Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Porozmawjamy o rzutach


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
184 odpowiedzi w tym temacie

#101 OFFLINE   DominikSy.

DominikSy.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 237 postów
  • LokalizacjaOPO BB KAT
  • Imię:Dominik

Napisano 27 maj 2018 - 18:32

Byłem uczestnikiem kursu z instruktorem FFI . Pomimo radzenia sobie nad wodą w różnych warunkach i różnymi zestawami,  rzucając całym sznurem,rolkami itd ,stwierdzam-Koledzy jak ktoś poważnie podchodzi do muchy i wiąże z nią dłuższe plany ,proponuję czym prędzej udać się na kurs/trening .Czym dłużej łowimy po swojemu,tym więcej nawyków nabieramy ,które  ciężko wyeliminować w późniejszym flycastingu. Czasem to jest niuans , a czasem wszytko kompletnie do d..y ,ale jakoś się udaję i łowimy dalej podnieceni zbierającym kropkiem etc. Celowo nie wymienię nazwiska instruktora ,żeby ktoś nie pomyślał ,że robię komuś reklamę.Jak ryby nie gryzo, trzeba zostać jeszcze trochę czasu i porzucać.Rzucać jak najczęściej.Według mnie do samego zagadnienia techniki rzutów,można podejść jak do jakiegoś sportu typu narty,snowboard,motocykl,pływanie,kulturystyka i wiele innych.Każdy z wymienionych sportów opiera się na technice i wielokrotnych powtórzeniach sekwencji ruchów.Trening. 



#102 OFFLINE   Michal Duzynski

Michal Duzynski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 224 postów
  • LokalizacjaWlochy
  • Imię:Michal
  • Nazwisko:Duzynski

Napisano 27 maj 2018 - 20:41

Bardzo dobrze napisane Dominik.
Dlaczego w ogole zaczalem temat.
- na 3 polskich forach ktore widzalem nikt nic nie mowi o rzutach
- nuda tu w Australii, nie ma do kogo geby otworzyc, a na slonowodnym fly fishing forum tez tylko pieprza na temat Sage, Scott i kolowrotki z 1000 bucksow. I tak samo jak wszedzie jaka linka, jaki kolowrotek, a rzutach jakos blado.
- ja na tym kasy nie robie i nie reklamuje sie. Po prostu mam na ten temat fiola.
Za 3h trening dystansowy, a potem na ryby, zobaczymy czy cos sie uda wyciagnac?

Pytanie
Jaka jest roznica w wykonywaniu rzutow kijem 9'#4 a kijem 9'#12?
Pozdrawiam
Michal
  • DominikSy. lubi to

#103 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4386 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 27 maj 2018 - 22:30

Ok, jednak kwestia zmiany długości linki z 12 do 3-4.metrów nie jest rozwiązana, chyba, że skrócimy ją w czasie 2-3 międzywymachów, zbierając lewą ręką. 

 

Jeżeli ryba wychodzi na 12m to w powietrzu nie mamy zazwyczaj tej długości linki a zazwyczaj mniej niż 9m.

Zatrzymanie i podanie "pod nogi" o jakim napisał Michał jest spokojnie do ogarnięcia.



#104 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4386 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 27 maj 2018 - 22:32

Dla sprostowania
(bez podtekstow), nie ma podzialu rzutow na rzut do suchej, mokrej, czy streamera.

 

 Wg mnie są. Od tego jaką wersję muchy chcesz położyć na wodzie zależy przemyślenie rodzaju rzutu.


  • sierżant lubi to

#105 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4386 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 27 maj 2018 - 22:40

Pytanie
Jaka jest roznica w wykonywaniu rzutow kijem 9'#4 a kijem 9'#12?
Pozdrawiam
Michal

 

Oprócz innej prezentacji (podania) przynęty i innego uchwytu to prawie żadna przy podobnie pracujących kijach.  :)



#106 OFFLINE   DominikSy.

DominikSy.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 237 postów
  • LokalizacjaOPO BB KAT
  • Imię:Dominik

Napisano 28 maj 2018 - 10:06

Pytanie
Jaka jest roznica w wykonywaniu rzutow kijem 9'#4 a kijem 9'#12?
Pozdrawiam
Michal

ŻADNA/

czy to 6`#2 czy 9` #12 - 5 zasad dobregu castu się nie zmienia .  ale zaczyna sie to już zmieniać jesli do tej #12 damy sznurek np #4...



#107 OFFLINE   Michal Duzynski

Michal Duzynski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 224 postów
  • LokalizacjaWlochy
  • Imię:Michal
  • Nazwisko:Duzynski

Napisano 28 maj 2018 - 10:43

 Czesc
 @troutmaster- dokladnie, nie ma roznicy. Jezeli zachowamy i bedziemy przestrzegali 5 zasad o ktorych mowilismy to wymach moze byc tak samo delikatny jak i 4.
 Przy kiju powiedzmy 12, tam jest troche wiecej wagi. Wiekszy kolowrotek, ciezsza linka, grubszy blank, ale wykonujac rzuty prawidlowo,tam nie ma co az tak meczyc reki, lokcia i ramienia i naprawde mozna tym machac przez kilka godzin ( to tak ogolnie mowiac).

  Co do podzialu rzutow. Sa rzuty bardziej lub mniej przydatne jesli chodzi o podanie muchy, czy to sucha, czy to nimfa, czy to streamer, ale rzuty nie dziela sie zaleznie od rodzaju muchy.
  Podzial rzutow muchowych moznaby opisac tak
- klasyczny z nad glowy( tu zaliczymy rowniez dalekie rzuty, rzuty przez drugie ramie, rzuty w roznych plaszczyznach)
- rolowany
- rzuty speyowe, czyli rzuty rolowane ze zmiana kieruku ( nie bede wnikal i kotwicach)
- rzuty prezentacyjne- PRESENTATION CAST, czyli rozne fiflaki, mendingi.
  Podczas wyboru rzutu skupcie sie na sytuacji ( malo miejsca za plecami, szybki rwacy nurt, miedzy nurty) i wtedy dostosujcie rzut do sytuacji, a czy to bedzie mokra, sucha czy nimfa nie wazne.
 Jest np taki fajny rzut- nazywa sie TUCK CAST( wkladajacy) i jest dobry do ciezkiej nimfy, kiedy to nimfa pierwsza
wchodzi w wode a potem opada linka. Dobry do miejsc z szybkim nurtem, kiedy chcemy aby nimfa poszla na dno jak najszybciej, ALE TO W DALSZYM CIAGU JEST RZUT KLASYCZNY Z NAD GLOWY.
Michal
  • DominikSy. lubi to

#108 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1973 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 28 maj 2018 - 17:24

Jeżeli ryba wychodzi na 12m to w powietrzu nie mamy zazwyczaj tej długości linki a zazwyczaj mniej niż 9m.
Zatrzymanie i podanie "pod nogi" o jakim napisał Michał jest spokojnie do ogarnięcia.

Czy czytasz wcześniejsze posty?

#109 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4386 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 28 maj 2018 - 20:45

Zawsze wszystko czytam uważnie dlatego odpowiedziałem.
Pisałeś o nierozwiązanej kwestii długości.

#110 OFFLINE   Michal Duzynski

Michal Duzynski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 224 postów
  • LokalizacjaWlochy
  • Imię:Michal
  • Nazwisko:Duzynski

Napisano 28 maj 2018 - 21:40

 Mala poprawka do rzutu PARACHUTE.
Dzisiaj troche machalem i po zrobieniu PARACHUTE CAST ( tak jak go opisalem) mucha opadnie delikatnie, blizej, ale nie przy nodze tak jak myslalem..
  Tu dwie opcje mamy- teraz sprawdzone:
- SNAP CAST- trudno go opisac, i duzo musialbym kombinowac teoretycznie.
- a druga opcja to- po wykonaniu wymachu w tyl, zamiast wymachu w przod,wy tylko polozcie prawie bezwladnie muchowke w przod i do powierzchni wody.
  Z tym wykladaniem muchowki mozna kobninowac i patrzec gdzie sie kladzie mucha.
 Kij dalej od siebie- mucha blizej, kij bardziej do srodka naszej pozycji i mucha spadnie dalej od  nogi.
Michal

#111 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1973 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 28 maj 2018 - 21:56

Zawsze wszystko czytam uważnie dlatego odpowiedziałem.
Pisałeś o nierozwiązanej kwestii długości.

Odpowiem może tak.

Michał napisał o rybie w odległości 12 metrów, a następnie drugiej, będącej 2-3 metry od nas.

Powtórzę, że można umieścić muchę w nowym miejscu, tam gdzie pojawił się nowy pstrąg, ale nie wierzę, że zatnę go mając 10 metrów niewybranej linki.Może masz takie zdolnosci, mnie Bozia nie dała.

Dlatego napisałem, że można skrócić linkę w trakcie międzywymachów zbierając ją lewą ręką jak np. w prezentowaną przez Michała ósemkę.Po skróceniu zestawu widzę możliwość skutecznego połowu. choć jak napisałem na początku raczej potraktowałbym nowego pstrąga osobnym rzutem po sprawdzeniu zestawu.

Piszemy tu o rzutach i to świetna sprawa, czasem jednak nie sposób oddzielić rzutu od łowienia.

Dlatego pytania o rzuty do suchej i mokrej, Michał tłumaczy, że podziału takiego nie ma, ale przecież każdy z nas czuje , że nad wodą będziemy wiedzieć co do czego, kiedy chlapniemy unosząc na lince kupę wody, a kiedy musi byc cichutko i delikatnie...

Muszę powiedzieć, że nowe kółko zawsze powoduje u mnie spowolnienie akcji, chwilę obserwacji, próbę oceny gabarytu ryby i częstotliwość wyjść.

Ale o tym było już wiele razy, a o rzutach u nas jak na lekarstwo, tak więc kończę i czekam na dalsze uwagi...


  • marian-56 lubi to

#112 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 28 maj 2018 - 22:35

Trochę się krępuję tu wypowiadać, bo umiejętności wracają powoli, o ile były ... natomiast doświadczenia trochę jest ...

co do skrócenia rzutu, o którym pisze Paweł, to oczywiście jest możliwe i dokładnie jak pisze, skuteczność zacięcia może być problematyczna. Niemniej zrobić się da, łowię głównie na takim "moim ciurku", który obecnie na brzegach jest zarośnięty masakrycznie trzciną, trawami i pokrzywami ( na razie tylko metrowymi). "Skuteczne" łowienie muchówką w takich warunkach wymaga różnych dziwnych "rzeczy", których trudno szukać w ogólnie dostepnych przekazach na YT i nie tylko ...

Jak sobie radzę, staram się wykonywać różne "dziwne" rzuty kiedy zachodzi taka potrzeba, sedno jest w tym, że najpierw trzeba te "dziwne" rzuty potrenować, a raczej w praktyce poćwiczyć zachowanie linki wynikające z różnych (czasem dziwnych) ruchów kijem, istotne jest też, że długość linki ma bardzo istotne znaczenie dla wyniku tych dziwnych ruchów.

 

Jako przykładam podam, że od pewnego czasu łowiąc na swoich zarośniętych łowiskach (liście grążeli i takie tam), do poderwania linki z wody stosuję, snake roll - bo łatwiej "otrzepać" muchę z wody i trudniej "wjechać" pod liście nenufarów ;)



#113 OFFLINE   Michal Duzynski

Michal Duzynski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 224 postów
  • LokalizacjaWlochy
  • Imię:Michal
  • Nazwisko:Duzynski

Napisano 29 maj 2018 - 01:13

Janusz nie ma co sie krepowac.
 Ja rozumiem, ze trenowanie ladnych petli, fiflakow i wymyslnych rzutow wydaje sie latwe na trawniku. Nie ma tam zarosli, krzewow, trzcin i wszystkiego co by utrudnilo zycie lowiacemu na muche. Cale to machanie na trawie ma za zadanie utkwic nam w pamieci rozne techniki rzutow, oraz budowac pamiec miesniowa.
  Czasami sa sytuacje ( tu w Australii karpiowe), gdzie trzeba wedke zlozyc na pol zeby machnac, a jak juz sie uda to juz nic nikogo nie powinno interesowac, czy petla byla ladna i czy mialem dobry timing. Wazne, ze mucha w strefie karpiowego zarcia, ALE..
 "Byle mucha w wodzie" - tak do konca tez nie mozna myslec, bo dojdziemy do miejsca gdzie bez poprawnej techiki to dupa. Chodzi o to, ze majac opracowane techniki, jeden zly, czy nieladnie wykonany rzut, nie spowoduje tragedii, bo to my swiadomie zdecydowalismy, ze wykonamy ten rzut niechlujnie. Bez opracowanych technik cale nasze lowienie moze wydawac sie niechlujne, a to juz zmienia postac rzeczy.
  Czasami jednak, sa miejsca niestety niedostepne dla muchowki i trzeba sie z tym pogodzic i isc dalej.
  Szczerze powiem, ze brakuje mi lowienia w takich sytuacjach. Tu teraz w tym kangurowie i akwenach slonowodnych to byle ciezko i daleko, i do dna ( na szczescie trenuje do mistrzostw swiata w dystansie to i nawet podczas lowienia potrenuje technike).
  Te wszystkie techniki, ladne petle, dalekie dystanse, rzuty parachute, i inne mendingi, one nie zawsze musza wyjsc, nie zawsze beda tak jak na trawce, lub teoretycznie opisane na forum- i to jest ok, nie ma co sie poddawac- praktyka ( nawet 2 razy w tygodniu po pol godz. moze wam tylko wyjsc na dobre)
Michal
 
  • Janusz Wałaszewski, Paweł Bugajski, Białek i 2 innych osób lubią to

#114 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 29 maj 2018 - 06:47

Michale

 

Dzięki, ja  nie neguję potrzeby treningów i doskonalenia umiejętności ... cały czas staram się to robić (w każdej dziedzinie). Robię to nie tylko na "łączce" ale również, praktycznie podczas każdego wypadu na ryby. Bardzo często zdarza mi się "kombinować" z rzutem w konkretnej miejscówce, nie zawsze wychodzi ale to drobiazg ...te kombinacje równie ważne jak samo łowienie.

 

Janusz

 

P.S. do zobaczenia w Karlinie 



#115 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 353 postów

Napisano 29 maj 2018 - 07:15

 
  Te wszystkie techniki, ladne petle, dalekie dystanse
 

 

Właśnie, dystanse. Czasem (często?) dystans przeszkadza. To że ktoś potrafi powtarzalnie wywalić cala linkę w każdym rzucie wcale nie oznacza, że będzie łowił skuteczniej od nie posiadających tej umiejętności. Po rzucie na +20 trzeba jeszcze muchę dobrze poprowadzić, zauważyć/wyczuć branie i skutecznie zaciąć, co nie jest sztuką łatwą, a na dalszych dystansach praktycznie niewykonalną (w górskiej rzece). Mam serdecznego kumpla, dla którego rzut, po którym nie widzi podkładu na kołowrotku jest rzutem nieudanym i jak najszybciej musi go powtórzyć. Efekt jest taki, że chłop cały dzień chlapie i szamocze się ze sprzętem a złowienie ryby schodzi na plan dalszy. Chodzi o to by nie wpaść w "nałóg" dalekich rzutów, jeżeli naszym celem głównym jest skuteczne łowienie ryb. Dzień dobrego flycastingu to taki, po którym mamy zaliczonych więcej złowień niż konkurencja, do rzutów używaliśmy linki muchowej nie kończymy go z barkiem w gipsie lub muchą w oku. 

 

A propos: Michał, może kilka uwag nt. bezpieczeństwa w rzutach muchowych?

 

Załączony plik  fly eye.jpg   38,93 KB   6 Ilość pobrań


  • Białek, DominikSy. i Richi55 lubią to

#116 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2293 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 29 maj 2018 - 08:24

 

A propos: Michał, może kilka uwag nt. bezpieczeństwa w rzutach muchowych

 

 

 

czapka i okluary moim zdaniem to podstawa,

o haku bez zadziora nie wspomne.

pozdrowka


  • marian-56 i Sicu lubią to

#117 OFFLINE   Michal Duzynski

Michal Duzynski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 224 postów
  • LokalizacjaWlochy
  • Imię:Michal
  • Nazwisko:Duzynski

Napisano 29 maj 2018 - 08:53

Czesc
@mart123
Jesli chodzi o dystans to ja nie az tak.
U mnie jest tak
- na jeziorze jak machne daleko popere, to tak chlupie przez kawalek jeziora, i tak samo ze streamerem
- na lodzi (kilka razy bylem) jak sie podlynie za blisko zerujacych tunczykow, to uciekaja, wiec trzeba daleko machnac
- slonowodne wody maja cholernie szybki nurt podczas przyplywu i odplywu i troche niebezbiecznie jest wlazic po pass do wody.
Ale to wszystko streamerowo- gdzie finezja delikatnego podania nie gra tak wielkiej roli.

Fajna fotka ha ha.
Na temat bezbieczenstwa
- oklulary i czapka na poczatek
- wazna zasada jest trzymanie linki i muchy od ciala
Jezeli wiatr wieje w reke machajaca, nalezy wiec dostosowac nasza technike, aby mucha/linka od ciala
- rzuty horyzontalne (jak mocno nie wieje)
- rzuty przez drugie ramie( klasyczny, rolki,speye)
- jezeli mocno wieje w rzucajace ramie, a trzeba rzucic daleko, taki rzut moze byc trudny prze drugie ramie. W tej sytuacji, odwracamy sie i podajemy muche wymachem w tyl.
- rzuty lewa reka jesli sie ma to opanowane.
Inne srodki ostroznosci to haki bez zadziorow- latwiej z oka wyjac ha ha ha.
Moze to nie na temat bezpieczenstwa, ale efektynosci rzutow. Ja np teraz bez STRIPPING BASKET to sie nie ruszam.
Na wodzie gdzie spokojnie moge brodzic i daleko nie rzucam to ide bez koszyka,ale w zakrzaczonych miejscach, lub miejscach gdzie prad ciagnie duzo linki- to jakbysmy nie machali- to to sie zaczepi i rzut do dupy- wiec bez koszyka ani rusz.
Wracajac do bezpieczenstwa, jeszcze jedna mysl mi przychidzi do glowy (to do rzutow dalekich). Musimt treniwac TRACKING panowie.Jezeli tracking bedzie zly ( tak jak to sie u mnie troche dzialo),to mozemy przejechac sobie przyponem po plecach i policzku- a na koncu przyponu wiecie co jest.
Michal
  • Paweł Bugajski i DominikSy. lubią to

#118 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1973 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 29 maj 2018 - 22:11


"- jezeli mocno wieje w rzucajace ramie, a trzeba rzucic daleko, taki rzut moze byc trudny prze drugie ramie. W tej sytuacji, odwracamy sie i podajemy muche wymachem w tyl."
Gdy pierwszy raz zobaczylem Duńczyka rzucającego w kierunku brzegu-zwróconego twarzą w kierunku lądu i w ostatniej chwili przerzucającego linkę w głąb Bałtyku myślałem, że coś mu dolega. :DPotem kapnąłem o co chodzi, ktoś mi podpowiedział.

Dawno temu na Bornholmie, na trociach.



#119 OFFLINE   DinekOracz

DinekOracz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 68 postów
  • LokalizacjaMałopolskie

Napisano 31 maj 2018 - 10:36

A ja mam problem. Mianowicie przy rolce pętla wychodzi, kładzie się równo ale sam przypon z suchą muchą gaśnie zamiast wyprostować się równo. Źle skręcony przypon czy coś robię źle?

#120 OFFLINE   DinekOracz

DinekOracz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 68 postów
  • LokalizacjaMałopolskie

Napisano 31 maj 2018 - 10:42

Zapomniałem dodać że jeśli chodzi o nimfy to ładnie się przypon prostuje i wychodzi super. Sucha gaśnie.

Ps. Dzięki Michał za lekcje i rady na forum. Tłumaczy w w prosty sposób na chłopski rozum. Dzięki jeszcze raz. Pozdro