Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Kołowrotek Daiwa Fuego LT 2018 - informacje i opinie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
693 odpowiedzi w tym temacie

#441 OFFLINE   woblery L.E.

woblery L.E.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1222 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Radek

Napisano 29 październik 2019 - 19:44

Nasci 3000 to tak naprawdę 2500 tylko głębsza szpula:) 4000 to co innego:)

Dzisiaj testowałem i potwierdzam pod większym obciążeniem pracuje lepiej jak pod mniejszym.Np pod wąskim woblerem było czuć jakieś tam szmery.Po założeniu obciążenia 36g ciężej nie zakładałem spokojnie gumę ogarniał nawet z podbiciem z korby.Praca jak na pierwszy test ok. Porównując do daiwy generation black 4000 którą mam jednak odstaje pod względem pracy jak i jakości.:)


  • Rebus lubi to

#442 OFFLINE   Rebus

Rebus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 198 postów
  • LokalizacjaWLKP
  • Imię:Waldek

Napisano 29 październik 2019 - 20:25

Gdyby ktoś ogarnął gdzie można zakupić nakrętkę łożyskowana na rotor -  to problem ze stukami byłby rozwiązany. 



#443 OFFLINE   kineret

kineret

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 440 postów
  • LokalizacjaWrocław i okolice
  • Imię:Aleksander

Napisano 29 październik 2019 - 21:48

Zależało mi na wadze kołowrotka gdyż to dla dziecka ,akurat fuego jest lekki przy tym rozmiarze a ma ogarniać przynęty 8-30g.

Sprawdzi mu się bardzo dobrze, a za jakiś czas może zainteresuje się Prorexem LT lub jeszcze inną nowością od Daiwy. Obudowa z zaionu i frezowana przekładnia to jednak klasa wyżej.

Ja używałem Fuego (realnie) od 3-30g przez dwa sezony jako główny młynek i do tej pory oprócz tego uginania się stopki pod brzanami i sumkami nie mam się do czego przyczepić.



#444 OFFLINE   tomchaf11

tomchaf11

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 357 postów
  • LokalizacjaSIEDLCE

Napisano 29 październik 2019 - 21:57

witam 

Ja użytkuje fuego 4000 drugi sezon na główkach od 10 do 30g. po tym czasie zaczął ostatnio  trochę szumieć ale rozebranie rolki nasmarowanie jej i parę kropli oleju na ośkę zrobiło robotę- śmiga jak nowy. a odnośnie szpuli jak kolega wcześniej napisał jest naprawdę delikatna. przy pierwszym wyjęciu z pudełka spadła mi na ziemię i od razu się trochę odkształcił rant, jednak na szczęście nie wpływa to w żaden sposób podczas  łowienia. jak za te pieniądze nie ma do czego się przyczepić - dobrze robi robotę



#445 OFFLINE   Rebus

Rebus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 198 postów
  • LokalizacjaWLKP
  • Imię:Waldek

Napisano 27 grudzień 2019 - 21:44

Pany podaje BUDŻETOWE rozwiązanie stukających osi w Fuego LT (w moim przypadku akurat 4000)

Potrzebna będzie nam zwykła słomka od napojów (średnica chyba to jest 5mm), tak w skrócie robimy z tego przecięta tulejkę z kołnierzem(kołnierz przytapiamy zapalniczką najlepiej po włożeniu około 6mm kawałka słomki na trzpień fi 4,5mm z jednej strony przytapiamy kołnierz który uniemożliwi ucieczkę tulejki przez gumową uszczelkę na nakrętce rotora, przecinamy by uzyskać po obwodzie średnicę ośki wkładamy między oś a pinion, kilka kropel gęstej oliwki lub rzadkiego smaru zakładamy uszczelkę i ... luzów brak - tak jak być powinno :) 

Pozdrawiam 


  • MarcinZ lubi to

#446 OFFLINE   MarcinZ

MarcinZ

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 841 postów
  • LokalizacjaGóra Puławska/LPU
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Zawadzki

Napisano 27 grudzień 2019 - 21:47

Pany podaje BUDŻETOWE rozwiązanie stukających osi w Fuego LT (w moim przypadku akurat 4000)
Potrzebna będzie nam zwykła słomka od napojów (średnica chyba to jest 5mm), tak w skrócie robimy z tego przecięta tulejkę z kołnierzem(kołnierz przytapiamy zapalniczką najlepiej po włożeniu około 6mm kawałka słomki na trzpień fi 4,5mm z jednej strony przytapiamy kołnierz który uniemożliwi ucieczkę tulejki przez gumową uszczelkę na nakrętce rotora, przecinamy by uzyskać po obwodzie średnicę ośki wkładamy między oś a pinion, kilka kropel gęstej oliwki lub rzadkiego smaru zakładamy uszczelkę i ... luzów brak - tak jak być powinno :)
Pozdrawiam

Wstaw zdjęcia jak to wygląda jeśli masz możliwość.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
  • guciolucky lubi to

#447 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 953 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 28 grudzień 2019 - 00:25

Panowie, a nie prościej dostać taką część od jakiegoś wyższego modelu? Tutaj jest schemat ceraty 2019: http://www.spin-revi...lt_2500s_xh.pdf - czy nie chodzi Wam o część numer 26? Podobnie z tą łożyskowaną nakrętką do rotora - zgaduję, że ta od ceraty może pasować, ale trzeba by gwint zmierzyć.

 

Swoją drogą, to mega słabo, że nawet na gównianym kawałku plastiku się oszczędza.

No i patrząc na cenę tego kołowrotka i jego "ficzery", typu "uginająca się stopka", moim zdaniem naprawę lepiej dołożyć 200zł i kupić zadbany starszy model - wiem, wiem, będzie ciężki jak cholera, czyli o 50gr :rolleyes:


  • Jozi i MarcinZ lubią to

#448 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4909 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 29 grudzień 2019 - 22:46

Nie jest to takie proste :) mam problem z częścią nr 26 w nowym morethanie. Oś ma średnicę 3.42 a tulejka za dużą średnicę, tulejka jest mosiężna i muszę dorobić ja we własnym zakresie... teoretycznie przy cenie mortka nie ma specjalnie na czym oszczędzać ;)
  • smokwelski i boguslaw lubią to

#449 OFFLINE   Kicek999

Kicek999

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 12 postów
  • LokalizacjaPuławy

Napisano 02 styczeń 2020 - 19:31

Coś dodam od siebie :) mam dwie sztuki fuego 3000 i 4000 tys. Tym większym że dwa razy byłem na boleniach i no niestety praca się zmieniła czuć już ze to nie ta praca co nowy... Mniejszym lowilem zdecydowanie więcej, ale lżej i no chodzi lepiej :) podsumowując kołowrotki dobre ale raczej do lekkiego łowienia... Z drugiej strony jeszcze jak dobrze doczytałem nikt nie wspomniał o zdecydowanie większym problemie jaki jest nie tylko w fuego, ale w daiwie ogólnie to jest taki że wkreca żyłkę pod szpule gdy dostajemy wiatr na łeb... Nawet kolega wspominał, że ma tak samo w exist... Ktoś coś na ten temat? :)

#450 OFFLINE   smokwelski

smokwelski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1093 postów
  • LokalizacjaNowe Miasto Lubawskie
  • Imię:Krzysztof

Napisano 02 styczeń 2020 - 19:50

Ja mam coś na ten temat. Dokładnie to samo stwierdziłem niedawno w wątku "kołowrotek do UL". Na przykładzie co najmniej kilkunastu (raczej 20-30) młynków Daiwy z różnych lat i półek jakościowych, raczej z przewagą średnich i wyższych modeli. Polecono mi nie nawijać za dużo linki. Może i ok, ale Shimano ma jednak ten problem znacznie lepiej ogarnięty. I nie dotyczy to tylko współczenych modeli zw szpulą ARC, gzie siłą rzeczy nawijamy do dolnej krawędzi rantu.
Nawijanie tańszych Daiwic (Legalis, Ninja, Fuego i inne LT do co najmniej Caldii włącznie) też budzi pewien niedosyt, no za równo nie jest...

Użytkownik smokwelski edytował ten post 02 styczeń 2020 - 20:04

  • Tom Rob lubi to

#451 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4909 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 02 styczeń 2020 - 20:31

Po wymianie tulejki na odpowiednią jest mailna...

Użytkownik guciolucky edytował ten post 02 styczeń 2020 - 20:32


#452 OFFLINE   smokwelski

smokwelski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1093 postów
  • LokalizacjaNowe Miasto Lubawskie
  • Imię:Krzysztof

Napisano 02 styczeń 2020 - 20:44

Musisz opatentować i kosić kapustę od domorosłych poprawiaczy albo odsprzedać pomysł na poprawę fuszerki samej Daiwie😀
Tak czy owak gratuluję wyrwałości i sukcesu🤘

#453 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 953 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 02 styczeń 2020 - 21:12

Z drugiej strony jeszcze jak dobrze doczytałem nikt nie wspomniał o zdecydowanie większym problemie jaki jest nie tylko w fuego, ale w daiwie ogólnie to jest taki że wkreca żyłkę pod szpule gdy dostajemy wiatr na łeb... Nawet kolega wspominał, że ma tak samo w exist... Ktoś coś na ten temat? :)

Nie nalowilem się za dużo R4, ale naprawdę dużo Turkiem Force i Turkiem 2500. Nigdy nie uświadczyłem wkręcenia linki pod szpulę. Jedyny kłopot, jaki miałem, to łowienie w nocy, lekkimi przynetami (woblery) i rzuty pod wiatr - ze dwa razy zdarzyła się broda i splątana linka.
  • nalewator lubi to

#454 OFFLINE   Kicek999

Kicek999

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 12 postów
  • LokalizacjaPuławy

Napisano 02 styczeń 2020 - 22:36

Przetestuję z Tą mniejsza ilością żyłki w tym sezonie i dam znać :)

#455 OFFLINE   nyny

nyny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1395 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Przemek

Napisano 03 styczeń 2020 - 08:28

Jeszcze przez całą karierę, żaden z moich Daiw czy Shimaniaków nie sprawił mi kaprysu z wkręceniem linki. A trochę ich jednak przerobiłem.

Dlatego czytam i się zastanawiam co ja robię takiego, że u mnie to nie wstępuje, jakoś nie specjalnie dbam o milimetry nawoju itd.



#456 OFFLINE   Kicek999

Kicek999

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 12 postów
  • LokalizacjaPuławy

Napisano 03 styczeń 2020 - 08:44

Poprostu może masz to szczęście? Swoją droga fantazji nie uprawiam... I slowa swoje podpieram opiniami osob z mojego otoczenia które mają podobny problem.. Czyli jest problem i to duży :)

#457 OFFLINE   nyny

nyny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1395 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Przemek

Napisano 03 styczeń 2020 - 09:26

Poprostu może masz to szczęście? Swoją droga fantazji nie uprawiam... I slowa swoje podpieram opiniami osob z mojego otoczenia które mają podobny problem.. Czyli jest problem i to duży :)

Gdyby to był duży problem, to bym im już w takich dajmy na to Stanach życia nie dali...



#458 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 953 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 03 styczeń 2020 - 10:13

No właśnie też chciałabym zobaczyć tutaj wpisy kolejnych osób, które maja ten sam problem - skoro to taki duży problem 😀 I chciałbym jeszcze, aby osoby z tym problemem napisały szczerze, czy maja go tylko z daiwami, czy z każdym innym kołowrotkiem również 😃
Na logikę i z doświadczenia - jak nawinięte jest za dużo linki, to przy którymś rzucie ona spadnie z kołowrotka i się poplącze, ale nie powinna zostać wkręcona pod szpulę.

#459 OFFLINE   kineret

kineret

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 440 postów
  • LokalizacjaWrocław i okolice
  • Imię:Aleksander

Napisano 03 styczeń 2020 - 11:59

Odnośnie plątania linki przez kołowrotki firmy Daiwa pozwolę sobie zacytować:

Większość ludzi nie posiada wiedzy potrzebnej do zdiagnozowania problemu, a co dopiero stwierdzenia czy w ogóle mamy do czynienia z jakimkolwiek problemem.

Rzutowe niewypały zdarzają się sporadycznie, niezależnie od sprzętu i są raczej kwestia techniki, aniżeli błędu konstrukcyjnego o skali globalnej.

 

Co do ilości żyłki na szpuli/nawoju kołowrotków Daiwy, proponuję zajrzeć do instrukcji obsługi, jak zasugerował kiedyś kolega Przemo_w.

 

 

 

 

 

 


Użytkownik kineret edytował ten post 03 styczeń 2020 - 12:00

  • przemo_w i Alexspin lubią to

#460 OFFLINE   Biesan

Biesan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1110 postów

Napisano 03 styczeń 2020 - 13:14

Posiadam Daiwa Exceler 2000 lt i Daiwa prorex VLT 300-C. Zawsze żyłka nawinięta po rant, problemów o jakich czytam wyżej brak. Mam nadzieję że nie pójdzie w obieg mit o żyłkach wkręcających się pod szpulę.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych