Jako że nie siedzę w temacie, to zapytam zwolenników budowy, co przemawia za budową? Najpierw sprawy mierzalne, bo to inwestycja jest.
- ile będzie wynosił całkowity koszt budowy i uruchomienia takiego źródła energii?
-ile będzie kosztować usunięcie takiej budowli z urządzeniami? Kiedyś trzeba będzie to zrobić po wyeksploatowaniu.
-jaki będzie bieżący koszt obsługi tej elektrowni?
-jaka będzie cena energii wyprodukowanej z tej inwestycji, w porównaniu do alternatywnych źródeł?
-jak długo taka elektrownia będzie działać?
To finanse, czy na pewno będzie się to opłacać?
Do aspektów finansowych, trzeba dodać żeglowność rzeki. Czy transport wodą będzie tańszy i o ile niż gruntem lub koleją?
Nie mniej ważna jest sprawa zmian, jakie spowoduje budowla na "żywym" organizmie, jaką jest rzeka. Wiadomo z wcześniejszych inwestycji, jak będzie wyglądać Wisła. Jeśli sensowność finansowa tego przedsięwzięcia wskaże wyraźny "+", czy warte to będzie zmian środowiskowych? Sprawa niemierzalna, wszystko zależy z którego punktu siedzenia, ocenia się inwestycję.
Czy warto?
Użytkownik Z.Milewski edytował ten post 02 grudzień 2017 - 11:19