Aaaa tam, FD mnie nie interesują Czy ta korbka miedzy Kongerem, a Dragonem w modelu CF tez się czymś różni? Identycznie wyglądają.
Użytkownik Evanios edytował ten post 29 marzec 2015 - 21:04
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 29 marzec 2015 - 21:02
Aaaa tam, FD mnie nie interesują Czy ta korbka miedzy Kongerem, a Dragonem w modelu CF tez się czymś różni? Identycznie wyglądają.
Użytkownik Evanios edytował ten post 29 marzec 2015 - 21:04
Napisano 29 marzec 2015 - 21:11
Niczym się nie różni. Czyli patrzysz Karol na wygląd bo poza tym że CF ma jedno łożysko więcej te kołowrotki niczym się nie różnią w środku.
Użytkownik CarIvan edytował ten post 29 marzec 2015 - 21:13
Napisano 29 marzec 2015 - 21:20
Posiadam Zaubera 3000CF Z dystrybucji Kongera i ogólnie nie polecam tego kołowrotka wolał bym Spro Red Arc. Mój zauber poszedł teraz 3 raz na gwarancje bo od początku coś w nim stuka i bardzo duże drgania czuć na blanku podczas zwijania pod obciążeniem, nawet małych przynęt. W Red Arcu nie mam takich przygód a mam go już 4 lata. Pozdrawiam
mam to samo na Arctice 4000 CF od stycznia w serwisie.... masakra jakas
najlepsze jest to ze moj kolega kupil identyczny kolowrotek w tym samym sklepie tylko 3000 i ma to samo....
te kolowrotki sa dobre ale tylko na wystawie i kreceniu an sucho
Użytkownik Michci0 edytował ten post 29 marzec 2015 - 21:21
Napisano 29 marzec 2015 - 21:30
Podobno te modele są strasznie słabe (Exceler).
A miałeś go chociaż w ręce że piszesz o nich strasznie słabe? O których Excellerach tak piszesz? Ciągle piszesz że "podobno" - ciekawe skąd bierzesz te opinie.
Półtora roku ciężkiej orki , w tym jerkowania, nie zrobiły na moim m żadnego wrażenia, wiec chyba słaby nie jest....
Napisano 30 marzec 2015 - 13:35
A miałeś go chociaż w ręce że piszesz o nich strasznie słabe? O których Excellerach tak piszesz? Ciągle piszesz że "podobno" - ciekawe skąd bierzesz te opinie.
Półtora roku ciężkiej orki , w tym jerkowania, nie zrobiły na moim m żadnego wrażenia, wiec chyba słaby nie jest....
Chodzi mi o excelera 3000 HA z przełożeniem 5,6. Czy będzie lepszy od tego Zaubera CF?
Użytkownik Evanios edytował ten post 30 marzec 2015 - 17:12
Napisano 30 marzec 2015 - 14:10
Te z dystrybucji Kongera mają 2 lata gwarancji i nie ma na pudełku naklejki 5 lat a na stopce nie mają oznaczenia G201. Dlaczego? - bo Konger nie ma dystrybucji Ryobi na Polskę, ciągną je od dystrybutora z Litwy zdaje się. Na rynek Polski jedynie Dragon ma oficjalną dystrybucję Ryobi. Gdzieś nawet widziałem skan dokumentu to potwierdzającego.
Yhym, masz rację.
DSC09583.JPG 54,27 KB 10 Ilość pobrań
Napisano 01 kwiecień 2015 - 17:35
Napisano 11 czerwiec 2015 - 09:33
Witam,
Właśnie dostałem Zaubera. Kupiony od kolegi z forum. Wszystko wygląda OK ale ma taką przypadłość jak na filmiku. Normalne to jest? Nie miałem wcześniej żadnego Zaubera, a nawet nie mam gdzie na nowym sprawdzić.
https://youtu.be/DLCNtLbSAoM
Napisano 11 czerwiec 2015 - 09:43
Normalne, tak mi się wydaje w Spro Red Arc jest to samo.
Użytkownik Spinnigista edytował ten post 11 czerwiec 2015 - 09:43
Napisano 11 czerwiec 2015 - 09:44
Użytkownik Szymon82 edytował ten post 11 czerwiec 2015 - 09:45
Napisano 11 czerwiec 2015 - 09:50
Dobra, dzięki To idzie na smarowanie w takim razie...
Napisano 11 czerwiec 2015 - 10:10
Napisano 11 czerwiec 2015 - 10:36
main shaft lata przez ilość kółeczek zębatych(spowalniaczy) i luzu między nimi. Trzeba było kupić TD iZ albo Excie
Zajrzyj tu:
http://jerkbait.pl/t...ron-alice-3000/
Napisano 11 czerwiec 2015 - 12:48
Każdy Zauber tak ma - ale w niczym to nie przeszkadza, nawój linki jest perfect (przynajmniej powinien być )
Napisano 11 czerwiec 2015 - 14:52
Dziękuję za pomoc.
Napisano 12 czerwiec 2015 - 11:40
main shaft lata przez ilość kółeczek zębatych(spowalniaczy) i luzu między nimi. Trzeba było kupić TD iZ albo Excie
Zajrzyj tu:
To fakt że konstrukcja znacznie uproszczona i wg.mnie znacznie trwalsza, ale w nich też jest taki luz. Pochodzi najczęściej z luzu na wormshafcie w rowkach po których porusza się półksiężyc(nie wiem jaka jest fachowa nazwa). Trochę tych kołowrotków przerobiłem.
Napisano 15 czerwiec 2015 - 22:56
Nie każdy tak ma, ale od pewnego czasu to standard. Mam chyba 3 zaubery i kilka jeszcze innych ryobi. Najstarszy jest pozbawiony tej "usterki", ale to może już być ze starości. Pozostałe mają i też działają.
W zauberach co siada to ta nieszczęsna składana rączka, czasami sprężyna kabłąka i tyle. Smaruj nie rzadziej niż co 3 lata i będziesz się cieszył z kołowrotka kilka ładnych lat.
Napisano 16 czerwiec 2015 - 08:26
Najśmieszniejsze w tych konstrukcjach jest to, że jak da się za gęsty smar na wormshaft to wodzik który porusza się po wycięciach wałka potrafi wyskoczyć z rowków i w efekcie rotor się kręci a szpulka stoi w miejscu natomiast wodzik pięknie rysuje nam wałek worma. Ta konstrukcja to badziew nadający się co najwyżej do opadu.
Napisano 16 czerwiec 2015 - 08:44
Dziwna opinia , używam 3000 i 4000, a może katuję kupę lat . Smarowanie raz na 2 lata i nie do zajechania, wymieniam na kolejny jeśli już bardzo porysowany
/ nie uszkodzony / 5-6 lat . Może i badziew , ale użytkuję normalnie , leży czasami na piachu, ląduje w wodzie i działa, kręci i kręci . No cóż to tylko kołowrotek
a nie TP lub Stella służy do wędkowania , a nie do ananizmu i polerowania rysek.
Napisano 16 czerwiec 2015 - 13:22
Dziwna opinia , używam 3000 i 4000, a może katuję kupę lat . Smarowanie raz na 2 lata i nie do zajechania, wymieniam na kolejny jeśli już bardzo porysowany
/ nie uszkodzony / 5-6 lat . Może i badziew , ale użytkuję normalnie , leży czasami na piachu, ląduje w wodzie i działa, kręci i kręci . No cóż to tylko kołowrotek
a nie TP lub Stella służy do wędkowania , a nie do ananizmu i polerowania rysek.
Dokładnie tak jak Kolega pisze, Zaubery wymieniam po 5-6 latach jedynie z powodu porysowanych nieestetycznych korpusów.
Kołowrotki do tyrania, kręcą pięknie pomimo używania, a nie cackania się z nimi.
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych