[darko]

. 

Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 12:15

[Andrzej Stanek]

Tak, tak, super...

[andrew]

Mialem Aquazy i sa slabe. Skarpeta neoprenowa zaczela przepuszczac po jedynym sezonie na Wisle mimo ze dokladnie plukalem spiochy i buty. Klejenie pomoglo tylko na kilka wypadow, ten material jest poprostu za slabo podszyty i podklejowny na srodstopiu. Pas biodrowy rowniez zniszczyl sie bardzo szybko. Dodatkowo Aquazy maja dziwna rozmiarkowke, sa sporo wieksze niz te same rozmiary innych producentow.

 

Teraz mam Greys GRXI i wygladaja sporo solidniej jesli chodzi o podklejenie srodstopia ale minusem jest bardzo waska wewnetrzna kieszen i brak podparcia plecow.

 

Jesli chodzi o buty to Rapala robi straszny szajs ktory doslownie przetarl sie po dwoch sezonach. Kupilem Solvkroneny i sa duzo solidniejsze ale trzeba uwazac z rozmiarowka.

[darko]

.

Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 12:14

[Andrzej Stanek]

@Andrzej Stanek

SIMMS'a mam torbę na kołowrotki i małe pudełko na muchy oba do odstąpienia ...nie wierzę w jakość SIMMS'a made in China,często jedna fabryka produkuje reczy ,które różnią się kolorem i budżetem reklamy,promocji oraz  jazdą na dotychczasowej opinii...

co innego sprzed lat made in U.S.A....kiedy mądrzy i oszczędni ludzie produkowali solidne konstrukcje nadające się do naprawy.

To trochę tak jak z reklamą zmywarek:kup to będziesz oszczędzał wodę!

dlaczego nikt nie pyta ile wody zmarnotrawiono podczas produkcji?

a ile pójdzie podczas utylizacji?...UŁUDA!czy oszustwo?

 

Kolega chyba nie dostrzega zmian jakie zaszły w światowej gospodarce. Większość produktów łącznie z tymi luksusowymi ma swoje pochodzenie z fabryk Chin lub państw rejonu. Każdy z nas miał opór wewnętrzny co do chińskiej produkcji, miał... Duża część tego co używamy na co dzień pochodzi z tego kraju, między innymi Simms-y z całą ofertą firmy. Moja "cnota" pękła w momencie zakupu wysokiej jakości obiektywu do Nikona niestety z chińskiej fabryki. Na pytanie u polskiego przedstawiciela firmy "N" czy obiektyw jest dobry, trzyma parametry, został wyprodukowany z japońska starannością - dostałem odpowiedź: firma Nikon gwarantuje jakość swojego produktu bez względu w której z fabryk powstał. Zapewnia to znak firmowy jaki na sobie nosi... Generalnie coś w tym stylu. W trakcie używania okazał się jednym z najostrzejszych i najlepiej zmontowanych szkieł jakie w tym zakresie ogniskowej miałem okazję używać. Z tym nastawieniem piąty sezon "cioram" chińskie Simms-y model Freestone, oby wszystkie śpiochy były tak trwałe i starannie wykonane. Co do galanterii muszkarskiej, polecam firmę FISHPOND. Tylko nie jestem zorientowany gdzie produkują...  

[Jarek M]

@Andrzej Stanek

SIMMS'a mam torbę na kołowrotki i małe pudełko na muchy oba do odstąpienia ...nie wierzę w jakość SIMMS'a made in China,często jedna fabryka produkuje reczy ,które różnią się kolorem i budżetem reklamy,promocji oraz  jazdą na dotychczasowej opinii...

co innego sprzed lat made in U.S.A....kiedy mądrzy i oszczędni ludzie produkowali solidne konstrukcje nadające się do naprawy.

To trochę tak jak z reklamą zmywarek:kup to będziesz oszczędzał wodę!

dlaczego nikt nie pyta ile wody zmarnotrawiono podczas produkcji?

a ile pójdzie podczas utylizacji?...UŁUDA!czy oszustwo?

Spostrzeżenie jak najbardziej słuszne. Ale cóż można zrobić. To tak jak z segregacją śmieci w PRL... przepraszam RP. Kubełki w pięciu kolorach, opłaty wyższe 4 razy, mycie kubeczków po jogurtach itp., itd. a wszystko i tak ląduje w jednej śmieciarce albo, jeśli jeśli gmina dba o PR, śmieciarki są różne ale wysypisko i tak jedno

 

Pozdrawiam

Jarek M

[Kokosz]

. Z tym nastawieniem piąty sezon "cioram" chińskie Simms-y model Freestone, oby wszystkie śpiochy były tak trwałe i starannie wykonane.

Cioranie cioraniu nierówne powiem.

 

Ja śmigam czwarty sezon w solvkrokenach po krzorach w siurkach na Jurze Krakowsko- Częstochowskiej. A to trochę inne cioranie niż na przykład po Sanie lub Dunajcu lub nawet górnej Wiśle.

[darko]

.

Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 12:13

[darko]

.

Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 12:13

[Andrzej Stanek]

Cioranie cioraniu nierówne powiem.

 

Ja śmigam czwarty sezon w solvkrokenach po krzorach w siurkach na Jurze Krakowsko- Częstochowskiej. A to trochę inne cioranie niż na przykład po Sanie lub Dunajcu lub nawet górnej Wiśle.

 

Dobra "komandosie", swoje użytkuję zgodnie z ich przeznaczeniem, czyli brodzę w rzekach, strumieniach. Z natury rzeczy jestem zapobiegliwy więc dbam o nie z należytą starannością. Mam nadzieję, że te pięć minionych lat to dopiero półmetek. Z drugiej strony znudził mi się ich fason, kolor i może czas wymienić na nowszy model... Słowo "cioram" było zbyt koloryzujące, Ci co mnie znają i tak nie uwierzyli... A tak w ogóle, to jest mi całkiem obojętne kto w czym klejnoty nosi...

 

Pozdrawiam Serdecznie, do miłego spotkania na wędkarskim szlaku...  

 

Andrzej Stanek

[Andrzej Stanek]

darko - nigdzie nie pisałem, że "najlepsza na świecie" w odniesieniu do słowa - chińska... Coś Pan przesadzasz.

Co do Nikona, pracuję na ich sprzęcie bardzo długo, wzorzec precyzji, technicznej awangardy. Przykład z obiektywem miał tylko uzmysłowić o produkcji Nikona ulokowanej na terenie Chin. Technologia, myśl techniczna pozostaje niezmiennie japońska a chiński pracownik po odpowiednim przeszkoleniu jest równie precyzyjny i skuteczny jak Japończyk...

[OloPe]

Andrzej, miałem zadać pytanie w kontekście innego wątku, ale nie chciałem robić oftopa. Zapytam więc tu; w wątku o opadowych wahadłach jest zdjęcie gdzie stoicie Waldek, Ty i trzeci kolega, którego nie znam. Nurtuje mnie jaki "przebieg" mają śpiochy, które masz a w sumie macie na sobie? Bo moje to tak wyglądały po 3-5 założeniach. Później gdzieś otarte, gdzieś zachlapane i przyplamione błotem czy innym szlamem.

 

Czyścisz/czyścicie jakoś śpiochy po użyciu? Czy może tylko na zdjęciu wyglądają jakby były pierwszy raz założone?

Użytkownik OloPe edytował ten post 20 marzec 2013 - 10:02

[hlehle]

Nie wiem panowie ile razy bywacie na rybach i jak intensywnie łowicie, ale ... - Caperlany 3C - wytrzymały dwa sezony i byłem mega zadowolony z tego wyniku - Solvkrokeny dały radę jeden sezon i tu lekkie rozczarowanie, ale nie ma tragedii.

[Andrzej Stanek]

Olo - po łowieniu płuczę w rzece, zaporówce, dokładnie część neoprenową z wywinięciem kołnierza w jedną i drugą stronę. Wszystko po to by piasek lub inne drobne elementy nie tarły w bucie co grozi przetarciem i uszkodzeniem "neoprenowej pończochy". Na zimę myję je w domu od zewnątrz i dokładnie suszę. Mam w garażu stojak gdzie po każdym łowieniu wiszą rozprostowane. To samo z butami - dokładnie! Na fotce jeśli jest trzech Panów w średnim wieku od lewej stoją: popper, andrzej stanek, Jozi... Co do bytności na rybach - na ogół trzy razy w tygodniu jednak nie częściej jak co piąty raz zakładam śpiochy. Dużo pływam a tam japonki..

[darko]

.

Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 12:13

[OloPe]

Po każdym łowieniu i moje wiszą rozprostowane i schną. Tyle, że na strychu a nie w garażu, ale to chyba bez różnicy To tyle. Żadnego z pozostałych podanych przez Ciebie zabiegów nie stosuję. Czasem obmyję jak są w błocie mocno utyrane.  Ale chyba warto poświęcić te kilka minut na zabiegi, postaram się choć raz na jakiś czas tak czynić w tym roku.

 

Co do mycia na zimę i zimowania; myjesz samą wodą czy z dodatkiem czegoś? I jak je przechowujesz, wiszące czy normalnie złożone?

[Andrzej Stanek]

Co do mycia na zimę i zimowania; myjesz samą wodą czy z dodatkiem czegoś? I jak je przechowujesz, wiszące czy normalnie złożone?

 

Czysta woda i gąbka, dokładnie wysuszone lądują w szafie i tak czekają otwarcia sezonu.

 

 

Nikon aktualnie jedzie na opinii wypracowanej przez zdobywających rynek Japończyków   , za to sztab cwanych chinoli   zastanawia się co subtelnie uszkodzić   ,by zmusić do nowych zakupów lub drogiego serwisowania najlepiej zaraz po upływie gwarancji.KIJ i marchewka...

Mam nadzieję ,że orientujesz się w relacjach japońsko-chińskich(protesty,zamieszki...) i nie ulegasz złudzeniu 

 

Nie wiem o co Ci chodzi... Pozycja Nikona jako producenta m.in. profesjonalnego sprzętu optycznego w tym lustrzanki cyfrowe jest niepodważalna od wielu dekad. Lider - NUMER JEDEN, ścisła światowa czołówka. Nie sądzę, by to co sugerujesz nie było brane pod uwagę przez tak wytrawnego gracza jakim jest "żółty kolos". W moim odczuciu zbudowali fabrykę w Chinach ze względu na tanią siłę roboczą, większość zaawansowanej produkcji umiejscowiona jest w Japonii w tym wszystkie profi lustrzanki i optyka. Dla tego zdziwiony byłem, że tej klasy obiektyw (Nikkor AF-S 105mm f/2.8G VR Micro) produkowany jest przez japońską fabryke na terenie Chin. Kupowałem miesiąc temu dwa inne profi szkła, w tym flagowy szeroki zoom 14-24/2,8 opisany jest jako Japan...

[fireblood]

Ja mam gacie Guideline ze cztery lata nic się nie dzieje użytkowane od czystych wód Szwecji po warcianskie krzaczory pielęgnowane według zaleceń producenta

http://www.guideline...rs.9UFRnGYy.ips

[darko]

.

Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 12:12

[Rybak104]

JA mam wodery z firmy Fagum-Stomil:) Głośno było o upadku tej firmy i o braku asortymentu w postaci woderów czy też spodniobuty.Nic mylnego! fagum istnieje i ma się dobrze! NIe dawno zakupiłem nowe wodery z tej firmy i jestem bardzo zadowolony. Wcześńiej miałe wodery z PVC gniotły się na potęge i trwale poodkształcały, natomiast fagumowskie mega trwałe (sprawdzone w trudnych warunkach , nie raz zaczepiłem o gałąź)

Dostępne są chyba w dwóch kolorach: czarny oraz zielony

A następny cel moich zakupów to spodniobuty tej samej firmy!

Polecam!

 

Jak widać na zdjęciu ja mam czarne:)