Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Łodzie aluminiowe


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1310 odpowiedzi w tym temacie

#761 OFFLINE   sol321

sol321

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 778 postów
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:S.

Napisano 16 czerwiec 2020 - 19:52

Ale ja ich nie porownuje poprostu stwierdzam ze no name lodka jest drozsza jak lund.Ze wszystko w Polsce jest razy 2 lub wiecej ja zdaje sobie sprawe zastanawia mnie jak polskie firmy maja konkurowac z leaderami swiatowymi -takimi cenami ?


Polskie firmy produkujące łódzie radzą sobie dobrze na zagranicznych rynkach.
Widziałeś z bliska skylle lub tangiri, pływałes tymi łodziami?

#762 OFFLINE   sharkfishing

sharkfishing

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1420 postów
  • Lokalizacjachicago
  • Imię:bruno
  • Nazwisko:dadej

Napisano 16 czerwiec 2020 - 20:35

U mnie litr jakies 2.40 pln. nie widzialem tej lodki napewno jest fajna ale widzialem lunda ktory ma 60 lat i jest w dobrym stanie a po tangeri bass pro lowe czy innym wynalazku nie zostanie slad po takim okresie czasu a w szczegolnosci po lodziach spawanych

#763 OFFLINE   Łukasz.t

Łukasz.t

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 296 postów
  • LokalizacjaBiałystok
  • Imię:Łukasz

Napisano 16 czerwiec 2020 - 20:38

U mnie litr jakies 2.40 pln. nie widzialem tej lodki napewno jest fajna ale widzialem lunda ktory ma 60 lat i jest w dobrym stanie a po tangeri bass pro lowe czy innym wynalazku nie zostanie slad po takim okresie czasu a w szczegolnosci po lodziach spawanych

Na bank wszystkim którzy kupują Tangiri i inne wynalazki sen z oczu spędza to czy za 60 lat coś z ich łodzi zostanie

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

#764 OFFLINE   marcinesz

marcinesz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1191 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 czerwiec 2020 - 20:46

U mnie litr jakies 2.40 pln. nie widzialem tej lodki napewno jest fajna ale widzialem lunda ktory ma 60 lat i jest w dobrym stanie a po tangeri bass pro lowe czy innym wynalazku nie zostanie slad po takim okresie czasu a w szczegolnosci po lodziach spawanych


Nie widziałem, ale się wypowiem...
I dlaczego po łodziach spawanych nie zostanie ślad? Spawy się z czasem rozpuszczają we wodzie, a nity trzymają 60 lat?

#765 OFFLINE   sol321

sol321

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 778 postów
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:S.

Napisano 16 czerwiec 2020 - 20:52

U mnie litr jakies 2.40 pln. nie widzialem tej lodki napewno jest fajna ale widzialem lunda ktory ma 60 lat i jest w dobrym stanie a po tangeri bass pro lowe czy innym wynalazku nie zostanie slad po takim okresie czasu a w szczegolnosci po lodziach spawanych


Jak nie widziałem to się nie wypowiadam.

Ja Lundy widzialem, pływałem, podkładałem nawet gumę jak przybijalismy do brzegu, żeby dziury w tej cienkiej blaszce nie wybić ( bo tak to się kończyło jak był wiatr w stronę brzegu na którym stała łódź) i i tak nie wypowiadam się źle o tej marce, bo wiem że są to dobre łódki choć mają minusy jak każde inne.

#766 OFFLINE   sharkfishing

sharkfishing

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1420 postów
  • Lokalizacjachicago
  • Imię:bruno
  • Nazwisko:dadej

Napisano 16 czerwiec 2020 - 21:21

Chyba te lundy ruskie widziales podkladales bo ja na swoim urwalem pol silnika na skale a kil lekko przygiety. Moj ojciec ma swojego rowiesnika z 50 lat czyli lodka grubo po 60 I lodka smiga do dzisiaj zabila juz pare outboardow pewnie a sama w jednym kawalku nie cieknie
Wstawie zdjecia jak gdzies znajde jaki byla szkoda na kilu a co zostalo z silnika silnik byl odrazu w smieci 70hp a lodka z konca lat 90 dostala nowy silnik i plywa u kumpla do dzisiaj.
I nie jestem fanem wszystkiego co amerykanskie z wedkarskigo sprzetu to im zostal tylko vs ,seeker, lund i mercury reszta to badziew motoryzacja kuleje ogolnie wszystko co mieli fajne i dobre albo zeszlo na psy albo juz nie istnieje a lund jest jednym z nielicznych wytworow mysli produkcyjno inzymieryjnej ktora ma moje uznanie. Nie odbieraj mnie zle ja nie neguje Polskiej produkcji wprost przeciwnie wiem i zdaje sobie sprawe ze polskie szkutnictwo stoji na swiatomym poziomie znam chlopaka ktory zyje z tego ze dostarcza lodzie i jachty z Polski do stanow znam pare osob co maja jednostki plywajace z basenu morza baltyckiego kazdy zachwycony ale na slodka wode kazdy ma lunda.Lodz tangeri moze byc najlepsza i nie
watkiem ze jest dobra bez ogladania ale cena mowi stop jezeli przewyzsza swiatowego lidera ja uwazam ze cena to zart z mojego punktu widzenia

Użytkownik sharkfishing edytował ten post 16 czerwiec 2020 - 21:44

  • JerryM lubi to

#767 OFFLINE   Piotrek Milupa

Piotrek Milupa

    Moderator Emeritus

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 8449 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotrek

Napisano 16 czerwiec 2020 - 21:31

U mnie litr jakies 2.40 pln. nie widzialem tej lodki napewno jest fajna ale widzialem lunda ktory ma 60 lat i jest w dobrym stanie a po tangeri bass pro lowe czy innym wynalazku nie zostanie slad po takim okresie czasu a w szczegolnosci po lodziach spawanych


Fajnie masz że 2,40 za litr i to mniej więcej pokazuje dlaczego nie wolno porównywać cen na obcych rynkach, bo u nas o 2 złote na litrze drożej.

Co do jakości łodzi to się nie wypowiem, bo miałem sposobność je tylko oglądać, a nie pływać. Jednak nie oceniałbym negatywnie czegoś co jest nowe, bo stare na pewno musi być lepsze.
Gdyby tak było to łowili byśmy dalej bambusami, szklakami, a nie szukali nowości.

#768 OFFLINE   marcinesz

marcinesz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1191 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 17 czerwiec 2020 - 00:32

(...) ale cena mowi stop jezeli przewyzsza swiatowego lidera ja uwazam ze cena to zart z mojego punktu widzenia

 

Kilka osób próbuje Ci wyjaśnić pomiędzy cenami amerykańskich łódek w USA, a w Europie.

Podejmę jeszcze jedną, być może desperacką, próbę... 

 

Rynek USA jest zupełnie inny niż europejski - w USA jest większa konkurencja, rozwinięty rynek dealerów łodzi nowych, ogromny rynek łodzi używanych itp.

Ponieważ w Europie, nie mówiąc o Polsce, nie podają ceny Lunda, którego pokazałeś, pofatygowałem się na stronę Lund Boats Europe, gdzie są ceny łodzi używanych (nie to samo co nowe, ale ceny za łodzie używane w Europie vs. ceny nowych w USA powinny jeszcze bardziej jaskrawo unaocznić Ci różnicę).

Otóż np. Lund 1875 Renegade:

- w USA z silnikiem Mercury 75KM "zaczyna się" (to też ważne - to cena wersji PODSTAWOWEJ) od 23,497 USD,

- podczas gdy taki używany (z 2018) Renegade BEZ SILNIKA kosztuje na Lund Boats Europe... 25,950 EUR.    

 

Ogólnie - moim zdaniem w Europie nie ma wielu producentów łodzi alu na taką skalę jak w USA. Ale ci, którzy są, jeśli chodzi o trwałość, moim zdaniem nie mają się niczego wstydzić vs. łodzie z USA. Nie wiem czy patrzyłeś w specyfikację Lunda, którego pokazałeś, w porównaniu do Tangiri 400. Lund ma np. na burtach alu grubości 1.6mm, a na dnie 2mm. Tangiri ma na obu tych powierzchniach 3mm. Jest ponadto spawana, a ja uważam łodzie spawane za trwalsze niż nitowane. Nie mówię, że to decydujące, ale takie szafowanie tym "światowym liderem" na mnie np. nie działa. Wybrałem Tangiri, bo mogłem skonfigurować łódź pod siebie. i nie mówię tylko o wybraniu opcji z katalogu, ale o przeróbkach w granicach rozsądku. A jeśli chcę coś udoskonalić, chłopaki z Tangiri są otwarci, ale jak wymyślam jakieś głupoty, starają się mi to wybić z głowy albo zaproponować inne lepsze rozwiązanie.


  • Bielun22 lubi to

#769 OFFLINE   sharkfishing

sharkfishing

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1420 postów
  • Lokalizacjachicago
  • Imię:bruno
  • Nazwisko:dadej

Napisano 17 czerwiec 2020 - 01:18

Panie Marcinie wszystko sie zgadza ja to wiem nie jestem z pierwszej lapanki jak zaznaczylem Z MOJEGO PUNKTU WIDZENIA. Z dwoma punktmi sie nie zgodze klejione i nitowane kadluby sa o wiele mocniejsze spawy pod naprezeniami np:uderzenia fal pekaja wczesniej czy pozniej pekaja dlatego samoloty sa nitowane co do grubosci blachy zgodze sie nie sa tak grube ja tangeri pytanie o stop aluminum z ktorego sa zrobione ale nie bedziemy sie zaglebiac w metalurgie. Ja nigdy nie podwazalem jakosci i design Polskich produktow i moze mi Pan lub nie na polskie prodykty wydaje czasami wiecej jak niejedokrotnie rodziny w Polsce moje dzieci chodza w duzej mierze w polskich ubraniach na nogach buty Wojtek 😀 a z tego co powiedziales musze zmodyfikowac moja wypowiedz ceny tangeri i lunda to jakis zart a z ciekawosci zadzwonilem do znajomego dealera i ze startu opuscil mi 3.5 na renegade od msrp czyli 19950$ na 75hp w zimie wszczegolnosci w tym roku oddadza ja za 18k.

#770 OFFLINE   Gar4field

Gar4field

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 207 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Kot

Napisano 17 czerwiec 2020 - 05:11

Dlaczego stosuje się nitowanie przy budowie łodzi i aluminium?

 

Jeśli priorytetem są koszty produkcji, to odpowiedź jest prozaiczna. Stosując blachy grubości 1.6 mm spawanie w warunkach produkcji seryjnej jest praktycznie niewykonalne.

OK, ja wiem, że dysponując odpowiednim sprzętem i umiejętnościami jest możliwe, ale pracochłonność wyklucza spawanie tak cienkich blach jako metodę produkcyjną.

 

W USA łodzie jeśli już są spawane (te większe), to w dużej mierze metodą MIG. Takie spawanie jest dużo szybsze od spawania metodą TIG ale niekoniecznie lepsze.

Łódka pospawana uczciwie metodą TIG (elektrodą nietopliwą) swoje musi kosztować.

 

Czytałem niedawno w amerykańskim internecie porównanie łodzi z laminatu z łodziami  z aluminium.

Dość ciekawe było stwierdzenie, że łodzie z aluminium są tańsze. U nich tak, u nas nie.

 

W tym zdaniu jest zawarta cała różnica między USA a Polską w kwestii produkcji łodzi.

 

Kilogram ceny łodzi z laminatu w Polsce to 35 do 40 zł za kilogram laminatu. W tej cenie może być tylko laminat poliestrowo szklany kładziony przy pomocy wiadra i pędzla.

W tej cenie nie ma co liczyć na szlachetne kompozyty. W Polsce szlachetniejsze odmiany kompozytów nie istnieją, bo cena 35 za kg jest nie do przeskoczenia.

 

Koszt kilograma łódki ALU to w Polsce ok 100 zł za kilogram i blachy grubości minimum 3mm, bo przy spawaniu jak wspomniałem cieniej się nie da.

Dlatego nasze łodzie aluminiowe są przede wszystkim cięższe w stosunku do podobnej wielkości konstrukcji amerykańskich.

 

W łódkach amerykańskich powszechne są pokłady ze sklejki obitej dywanem.

Powszechna jest sklejka jako wzmocnienie pawęży. Wielkiej żywotności sklejka w środowisku wilgotnym nie ma, ale pozwala ciąć koszty.

 

W przypadku produkcji seryjnej, wręcz wielkoseryjnej w stosunku do polskich producentów rozkład elementów do wycięcia, tzw nesting elementów można wykonać o wiele efektywniej, tzn rozkrój zrobić tak, że będzie znacznie mniej odpadów. Ale wtedy zupełnie odpada indywidualne podejście do klienta.

 

Co do stopów ALU zakładam, że zarówno w USA, jak i w Polsce nie oszukuje się na tym i stosuje się na poszycie aluminium z serii 5XXX, a Alu z serii 6XXX ewentualnie tylko na szkielet.

 

Reasumując. Amerykańskie łodzie aluminiowe są na pewno lżejsze niż podobnej wielkości łodzie aluminiowe polskie. (większość, nie wszystkie)

Ale czy do końca jest to zaleta?? Moim zdaniem nie.

 

Porównując wytrzymałość łodzi z różnych materiałów porównujemy sztywność.

Porównując sztywność aluminium ze sztywnością prymitywnego laminatu poliestrowo szklanego sztywność w stosunku do wagi jest podobna.

Ale w konstrukcji łodzi ALU mamy szkielet i to szkielet daje sztywność łodzi, a nie sam materiał. W laminatach szkieletu nie mamy.

Widzieliście szkielety z łodzi amerykańskich?

 

A co daje sztywność laminatom? Z czasem nasiąkająca piana PU.

 

Dlatego dla mnie wytyczne do wyboru łodzi są takie:

- wood free.......... żadnej sklejki, żadnego drewna w łódce. (dotyczy zarówno laminatu jak i ALU)

- PU foam free...... Wygląda na to, że łódki z laminatu poliestrowo szklanego w naszych warunkach zwyczajnie zrobić się nie da i mamy ulep na pampersie.

Styroduru, styropianu stosować nie możemy, bo zostanie zjedzony przez opary styrenu z laminatu.

 

Stosowanie piany PU w łódce z ALU to tak jakby mercedesa S klasę malować farbą olejną i pędzlem czy innym wałkiem.

 

Na YT są reklamy łodzi ALU potrafiących wytrzymać niesamowite rzeczy. Jakimś cudem te łodzie są spawane a nie nitowane. Tutaj przytyk do Bruna, który twierdzi, że spawanie jest słabsze od nitowania. To nie jest prawda. Jak się totalnie oszczędza na grubości spawanie zaczyna być niewykonalne.

 

Reasumując.

Nie wszystko co amerykańskie jest super mocne. Duża część amerykańskich produkcji leci wg zasady "tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie". Wg mnie wszechobecna sklejka dyskwalifikuje wiele amerykańskich produkcji.

Podobnie ma się sprawa z rodzimymi produktami z laminatu w stylu "Ulep na pampersie PU"

 

Pewne ograniczenia produkcji jednostkowej i małoseryjnej w przypadku Polski sprawiają, że potencjalnie polskie łodzie powinny być lepsze...

No i może nawet są, przynajmniej mają taki potencjał, dopóki ktoś nie wpadnie na pomysł na wypełnianie ich pianą PU czy inne równie genialne pomysły.


  • marcinesz, Sławek Oppeln Bronikowski, Paweł J i 8 innych osób lubią to

#771 OFFLINE   sero1975

sero1975

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1511 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Sergiusz

Napisano 17 czerwiec 2020 - 08:49

Ale ja ich nie porownuje poprostu stwierdzam ze no name lodka jest drozsza jak lund.Ze wszystko w Polsce jest razy 2 lub wiecej ja zdaje sobie sprawe zastanawia mnie jak polskie firmy maja konkurowac z leaderami swiatowymi -takimi cenami ?

Nie do końca się zgodzę . Za przykład podam tu firmę

 

http://msboat.com/

 

Są moimi sąsiadami w pracy . Co kilka dni oglądam ich wyroby ,,na żywo " jak podjeżdżają na urząd celny aby wyeksportować gdzieś swoją łódkę . naprawdę robią fantastyczne łodzie . Raz gadałem z chłopakiem który taką łódkę przywiózł do odprawy i powiedział mi że z robotą nie wyrabiają ..



#772 OFFLINE   sharkfishing

sharkfishing

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1420 postów
  • Lokalizacjachicago
  • Imię:bruno
  • Nazwisko:dadej

Napisano 17 czerwiec 2020 - 08:50

Garfield nigdy nie twierdzilem ze wszystko co amerykanskie jest mocne wprost przeciwnie a co do sklejki swieta racja to tragedia tyle ze nawet w najtanszych lodkach tracker lub lowe tego nie uswiadczysz juz dzisiaj sklejki wszedzie kompozyt jak na dzwiach od przyczep sam powymienialem sklejke po skaczeniu gwarancji na compozyt poniewaz po 3-5 latach moze nie zgnil ale widac bylo zab czasu pewnie masz racje co do wagi aluminium a spawow ale co do wytrzymalosc nie zgodze sie jest mnostwo lodek na rynku po 40,50 czy 60 lat jedna na 100 jest spawana reszta nitowana.Co do szkieletu drewnianego w fiberglass tez sie juz od tego odchodzi jezdze dosc duzo po zakladach szkutnierskich/malych stoczniach ?(nie bardzo wiem jak to nazwac) tam juz tez drewna nie zobaczysz bo nikt nie chce tego kupowac ze wzgledu na to ze pognije a pognije i zacznie robic sie miekkie dosc szybko.
Wracajac do meritum tematu czyli ceny ,Europa zwariowala z cenami nikt o zdrowych zmyslach nie bedzie tego negowal jak 2 letnia lodz kosztuje bez silnika wiecej co taka sama nowka sztuka z silnikiem.I tak jest niestety ze wszystkim

Użytkownik sharkfishing edytował ten post 17 czerwiec 2020 - 09:04

  • SzymusS i JerryM lubią to

#773 OFFLINE   Marcin1991

Marcin1991

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 944 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:.

Napisano 17 czerwiec 2020 - 20:47

Chetnie bym taka oferte łyknał z USA za 10K$  ale jeżeli doliczyć transport, cło itd to cena w Polsce wyjdzie juz ładna...


  • Bielun22 lubi to

#774 OFFLINE   Bielun22

Bielun22

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 173 postów

Napisano 18 czerwiec 2020 - 00:09

Chetnie bym taka oferte łyknał z USA za 10K$ ale jeżeli doliczyć transport, cło itd to cena w Polsce wyjdzie juz ładna...

10 k dolcow w usa to 15k dolcow w pl bo kosztow cla vatu i sprowadzenia od 2017r jest +50%wartosci ... i jak nie masz kogos w usa kto ci tą lodke sprawdzi to kupowanie kota w worku!


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

#775 OFFLINE   plywakprzelajowy

plywakprzelajowy

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 25 postów
  • Lokalizacjamazowsze

Napisano 06 sierpień 2020 - 21:27

Na rynku łodzi aluminiowych jednak tendencja zwyżkowa dla tych spawanych... bo nitowanie znacznie więcej czasu zajmuje. Poza tym od drgań nit może z czasem nieco rozkalibrować otwór i starci się szczelność. Spaw to spaw, na lata.

Nitowane najczęściej widać na rynku wtórnym i zachodnich zakątkach kraju, to te z najniższego pułapu cenowego i tzw "wystawek spod Monachium" :)


Użytkownik plywakprzelajowy edytował ten post 06 sierpień 2020 - 21:29


#776 OFFLINE   Krzysztof

Krzysztof

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 511 postów
  • LokalizacjaNiemcy

Napisano 06 sierpień 2020 - 22:09

Na rynku łodzi aluminiowych jednak tendencja zwyżkowa dla tych spawanych... bo nitowanie znacznie więcej czasu zajmuje. Poza tym od drgań nit może z czasem nieco rozkalibrować otwór i starci się szczelność. Spaw to spaw, na lata.

Nitowane najczęściej widać na rynku wtórnym i zachodnich zakątkach kraju, to te z najniższego pułapu cenowego i tzw "wystawek spod Monachium" :)

i tu sié kolego mylisz .Posiadalem Marine czeská 330 ,nitowaná .Jezeli plywasz na niewielkich akwenach to same zalety .Oczywiscie góra dwie osoby zeby bylo w miaré wygodnie .Po kilku latach uzytkowania po Szwedzkich wodach nie stwierdzilem nieszczelnosci .Idealna na wyprawy na daleká pólnoc bo we dwuch przeniesiesz przez las i zaden slip nie jest ci potrzebny.Silniczek 3,5 wystarczyl zeby plynác 14 kil .na godziné .Zaladunek na przyczepé w pojedynke 3 min we dwoje minuta .Waga 40 kilo .Koles od którego já kupilem wozil já na dachu pasata kombi.Firma sprzedaje je do dzisia .Lindnery Szwedzkie tez sá nitowane.



#777 OFFLINE   nurek28

nurek28

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1584 postów
  • LokalizacjaMazury

Napisano 06 sierpień 2020 - 22:15

Mój 15 letni nitowany quicksilver ma się bardzo dobrze i nawet udalo mi się zaliczyć dzwona w kamienie i nic się nie stało z nitami tylko miska olejowa w silniku byla pęknięta i spodzina do wymiany



#778 OFFLINE   @Brig

@Brig

    Przedstawiciel marki KFP Watersports

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1914 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Arek

Napisano 07 sierpień 2020 - 08:54

Na rynku łodzi aluminiowych jednak tendencja zwyżkowa dla tych spawanych... bo nitowanie znacznie więcej czasu zajmuje. Poza tym od drgań nit może z czasem nieco rozkalibrować otwór i starci się szczelność. Spaw to spaw, na lata.
Nitowane najczęściej widać na rynku wtórnym i zachodnich zakątkach kraju, to te z najniższego pułapu cenowego i tzw "wystawek spod Monachium" :)

🛵🛵🛵🛵🛵🛵🛵😎😎😎🛵🛵🛵🛵🛵🛵🛵🛵🛵

Jesteś także ekspertem od łodzi aluminiowych ?

Użytkownik @Brig edytował ten post 07 sierpień 2020 - 08:56

  • Paweł J i Biesan lubią to

#779 OFFLINE   Biesan

Biesan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1136 postów

Napisano 08 sierpień 2020 - 11:35

Mam pytanie odnośnie Łodzi aluminiowej. Chcę wyciąć i pozbyć się środkowej ławki, potrzebuję więcej miejsca i swobody. Czy jest to bezpieczne i nie wpłynie na sztywność łódki? Łódź Marine 450

Załączone pliki



#780 OFFLINE   wuran

wuran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2177 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Marcin

Napisano 08 sierpień 2020 - 12:39

A nie lepiej przykryć pierwszą i drugą ławkę i zrobić pokład? Miejsca będzie więcej i nie ryzykujesz utraty sztywności. Do tego możesz zyskać zamykaną bakiste pomiędzy ławkami
  • Sonary i mapy lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych