[karpiu08]

A może targi rybomania nie stanęły na wyskośći zadania żeby przyciągnąć wszystkie firmy do siebie? Tegoroczna edycja będzie trochę mniejsza z tego co widać po liście wystawców

[MajKar]

No właśnie taniocha.

[AdamCh]

A może niektóre firmy nie chcą brać udziału w tym targowisku?

Są takie. W zeszłym roku miałem już dosyć tłumaczenia czemu nie sprzedajemy...

[karkoszek]

z targów się zrobiło targowisko

[Krab]

z targów się zrobiło targowisko

Sami jesteśmy sobie winni. Gdyby nie było popytu nikt z wystawców nie sprzedałby ani jednej rzeczy.

[Jamjest]

A może niektóre firmy nie chcą brać udziału w tym targowisku?

Są takie. W zeszłym roku miałem już dosyć tłumaczenia czemu nie sprzedajemy...

A dlaczego nie sprzedajecie?

[AdamCh]

A dlaczego nie sprzedajecie?

Bo traktujemy targi jako targi a nie jako targowisko.

W moim rozumowaniu Targi powinny być po to by pokazać/zaprezentować swoją ofertę, nowości...

Czyli zysk z obecności na Targach czerpiemy w przyszłości, nie jak to ma się obecnie, podczas targów.

To moje osobiste zdanie, nikomu oczywiście nie narzucam takiego toku myślenia.

 

A drugi powód?

Nie sprzedajemy bo nie musimy.

Jesteśmy nr 1 wśród lures   

[Artek]

Ale trzeba też zrozumieć osoby, które przyjeżdżają z różnych zakątków kraju i nie mają okazji u siebie kupić np. przynęt, a tu na targach jest taka możliwość i robią małe zakupy. Dla mnie dobrze, że coś można kupić.

[Robert Crocker]

Jakie dobrze ? Może sobie obejrzeć, pomacać. Potem w gąszczu sklepów internetowych, giełd itp kupić w najlepszej cenie. Cenie zazwyczaj o wiele bardziej atrakcyjnej niż na targach. Gdzie zdzierają z Ciebie jak z ostatniego frajera

[MajKar]

Temat ten był wałkowany w tamtym roku. Porażką jest jechać 500 km w niedzielę by dowiedzieć się że jest połowa oferty wysprzedana a tak chciało się spróbować połamać wędkę na suma. 

[Janusz Wałaszewski]

 Gdzie zdzierają z Ciebie jak z ostatniego frajera

 

To stwierdzenie jest dość istotnym nadużyciem, bo "zdzieranie z frajera" jest możliwe tylko wtedy, kiedy istnieje przymus zakupu czy wydania pieniędzy. W sytuacji jaka ma miejsce na Targach nie ma mowy o przymusie, co nie zmienia faktu, że znajdą się zawsze kupujący, którzy kierując się emocjami czy czym tam jeszcze, dokonają nieprzemyślanych zakupów i nawet jeśli są "frajerami" to na własne życzenie, nie mieszajmy w to wystawców ...

[Robert Crocker]

Wystawca również może być frajerem. Zawsze kilku takich tam jest. Kupić zawsze można. Problem jest coś zobaczyć na własne oczy bądź wziąć do ręki ...

[Artek]

Jakie dobrze ? Może sobie obejrzeć, pomacać. Potem w gąszczu sklepów internetowych, giełd itp kupić w najlepszej cenie. Cenie zazwyczaj o wiele bardziej atrakcyjnej niż na targach. Gdzie zdzierają z Ciebie jak z ostatniego frajera

Biedaki na targi nie jeżdżą. Kupują stelki po 3 tysiączki, do twisterka nie mogą dołożyć 20 groszy? Jak ktoś nie chce na targach kupować, nie musi.

[Robert Crocker]

Nie od kupowania są targi Wać Panie

[Artek]

Nie od kupowania są targi Wać Panie

Nie TY  o tym będziesz decydował.

[MajKar]

Targi to nie bazar imprezy tego typu nie są organizowane dla detaliczna tylko dla churtownika dprzedarz detaliczna jest dodatkiem.

[karkoszek]

Tim pleciona na YouTube wyjaśnili trochę kwestii z Rybomanią. 30% podwyżki za stoiska i traktowanie wystawców na zasadzie, że nie chcecie to nie, inni się znajdą na wasze miejsce.
Ich nie będzie.

[zielan]

Podobno zmienił się dyrektor targów, najwyraźniej $$$$ mu tylko w głowie

[BOB]

A o czym ma myśleć? O krzewieniu wśród Polaków zdrowego trybu życia na łonie natury?

To by został dyrektorem TKKF

Użytkownik BOB1 edytował ten post 26 styczeń 2018 - 21:52