[zeralda]

Ciekawi mnie ile gore-texów miały osoby, co tak narzekają. Dobrych, firmowych, zakupiony w autoryzowanym sklepie. Oczywiście takie ubranie musi kosztować. Jak szukacie koledzy tanich, z nieautoryzowanego źródła, to nie piszcie, że mieliście goretex. Mieliście "odrzuty".

Kiedyś (jakieś 20 kg temu), odwiedzałem namiętnie nasze i ukraińskie góry. W lecie na butach i na MTB, w zimie na skiturach/BC. Miałem 2 kurtki Mammuta, jedną Patagonii i jakiegoś Alpinusa (jeszcze z czasów kiedy ta firma była porządna). Czy Twoim zdaniem mam prawo narzekać na GoreTex czy muszę jeszcze kupić dziesięć takich kurtek, żeby móc autorytarnie napisać, że to działa "tak sobie" (w relacji do ceny)?

P.S. Ta membrana zaczyna "działać" dopiero w zimie, przy minusowych temperaturach.

Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka

Użytkownik zeralda edytował ten post 20 czerwiec 2023 - 09:30

[peresada]

Moje doświadczenie z tanimi rzeczami jest takie że w zasadzie co sezon musiałem szukać czegoś nowego. Teraz mam kurtkę z gore ( nie produkowana już cabelasa) od 8 lat chyba. Nigdy nie leciała. Mam śpiochy G3 simmsa i Rio galeos Patagonii. Simmsy chyba że 4 lata paragonie chyba ze 6.
Nigdy nie ciekly. I Simms i Patagonia były raz naprawiane przez producenta ( rozerwane podczas przedzierania się przez krzaki). Naprawione wzorowo. Patagonia za darmo, Simms 50usd
Dodatkowo w zeszłym roku wymieniłem chyba po 9 latach buty Patagonii bo się rozleciały. Kupiłem w zamian również paragonie. Zapewne posłużą co najmniej 10lat. Pozdrowka



Sent from my Pixel 6a using Tapatalk

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Mundurek nie pasi?! Ujednolicony look? Zaprzaństwo bezczelne..   

 

W łódzkiej Telimenie, w czasach przedalijnych, można było sobie obstalować ubrania dla wędkarzy z najprzeróżniejszych materiałów - w tym oryginalnych tkanin sygnowanych przez Gore albo "oddychających" laminatów Duponta. Także z burberry i popeliny   Były o dziwo dużo tańsze od cabelasowkiej masówki, ale jak wiemy masówa ma zajebisty marketing i tłumy wiernych.. pragnących wyglądać jak chińska armia. I tak samo jak w przypadku białych adidasów wszywka ma kolosalne znaczenie, nawet jeśli nie ma żadnego związku z jakością. Bo kupujemy nazwę! Nie ma się co zapierać           

[zeralda]

No musi być tanie, ważne żeby spełniało swoją rolę. Goretex dla mnie to marketingowy bełkot, który zastąpiłem innymi produktami (m.in. Patagonii). A że są przy tym tańsze ? To chyba dobrze?

Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka

[peresada]

Jasna sprawa. Z resztą Patagonia ma bardzo dobrą membranę. Miałem ich kurtkę do brodzenia przez wiele lat aż się rozpadła, nigdy nie puściła deszczu

Sent from my Pixel 6a using Tapatalk

[Forest-Natura]

... zamowilem ta kurtke, bo na Polskim rynku nic rozsadnego w cenie ok 500 zl nie moglem znalezc ...

Witam.

Weź nie bluźnij ... nawet w segmencie zmanierowanego rynku pod nazwą "flajfiszing" jest ich bogaty wybór w cenie oscylującej wokół tej kwoty ... 

Pozdrawiam.

[pawelz]

Witam.

Weź nie bluźnij ... nawet w segmencie zmanierowanego rynku pod nazwą "flajfiszing" jest ich bogaty wybór w cenie oscylującej wokół tej kwoty ... 

Pozdrawiam.

Szczerze, nie znalazlem wiele. Szukalem krotkiej kurtki (nie cierpie moczyc w wodzie ubrania. Dodatkowo uchwyt na podbierak z tylu i fajnie jakby miala z przodu uchwyty na obcinarke i szczypce (ale to niekoniecznie). Te wymaganiala spelniala kurtka Trapera ktora kupile ze 2 czy 3 lata temu (nie pamietam). Ale o niej staram sie juz nie wypowiadac (dzieci moga to czytac ). Szukalem troche w kurtkach nie wedkarskich. Ale albo sa za dlugie albo nawet w miare, ale nia maja uchwytu na podbierak (nie mowiac o reszcie). A kurtki w miare sprawdzonych marek (Geoff, czy nawet Graff) to juz 1000+. Szukalem od zimy tez cos w uzywkach, ale nic sensownego nie znalazlem.

[Richi55]

Paweł pora zrozumieć że nie ma tanich dobrych rzeczy.Albo kupujesz tanio i często zmieniasz albo drogo i zmieniasz rzadziej

[pawelz]

Paweł pora zrozumieć że nie ma tanich dobrych rzeczy.Albo kupujesz tanio i często zmieniasz albo drogo i zmieniasz rzadziej

Rysiu, ja nie mam watpliwosci, ze jakosciowo nie zblizy sie do SIMMS'a. Ale jak wytrzyma 3-4 lata to juz bedzie lepiej jak niektore inne. choc nie dokonca sie zgodze. Kupilem swego czasu od Jacka O kurtke Columbia. Wtedy jeszcze tym handlowal Specjalnie dla wedkarzy. Dalem o ile pamietam jakies 450 zl. Kurtka zaczaela cieknac jakies 3 lata temu (kupiny traper w jej miejsce). A ja ja kupilem na pewno przed 2009 rokiem (jak urodzila sie moja corka juz ja mialem ). Nie pamietam dokladnie kiedy. Do dzis w niej laze jak mam pewnosc ze nie bedzie padac. Super wygodna, krotka, sporo kieszeni. Czyli bylo i tanio i naprawde solidnie.Gdybym taka sama mogl dzisiaj kupic za 900 zl, nie zastanawialbym sie chwili. Sadze ze przezyla niejednego SIMMS'a kosztujacego 2-3 razy tyle.

[Richi55]

wszystko to masowa produkcja w krajach azjatyckich,przy firmowych lepiej przypilnowana.Także dużo zależy od szczęścia na jaki egzemplarz trafimy szczególnie przy tych tanich.

[pawelz]

Wlasnie przyszla kurtka. I szczerze jak na spowiedzi. Co do wytrzymalosci, oczywiscie nie moge sie wypowiedziec. Natomiast co do reszty. Zamowilem L. Wszystkie rzeczy oryginalne SIMMS'a jakie mam sa w rozmiarze L. Tu musze przyznac, ze rozmiarowka dokladnie pokrywa sie z oryginalem. L-ka pasuje idealnie. Wyglad, super. Nie mam zadnych zastrzezen co do wykonania. Przynajmniej na razie. Wygoda w porownaniu z Traperem jest nieporownywalna. W traperze sie po prostu meczylem. Tez mialem L-ke. I mimo ze w pasie i na dlugosc byla OK, to rece ledwo podnosilem czy zginalem w lokciu. ciagnela w barkach i lokciach.
Generalne, jesli nie bedzie cieknac uwazam ze za 500 zl lepszej kurtki sie nie kupi. Na prawde jestem w mega szoku po otrzymaniu paczki. Oczywiscie na naszywkach i doczepinych karteczkach wszedzie napisy Gore_tex i Simms . Jak ktos nie mial to na 100% sie nabierze. Ja osobiscie bym nie rozroznil. Gdybym spotkal kogos nad woda i powiedzial by mi ze to oryginal, uwierzyl bym.
PS. Wlasnie sprawdzilem, wszystkie modele kurtek ktore mialy napis SIMMS na ali zostaly wycofane.
Zostaly jeszcze takie koszule. Mam oryginal, wiec zamowilem 2 szt. Bedzie porownanie.

Użytkownik pawelz edytował ten post 22 czerwiec 2023 - 12:23

[Tomasz eS]

Najważniejszy test to test złych warunków atmosferycznych daj znać po deszczu całodniowym jak wygląda sytuacja

[cys82]

Ewentualnie "test prysznicowy"  

[pawelz]

Najważniejszy test to test złych warunków atmosferycznych daj znać po deszczu całodniowym jak wygląda sytuacja

Skad tu teraz wziasc deszcz. Kupilem cienka ortalionowa kurtke SIMMS'a (uzywka ale jak nowa). Jakies 3 mies temu. Co ide na ryby, to ogladam niebo. Juz dwa razy sie w niej wybralem, zeby przetestowac i dwa razy wrocilem mokry.... od potu . Nawet kropla nie spadla. Jak zacznie padac, nawet w nocy, to zrobie z siebie kretyna i wyjde na dwor tylko po to, zeby przetestowac obie.

[pawelz]

Ewentualnie "test prysznicowy"

Kurde, mam wanne.

[pawelz]

Nie moge edytowac poprzedniego wpisu. Chodzilo o cos takiego:
https://pl.aliexpres...ayAdapt=glo2pol

[pawelz]

Kurtka przezyla dosc intensywny deszcz, bez najmniejszego problemu. Mialem ja na sobie kilka razy i coraz bardziej jestem zadowolony. Mam pytanie do posiadaczy oryginalnej takiej kurtki. Czy moglby sprawdzic czy na uchwycie do suwaka (tego glownego z przodu) jest (nie wiem jak to nazwac) "wyrzezbione" logo Simms'a (ten delfinek czy rybka). Ostatnio trzymajac suwak poczulem pod palcem jakies pogrubienie. Myslalem ze to jakas niedoroba, ale przyjzalem sie dokladnie i okazalo sie, ze to malenkie logo. Czyzby przykladali sie az tak do szczegolow ?.

[zeralda]

Może to odrzut z legalnej linii produkcyjnej? Jakaś drobna niedoróbka nie przeszła kontroli jakości. Firma zleca zniszczenie takiej "wybrakowanej' partii firmie utylizujacej odpady. W praktyce część z tego trafia na "szary" rynek...

Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka

[nati]

Cześć, na zamkach w Simmsach jest u mnie tylko jedno logo:YKK. Nic więcej i nic mniej.

[pawelz]

Cześć, na zamkach w Simmsach jest u mnie tylko jedno logo:YKK. Nic więcej i nic mniej.

Moze Chinczycy przedobrzyli