Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Dobry kręcioł typowo boleniowy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
49 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 sierpień 2010 - 11:38

Zwlaszzca, ze ta jakosc w jakiejs czesci opiera sie na mitach.

Wczesniej nie siegam ale 1en mit - Abu C4
2gi mit Daiwa Emblem.

Teraz juz nie trzeba (aczkolwiek mozna <_< ) przeznaczyc na kolowrotek miesiecznych dochodow - stad pewnie i mitow bedzie mniej..

Gumo

#42 OFFLINE   wardek

wardek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 58 postów
  • LokalizacjaWołomin

Napisano 13 sierpień 2010 - 12:06

Jozi napisalem to co Ty twierdzisz tylko innymi slowami.
Mity swoja droga, ceny tez tylko daj mi taki kolowrotek, ktory kupie w terazniejszosci i przekreci 15lat.

#43 ONLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 15 sierpień 2010 - 01:31

Emblemy mają jedną przypadłość... przy dość silnym wyrzucie potrafi samoczynnie zamknąć się kabłąk. Przy lince poniżej deklarowanej mocy kija jest bezpiecznie, wtedy pozostaje nam śledzenie przynęty frunącą poza widnokrąg. Przy górnej granicy mocymożemy zostać z dolnikiem w łapie :unsure: . Poza tym to mocne i piekielnie wytrzymałe konstrukcje.


Ha, tak więc to całkowicie dyskwalifikuje Emblema...
Z tego samego powodu pozbyłem się Excelera...Za często zanęcałem Atlantyk Slimami Salmo. Na szczęście używane obecnie przeze mnie Daiwy i Shimaniaki pozbawione są tej przypadłości.

#44 ONLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 15 sierpień 2010 - 01:32

Jozi napisalem to co Ty twierdzisz tylko innymi slowami.
Mity swoja droga, ceny tez tylko daj mi taki kolowrotek, ktory kupie w terazniejszosci i przekreci 15lat.


Stella SW?

#45 OFFLINE   Marvin

Marvin

    mogul

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 1047 postów
  • LokalizacjaLempäälä

Napisano 15 sierpień 2010 - 08:26

Ha! Stella SW, wspaniały kołowrotek!
Ale kabłąk już parę razy zamknął mi się w niej w trakcie rzutu, bez ostrzeżenia...
Może to kwestia trefnego egzemplarza; bo aż wstyd, żeby taki świetny kołowrotek robił takie głupoty.
Saltiga Game - ta nie jest zdolna do takich sztuczek. I 15 lat pewnie pokręci.
Ale to już całkiem daleko od tytułowego kołowrotka boleniowego...

#46 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 16 sierpień 2010 - 05:30

Wszystko zależy ile razy jest się nad wodą>Ja ostatnio biję rekordy.9 razy w tygodniu nad wodą od poniedziału do piątku raz dziennie, sobota, niedziela 2 razy.Jaki muszę mieć kręcioł aby to wytrzymał?Stare shimaniaki dają radę.Slammer w drodze.

#47 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2211 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 16 sierpień 2010 - 07:55

Stare Shimaniaki... Z łezką w oku wspominam 98', kiedy to drżącymi rękami przeglądałem katalog shimano i widziałem tam kołowrotki Stradic FE. Bardzo ciężko zarobione pieniadze przeznaczyłem wtedy na jednego FD i jednego RD oba w rozmiarze 3000. Ten z tylnym hamulcem do tej pory sprawuje mi sie jako kołowrotek do odległościówki, a ten drugi miał wymieniane bebechy dwa lata temu bo go właśnie na spiningu zajeździłem. Zajeździłem nie dlatego, że łowiłem zbyt dużo, ale dlatego, że sadziłem, że towot to dobry smar do kołowrotków :D. jakbym mógł się cofnąć w tamte czasy to bym sobie kupił cała szafę tych kołowrotków i miałbym do końca życia :D. Stradiki FI, które sobie kupiłem jakies dwa sezony temu to mimo, że się kręcą, to jakoś tak inaczej.
Jeżeli chodzi o dywagacje nt. podwójna, czy tez pojedyncza rączka to jedynie indywidualne upodobania powinny decydowac o wyborze. Jeżeli chciałoby się rozpatrywać oba rozwiązania pod kątem technicznym to należałoby wziąć identyczne kołowrotki, jednakowo spasowane i wtedy sprawdzać wytrzymałość mechaniczną. Stare Stradicki FE mają podwójne raczki i (nie wiem jak to się fachowo nazywa) trzpień wchodzacy w takie napędzające koło zębate (przekładnię ?)i dorecany śrubką z drugiej strony. Nowe mają ten trzpień wkręcany i pojedyńcza raczkę. W nowych to połączenie jest zdecydowanie sztywniejsze, a jak sie pokreci jednym i drugim to te z podwójną raczką krecą sie zdecydowanie dłużej (taka dygresja dla bassy).
Tak jak ktoś wyżej napisał. W dzisiejszych czasach nie trzeba wydawać miesiecznej pensji, żeby kupić dobry kołowrotek. W zasadzie to kiedyś chciałem i byłem prawie zdecydowany na kupno maszynki z wyższej półki cenowej (a jak mi sie wydawało i jakościowej). Jednak podjałem decyzję, że mniejszym obciążeniem (finansowym) jest dla mnie kupno maszynki za 300-500zł i jak się zniszczy, popsuje, utopi, zajadę ją na smierć to sobie w kolejnym sezonie wezmę ponownie nowy kołowrotek ze sklepu. Fakt, mam sentyment do starszych produkcji, ale obecnie będę bez mrugnięcia okiem wymieniał starych przyjaciół na nowych, do których nie mam zamiaru sie przywiązywać. Ostatnio udało mi sie kupić Shimano Ultega Zander 10-30 3m właśnie z 98' :D srałem po gaciach ze szczęścia. Przy jego akcji jest to dla mnie idealny kij na rzekę, będzie pracował razem ze Stradickiem Fi 3000, jednak jakbym miał wybierac kołowrotek TYLKO na bolenie to mierzyłbym w rozmiar 4000. Wieksza, mocniejsza przekładnia, większa średnica szpuli. Nie trzeba zapierdzielać korbką, żeby nawijać w boleniowym tempie. Jak się uwiesi wieksza ryba to też łatwiej zniesie większe obciążenia.
Rzuciłem okiem na allegro i w przedziale cenowym miedzy 300-500zł jest wiele kołowrotków, które można przyczepić do boleniowego kija.
P.S Jakby ktoś miał jakiegoś feedera Shimano Twin Power z 93', 94' (to był jeden katalog na dwa lata) :D i chciał sie pozbyć to też chętnie przygarnę :D. Chyba jednak jestem trochę sentymentalny :D
Pozdrawiam i życze udanych zakupów.

#48 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 sierpień 2010 - 09:42

Poki pamietam...3 rzeczy...:

1. numeracja kolowrotkow moze byc dla kazdej f-my inna, dajmy na to stary Shimano TP przy wielkosci 3000 byl wielkosciowo zblizony do Emblema 2500 (pomijajac duzo wieksza srednice szpuli w DAiwie)

2. Bywa, zwlaszzca w modelach nie najwyzszych polek, jak i seriach przeznaczonych na mniej wymagajace rynki, ze bebechy np.z modelu 3000 umieszzca sie w modelu 4000.
W takiej sytuacji jest jedyny plus w postaci wiekszej srednicy szpuli....(i to sie wiaze z pktem 3)...

3. Moze i sie nie znam ale mnie sie sprawdzilo przy boleniach, ze nie zawsze trzeba...jak to szło?...zapierdzielac.
Czesto wtedy (zwlaszzca w tzw. trudnych okresach) da sie przechytrzyc cos wiekszego a i kolowrotek zniesie to lepiej.

Gumo

#49 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2211 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 16 sierpień 2010 - 13:18

Pisząc, ze wybrałbym rozmiar 4000 miałem na myśli produkty marki Shimano, ale Gumofilc bardzo ładnie uzupełnił moją wypowiedź, pomijając mój skrót myślowy :D
1) amen
2) amen
3) amen :D
P.S Kiedyś, kiedy minał mi okres fascynacji wszystkim w skali mikro nie boję się uwiesić większego kręcioła na wedce, która niby nie jest dla takiego przeznaczona. Kwestia wyważenia to też indywidualna sprawa, która akurat dla mnie nie ma jakiegoś większego znaczenia. Zdarzało mi się łowić 3m Twin Powerem (nie wiem ile dokładnie waży, ale coś koło 150g) z podczepionym pod nim kołowrotkiem (sic!) Rileh Rex :D - nie wiem ile waży, ale kto widział ten wie o czym piszę :D. Może wyglądało to ko(s)micznie, ale tylko taką maszynkę miałem na stanie jako zapas :D))... ehhh to były czasy :D... bolenie się tez łowiło, a jak wiadomo to przełożenie (chyba) 1:3,4 do High Speed nie należało :D.
Pozdrawiam.

#50 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 sierpień 2010 - 13:41

No coz, Gumofilc tu jest po to, zeby naswietlac sytuacje.
Natomiast nie ma narzuconych wytycznych w jaki sposob ma to robic.
Chodzi o to, zeby dojsc do clue...a tutaj widze 2: ocena poprzez li tylko i wylacznie opis przez pryzmat produktow 1ej f-my moze prowadzic do dezinformacji; pisanie w 3 osobie nie rokuje dobrze na wymiane pogladow oraz swiadczy o dyskutancie.

Gumo




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych