Kumple jada jutro z rana, ale mam wiarygodne "cynki" ze brania zaczna sie we czwartek
Nie mam nic przeciwko
I do zobaczenia.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 16 czerwiec 2015 - 07:33
Kumple jada jutro z rana, ale mam wiarygodne "cynki" ze brania zaczna sie we czwartek
Nie mam nic przeciwko
I do zobaczenia.
Napisano 16 czerwiec 2015 - 14:18
Napisano 16 czerwiec 2015 - 15:02
normalnie nogami pod stołem przebieram i cholera w pracy siedze zamiast ryby łowić
Napisano 16 czerwiec 2015 - 15:16
Wieści z nad wody: coś tam się dziejeSTOPszału nie maSTOPszarańcza made in poland ładuje wszystko do plastikowych worków a następnie do wcześniej przygotowanych mobilnych zamrażarek STOPogólnie pozytytywna atmosferaSTOP przyjeżdżajcieSTOP
Czyli jak co roku... STOP
Napisano 16 czerwiec 2015 - 15:29
... i jak co roku białeczko się liczy ja odpuściłem początek bo żal patrzeĆ na te zarobione ekipy i biedne sandaczyki STOP !!!
Napisano 16 czerwiec 2015 - 15:38
Użytkownik Sandre edytował ten post 16 czerwiec 2015 - 15:38
Napisano 16 czerwiec 2015 - 17:57
Na otwarciu 4 sztuki. Nie było większych jak 67 cm. Zabawa fajna bo można było przy przychylnej pogodzie połowić.
@Gobio, byłeś na pontonie z żoną?
Napisano 16 czerwiec 2015 - 18:40
Napisano 16 czerwiec 2015 - 21:48
Nie, pływam białym suzumarem z kolegami. Widziałem Was na ciemnym Brigu.Na otwarciu 4 sztuki. Nie było większych jak 67 cm. Zabawa fajna bo można było przy przychylnej pogodzie połowić.
@Gobio, byłeś na pontonie z żoną?
Napisano 17 czerwiec 2015 - 08:19
Napisano 17 czerwiec 2015 - 09:13
No to nas wygadałeś... I jak tu teraz po kompleciku, a może i nadkompleciku przytulić? Tyle drogi i nawet paliwo się nie zwróci. Dobrze, że jedziemy twoim
P.S. W nocy do 1 kawał wisełki obłowiony. Drobnicy sporo, zwłaszcza w jednym miejscu, ale ani brania, ani nawet widoku jakiegoś ataku drapieża. Wczoraj tam gdzie byłem, było martwo.
Napisano 17 czerwiec 2015 - 10:49
Spoko poszukamy po brzegu może jakieś grzyby....albo wodę spuścili to pare przynęt się znajdzie troche się zwróci za drogę
Napisano 17 czerwiec 2015 - 11:16
P.S. W nocy do 1 kawał wisełki obłowiony. Drobnicy sporo, zwłaszcza w jednym miejscu, ale ani brania, ani nawet widoku jakiegoś ataku drapieża. Wczoraj tam gdzie byłem, było martwo.
Wczoraj Wisła była martwa nie tylko u Ciebie, u mnie też bez brania i u kumpla w innym miejscu teź kicha....
Napisano 24 czerwiec 2015 - 16:14
Jakaś podejrzana cisza w tym wątku...
Jak tam Panowie sytuacja?
Łowi się?
Napisano 24 czerwiec 2015 - 16:59
Napisano 24 czerwiec 2015 - 17:47
GobioGobio złowił wszystkie sandacze .. i zjadł zostaly tylko krotkie takie do 30cm wiec trzeba czekac az urosną STOP:P
Napisano 24 czerwiec 2015 - 19:41
można też połączyć dwa w jednego miarowego jeden w całości i jeden bez głowy to akurat miara a mięso delikatniejse i mniej przerośnięte
Napisano 24 czerwiec 2015 - 19:45
A tak żeby przedstawic to nie dalej jak w niedzielę zrobiliśmy sobie takie małe zawody na 30 chłopa zlowiono trzy miarowe rybki 2 okonie i jeden szczupaczek w pierwszym rzucie i to tyle wprawdzie z brzegu ale zawsze ....wniosek....nie umiemy łowić
Napisano 24 czerwiec 2015 - 19:47
Napisano 10 lipiec 2015 - 09:31
Przez 2 tygodnie cisza w temacie
Nikt nie jeździ czy nie ma o czym pisać ?
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych