Dobry kręcioł typowo boleniowy
#21 OFFLINE
Napisano 02 listopad 2006 - 12:52
Dodam, że pewnie miałbym możliwość zakupu takiego kręcioła z dużą zniżką i stąd ten pomysł. Normalnie, hmmm... raczej Okumą bym się nie zainteresował (a może niesłusznie...)
pozdrawiam,
Stachu
#22 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2010 - 21:21
#23 Guest_White-fish_*
Napisano 10 sierpień 2010 - 21:26
#24 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2010 - 05:16
@Tommek.
Super GT a superX-y różnią się budową w środku ale przełożenie mają takie same i wygląd zewnętrzny taki sam.
#25 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2010 - 08:56
#26 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2010 - 13:37
#27 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2010 - 14:46
Ja posiadalem model fb made in japan, katowalem go przez 3 sezony na rozne sposoby i luzy jakie dostal byly naprawde minimalne, a sama praca byla wciaz przyjemna..
Do dzis zaluje, ze go sprzedalem
Co do tych kreciolkow spro red arc.. Kolega w tym samym czasie uzykowal model 3000, wiec mialem bardzo dobre porownanie. Luzy jakie dostal w porownywalej eksploatacji, byly zdecydowanie wieksze niz w moim stradicu, to juz nawet bicia byly
W moim odczuciu nie bez znaczenia jest rowniez fakt, ze shimano stradic ma podwojna raczke, takie rownomierne zbalansowanie korby dobrze wplywa na prace calego mechanizmu napedowego, zwlaszcza przy szybkim kreceniu.
Kolejny plus, ktory przemawia za stradic to wlasnie wyzsze przelozenie, ktore co jak co, ale przy boleniowaniu jest poprostu wygdniejsze.
#28 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2010 - 20:45
#29 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2010 - 09:33
Po przejrzeniu pomyslow, jakie tam sie przewijaly...sprobuje uaktualnic...
Otoz z tymi info, ktore mialem wowczas i z takim budzetem j.w. to kupilbym tego spro. Z tym, ze co sie stalo z produkcja przez ten czas nie wiem.
Kuba na niego (jakis jak dla mnie zaj... maly model) holowal sumiki...no mocne wspomaganie silnikiem i kolowrot zyje, w przeciwienstwie do patyka, ktory tych eksperymentow nie wytrzymal.
Odnosnie Daiwy Tierry - nie zawojowala rynku, skonczylo sie na dobrym poczatku. Nie polecam.
Odnosnie Daiwy SS II (Emblema), to mozna juz raczej dostac z 2 reki. Kupowac starzywo? Nie polecam.
Zreszta ja sie przesiadlem po odstrzeleniu kilku cennych woblerow...
Ostatnio podstawa sa dla mnie Daiwy Caldie (nieco drozsze od zalozen - chyba ze sie trafia wyprzedaze starych modeli)
Oraz...Daiwa Freams - ten sie miesci mniej wiecej.
Wic polega na tym, ze trzeba ciagnac z japonskiego rynku.
W zaleznosci od potrzeb start od modelu 2500 do....3500.
Odnosnie podwojnej korbki to wedlug mnie to jest tylko psychologia a przydatne tylko wtedy gdy ktos ma klopoty z trafieniem reka w pojedyncza korbke.
Za to waga podskakuje.
Bardziej rownomierne obciazenie byloby, gdyby krecic jednoczesnie za oba ramiona...
Gumo
#30 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2010 - 16:33
Odnosnie podwojnej korbki to wedlug mnie to jest tylko psychologia a przydatne tylko wtedy gdy ktos ma klopoty z trafieniem reka w pojedyncza korbke.
Za to waga podskakuje.
Bardziej rownomierne obciazenie byloby, gdyby krecic jednoczesnie za oba ramiona...
Gumo[/quote]
Psychologia - powiadasz Gumo )?
Sorry, ale moze Ty Gumo poprostu nigdy nie eksploatowales kreciolka z podwojna raczka ;>??
Mialem rozne kreciolki z pojedyncza i podwojna raczka, te tansze i te drozsze i wniosek jaki wynioslem, to taki, ze te z podwojna kreca sie o Panie ogolnie poprostu plynniej..
Porownywalem shimano stradic 4000 fb made in japan z najwyzszej klasy kolowrotkami shimano stella model 4000 fd i daiwe i jej morethana. Zapewniam Cie, ze sama praca stradic nie wiele odstaje, ale po zakreceniu raczka i puszczeniu jej kreci poprostu dluzej.. Po takim eksperymencie wniosek jest tylko jeden..
A co do wagi kreciolka z podwojna raczka, do ktorej sie przyczepiasz ) to z tego co pamietam stradic 4000fb (japan)
wazy 385 gram.. a kolejna maszynka z podwojna raczka, ktora posiadam shimano sephia 3000 sdh wazy 220 lub 225 gram. (juz nie pamietam, a wagi nie chce mi sie wyciagac..)
A ile waza Twoje poczciwe slamery z pojedyncza raczka )??
#31 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2010 - 17:34
#32 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2010 - 21:00
#33 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2010 - 22:27
Wedlug mnie i nie tylko jest to stokroc lepsze niz te dzisiejsze nowinki techniczne, choc z punktu siedzenia zmienia sie kat widzenia.
Osobiscie dla mnie caldia i te freams to smiech na sali, jedno podobne do drugie na tych samych lozyska, zapewne tych samych korpusach tylko innym lakierkiem trysniete oraz inna naklejka z nazwa i wtem narodzil sie nowy produkt.
Co do tierrki sie zgodze, choc bywaja modele gdzie lataja az milo tylko jest maly problem....malo ich, oczywiscie tych dobrych : )))
Waga tutaj duzo zostalo poruszanych tematow, ale Panowie bez jaj te 20 czy 30 gram w ta czy ta robi duze znaczenie?
Jezeli tak to proponuje wieksze sniadanie i problem z glowy
#34 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2010 - 22:34
Psychologia - powiadasz Gumo )?
Sorry, ale moze Ty Gumo poprostu nigdy nie eksploatowales kreciolka z podwojna raczka ;>??
ja eksploatowałem i takie i takie i nie widzę sensu stosowania tego wynalazku (podwójnej korbki) w kołowrotkach, w niczym to nie pomaga
(mnie nawet przeszkadzało) w dodatku przy podwójnej korbce jest mniejsza dźwignia i ciężej się skręca takim kołowrotkiem.
#35 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2010 - 23:41
Ocena kolowrotka poprzez pryzmat tego jak dlugo kreci sie po puszczeniu raczki to delikatnie mowiac nie tedy droga do oceny przydatnosci kolowrotka do lowienia ryb (w sumie obojetnie czy sa to bolenie czy inne ryby)
To tak jakby oceniac rewolwer po tym jak dlugo kreci sie bebenek...
Mialem taki kolowrotek z podwojna korbka, inaczej bym o tym nie pisal. Nie widze zastosowania dla tego, prawdziwe obciazenie (a wiec i zuzycie) idzie (poza innymi) od nieosiowosci przylozenia sily podczas krecenia.
No coz, sporo tych kolowrotkow bylo z czego mozna wnioskowac, ze musiales troche sie naszukac...
Slammer sluzy do czego innego, mozna na niego wyciagnac rybe wazaca kilkadziesiat kg oraz operowac ciezkimi przynetami.
Co ciekawe - w celu odprowadzanie nadmiaru ciepla ma w nakretce szpuli kawalek metalu(?)
@Wardek
Ja wiem czemu.
Mam teraz kilka kolowrotkow typu o ktorym piszesz (w tym Caldie custom) i jak na razie sprawuja sie dobrze. Mam gdzies jakie tam kalkomanie przyszyli, jakie srubki dali....zreszta nie widac tych nowinek o ktorych piszesz w porownaiu z Emblemem.
Po prostu poprawiono pewna rzecz (rzeczy), ktora powoduje, ze to mi bardziej podchodzi. Stad tez plynie ocena i nie ma nic wspolnego z zadnym pktem siedzenia.
Natomiast nie sprzedalem Emblema ani 2 daiw ss II - takie brzydkie i porysowane, nawet tych kalkomanii juz nie maja - ile moge za nie wziac?
Gumo
#36 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2010 - 23:47
Odnosnie Daiwy SS II (Emblema), to mozna juz raczej dostac z 2 reki. Kupowac starzywo? Nie polecam.
Zreszta ja sie przesiadlem po odstrzeleniu kilku cennych woblerow...
Co się działo? Mam ochotę na taki starszawy młynek
#37 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2010 - 07:34
#38 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2010 - 10:41
Chcial bym zobaczy te dzisiejsze wszystkie nowinki techniczne, poczawszy caldie stradici tp oraz wszystko inne co ma super lekkie korpusy z zajonu i systemy, za 15lat.
Tak jak nasz przykladowy emblem,tournament.
Znajdz mi takie auto jak mercedes beczka z tych nowych co po 1mln km bedzie jeszcze jezdzilo, oraz trzymalo sie dobrze.
Teraz wszystko to z nazwy.
Myslisz, ze taka firma jak daiwa czy wiele innych da Ci cos za darmo? Wszystkie te super technologie to pic na wode, bardziej to jara wedkarza,ze ma niz efekt jaki oddaje w praktyce.
Teraz to za darmo w morde nie chca dac.....
#39 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2010 - 11:09
Jest to najslabszy element tego kolowrotka (mechanizm kablaka i on sam)
Natomiast zachowam sobie po 1 egzemplarzu, w razie jak kiedys by mi sie zachcialo kombinowac cos ze sprezyna.
Jest tez w tym mechanizmie kablaka taka pekajaca po kilku latach plastikowa czesc - dorabiali ja w Wwie z mosiadzu (rowniez o tym pisalem)
Gumo
p.s. Musze powiedziec Wardek,ze nie rozumiem o co Ci chodzi?
Trzeba wybierac z tego, co jest dostepne i isc na ryby.
#40 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2010 - 11:11
Chciałyś aby producenci robiąc bardzo dobre i trwałe produkty istnieli na rynku.Nie mają szans bo w nowych czasach liczy się obrót a nie jakość.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych