Jestem przedstawicielem handlowym. Codziennie mam kontakt z setkami osób w różnych miastach.Może dla niektórych ten wirus wydaje się śmieszny ale wszystko do czasu jak ktoś z rodziny zachoruje na to gówno i umrze wtedy zobaczymy czy będzie wam do śmiechu.Tutaj nikt nie panikuje tylko tak jak kolega Robert Crocker powiedział że powinno zrobić się wszystko żeby nie rozprzestrzenić tego gówna a takie targi to jak bomba biologiczna jak ktoś to przytarga na nie.Pozdrawiam
I co mam przestać pracować bo jestem potencjalnym roznosicielem?
Ps. Kasjerki z marketów też na przymusowe wolne?
A może centra handlowe pozamykać? Fabryki itd?
Edited by przemo_w, 04 March 2020 - 14:28.