb (a juz na pewno nie z duzych glebokosci) lub robic to powoli (ale kto chcialby sie bawic okoniem z 20m przez pol godziny?).
nie ukrywam, ze pewnie dokarmiam szczupaki okoniami regularnie (z glebin i takimi zarlokami co to przy 10cm dlugosci zazeraja lusoxa 3 i koncza bez oka/oczu...) i nie to, zebym nie lubil najedzonych szczupakow, ale chcialbym sie dowiedziec czy jest jakas alternatywna do powolnego holu metoda pomagajaca im przezyc? (w sensie przebijanie pecherza/etc). Mowa o rybach z glebokiej wody. Bo najpierw wsrod znajomych bylo modne przebijanie pecherza a niedawno ktos wspomnial o mocnym wrzucaniu ryby do wody glowa w dol (w obu przypadkach ryby faktycznie nurkuja i znikaja z oczu podczas gdy wypuszczane powoli robia kolka na powierzchni z pecherzem wystajacym z pyska..).

#40 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • ImiÄ™:Daniel

Napisano 16 listopad 2011 - 12:48

[quote]

W normalnym srodowisku zdechla ryba (np szczupak na szwedzkich szkierach) zostanie zjedzony przez inne ryby, ptaki lub foki (jesli takie sa).

Chyba ze cos innego miales na mysli, to przepraszam - nie zrozumialem...


[/quote]

no to wlasnie pisze, ze co za roznica czy ty czy inna ryba zje zdechla rybe (skutek - wysranie bedzie taki sam).

ale wracajac do sedna niestety najbezpieczniej bylo by nie lapac ryb (a juz na pewno nie z duzych glebokosci) lub robic to powoli (ale kto chcialby sie bawic okoniem z 20m przez pol godziny?).
nie ukrywam, ze pewnie dokarmiam szczupaki okoniami regularnie (z glebin i takimi zarlokami co to przy 10cm dlugosci zazeraja lusoxa 3 i koncza bez oka/oczu...) i nie to, zebym nie lubil najedzonych szczupakow, ale chcialbym sie dowiedziec czy jest jakas alternatywna do powolnego holu metoda pomagajaca im przezyc? (w sensie przebijanie pecherza/etc). Mowa o rybach z glebokiej wody. Bo najpierw wsrod znajomych bylo modne przebijanie pecherza a niedawno ktos wspomnial o mocnym wrzucaniu ryby do wody glowa w dol (w obu przypadkach ryby faktycznie nurkuja i znikaja z oczu podczas gdy wypuszczane powoli robia kolka na powierzchni z pecherzem wystajacym z pyska..).
[/quote]

Odnosnie ryb z glebin...to szukam innych ryb w plytszych partiach lowiska
Mam tu na mysli szukanie sandaczy. W moim lowisku ograniczam sie do miejsc do glebokosci 10 metrow. Wiem ze czesto stoja glebiej - widuje nawet je na echu na glebokich spadach. Ale zwykle udaje mi sie znalezc ryby plycej. Nie wiem jak wyglada to z Twoimi okoniami - nie znam lowiska...






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych