[Janusz Wałaszewski]

[quote]
Słuchajcie, nie ma się co napinać. Bo w tej Holandii mają bardziej przesrane (z dowodami i meldunkami) niż u nas; http://holandia.zach...d-osobisty.html
[/quote]
Wiesz, mają inne plusy
choćby królową
[/quote]

Wiem tylko te ich plusy bardziej takie ujemne są, ale nie ma się co dziwić. Jakbyś mieszkał w kraju, którego 90% powierzchni leży poniżej poziomu morza i do tego wszędzie dookoła są szklarnie z kwiatami i innymi badylami. To od tej świadomości (depresji) i zapachu tych kwiatów i badyli musiałbyś na łeb dostać. Nomen omen, depresja murowana.

[makamba]

[quote]
Słuchajcie, nie ma się co napinać. Bo w tej Holandii mają bardziej przesrane (z dowodami i meldunkami) niż u nas; http://holandia.zach...d-osobisty.html
[/quote]
Wiesz, mają inne plusy
choćby królową
[/quote]

Wiem tylko te ich plusy bardziej takie ujemne są, ale nie ma się co dziwić. Jakbyś mieszkał w kraju, którego 90% powierzchni leży poniżej poziomu morza i do tego wszędzie dookoła są szklarnie z kwiatami i innymi badylami. To od tej świadomości (depresji) i zapachu tych kwiatów i badyli musiałbyś na łeb dostać. Nomen omen, depresja murowana.
[/quote]

Panowie,może lepiej dyskusję na temat Holandii zostawmy tym co faktycznie coś o niej wiedza po za przetartymi frazesami.
Powodów bowiem do depresji maja tamtejsi mieszkańcy o wiele mniej niż my Polacy.

[Tomasz K]

A jak z rybami.. są, biorą..???

[amalker]

Pojawiło się w tym wątku coś co mnie martwi. Wstawianie w regulaminie obostrzeń dotyczących ilości postów jest rozwiązaniem dość sztucznym. Doprowadzić to może do zaśmiecania forum. Ja podobnie jak makamba nie lubię udzielać się w sytuacji gdzie moje zdanie niewiele wnosi merytorycznie do dyskusji a jest tylko (lub dla niektórych aż) nazwijmy to wzmocnieniem więzi
Nie chciałbym też z tego powodu mieć ograniczonego dostępu do sprzedaży czy kupna...
Myślę, że moderator powinien w dalszym ciągu polegać na swojej intuicji, a ten przykład pokazuje, że nawet jeśli ona zawiedzie to sytuację mimo wszystko da się uspokoić...

[mifek]

A jak z rybami.. są, biorą..???

tia, bartek - makamba ostatnio mi się zalil (jak bylismy razem na rybach). jedzie na okonie - lowi szczupaki, jedzie na sandacze - lowi szczupaki, jedzie na szczupaki - lowi.... szczupaki generalnie lipa

[makamba]

Taka wada regionu .
Tym owocuje kategoryczny zakaz zabijania szczupaków.

[busz231]

lipa?????trza się cieszyć.jak chcem poskakać po jeziorach co ich parę lat nie odwiedzałem to nieraz trzeba ze 4 takie obrócić żeby się pistolet uwiesił.

[slawek_2348]

[quote]
Tak sobie czytam... I takie luźne różne refleksje przychodzą mi do głowy... A jedna z nich, to taka:
No jak tu ludzie mają zaufać sprzedawcy/kupującemu gdy w forumowej metryczce parę pierdół typu: Henio, pseudo-Wesoła pchełka, lokalizacja- Polska, albo szerzej internet albo nic...
Jak się chłopie wstydzisz (albo z tych czy innych powodów nie chcesz podać) swego imienia, nazwiska i adresu, czy tam jakich innych danych, to idź chłopie handlować na bazarze, tam nikt o nic nie pyta...
No i nie żebym się mienił jakim straszliwym userem i mądralińskim strasznym ale czy nie dałoby się, jak już się forum bawi w giełdę, wpisać do regulaminu, że jak już ktoś koniecznie chce-musi pohandlować, to jakieś tam minimum danych powinien jednakoż podać..? Część byłaby i tak dla ogółu niewidoczna, a zawsze letki strach przy dupie różne Wesołe Pchełki by miały bo na upartego są sposobiki żeby takie dane zweryfikować...
I pewnie trochę luźniej by się na giełdzie zrobiło, i pewnie trochę mniej by było proszę o fotki.... na @, z których nic nie wynika, i mniej ogłoszeń kupię byle co, byle w superokazyjnej cenie (a potem możesz sobie TO odkupić na allegro bądź na innym portalu - już mniej okazyjnie)... No i takich tam...

[/quote]

O dokładnie Pan Tomasz ma rację! Swoją karierę na internetowych forach zaczynałem 10 lat temu na wcwi. W tamtym czasie (może jest tak nadal?) userzy wylatywali z forum za nieuzupełnione wizytówki lub błędy orograficzne (małe litery!) Może trzeba takie porządki wprowadzić na j.pl?
[/quote]

I ja też zgadzam sie z p. Tomaszem - dzisiejsza próba reaktywacji balcera00 nie udała się ponieważ uczciwie wpisał swoje dane w wizytownik, a gdyby wystąpił jako Myszka Miki to byc może znalazł by kontrahenta.
Tylko jak zmusic userów do podawania prawdziwych danych osobowych?
Sławek

[w.d.wobler]

...

Użytkownik w.d.wobler edytował ten post 20 styczeń 2014 - 22:15

[slawek_2348]

[quote]

Tylko jak zmusic userów do podawania prawdziwych danych osobowych?
Sławek
[/quote]

Skan z dowodu osobistego ! [/quote]

Widzę to przymrużone oczko w Twojej odpowiedzi , ale powiem Ci że ja osobiście nie widzę przeszkód - jak będzie trzeba to prześlę, ale pewnie Ustawa o ochronie danych osobowych na to by nie pozwoliła. A pewnie i wielu użytkowników by się natychmiast nastroszyło.
Sławek

[Kuba Standera]

Wystarczyłoby pod nickiem i avatarem podawać imię, nazwisko i miejsce. Działa tak na SIPie, podobnie na kilku innych forach i problemu nie ma.
Unikamy bezsensownych potyczek z anonimami, jesteśmy w stanie szybko sprawdzić z kim rozmawiamy, dorobek itd. Po prostu - traktujmy się na poważnie, dla mnie to = występowanie z otwarta przyłbicą.

[w.d.wobler]

...

Użytkownik w.d.wobler edytował ten post 20 styczeń 2014 - 22:14

[Krzysiek_W]

Jestem ciekaw co z tego wyniknie . Skany wszelkich dokumentów osobistych odpadają, bo to przechowywanie danych osobowych. Łamanie zasad kultury osobistej i tak nie jest ścigane, pozatym nie z tym tutaj tak strasznie. Jeśli chodzi o oszustwa, to są skutecznie ścigane przy obecnym stanie informacji. Stawiam, że statystyka kliknięć jednak wygra.

[Mekamil]

Jeśli chodzi o oszustwa, to są skutecznie ścigane przy obecnym stanie informacji.

Tjaaaa....

[Krzysiek_W]

Ech... Kamil, miałem na myśli, że są podstawy prawme. O tym, jak do tego podchodzą organy nie będę nic pisał.

[w.d.wobler]

...

Użytkownik w.d.wobler edytował ten post 20 styczeń 2014 - 22:14

[ictus]

Trafiłem na ten wątek przypadkiem i włos mi się na głowie zjeżył jak przeczytałem pomysł żeby ogłoszenie sprzedam mogli zamieszczać tylko użytkownicy z 300 postami.

Trochę mi smutno, że w tym przypadku straciłbym prawo do korzystania z giełdy. Nie jestem jakimś wielkim sprzedawcą, sprzedałem dwa kijki i nieudolnie usiłowałem opchnąć dwa kołowrotki i szpule. Jak na 5 sezonów wędkarskich to nie jest chyba dużo.

O problemie na giełdzie j.pl usłyszałem nie tak dawno od kumpla który postów ma niewiele, jednak na portalu jest prawie od początku. Skarżył się, że sprzedawca ogłosił co następuje: oferty kupna mogą składać tylko użytkownicy z odpowiednią liczbą postów. Sam sprzedawca był zarejestrowany niecały rok lub coś koło tego, ale oczywiście miał nastukane kilkaset postów. Czy cenniejsze jest kilka sensownych postów czy kilkaset bzdurnych? Aktywny czytelnik też jest wartościowy. Jerkbait to nie tylko google, ale też słowne rekomendacje portalu i treści w nim zawartych między znajomymi. Promujemy C&R najmocniej w polskiej sieci i cieszyłbym się gdyby tę ideę poznawało jak najwięcej wędkarzy. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że zasadniczy wpływ na szerzenie idei C&R w Polsce ma właśnie j.pl. Zasięg ma większy niż gazety wędkarskie, łącząc to z pozycją lidera opinii. Nie warto wylewać dziecka z kąpielą.

Szykują się podobno jakieś zmiany. Jeśli już mają być ograniczenia w minimalnej ilości postów, to może dołóżcie też alternatywny warunek w postaci obecności na forum przez określony czas. Nawet rok załatwiałby sprawę świeżych sprzedawców. Choć najbardziej to akurat pasuje mi pomysł @Kuby: Wystarczyłoby pod nickiem i avatarem podawać imię, nazwisko i miejsce.

[bjpol]

Przewrotnie powiem, że nie widzę powodu aby czepiać się giełdy. Patrząc na inne działy zauważyłem, że jako świeży spinningista najwięcej o informacji o tym jakie ryby na jakie przynęty łowić, co stosować na wiosnę a co na jesień, jakie kije i kołowrotki do jakiego łowienia się nadają uzyskałem właśnie na giełdzie Obecnie znacznie więcej o przynętach na poszczególne ryby można znaleźć w giełdzie niż np. w Wieściach znad wody. Natomiast co do postów, to przedmówcy mają rację, można ich nabić setki, ograniczając się jedynie do gratulacji pod zdjęciami okazów
Inna sprawa, że właśnie dzięki giełdzie oswoiłem się ze specyficznym językiem używanym w innych działach (nazwy przynet, itp.) oraz zobaczyłem jak takie rzeczy faktycznie wyglądają.

[Panek]

właśnie dzięki giełdzie oswoiłem się ze specyficznym językiem używanym w innych działach (nazwy przynet, itp.) oraz zobaczyłem jak takie rzeczy faktycznie wyglądają.

I myślisz że zabraknie tego gdy zostaną wprowadzone jakieś obostrzenia?

[bjpol]

Nie, nie zbraknie, ale chodzi o to, że teraz do giełdy często wchodzę nie tylko po to aby coś kupić, ale np. po to, aby poczytać o sprzęcie .... a chyba to powinno być w innych wątkach?