[Fatso]

A mnie MHX po głowie chodzi
i pewnie coś z tego bedzie
Pzdr,
Fatso
P.S. To tak bardziej pod streamera

[Andrzej Stanek]

A nie lepiej tutaj stuknąć i na miarę...

[Fatso]

Bo liczne muszkarze jakoś na miarę nieszczególnie, jeno fabryczne gotowce
Żeby chociaż jakiś napis zindywidualizowany ... a i to nie
To ja wolę sam i ten nieszczęsny MHX jakoś mi po głowie łazi ...

Kuba! Idźżesz do pracowni jakowejś i obstaluj patyk!

Pzdr,
Fatso

[Kuba Standera]

Nie wiem czy tak się nie skończy.
Na razie chyba z potrzeby wędki i braku kasy wciągnę... stx taimena, będzie robił jako kij backupowy lub do pożyczenia, jakby ktos chciał, a przy okazji, jak będzie wena to poprosze kolegę o zbudowanie kija. Choć na oku tez mam z axisa w zacnej cenie

[Andrzej Stanek]

W tych fabrycznych blanki ok, ale jak mi w moim SAGE Xi3 #9 korek pod kciukiem siada to się wkur.... i dwa kije muchołapy w pracowni zrobiłem... Kiedyś tylko muchówki firmowe, znaczy się od producenta.

[Jozi]

Kuba a zapytaj Krzyśka Zielińskiego jak tam u niego z resstafinem sprawy się mają, może dostał już blanki muchowe.

[Paweł Bugajski]

Bo liczne muszkarze jakoś na miarę nieszczególnie, jeno fabryczne gotowce
Żeby chociaż jakiś napis zindywidualizowany ... :

Zindywidualizowany,zindywidualizowany-dobre wędki mają fabryczne numery indywidualne. A dedykacje-Pan Kaziu dla Pana Miecia-przy całej sympatii dla obydwu-już nie dla mnie.No i kwestia prozaiczna-sprzedanie customa może być trudniejsze.pzdr-Paweł

[Bujo]

Niestety wielu wedkarzy przejechalo sie na muchowkach zbrojonych w kraju. Powodow bylo wiele, czesto widac chociazby po zdjeciach oferowanego do sprzedazy sprzetu.

Zakladajac, ze mam osobe, ktora na prawde zna sie na zbrojeniu muchowek to w wiekszosci wypadkow wybieram customa. Wychodzi taniej, mnie oczywiscie bo jeszcze nigdy nie zaplacilem za blank oficjalnej ceny. Biore inne przelotki ( tytanowe- kosztuja jedynie ciut wiecej od H&H) lepszy korek itd. Reszte zostawiam mniej wiecej jak fabryczne. Roznice potrafia byc bardzo duze, wole jak robi to koles z wasem niz Filipinka w fabryce.

Bujo

[Kuba Standera]

Dużo jest w tym prawdy co Michał pisze.
Dla mnie najwieksza niedogodnością customa jest oczekiwanie na realizację, sięgające czasem jakiś absurdalnych terminów oraz podobne sytuacje w przypadku ew złamań czy kłopotów.
Teoretycznie w sklepie mam to załatwione między od reki na naście dni

[Andrzej Stanek]

@kardi - możesz coś napisać o numerowanych kijach, trochę szczegółów. Ciekawi mnie ten temat...

[Jozi]

A ja już #6 wessałem i to niefabryczną i z nieistniejącej już pracowni .

[Andrzej Stanek]

No to się pochwal, co to za patyk...

[Jozi]

CD XLS 9 stóp #6.Zobacz czy jest jeszcze w dziale sprzedam.Od Fatso kupiony wykonanie XRods.
Jeszcze wisi z fotkami.

[Andrzej Stanek]

Widziałem - Masz okazję przetestować na zlocie. Możemy jechać razem, tylko dojedź na Śląsk i koniecznie z tym lotniczym paliwem do kukuruźników... Było pyszne.

[Jozi]

Andrzeju odpuszczam ten zlot ale pewnikiem na jesiennym się spotkamy na Dunajcu, a paliwko nabiera mocy i smaku
Wierzę, że będzie .

[Paweł Bugajski]

@kardi - możesz coś napisać o numerowanych kijach, trochę szczegółów. Ciekawi mnie ten temat...

@Lady-wędki Winstona(opisuję BIIIx),ale i inne mają indywidualny nr koło opisu przy korku i na każdej z 4 części przy złączu-mały,ale czytelny.Na karcie gwarancyjnej widnieje podpis osoby dokonującej finalnej kontrololi.Wędki Hardy-opisuję angielskie deluxe i ultralite-niewielki opis literowo cyfrowy tuż nad korkiem.Powtórzony i oczywiscie wpisany recznie na karcie gwarancyjnej.Nawet na wędzisku spinningowym Hardy favourit(7 stóp,6 drucianych przelotek kawał korka i 2 pierscienie-szczyt prostoty i lekkości)-indywidualny nr.na blanku potwierdzony recznie w gwarancji.To cieszy Chciełbym powiedzieć,że wędka zrobiona na zamówienie z pewnościa jest ciekawą alternatywą.Aha-śliczne zdjęcie w wątku.kardi










l

[Andrzej Stanek]

Dzięki za info. Pytałem dlatego, że będąc 1,5 roku temu na etapie kupna kija pod szczupaka brałem pod uwagę patyki takich producentów jak Winston, Sage i Hardy. Dostępność Sage Xi3 na miejscu (Tychy Taimen) zdecydowała o wyborze tejże firmy. Cena zakupu podobna dla wszystkich trzech, no może trochę taniej Sage. Wybrałem Xi3. Po kilku miesiącach eksploatacji korek pod kciukiem zaczął mi siadać, niby detal jednak nie do pomyślenia przy takiej kasie. Mówi się trudno. Sam blank potęga, miałem już poprzednią wersję Xi2 #6. Dużo nie było myśleć. Wiadomo co wybrać...
Mając znajomego w sklepie ze sprzętem muchowym słyszałem o kilku reklamacjach na podobne dolegliwości co moje u takich producentów jak G i H - wyspiarskie kije i to przy górnej półce. Wnoszę, że masowa produkcja nawet na najwyższym szczebelku w ramach oszczędności stosuje kiepski korek...
W pracowniach zrobiłem sporo z różnym skutkiem, jednak komponenty były zawsze pierwsza klasa. Od roku buduję w Krakowie, obecnie odebrałem piąty patyk. Jak dla mnie bomba... Mam to co zamawiałem, widać trochę na fotce. Stylizowany pod upodobania. Już wiesz skąd ciekawość o numery seryjne.
Gdyby tak na targach w Zabrzu lub innych krajowych można było pomacać i porównać kilka top modeli znanych producentów. Jednak to tylko w Erze...
Przy okazji wypytam znajomego czy reklamowane G i H miały numerki fabryczne na blanku...

[Mysha]

Od dwóch lat używam Winstona LT5 AFTM 5 8'9''. W tej chwili jest to najczęściej używana przeze mnie wędka. Gdybym miał mieć jedną wybrałbym właśnie LT.

[Fatso]

A dlaczego akurat LT i czy masz porównanie z czymś innym podobnej klasy?
Pzdr,
Fatso

[Mysha]

Porównanie mam- machałem, miałem lub łowiłem- Sage LL,RPL,SP, SP+, SLT, XP, ZXL, TCR, ZAxis; Winstonem WT, B2t(?), LT oczywiście, G.Loomisem GLX, Szarym i czarnym Loopem. Nie znam SCotta, Hardyego i T&T. Sedży miałem najwięcej w ręce bo na północy były najpopularniejsze. Prócz tego łowiłem też kilkoma tańszymi kijami (Daiwa,Cormoran itp.). Czemu LT? WT jest dla mnie przyjemniejszy, Zaxis lepszy do linki tonącej, a LT można połowić delikatniej, ale też założyć sink tip i zonkera na łososiowej 2 z oczami i też daje radę. Ten kij ma stosunkowo delikatną szczytówkę i dużo mocy w dolniku. Nie miałem na niego wielkich ryb- największy pstrąg miał 54 cm, kij poradził sobie z nim bez jęknięcia. Do tego pięć części i dlatego w samochodzie oprócz koła zapasowego zawsze leży tuba z LTkiem.