To teraz ja zdam relacje ze znanej akcji serwisowej
Wg Parkera w moim xi3 wymieniono soft i płytę główną.
Zacząłem od odwrócenia czapki bo serwis zamontował odwrotnie i zamiast do przodu, płynąłem do tyłu, ale tak jak ktoś napisał tutaj - do ogarnięcia samemu.
Potem reset i kalibracje: M114, M111 (dwa razy) i M112. Noi bajeczka. Wszystko działa ładnie, trzyma punkt, nie zwija kabla, ucichło piszczenie na które narzekałem. Nawet zacząłem wierzyć że fajna ta maszynka ;D
Wszystko do czasu wietrznej pogody...zerknijcie na to co się dzięje:
https://drive.google...iew?usp=sharing
Wiatr nie był aż taki żebym myślał o spłynięciu więc bylem rozczarowany bo kotwica co chwile wariowała i zepsuła mi dzień na rybach.
Re-kalibrowałem go na wodzie ale nie pomogło. Miałem ochotę wywalić go w krzaki i oddać na niego mocz.
Macie podobne doświadczenia albo jakieś rady?
Upewnię się jeszcze - czy do kalibracji kompasu M111 kółka kręcimy spaliną?
Masakra, wariuje na maksa.. a jak się historia skończyła ? Wrócił do serwisu ?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk